Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha to niech sobie tam pośpi. Wróci do ciebie jak się przebudzi. Mój mąż jest kierowca ciężarówki i pracuje poza granicami kraju, wiec więcej go nie ma jak jest. Kiedys wyjeżdżał w długie trasy po 4-5 tyg i to było straszne. Teraz są to wyjazdy na max 2 tyg. Wczoraj pojechał do Hiszpanii i za tydz w sobotę rano powinien już być w domu, więc nie jest tragicznie. Też chciałby zmienić prace na taka "na miejscu", ale ciężko o coś satysfakcjonujacego, wiec na razie musi zostać tak jak jest.
Nie wiem co mi jest ostatnio, ale zaczynają mnie męczyć bole głowy. Caly piątek mnie głowa bolała, sobota byla ok, nawet pełna werwy, a w nocy znów ból wrócił i to taki dość silny, ze postanowiłam wziac apap. Chwilowo czekam aż mi przejdzie, żeby znów zasnąć. Te nocki są nieciekawe w ciąży, co chwile trzeba się wybudzac na zaliczenie toalety.
Wiecie co, trochę mnie przeraża to wstawanie w nocy. Ogólnie to jestem śpioch i gdybym tylko mogla to spalabym codziennie do 10 tej. Odzwyczailam się już od nocnego wstawania i czuwania. Jak Nadia byla mala to zawsze spieraliśmy się z mężem, kto ma do niej wstac
A jeśli chodzi o plany po macierzyńskim, to jeszcze ich nie mam. Zobaczymy za rok co się będzie działo na razie staram się cieszyć przebywaniem w domu. W listopadzie miałam operacje, wiec jak juz wróciłam do normy, to pojawiła się ciąża dlugo wyczekiwana. Na szczęście nie zdążyłam wrócić do pracy, wiec moje chorobowe trwa nadal, tylko zmienilo powódWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2015, 04:05
-
ewwiel mój też jest kierowca ciężarówki
Wszystko pięknie ładnie bo zwykle max 2-3 noce nie było go w domu, ale od września prawdopodobnie przeprowadzi się do innego miasta bo szefowie chcą tam nowy oddział otworzyć i mój ma to nadzorować. Tzn cały tydzień byłby tam i na weekend przyjeżdżał. Niby już to przerabialiśmy ale boje sie dostania z dwójka dzieci.
W ogóle ostatnio sobie uświadomiliśmy ze nasz groszek ma pierwsza podróż za soba- w ferie pojechaliśmy cala rodzinę w trasę na mazury, dla nas drugi koniec polski tyle ze o ciąży nam się wtedy nawet nie snilo
Też mnie trochę wstawanie przeraza. Zwykle mogę siedzieć do nocy ale potem lubię się wyspać. No ale cóż przestawimy się -
czesc dziewczyny witam się niedzielnie ja w tej ciąży to nwet nie wstaje w nocy do toalety ale z hanką to nawet po 2-3 razy! maż mnie tylko budzi jak wstaje po 5 do pracy ale przekręcam się na drugi bok i dalej spie póki budzi nie zadzwoni! bo córka do przedszkola na 8! w dień za to moglabym spać pół dnia i wieczorem pózniej idę bez problemu po 10 spać!
-
Mama Hani to ja mam tak teraz. Po kilka razy muszę wstawac. W poprzedniej ciąży czułam się super mimo jednego incydentu z bólem korzonków, bo mala mi na nie uciskala. Teraz czuje się trochę gorzej, ale trzeba żyć nadzieja ze po 3 miesiącu będzie lepiej
Tez się zastanawiam jak to będzie z dwojka dzieci, ale chyba damy rade -
Mój mąż też bardzo rozpieszczal Nadie i ciągle coś jej kupowal, chyba żeby wynagrodzić swoja nieobecność. Teraz trochę to ukrócił, bo widzi czasem negatywne skutki, ale jeszcze zdarza mu się core rozpieszczać.A my kobiety musimy trzymać dyscyplinę...
Mamo Hani a twoje drugie Maleństwo przyjęło juz pozycję do porodu? Juz zapomniałam do którego tyg dziecko ma czas, żeby się odwrócić główką w dol.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2015, 14:16
-
ja nie dotarłam do szptala w 3 fazie porodu i 15 minut później córka była już na świecie! byłam w takim szoku ze nawet nie wiedziałam co jak i kiedy! i nie pamietam nawet czy az tak bardzo bolało! ale tak jak wtedy tak samo i teraz nie mysle za duzo o porodzie ani o bólu co ma byc to będzie
-
No ja jestem bardzo zadowolona, ze tyle moglam siedziec z synkiem w domu. Gdybym pracowala pewnie nie miala bym czasu na taka nauke cyferek, literek, itd. Tak to mozna powiedziec, ze przez caly dzien czegos sie uczy bo bardzo duzo rozmawiamy ze soba itd. Teraz mam dla niego mniej czasu bo wiadomo, ze opieka nad Natankiem pochlania mi duzo czasu, do tego trzeba posprzatac i obiad ugotowac ale dajemy rade.
Z Natanem niestety nie bede mogla tyle siedziec bo po macierzynskim rocznym trzeba bedzie szukac pracy. Boli mnie to ze bede musiala zostawic takiego malucha samego ale niestety nie mam wyjscia.
Co do spania z dziecmi to ja narazie spie z Natankiem bo jest mi tak wygodniej. Jak sie przebudzi to przebieram pampersa, podaje piers i usypiam. Dzieki temu jestem bardziej wyspana. Ale juz niedlugo bede musiala klasc go do lozeczka zeby sie nie przyzwyczail
Od jutra powoli zaczne sobie delikatnie cwiczenia, oczywiscie dalej spacerki z wozeczkiem i delikatny taniec i ograniczam slodycze bo ostatnio mam na nie wielka ochote.ewwiel lubi tę wiadomość
-
Jezeli chodzi o porod to pierwszy bez znieczulenia. Dobe meczylam sie z mocnymi krzyzowymi skurczami, potem 15min i synek byl na swiecie.
A drugi to niestety cesarka. Wody odeszly a brak skurczy, szyjka dluga i niewielkie rozwarcie. Dla mnie traumatyczne przezycie.
Moj P tez rozpieszcza Kubusia i na bardzo wiele mu pozwala. Przez to niestety ale Kuba nie chce go tak sluchac i wszystko na nim wymusza bo wie ze tata ulegnie. Ja powiem cos raz, gora dwa i musi tak byc zrobione bo wie, ze ze mna nie ma zartow. No i ja zawsze musze miec ostatnie zdanie. Tata cos powie to musi przysc do mnie i zapytac czy tak ma byc.
ewwiel lubi tę wiadomość
-
a ja nie mogę spać pierwszej nocy od bardzo dawna jakieś głupie myśli krążą mi po głowie albo jestem zbyt zmęczona żeby zasnąć! moja Hanusia już po 19 poszła spać i teraz smacznie chrapie! z tego wszystkiego to chyba z 5 razy już byłam w toalecie!
-
Mama hani no czasem dopadaja czlowieka glupie mysli. Szczegolnie pod koniec ciazy.
Wczoraj moi 3 mezczyzni padli. Ja sie ogarnelam i dolaczylam do nich Natan zaczyna chyba lapac pewien rytm. Bo od jakiegos czasu z malymi przesunieciami je o 20-21, 1, 3, 5, 7. W dzien zazwyczaj co 2 godz, ale potrafi przespac tez 3-4 godz.
Musze Wam cos powiedziec. W sobote byli u nas znajomi z 6tyg coreczka (tydz mlodsza od Natanka) i pod koniec spotkania praktycznie jak juz wychodzili to zaczelysmy jeszcze temat o pampersach i jamowie, ze mi schodzi dziennie kolo 8-10 sztuk a ona mowi, ze jej tylko 4 bo to jest dziewczynka i tyle nie robi siku. Powiem Wam szczerze ze dopiero po jakims czasie doszlo do mnie co powiedziala. 4 pampersy? Czyli to dziecko prawie nie sika i nie robi kupki czy lezy usikane i usrane? Masakra. -
cześć dziewczyny u nas dzisiaj taki wiatr że głowę może urwać na 10.30 jadę do przedszkola poczytać dzieciom książki, później zajadę do meblowego obejrzeć meble bo chcę wymienić na białe komody na allegro coś już znalazłam ale zobaczę czy jest coś ciekawego w sklepie i jakie ceny!miałam zrobić czystkę w pokoju córki ale mąż śpi i nie będę go budzić uczynię to jutro jak ich nie będzie
-
Dorocia 4 pampersy to aż zadziwiająco mało, podejrzanie mało.
U mnie dopiero początek ciąży a też wyspać sie nie mogę od kilku dni. Przed północą raczej ciężko mi zasnąć. Rano odespać też ciężko, bo córcie do szkoły trzeba zawieźć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 10:21
-
dorocia ja to jestem w szoku! 4 sztuki to chyba jakieś żarty! to albo nie zmieniają - i raczej to obstawiam-albo nie karmią bo jak może nie robić kupki i nie sikac???a zreszta co to za róznica czy dziewczynka czy chłopiec? pamietam ze z hanką to 10 sztuk dzienni minimum przeciez to takie odpazenia moga byc ze az boje sie myslec
-
dorocia 4 pieluszki..?! Ekonomicznie nie cierpię jak maluchy chodzą z pampersem do kolan, ale niestety też znam osoby które zmieniają tylko przy kupce "bo siku się przecież wchłania, to nie tetra"
Nie miałam znieczulenia przy porodzie ale wszystko trwało w sumie 3h.
Mój wczoraj powiedział ze jak będzie kolejna dziewczynka to kupi sobie psa-samca
Dziewczyny kiedy poczulyscie pierwsze kopniaki?
I kiedy poznalyscie płeć dziecka?
Bo ja juz nie pamiętam -
nick nieaktualnyHej dziewczyny, witam się i pytam od razu - kiedy powiedziałyście dziecku że będzie miało rodzeństwo? moje córki już dość duże - 9 i 7 lat, bardzo chcą mieć siostrzyczkę kolejną i juz od dłuższego czasu się dopytują. no i tak się zastanawiam kiedy bezpiecznie powiedzieć?za 2 tyg. mam wizytę u dr, na usg powinno już być widać serduszko, więc jak będzie ok to powiedzieć?czy poczekać jeszcze parę tygodni?