X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 14 lipca 2015, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala Czarna, waga mi chyba ruszyla z kopyta, bo tydz temu bylo 3,5 kg a dzisiaj już jest 5kg na plusie...

    Co do ruchów to się chyba zgadza, bo później jest ich mniej, ale takie bardziej bolesne, bo dziecko ma mniej miejsca. Moja też strasznie szaleje. Czasem tak się wypycha, ze mam obolaly brzuch. Ale ginka mnie uspokoiła, ze jest wszystko ok. Lepiej ze daje o sobie znać niż bym miala wsłuchiwać się czy się rusza.

    Ja jeszcze tej linii nie mam. Jestem blondynka o takim ciemniejszym odcieniu i może dlatego tak późno się pojawia. Z Nadia pojawiła mi się jaśniutka ale bardzo późno.

    Zgadzam się. Faceci lubią się rozczulać nad sobą i myśleć tylko o sobie w takich sytuacjach...

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 15 lipca 2015, 00:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam ciemne włosy i brązowe oczy. Pamiętam ze w pierwszej ciąży wystraszyłam sie ze to coś dziwnego nie wiedziałam ze tak ma być :P tak samo w tej ciąży robi mi się jakby pusta gorka nad pępkiem gdy z pozycji leżącej przechodzę do siedzącej. Wtedy ginka nastraszyla mnie ze to przepuklina i wysłała do chirurga a ten uspokoił ze mięśnie rozeszły się na boki a ze jestem szczupła to mam tam teraz pusta przestrzeń. Po ciąży wróciło do normalności liczę ze teraz też tak będzie.

    Oczywiście ciesze się ze się rusza :)

    Widzę ze ty też o tej porze jeszcze buszujesz ;)

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 15 lipca 2015, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i wg usg 25tc niesamowite :)

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 15 lipca 2015, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Czarna ja jak sie podnosze z pozycji lezacej do siedzacek to po środku robi mi sie taki dziwny wzgórek pionowy :-) Od razu stwierdzilam ze to pewnie miesien i nie zwracam na to uwage.
    Teraz ten czas zaczyna przyspieszac nie? Mi coraz szybciej tygodnie lecą. Najgorsze myło te 12, które strasznie się dłużyły. Lada moment i w ostatni trymestr wkroczymy :-)

    U nas dzisiaj ciąg dalszy montażu płotu, teść przyjechał i już kręci jakieś blaszki. Jeszcze nie wiem gdzie męża wyślą, tzn wiem, ze będzie się ładował na Miluzę i ma do domu wstąpic. Teraz krótka trasa weekendowa i albo po niedzieli wróci do domu, albo tam we Francji bedzie dalej ładował na Hiszpanie.

    Mała Czarna a Ty kiedy wizytujesz. Wiem, ze już pytałam chyba z tydzień temu, ale zapomniałam... Ja mam kolejną wizytę dopiero za 3 tyg (6 sierpnia) aż mi tak dziwnie, ze tak długo będzie trzeba czekac...

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 15 lipca 2015, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewwiel to będziemy wizytować podobnie, powiedział że na początku sierpnia, chyba że coś się będzie działo (tfu, tfu) to pod koniec lipca. Jakoś już mi nie jest tak śpieszno na wizyty jak kiedyś :) czuję bąbla, wiem, że usg nie będzie, więc idę po skierowanie na badania i tyle.
    Pierwszy trymestr to był kosmos :D teraz nawet nie zależy mi tak bardzo by czas leciał, bo i tak leci ;) staram się cieszyć względnym spokojem, który potem długo nie wróci haha :) A kiedy zaczyna się III trymestr???

    A wy nie wybieracie się w trasę z mężem? :) Ja lubiłam jeździć, ale w ciąży nie wiem jakbym to znosiła. Laura za to ma chorobę lokomocyjną, ale nie w ciężarówce :D teraz mój jeździ z paliwami itd i nie może zabierać pasażerów, jeśli nie mają kursów ADR :(
    A w weekend wybieramy się na zlot ciężarówek do Opola :)

    Dziś muszę się wziąć za sprzątanie, bo nie wycierałam podłogi od niedzieli...
    Z rana oglądałam tapety- malowanie nie wchodzi w grę ze względu na badziewną ścianę. Przeraża mnie to wszystko

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 15 lipca 2015, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzisz. U mnie na każdej wizycie usg, wiec dlatego tak mnie do nich ciągnie.
    III yrymestr zaczyna się chyba jakoś kolo 27tyg. Choc w belly pewnie wcześniej wyskoczy.

    Jeszcze nigdy w trasie z mężem nie bylam. W poprzedniej firmie też ADRy woził. Teraz raczej ma normalne ładunki, ale jakieś nie wyobrażam sobie tylu godzin jazdy. Nie lubię. Dla mnie męczarnia to wyjazd nad morze a co dopiero na drugi koniec Europy...

    Dacie rade z ta tapeta. My u rodziców też zawsze tapetowalismy, bo u nich kiepskie ściany. Trochę gimnastyki przy tapecie jest niestety, ale nie jest to bardzo skomplikowane.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 15 lipca 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczynki. Macie sprawdzony przepis na paszteciki z miesem? Bo chce zrobic na sobote na urodziny mojego P :)

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 15 lipca 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety nie mam...

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 15 lipca 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie mam, ale chętnie bym zjadła :D ostatnio miałam ochotę na pasztet, a w sklepie wszystkie były z MOM i nie wzięłam żadnego.

    Ewwiel ja też lata nie jeździłam. Ale jak raz spróbowałam to bajka :D Nad morze albo na Mazury, pięknie, tym bardziej, że mąż zawsze organizował pauzę na miejsc, tak że szliśmy nad wodę, na obiad i na piwko ;) Zawsze się śmieję, że w wakacje mógłby pracować na międzynarodówce.
    W lutym byliśmy na Mazurach, niedobrze mi było w aucie rano i śmiali się ze mnie. A ja już byłam w ciąży, tylko nie wiedziałam :)

    W 27tc łoooo to faktycznie niedługo :D :D

    Nawet dziś jest wena na sprzątanie. Pierwszy taki dzień w tym tygodniu, alleluja.
    Tapety kładłam nie raz, więc dam radę, tylko cenowo więcej wyjdzie, niż malowanie. Ale dla efektu warto :) przeprowadziliśmy się do tego mieszkania 2 lata temu i sypialni jeszcze nie ruszaliśmy. Tzn, że były tapety po poprzednich lokatorach- różowe :D do tego śpimy na niebieskiej rogówce. No obrzydliwie jest hehe. Dlatego myślę, że po zmianie łóżka i ścian będzie dużo przytulniej :)

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 15 lipca 2015, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyjasnie sprawdzalam i od 27 do 40tyg trwa III trymestr. W piątek zaczynam 26 tc, wiec ostatni trymestr juz tuż tuż.
    Chciałam dzisiaj wyplewic w końcu w tych truskawkach i zawczasu mnie bolec brzuch. Więc znów muszę to odłożyć. Od rana na nogach, najpierw śniadanko, pozniej kawa dla teścia, pranie zaliczone schnie na dworze, no i obiad z teściem zjadłam, pozmywałam i teraz chwila na leżakowanie. Kurczę jak tak raz na jakiś czas tak mam, ze caly dzień boli mnie brzuch, później kilka dni swędzi mnie brzuch i skóra jest napięta, no i przechodzi znów na jakiś czas, więc chyba to jest tak jak tłumaczyła w Anglii położna mojej przyjaciółce, ze to tak skokowo macica rośnie i wtedy bol podbrzusza się pojawia. Później uczucie rozciągania skory po czym znów wszystko jest ok przez jakiś czas...

    Lola do mnie przyszła i nie daje mi pisac, bo chce żeby ja drapać... Co za pies...

    No i Alicja dzisiaj jakby spokojniejsza jest, choć przed chwilą taka o sobie znać, wiec się na razie nie przejmuje za bardzo.
    Wczoraj kupiłam dla Ali ten kombinezonik jesienny i dla siebie stanik do karmienia.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 15 lipca 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny jeszcze nie dokarmiałam małej mm ale dzisiaj jest tyle mleka ze mała nie nadaza przełykac :)
    a to fakt ze faceci po kłótni to tylko soba zajeci mój tak samo i dalej obrazony
    ja robiłam pasztet w sobote z dzika i wieprzowiny nslóze rada jakby co



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 15 lipca 2015, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasze ogrodzenie w końcu idzie do przodu :-)

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a232502be8e4.jpg

    mama hani, dorocia2324, Mala_Czarna_89 lubią tę wiadomość

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 15 lipca 2015, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bardzo ładne tez takie na jesień będziemy robić

    ewwiel lubi tę wiadomość



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 15 lipca 2015, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję :-) my pod lasem mieszkamy i wiosna mialam niezla akcje. Posadzilam sobie kwiaty w donicach przed naszym "przyszłym" tarasem (chcieliśmy tataszrobic w tym roku, ale nie damy rady, wiec będzie w planach na 2016) i któregoś pięknego dnia siadam rano przy śniadaniu, wyglądam przez okno tarasowe a tam 2 donice z 5 puste... I jedno mlode drzewko bez korony z liści... Przypuszczam, ze to sprawka sarny. Chcieliśmy najpierw taras zrobić a pozniej plot, ale plany zmieniliśmy, bo ubywalo mi tez nocami dojrzewających truskawek... Zwierzaki z lasu robily sobie u nas stołówke :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 16:00

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 15 lipca 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to napewno zwierzaki miały jadalnie :)



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • Gianna Autorytet
    Postów: 253 263

    Wysłany: 15 lipca 2015, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    Dwa razy próbowałam pisać tu z komórki męża i dwa razy mi zeżarło cały tekst... więc czytałam Was bardzoej na bieżąco niż piszę ;)

    U nas ostatni dzień II trymestru dzisiaj. Od jutra zaczynamy III :D Strasznie się tym cieszę. Janek chyba też, bo skacze cały dzień jak oszalały. Niestety znów mi się ten brzuch częściej spina. Może za dużo robię... choć i tak jak Was czytam, to myślę, że leniuchuję ciągle. Nie pielę, nie tapetuję... za to szaleję w kuchni. Wczoraj na przykład piekłam pyszne chlebki. A dzisiaj sernik na zimno... ale to nie tak bez okazji... jutro mamy rocznicę ślubu. M. bierze wolne, rodzice zostają z Młodą, a my ulatniamy się na niemal cały dzień. Trzeba zadbać o to, co najważniejsze :)

    Przyznam, że u nas nie istnieje nic coś takiego jak ciche dni... to chyba najgorsza wersja, bo trudno później omówić problem, wrócić do siebie tak bez żalu. Dla mnie prywatnie i zawodowo (doradca rodzinny, mediator, nauczyciel) dialog to podstawa związku i najlepsza inwestycja. Jak nie wynieśliśmy tego z domu, to warto wyjechać razem na taki weekend dialogowy dla małżeństw. Świetna sprawa! My też musieliśmy się tego nauczyć, ale chyba byśmy nie przeżyli trudnych chwil, które nas spotkały gdyby nie dialog... Taka moja prywatno-zawodowa refleksja...

    Aha, wyprałam pierwszą partię dziecięcych ubranek. Okazało się, że mam ich mnóstwo i prawie nic nie trzeba będzie dokupywać. No może coś takiego "wyjściowego", żeby Małego zaprezentować cudnie ;) W sumie fajnie, wyjdzie taniej. Za to muszę konkretnie pomyśleć o tych pieluszkach... bo chyba znów będziemy chcieli wielorazowe, a wybór jest tak duży, że ja głupieję... a z tych, co używaliśmy z Joasią nie byłam zadowolona...

    "Zamienię pustynię na pojezierze,
    a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
    dqpr3e5ecs7r4rjb.png
  • Gianna Autorytet
    Postów: 253 263

    Wysłany: 15 lipca 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewwiel, cudny domek i okolica... i ogrodzenie też fajne... ale mi się marzy coś takiego...
    Póki co M. skręca szafę z IKEI, bo się nie mieścimy ;)

    ewwiel lubi tę wiadomość

    "Zamienię pustynię na pojezierze,
    a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
    dqpr3e5ecs7r4rjb.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 15 lipca 2015, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewwiel teść daje czadu :) a domek też piękny, idealny :) w sumie dobrze ze gonicie z płotem bo zwierzaki przyzwyczailyby się ze u was można pojesc.
    moje młodsze dziecię też daje dzis mamie odpocząć i jest spokojniejsze. Dzięki temu brzuch jest jakby wypoczęty.

    Gianna jeśli chodzi o ciche dni to u nas lepiej czasem zamknąć buzie na kłódkę bo potem pada kilka słów za dużo. A jak emocje opadna to porozmawiać na spokojnie :)

    Ogarnelam dziś cale mieszkanie. Zrobiłam dwa obiady. Potem juz tylko leniuchowanie- podziwiałam z leżaka jak moi myja samochód, maz zabrał nas na wielki plac zabaw zeby Laura miala zajecie i wieczór spedzilismy na tarasie teściów.
    W ramach walki z nieśmiałością Laury wysłałam ja sama do sklepu, dala rade :)
    Maz i Laura twierdza ze jestem nieprzyjemna. Chyba maja racje. Tak bardzo wkurza mnie to rozleniwienie córki ze sama jestem oschla. Zresztą mi też zdarza się nudzić domowe obowiązki mniej mnie cieszą za długo siedzę w domu chyba. Zrobiło mi się przykro, jutro chyba pojedziemy z mloda do galegii handlowej bo chce kombinezon. Muszę spędzić z nią trochę czasu uśmiechając się. I nie krytykować.

    No i wybrałam tapety :) jutro będę zamawiać ;)

    ewwiel lubi tę wiadomość

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 16 lipca 2015, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gianna, lubię meble z Ikei:-)
    A jeśli chodzi o pieluszki wielorazowe, to nawet o nich myślałam, tylko przeraża mnie ten czas, który trzeba poświęcić na ich namaczanue, pranie, wieszanie. A przecuez tego czasu wolnego tak mało z noworodkiem. A teraz jeszcze z 2 dzieci... Jak sobie radziłas?

    A co do cichych dni, to co prawda my z mężem nigdy na takich warsztatach nie byliśmy, ale chyba tak się dobraliśmy, ze nie umiemy się na siebie długo gniewać. Ogólnie rzadko się kłócimy. A jak już pojawia się spięcie, to mój mąż będzie tak długo lazil i drążył temat aż na prostą nie wyjdziemy. Dlatego u nas jeśli jakieś milczenie się pojawia to jest ono krótkotrwale i służy przemysleniom. Właściwie my nie mamy się kiedy klocic, bo męża więcej nie ma jak jest. A jak już wraca to każde spotkanie wywołuje takie emocje, które chyba umacniają związek.

    Gianna, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu :-) i udanego świętowania:-) tylko się nie przemecz poza domem. My mieliśmy 9 różowe ślubu w czerwcu, ale mąż był w tym dniu w trasie..

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 16 lipca 2015, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie od południa do 19tej podbrzusze bolalo i brzuch się twardy robi. Mala prawie się nie ruszała. Zaczynałam się niepokoić juz, ale na szczęście przeszlo i przez caly wieczór mala nadrabiala. Jestem tak skopana, ze czuje obolałe miejsca...

    Brawa dla Laury :-)

    Mala Czarna dobrze ze mąż i córa zwracają ci uwagę, przynajmniej wiesz nad czym musisz popracować :-) mnie dzisiaj moje dziecko zaskoczylo bardzo pozytywnie, bo pobudzila swoja inwencję tworcza robiąc lalkom własnoręcznie akcesoria do ich domu. Oj, mojej córce to się nigdy nie zdarzało, zwykle chodzila i sepila tel lub komputer. A dzisiaj wyjątkowo dużo czasu spędziła na samodzielnej zabawie. Jestem z niej dumna :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 00:13

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
‹‹ 239 240 241 242 243 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ