Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jednak zurek zrobie jutro bo dzwonila siostra mojego P, ze mama ma dzis urodziny i szykuje jedzenie. Wiec dzis wyzerka u tesciowej i od dzis mialam nie jesc slodkiego i dupa blada. Powoli sie szykujemy bo P niedlugo wroci z pracy i jedziemy a trzeba jeszcze jakis prezent kupic.
-
Hej To ja się wyłamię, u mnie nie było zupy Zrobiłam ziemniaki z jajkiem (dla Nadii surimii, bo wybrzydza jak jest jajko) i surówka z czerwonej kapustki. Babcia przyniosła mi kolejne wytaczanki jajek (bo hoduje swoje kury, więc i swoje jajka ma) i przejeść ich nie idzie. Przed świętami tak samo pełną lodówkę jajek miałam.
A co do ogródeczka, to ja w tym roku jeszcze nic nie sadzę. Przeprowadzaliśmy sie do swojego domu rok temu i jeszcze jesteśmy na etapie zagospodarowywania terenu wokół domu. Teraz przygotowujemy ziemię pod trawe. Ale owoce posadzone mam już od kilku lat. W tamtym roku miałam wysyp jeżyn (juz nie wiedziałam, co z nimi zrobić, bo tyle ich było), poza tym mamy posadzone całosezonowe truskawki, maliny, winogrono, brzoskwienie, orzyechy włoskie. Jeszcze borówki mi się marzą.
A warzywka mam od mamy. Mieszkamy obo, więc skok przez płot i jestem u mamy na ogródku
Dorocia, udanej imprezki
A wiecie za czym ja marzę? Zeby w końcu móc posiedzieć w ogrodzie w basenie. Nadula już tez nie może się doczekać tych swoich zabaw basenowych. Rodzice rozkładają dość duzy basen co roku i Nadula zawsze w nim świruje z dziadkiemWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 15:53
-
Ewwiel dzieki
No popluskac sie w basenie to super sprawa. W tamtym roku Kuba mial taki maly basenik i tam dupsko moczylam
Ja wlasnie sobie zjadlam jabluszko, ogladam rozmowy w toku i czekam az Natus sie na jedzonko obudzi. Dzis duzo spi i jest o wiele spokojniejszy. Wczoraj to byla masakra. -
jestem po usg, bardzo podekscytowana wszystko ok. Dzidzia ma 56mm i troche za mala na badanie tej przeziernosci, więc za tydzień znów usg. Ginka chciała zobaczyć kość nosową a dzidzia nie chciała pokazać, bo trzymala się za nosek. Lekarka musiała glowica usg populac po brzuchu, żeby maluszek się obudził i ustawil do badania. Pozniej ruszal nóżkami i rączkami, odbracal się pleckami jakby nie chcial się pokazać sama się śmiałam bo tak fajnie dzidzia się ruszala
Jak bylam w ciąży z Nadia to nie było jeszcze monitorka dla mamy, więc nie widziałam wszystkiego tak jak teraz.mama hani, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
powiem wam ze ostatnio cały czas coś robię a to zalupy a to porządki a to jakieś pranie, sadzenie kwaitów itp.! no i jeszcze nie skończyliśm,y robić strychu dla hanki na pokój ale na szczescie wczoraj już przyszły schody a dziś przyszły komody bo wymieniam meble w pokoju, bo tu u nas nie bylo w żadnym sklepie takie jak mi się podobały! najgorzej że mąż ma ostatnio dużo dyżórów w pracy cały ten tydzień ma co 2 dzień a jak wraca to padnięty i idzie spac
-
ewwiel wrote:Dziewczyny a szczepicie dzieci zgodnie z polskim harmonogramem szczepień?
-
Bo ja bym chciała szczepić, ale później tzn. od 3 miesiąca życia. Nadie zaczepiłam tylko też na te podstawowe, ale mam styczność z dziećmi z powikłaniami poszczepiennymi (w rodzinie mam dziecko, które po szczepieniu zachorowalo na padaczkę, ale też znam przypadki, ze po szczepieniu dzieci cofaly się w rozwoju mowy). No i w calej Europie (oprócz Polski) szczepi się tymi szczepionkami bez rtęci. W Anglii pierwsze szczepienie jest po 3 miesiącu. A u nas z grubej rury w pierwszej sobie życia szczepia najtanszymi szczepionkami. Dlatego waham się co robić...
-
ostatnio czytalam artykuł odnośnie szczepionek i szcepień!podobno mają być nakładane kary po 1 tys zł na rodziców którzy nie szczepią swoich dzieci, a wiadomo że to co lepsze to sprzedadza dalej a dla nas tylko chłam! mojej koleżanki córka zawsze po szczepieniach chorowała, spadała z wagi i miala słabe wyniki i to trwało ok. 2 tyg po sczepieniu! ciężko stwierdzić tak naprawde co z tymi szcepionkami a z jednej strony są ludzie którzy nie szczepią wogóle swoich dzieci więc wybór zawsze jakiś jest.