Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja ogarniam dom z rana. Byłam na zakupach. Teraz myślę co by na obiad zrobić, ale chyba pozostane przy zapiekance (makaron lub ryż lub kasza plus warzywa i kurczak). Mam przepis na szybką babkę, która zawsze wychodzi i nie jest sucha. Albo jak coś to tydzień temu robiłam dobry sernik
-
Babka:
5 jajek,
1 szkl ciepłego oleju,
1 szkl cukru,
1 szkl mąki,
1/2 szkl mąki ziemniaczanej,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
kilka kropel olejku do ciast (śmietankowy, waniliowy itp)
Białka ubić z cukrem. Dalej ubijając dodać zółtka i ciepły olej (szkl z olejem zanurzam wcześniej na kilka/kilkanaście minut w garnku z gorącą wodą). Na koniec dodać obie mąki z proszkiem i olejek. Piec 20 min w 110 st, pozniej 10 min w 130 st i 30 min w 150-160 st. Ja mam dosyć silny piekarnik i jak widzę, ze mi się wierzch przypieka za bardzo, to kładę na wierzch folię i piekę dalej.
SmacznegoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 14:33
Mala_Czarna_89, mama hani lubią tę wiadomość
-
Tak. Pomyliłam mleko z olejem. Ale miał być olej... Dzisiaj jestem w takim stresie znowu, ze szok. W południe siostra mojego taty zadzwoniła do mojej mamy, zeby tata jak najszybciej przyjechał do szpitala, po czym rozpłakała się i rozłączyła. Rodzice są już w drodze do szpitala do Kalisza (od nas 80km). Ciężko mi się na czymkolwiek skupić, bo boję się znów najgorszego...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 14:34
-
Cholerka, nawet nie wiem co ci napisać trzymam kciuki mocno. Obyś jak najszybciej dowiedziała się co i jak.
Babka gotowa, prezentuje się pięknie Co prawda w moim piekarniku badziewnym musiała być ponad godzinę, ale wyszła super, dziękuję jeszcze razewwiel lubi tę wiadomość
-
ewwiel przykro mi
ja dzisiaj pieklam babke z truskawkami z okazji dnia ojca hanka czekała na meża z rana z wielka babonierką ale maz wrócił pozniej i byly zyczenia po polusniu. moje dziecwzyny juz spia hanka zasnela wczesniej helenka om 9 a mąz poechal na noc do pracy i wróci dopiero w czwartek rano!
ogladam 50 twarzy greya ale chyba zasne bo taka padnieta jestem -
Ewwiel,
Strasznie mi przykro z powodu Babci. Wspomnę za nią w modlitwie. A w Twojej intencji też, bo musi Ci być bardzo ciężko. Tak nagle stracić obie babcie...
My z Joasieńką piekłyśmy wczoraj ulubione ciasto mojego Męża - murzynka. Nawet tort czekoladowy nie przebija wg niego murzynka Ale przynajmniej mam łatwo Też już połowy nie ma... a miałam nadzieję, że na jutro, jak znajomi przyjdą to zostanie... wątpię czy jeszcze okruszki będą
Dziewczyny, pamiętacie jeszcze jak odzwyczajałyście dziewczynki od spania w pieluszce? Moja Mała ma wielki zapał i od kilku dni walczymy. Ale jak jej przez sen co 2 h nie wysadzę to wszystko mokre. No i prawie co noc się spóźniam i ciągłe prania tylko. Już mi się odechciewa tej walki. A chciałam ją nauczyć spania bez pieluchy na starym materacu. Bo za 2 miesiące kupimy nowe łóżko z materacem i lepiej żeby go nie zasikiwała... ech!!! No i przed Młodym, bo pobudki na Asi sikanie plus na Małego karmienie to byłaby porażka...
Chyba że dać spokój i po prostu sama dorośnie... tylko ona tak bardzo by chciała już..."Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
U nas znow choroba Kuba ma zapalenie gornych drog oddechowych, pelno lekow i musimy inhalowac. Natan oczywiscie zalapal i ma ostre zapalenie krtani, inhalujemy.
Jestem niewyspana bo w nocy co kaszlnie to mam oczy jak 5zl i sprawdzam czy sie nie krztusi. Do tego wczoraj wieczorem zrobil taka histerie, ze w zaden sposob nie moglam go uspokoic, w koncu zasnal na rekach. No i mniej je ale to pewnie przez ta chorobe.
Ja mam takie male pojemniczki do mrozenia mleka, w nich mozna tez zupki przechowywac i zamrazac, sa z pokryweczkami. -
Cześć dziewczyny. Dziękuję Wam bardzo za okazanę współczucie. Jest mi ciężko, ale trzeba się pogodzić z wolą Bożą, bo jak to wczoraj powiedziała moja córka: "Mamo przecież my wszyscy kiedyś umrzemy".
Najbardziej boli mnie to, że nie mogę jutro jechać na pogrzeb. Męża nie ma a ja sama nie chcę tak daleko jechać (nie chcę kierować ponad 80 km w jedną stronę). Poza tym miejsce pochówku jest bardzo daleko od kaplicy, więc byłby to dla mnie strasznie męczący dzień.
Mama właściwie przekonała mnie, zebym została w domu, bo mówiła, że 2 pogrzeby to już jest wystarczająco dużo emocji a ja mam o siebie dbać, żeby z ciążą było ok. No i chyba ma rację. Ale przynajmniej pojade jako przedstawiciel rodziny na Mszę za babcię, która miesiąc temu zmarła, bo reszta rodziny nie zdąży wrócić z pogrzebu na tę Mszę.
Dorocia, współczuję tych choirób. Oj, przechodzisz teraz straszny czas, ale bądź silna. Mam nadzieję, ze chłopcy szybko pokonają choróbska.
Gianna, u nas z odpieluszkowaniem nocnym był straszny kłopot... podchodziłam do tego kilka razy. Nawet rozmawiałam na ten temat z lekarzem. Jeśli dziecko w dzień normalnie funkcjonuje i oddaje mocz, to graniczny wiek do odstawienia pieluch w nocy to 5 lat. I u nas właśnie w wieku 4-5 lat dopiero udało się pieluchy porzucić. Próbowałam oczywiście wcześniej. Budziłam się co 2 godziny, sadzałam na nocnik. Córka też była niewyspana takim przebudzaniem. Nie działało ani sadzanie w pokoju na nocnik, ani wyprowadzanie do toalety. Niewybudzanie całkowicie dziecka też nie ma sensu, bo dziecko nie wie, że było wysadzane na nocnik. I u nas kilka podejść do odstawiania pieluch nie zdało rezultatu, dopiero jak Nadia była bliska tego granicznego wieku, to zaczęła w nocy coraz rzadziej siusiac. Pieluchy odstawiłyśmy dopiero jak rano budziła się z suchą pieluchą. A i tak później jeszcze zdarzały jej się wpadki, ale to już były sporadyczne zdarzenia, gdy np. piła zbyt dużo przed snem.
Więc na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć, że jeśli dziecko nie choruje na choroby ukłądu moczowego, to chyba trzeba poczekać aż z tego wyrośnie. Przynajmniej tak było u nas. Sama panikowałam i się stresowałam, bo wszyscy rówieśnicy Nadii już dawno bez pieluch a Nadia dziewczynka i ciągle w nocy pieluchy potrzebuje (bo niby dziewczynki szybciej opanowują przesypianie całych nocy bez siusiu).Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 13:46