X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to same super wieści na naszym wątku, pięknie :)

    Gianna miałam to samo, na początku myślałam, że ta ciąża będzie trwała wieczność, teraz leci :)

    Ewwiel śliczny :)

    Naszło mnie dziś na oglądanie wózków. Może mężowi uda się wcześniej wrócić i skoczymy do galerii.
    Dziewczyny jakie macie foteliki? Ja obstawiam na razie maxi cosi ze względu na przystępną cenę i 4 gwiazdki ADAC. Fotelik z wybranego przeze mnie adamexa nie spełnia żadnych standardów

    ps. chwalę mojego męża: wczoraj wyrwał mi szmatę do podłogi z rąk i powiedział, że nie będę tego robić. Po czym wytarł całe mieszkanie :)
    Wieczorem jak zaczęliśmy gadać, to zrobiła się nagle 1 w nocy, jak za starych dobrych czasów :)

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • Gianna Autorytet
    Postów: 253 263

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry Paniom :D

    U Was też chłodniej?? Cudownie, prawda??? Uwielbiam chmury :D

    Ewwiel: dziękuję za przepis, zaraz się w to wczytam :) A kocyk cudowny!!! Nawet nie sądziłam, że wyjdzie aż tak piękny, jak podszyjesz minky! Też chcę!!!! Ile byś chciała za takie dzieło... o ile dałabyś się namówić na zrobienie? Bo mój leży i kwiczy, nie mam czasu i sił podjechać po włóczkę, więc nie mam z czego robić :( A obawiam się, że jak urodzę, to już bez szans, żeby znaleźć czas na szydełkowanie...

    Mała Czarna: ale masz fajnego męża :) Mój też pomaga i to dużo, ale najczęściej jednak słyszę, żebym wyluzowała, bo nie potrzeba tyle sprzątać... a mi potrzeba! Więc faktycznie doceniaj, że wział szmatę i sam wytarł :D

    "Zamienię pustynię na pojezierze,
    a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
    dqpr3e5ecs7r4rjb.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gianna mój też się nigdy w domu nie przepracowywał. Jest bardzo pracowity, jeśli chodzi o pracę zarobkową, ale wychował się w typowej śląskiej rodzinie, gdzie kobieta dba o dom, a mężczyzna zapewnia pieniądze.
    W ciąży też często słyszę, że nie trzeba tyle sprzątać :) ale lubię gdy błyszczy (choć dawno u mnie niestety nie błyszczało...). Brudne okna nie dają mi spokoju, ale boję się, żeby z brzuchem nic się nie działo. Mąż powiedział, że w czasie urlopu się tym zajmie.

    Pogoda cudna, wieje, pada, nawet chłodno jest chwilami, nie sądziłam, że będę miała ochotę na takie szarości za oknem :)
    Aż się chce w kuchni poszaleć.

    Byłam z rana na krwi i moczu, jutro popołudniu mam wizytę. Bardzo liczę na potwierdzenie płci (jak wyjdzie chłopak, to nie ma sensu prać i prasować tych wszystkich laurkowych łaszków). Jeśli się nie uda, to chyba skuszę się na prywatną wizytę u mojego gina na lepszym sprzęcie.

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :-)

    Gianna, chciałabym, ale boję się, ze nie zdążę, bo muszę jeszcze poduszeczkę do wózka sklecić i sobie i Nadii kominy na zimę zrobić. Albo mogę Ci zrobić kocyk na drutach, a Ty sobie sama Minky podszyjesz? Ja włóczkę na allegro kupowałam :-)

    Mi mężuś dzisiaj rano odjechał. Też mnie zaskakuje ostatnio. Tzn. zawsze mi pomagał, jeśli prosiłam o pomoc w porządkach domowych, ale jak jestem w ciąży to też mnie wyręcza. Czasem pranie wstawi, czasem odkurzy, wiosną jak mnie brzuch bolał, to mi okna mył.
    A też mnie zdziwia zainteresowaniem brzuszkiem. Codziennie rano jego ręka zaraz po przebudzeniu wędruje na mój brzuch i czeka na znak od Małej :-)

    Mała Czarna, to Ty masz jutro wizyte u gina a ja wizytę położnej. Tylko gdzie ja ją przyjmę, jęsli mi jutro narożnika nie przywiozą...

    A my z Nadią właśnie wcinamy szybką pizze z patelnii. Pózniej sprzątanie podłóg i muszę nadrobić prasowanie, bo przez te upały odpuszczałam randki z żelazkiem. Czeka mnie cały stos. A jak już to ogarnę, to w któryś dzień zacznę pranie ciuszków Alusi :-)

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Czarna, ja mam fotelik z tej firmy co wózek. Z Nadią miałam używany i teraz też mam kupiony uzywany przez 10 miesięcy.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja trochę licze na to ze wózek i fotelik uda mi się później sprzedać. Bo to nie jest tania impreza.

    Ewwiel ale szybko zlecial mi urlop twojego męża (głupio to brzmi, wiem :P ). Pewnie smutna teraz jesteś.

    Fajnie ze panowie się poczuwają do odpowiedzialności :) dla mnie dużo znaczy wsparcie i poczucie bezpieczeństwa przy boku mojego.

    Ciekawa jestem jak ci się spodoba wizyta położnej- ja też przy córce nie miałam a teraz rozważam taka opcje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 14:33

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wymieklam... Od 6:45 jestem na nogach i mam dodać. Muszę poleżeć i nie wiem czy jeszcze moje dzisiejsze plany zrealizuje...

    No troche mi smutno, ze znów bez męża. Jakos wytrzymam znów 1,5 tyg, byle szczęśliwie do domu wrócił.

    Juz się nie mogę jutra doczekać i wrażeń związanych z jej wizyta. To dziewczyna mniej więcej w moim wieku;-) ale dużo osób mi ja chwalilo.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odpoczywaj kochana! Ja sobie dałam w końcu powiedzieć i spora część dnia siedzę lub leze.

    Aż się boje jak mojemu zacznie się sezon. Przyzwyczaiłam się ze jest często w domu. Dziś jechał o 10 do pracy a o 13:30 był juz w domu. Teraz siedzi w piwnicy i robi furtki dla pieska: nie mamy drzwi w kuchni i salonie, a chcemy małego zostawiać samego w domu tylko w przedpokoju dla jego własnego bezpieczeństwa (kusza go kable w pokoju, firany i meble). Ciekawe co mu z tego wyjdzie :P

    Fajnie ze taka mloda położna :) nasza ma koło 60tki, ale sympatyczna kobieta. Napisz koniecznie na czym polega taka wizyta :-) będzie rano czy wieczorem?
    Ja mam gina dopiero popołudniu, gdzieś koło 16. Ale łatwiej mi wiedząc ze z maluszkiem ok :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 17:52

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyle co się polozylam to przeszla Nadia ze chce jeść. Chwile później mama przyniosła mi pomidory i ogórki. Ale później juz troche polezalam. Stwierdziłam, ze tylko przebrnę przez stos prasowania, bo to siedzące zajecie a mycie podlog zostawiam sobie na jutro.

    Położna ma być u mnie po 15 tej :-) tylko ciekawe czy ten narożnik mój dotrze... Fajnie masz, ze mąż tyle czasu w domu. Mi to juz się tak zbrzydly te wyjazdy męża ze szok.

    Lola też nam kable obgryzala. Kiedyś zostawiliśmy na podłodze kabel od lampki i przegryzla go przy samej wtyczce... Teraz to już ja nic nie rusza. Tylko kradnie Nadii nagle zabawki/figurki z jej pokoju i je gryzie. Poza tym to już szkód nie robi.

    Muszę mężowi zamówić Wit K2 i chyba skuszę się na zakupy w Aptece Geminii i od razu coś dla Alusi zamówię, ale nie wszystko, bo muszę trochę kasę oszczędzać.

    Powiem Wam, ze ja troche się stresuje czwartkowa wizyta u Gina... Wmawiam sobie, ze będzie dobrze, ale strach po pierwszych trudnych miesiącach nie daje o sobie zapomnieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 21:42

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Czarna, udało Ci sie męża namówić na oglądanie wózków?

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Umówiliśmy się, że wózki obejrzymy gdy będzie miał urlop, tj. w przyszłym tygodniu. Uległam, bo on ostatnio odpuszcza wszystkie moje humory.

    A długo Lola psociła? Wiem, że to trwa chwile, ale czasem mam dość. Szczególnie podgryzania przez małego. Co prawda dogadujemy się coraz lepiej, reaguje na "siad" i "chodź", a gdy gryzie, to przerywamy zabawę i go ignorujemy, ale ma swoje fochy. Najbardziej zależy mi, żeby nie gryzł i nie warczał (choć widzę, że to nie agresja, a raczej chęć zabawy), bo Laura przez to trochę się go boi.

    Poprasowane? :) ja ogarnęłam łazienkę i podłogi- powód kilka linijek wyŻej :D
    Mieliśmy też niezapowiedziane odwiedziny w sumie 6 osób, na raty przychodzili, a Laura pobawiła się z kuzynką, przynajmniej czas jej zleciał

    Dziewczyny na forum chwaliły apteki online. Podobno dużo taniej.

    ps. budzę jutro mojego o 30:40, tak na pocieszenie ;)

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem wydaje mi się, że dzieciątko wyskoczy w okolicach pępka :D już mnie czasem boli, gdy przywali. W listopadówkach nie "skarżą" się na takie porządne kopnięcia,a u mnie mega impreza.

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 17 sierpnia 2015, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Czarna, u mnie to samo, jak czasem wypchnie nóżkę, to aż jęknę z bólu i naciskam to miejsce, żeby nóżkę schowała, bo boli mocno. No i u mnie więcej właśnie takich rozciągnięć i wypychań niż kopniaków, Kopniak pojawia się sporadycznie i tak jak u Gianny mniej boli niż te rozpychanie. W miejscu, gdzie rozeszły mi sie te mięśnie, to czuję dokładnie nózki małej :-)

    Dokładnie Ci nie powiem, ile trawły te wybryki u Loli, ale tak może do pół roku. W maju jak pojawiła się u niej cieczka, to była już raczej grzeczna (a Lolcia też pazdziernikowa jest). Z komend to Lola umie : "siad", "zostań", "łapa", "piątka", "leżeć", "poproś", "daj głos". Ale mądry piesek jest, bo wszytsko rozumie. Dzisiaj siedze sobie a ona chodzi i się nudzi, patrzy na mnie za chwilę znowu cos szuka, więc mówię do niej: Lola idz poszukaj swojego misia (ma takiego małego misia - maskotkę) i od razu pies zaczął machać ogonem i poleciała szukać zabawki :-)

    Zakupy w tej aptece internetowej zrobiła. Na pozdzirnikowych mamach dziewczyny bardzo sobie chwaliły tę aptekę, więc poszłam ich śladem ;-)

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 18 sierpnia 2015, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)

    Ja pampersy uzywam z Rossmanna babydream fun&fit, chusteczki nawilzane tez z babydream. Kosmetyki dla dzieci to babydream i nivea.

    Ja z takich aptek stacjonarnych to korzystam tylko kiedy musze. A tak to wszystko zamawiam z Gemini i Olmed. W tej drugiej aptece dostawe mam gratis bo odbieram u siebie w aptece. Ceny na prawde duzo nizsze, dlatego tez polecam!

    Na poczatku sierpnia bylismy na tydzien u mojej siostry na pomorzu (nie pamietam czy pisalam ) na kilka godz zrobilismy sobie wypad do Ustki. Bylo super. Odpoczelismy sobie i nabralismy nowej energii :)
    Tylko te upaly wykanczajace. Fajnie troche chlodniej sie zrobilo ale dzis znow juz na termometrze 30st!

    ewwiel lubi tę wiadomość

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 sierpnia 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorocia, dziękuję za info o tej aptece Olmed. Nie znałam jej. A zajrze w wolnej chwili :-)

    U nas na razie temp ok, bo 24 st w cieniu. Czeka mnie sprzatanko całego domu a lenia mam...

    Dorocia a jak tam Natuś, jakie postępy robi?

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 18 sierpnia 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Włąśnie też chciałam napisać, że mam wielkiego lenia. Już nie mogę się wytłumaczyć upałem, po prostu mi się nie chce ;)
    Ostatnio zresztą sprzątam późnym popołudniem/wieczorem i rano wygląda nieźle. Poza tym, że mąż się rzuca, że za dużo robię (choć robię 1/4 tego co zawsze) i że później będzie mi się stawiał brzuch

    Natan ma już 5 miesięcy, ale ten czas leci :O Dorocia już zapomniała jak to jest w ciąży ;)

    Ewwiel jakieś wieści co z rogówką? Mieli być dzisiaj?
    Taki maluch wymaga mnóstwo uwagi i cierpliwości, ale w zamian daje bardzo fajną atmosferę w domu. Łagodzi obyczaje :) Nasz będzie miał 5 miesięcy gdy urodzi się dziecko, mam nadzieję, że trochę odpuści do tego czasu :P

    Moja dzidziulka od początku najbardziej kopie po prawej stronie. Myślałam, że może z lewej mam łożysko, ale ostatnio dowiedziałam się, że jest ono z tyłu. To chyba dobrze?

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 18 sierpnia 2015, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za 4 dni Natus skonczy juz pol roku. Czas leci strasznie szybko! No wlasnie powiem Wam, ze przed chwila bylam w ciazy a moj maluch zaraz 6 miesiecy konczy, a starszy 4 lata za ponad miesiac. Czasem trudno mi w to uwierzyc. :)

    Natanek obraca sie z brzuszka na plecki, z pleckow na brzuszek, kreci sie wokol siebie, delikatnie pelznie do tylu, lezac podnosi glowe i barki w gore. Jeszcze nie siedzi stabilnie, na kolanach lubi siedziec. Pije caly czas mleczko z piersi, od 3 dni dostaje wode do picia z butelki, wwypija 30ml :) Krzyczy, piszczy, smieje sie w glos, szczegolnie do Kubusia ;)Zebow brak, w nocy nadal wstaje co 1-2godz wiec znow z nami spi bo nie dala bym rady funkcjonowac. Od przyszlego tyg startujemy z jedzonkiem :)

    Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 sierpnia 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No udało mi się dom ogarnąć. zebrałam się w sobie i jest czysto.

    Mała Czarna, no właśnie nie ma ich jeszcze z tym narożnikiem... Z doświadczenia wiem, że żadko kiedy bywają na czas.
    No i trzymam kciuki za udaną wizytę :-)
    Do mnie położna pisała smsa, że będzie koło 15tej :-)

    łożysko na tylnej ścianie to chyba bardzo dobre ułożenie, u mnie też jest na tylnej ścianie.

    Dorocia, ale ten czas zleciał. Postępy super i ani się nie obejrzysz a Natanek będzie chodził :-) Współczuje tylko tych nocy z pobudkami tak częstymi...

    Moja przyjaciółka w Anglii dzisiaj jest pierwszy dzień sama w domu z noworodkiem i 2-latkiem, ale pisała, ze wszytsko ok. Planowo jedli, myli zęby itp. Więc na razie radzi sobie super :-)

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 sierpnia 2015, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja już po wizycie położnej. Fajna młoda dziewczyna. Najpierw byla papierologia i wywiad, a później pomacala mi brzuch (twierdząc ze Mala wygląda jej na min 32tydz a nie na 30). Na koniec posluchalysmy serduszka. Nadia słuchała zdziwiona a Lola szczekala, bo nie wiedziała co to. Ogólnie trochę rozmawialysmy o lekarzach i szpitalach. Kolejna wizyta za 2tyg, bo za tydz ma wyjazd, a późnej juz będzie przyjeżdżać raz w tyg aż do rozwiązania:-)
    Reasumując, jestem z wizyty zadowolona:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2015, 16:23

    Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 18 sierpnia 2015, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I po wizycie. Wszystko w porządku takich dobrych wyników badań nie miałam cala ciążę. Maleństwo wazy 2200g szok!!! Będzie corcia :)

    dorocia2324 lubi tę wiadomość

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
‹‹ 253 254 255 256 257 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ