X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 3 września 2015, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Battinka wpadaj do nas u nas spokojny watek wiec nie wypadlas ;)

    Ewwiel teraz pracuje np od 6 do 19 ale dopiero się zacznie np od 2 w nocy do 22 albo od rana do 2 w nocy ehhh. I tu ja wypadlam z tego rytmu.
    ja też zasnęłam popołudniu ale wcześnie wstawalam.
    A wieczorem wybuchlam płaczem o nic. Jakieś napięcie wisi miedzy nami w powietrzu od kilku dni

    BATTINKA lubi tę wiadomość

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 3 września 2015, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Battinka, tak też jestem z pazdziernikówek. Mi właśnie tutaj chyba najlepiej, na pazdziernikówkach jest takie tempo wymiany myśli, ze jak mam chwilę przerwy, to nie potrafię nadrobić i też wypadam z rytmu a później ciężko się wkręcić... Tuta spokojniej, więc zapraszamy :-)

    Mała Czarna, więc rozmowa potrzebna i trochę czułości może a wszystko minie ;-)

    Mala_Czarna_89, BATTINKA lubią tę wiadomość

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 4 września 2015, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobietki.
    Wstałam z zapałem do pracy, ale przy sierściuchu to jak walka z wiatrakami. Wczoraj 4 razy wycierałam podłogi a rano były brudne.. Szczerze mówiąc mam dość. Wiem, że to maluch i nie rozumie. Ale ja nie mam siły wiecznie sprzątać, gdy nie widać efektu.
    Coś tam poogarniałam i zapał zniknął.

    Popołudniu idziemy na urodziny babci męża, tak mi to pasuje, że.. ale się ze mnie domatorka zrobiła :P
    No i mamy piątek, drogie mamy szkolno-przedszkolne :) jutro może się wyśpimy :)

    PS. jak tak dziennie patrzę na swój suwaczek, to przeraża mnie, jak ten czas zapyla

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 września 2015, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Czarna (długi masz ten nick, Twoje imię by się szybciej pisało...), współczuję Ci teraz mycia tych podłóg... Przechodziłam przez to, choć u mnie było łatwiej, bo mniejszy pies, mniejsze ślady itp. Najgorzej jak rozkręci się deszczowa pogoda i śnieg, bo każde wyjście psa na dwór wiąże się ze śladami łapek w domu.

    Tez dzisiaj wstałam pełna werwy, ale po śniadaniu jakoś mi zapał zniknął. Polezałam chwilę, żeby poobserwować ALusie, pogłaskałam brzuszek, więc Lola przybiegła zazdrosna i musiałam ją też podrapać, za co ona odwdzięczała się lizaniem ;-)

    Też taka domatorka jestem, dzisiaj Nadia będzie się cieszyć, bo mam paczkę na poczcie do odebrania, więc i ją odbiorę ze szkoły, nie będzie musiała autobusem jechać ;-) A w paczce przyszła ostatnia częsć wyprawki, którą muszę wyprać, więc albo dzisiaj, albo jutro wstawiam ostatnie 2 prania. Powinien tez dzisiaj przyjść Aniball, ale zobaczę jak pojade na pocztę, bo pisałam koleżance, ze jeśli będzie coś jeszcze oprócz tej paczki, to ma mi zostawić na poczcie i sobie odbiore. Aaa i jeszcze wczoraj zamówiłam sobie torbę nową do szpitala (w starej jest dziura i myślę, ze nawet jeśli to się da zszyć, to i tak będzie się od nowa robić) i mężusiowi portfel. Trochę marudził, że kasa mu ucieka z konta, no ale torbę do szpitala muszę miec w domu, choćby na razie nie spakowaną.

    Nadia budzi się codziennie idealnie 10 min przed moim budzikiem. Dzisiaj już się jej pytałam, czy w głowie ma swój budzik czy co? Na dzisiaj mieli się nauczyć czytać i pani będzie ich pytać i moja córa jest niemożliwa. Wróciła ze szkoły przeczytała 3 razy wiersz-piosenkę z pierwszej strony w podręczniku po czym przypomniało jej się, ze mają się czegoś innego nauczyć czytać (kolejnej czytanki). Więc dopiero wieczorem po kościele (bo mieliśmy msze za nasze obie babcie) przeczytała 2 razy to co mieli się faktycznie nauczyć, dzisiaj jeszcze raz przed szkoła i ciekawe co jej Pani na to powie.

    Mała Czarna, to ty spójrz na mój suwaczek... Zaczynamy 33 tc. A niedawno dłużyły mi się tygodnie pierwszego trymestru...

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 4 września 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania mi na imię :D

    Hehe uśmiałam się z waszego czytania, zakręcona dziewczyna :) i jak to czytanie wychodzi w porównaniu do tamtego roku?
    Moja wczoraj niby się spakowała, a dziś patrzę- piórnik na biurku, nożyczki osobno też nie spakowane. Na koniec prawie śniadania zapomniała :)

    Musiałam sprawdzić co to aniball :P podziwiam cię za to, ja wiem, że mi cierpliwości nie starczy. Obym nie żałowała w trakcie rodzenia :)

    A to ubranka ktoś ci wysyła czy zamawiałaś z jakiejś aukcji? My wczoraj w końcu nie prasowałyśmy (brakło czasu), musiałam Laurce obiecać, że dziś po szkole to ogarniemy.

    Te brudne podłogi to zazwyczaj siuśki. Mam wrażenie, że się przetrze, a zapaszek wisi w powietrzu (wszyscy twierdzą, że nie, ale ja czuję).

    Kurcze, zgagi mam coraz większe- dla mnie to znak, że już na ostatniej prostej jesteśmy, bo przy Laurze też tak miałam. Naprawdę dość nieprzyjemnie się robi. I mleka w piersiach coraz więcej

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 września 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, ża Ania :-) Kiedyś już pisałaś :-)

    Też tak miałam z Loli siuśkami> mopa to już tak dokładnie prałam że szok...

    Nie, ubranek nie kupowałam. Zamówiłam pieluchy tetrowe białe, kolorowe i flanelowe kolorowe (Nadia wybierała wzory). Właściwie, to większy udział w tych zakupach miała Nadia niż ja, bo też wybierała szczoteczkę do włosów, ten taki piankowy podkład do kąpieli (żeby łatwiej mi było, bo na pewno Nadia będzie chciała wtrącić swoje 3 grosze w kąpiel), do tego podkłady wodoodporne do łóżeczka i wózka oraz płatki kosmetyczne do pupy. I to chyba by było na tyle...

    Mnie zgagi omijają, a jak 2 razy mi sie lekka pojawiła to od razu działałam ogórkami kiszonymi itp kwaśnymi potrawami albo lewoskrętną wit C (teoria Jerzego Zięby, która u mnie się sprawdziła).

    Co do czytania, to na pewno czyta dużo lepiej niż w pierwszej klasie, ale po 3 przeczytaniach tak połowe czyta płynnie a połowę musi sobie jeszcze literować. Z tym, że skłądanie wyrazów idzie jej o niebo lepiej niż w czerwcu, teraz chwila moment i już złoży wyraz np 15 literowy a w czerwcu miała problem żeby złożyć taki powyzej 6 liter.

    A z tym pakowaniem, to też muszę Nadię pilnować, bo na pewno braki by były...

    Nie mam żadnej fajnej czaeczki takiej ciepłej np. polarkowej na obwód główki poniżej 40 cm a wczoraj takie fajne handmade z minky widziałam na necie i teraz chodzi mi po głowie, zeby uszyć samodzielnie :-D Tylko nigdy nie szyłam czapki... I się cykam...

    A to my w 33 tc (w dalszym ciągu brak linii na brzuszku)

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0519f844ea9b.jpg
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7d1318172749.jpg

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 4 września 2015, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej, ale cię wybiło, chyba poważnie mnie przegoniłaś :) Ale dalej taki fajny okrąglutki, to nam się udało ;)

    No to teraz już z górki z tym czytaniem, Laura po prostu pewnego dnia zaczęła całkiem płynnie czytać :) super :)

    Oj ty to jesteś :) my "szyłyśmy" kotki-maskotki wczoraj i przedwczoraj, oczywiście zero profesjonalizmu ale przynajmniej zabawa była fajna.
    Sezon na ładne czapeczki pewnie niedługo się zacznie.

    Powiem ci że 3 dni wycierałam mopem i skurwowałam go dnia czwartego, bo moim zdaniem podłogi były brudne. Wróciłam do szmaty, z czego nie jest zadowolony mój brzuch

    A rozstępy pojawiają się? Ja wypatrzyłam na tyłku. Na szczęście brzuch omijają

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 września 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam tego mopa podłużnego, ze zdejmuje ściereczkę i płuczę ją w misce, znów zakłądam i dalej myję. W każdym razie mi taka opcja pasuje i najwyzej kilka razy przejadę w jednym miejscu, albo docisnę stopą mopa i się domywa bez schylania.
    U mnie na razie też bez rozstępów, mam na brzuchu troche wkoło pępka, ale to są stare po ciąży z Nadią.

    Mam nadzieję, ze z czytaniem Nadii będzie podobnie, póki co dopinguje ją jak mogę, zeby opanowała to jak najszybciej.

    To pokaż co uszyłyście?

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 4 września 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do kolorowych pieluch jeszcze, to ja się też staram Laurę angażować ale boję się że jak się Nadia urodzi, to będzie mi brakowało cierpliwości.. a bardzo nie chciałabym, żeby starsza poczuła się odrzucona, tym bardziej, że tyle lat była jedynaczką.

    Za pół godziny wraca ta moja gwiazda, smutno bez niej :)

    Światło do bani, ale taka pogoda..

    4rq5ie.jpg

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 września 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajne te Wasze kotki :-) Ja bym chciała Nadii poduche z minky też uszyć, zeby nie była zazdrosna, ze wszystko dla Ali, ale czekam na maszynę :-) Moja kończy o 13.10, więc trochę czasu jeszcze jest.

    I też właśnie boję się jak to pogodzić, zeby Nadia nie poczuła się odrzucona, bo jednak teraz skupialiśmy 100% uwagi na niej. Oby zmęczenie nie wzięło góry nad rozsądkiem i zebyśmy dały radę wszytsko pogodzić. Troche też nam pomoze pobyt dziewczyn w szkole, bo zostanie nam tylko jedno dziecko do południa.
    Chociaż ja najbardziej boję się chorób... Z dwójką chorych dzieci będzie masakra... Dorocia już coś o tym wie...

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 4 września 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ile godzin ma Nadia tygodniowo? Jakoś mi się wydaje że my mamy mniej.

    taka pierwsza proba- material ze starych bluzek bo szkoda kasy jak sie nie potrafi ;) najwazniejsze ze Laurze sie podobalo.
    ja mam taki plan, zeby Laura pomagala przy wyborze ubranek, przy pilnowaniu, ale w takich granicach zeby nie czula ze to jej obowiazek, tylko przyjemnosc. caly czas jej powtarzamy ze jest duza i zaradna, a Regan to taki dzidzius i Nadia tez. ale nie ukrywam i czasem puszczaja mi nerwy gdy np 10 razy musze powtarzac jedno i to samo

    A choroby to nawet nie mow, juz zapomnialam co to jest....

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 września 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZisiaj mówię do Nadii, że teraz to fajnie jest, bo się rano szybko wyrabiamy i moge jej na spokojnie śniadanie zrobić (te domowe i szkolne), ale boję się co będzie, jak Mała się urodzi i będzie płakać, jak ja pogodzę robienie tych śniadań i płacz Ali. Nadia na to stwierdziła, że nie będzie chyba tak źle, najwyzej ona będzie Alę pilnować/wozić w wózku a ja będę Nadii szykować sniadanie... Żeby to było takie proste jak się Nadii wydaje...

    Ja literki tez juz powycinałam z poszewki na poduszkę i bluzek :-)

    Nadia ma tak: Zajęcia z jej wychowawczynią - 15 lekcji, w-f - 3 lekcje, zajęcia komputerowe - 1 lekcja, religia - 2 lekcje, angielski - 2 lekcje i jeszcze raz w tyg ma takie dodatkowe zajęcia ogólne dla chetnych (coś jak wyrównawcze). Miejscowe dzieci jeszcze czasem chodzą na jakieś kóka, ale Nadia na nie nie chodzi, bo wracałaby pozniejszym autobusem a taki długi pobyt w szkole też wg mnie dziecko męczy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 11:45

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 4 września 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny ja od rana zarobiona po łokcie rano hanke do przedszkola musiałam zabrac helene bo maz miał zebranie w pracy pózniej zakupy i do domu zrobiłam juz pierogi na obiad i gotuje nastepna partie buraków wybieram sie dzisiaj do siostry jak odbiore mała z przedszkolą miałam jeszcze dzisiaj posprzatac al;e ostatnio tak mnie denerwuje te sprztaniae ze weny brak.



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 4 września 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a miałam wam wczoraj napisac ze czasami sobie mysle ze w porówaniu z meża siostrami z rodziny i bratowymi to ja jednak jestem "glupa". One po urodzeniu dzieci nic nie robiły o wekach itp to juz wogole nie było mowy byly takie zmeczone ze poprostu az zal było patrzec czekałay az tesciowa im cos zrobi. zreszta do dzis dnia tak jest. A jak ich dzieci mają urodziny to naszej hanki nie zapraszaja a jak nasza hanka ma urodziny to przywozą pierwski te dzieci i jako ostatnie zabieraja. Ale na nastepne urodziny się buntuje i tez ich nie zapraszam. Mąż powiedział ze ci co pamietajka i beda chcieli przyjsc to przyjda.



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 września 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadia rozpakowala paczke z resztą artykułów higienicznych Ali i byla bardzo dumna, ze ładne rzeczy powybierała;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 14:52

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 września 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Hani, dlatego ja cię podziwiam, ze tak to wszystko ogarniasz. Ja się staram trochę zrobić w kolo domu, ale czasem sil mi brak.
    Pojechalam dzisiaj na cmentarz, później na pocztę i do sklepu i stojąc w kolejce do kasy aż mi się słabo zrobiło. Na szczęście przeszlo. Odrbralam jeszcze Nadie i jej kuzynostwo ze szkoły, zrobiłam obiad i leze, bo dosłownie tece mi drżą. Mam takie dziwne objawy jak mi puls podskoczy za bardzo...
    Nadia sprząta swój pokój a ja planuje ogarnac dzisiaj dokładnie łazienkę jak mi się forma poprawi.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Heathera Autorytet
    Postów: 1447 318

    Wysłany: 4 września 2015, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mam pytanie czy miałyście może lub macie w ciązy bóle jak na @ ? Tylko trochę słabsze? Dzisiaj mnie rano to złapało, ponzije było juz ok i teraz znowu. W pierwszej ciaży nie pamiętam żebym tak miała. Zaczynam sie martwić :/

    dxomzbmhbfmviozz.png f2wlkqi151hokkn6.png 4b9ay2xy5p782exz.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 4 września 2015, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Hani to tak szalała i przed porodem ;)

    Heathera ja mam czasem i też sobie nie przypominam, by w pierwszej ciąży się tak zdarzało.

    Ewwiel i jak się czujesz? A ty zadowolona z paczki?

    Mnie dziś też bardzo mocno spiął się brzuch, właściwie tylko po godzinie stania w kuchni przy garach. Coraz słabsza forma.

    Miałyśmy też nieprzyjemne odbrabianie lekcji, ah jak mnie wkurza, że Laura czasem jest taki leń. Czegoś nie rozumie i od razu się zniechęca, chciałaby żebym jej wszystko tłumaczyła i podpowiadała. I wychodzą dwa miesiące niepisania- zjadała literki na całego. I mi się głos zdarzyło podnieść tak, że aż mi teraz głupio. Coś cierpliwości brak...

    A potem było już ok, ogarnęłyśmy ostatnie jak na razie prasowanie ;)
    Teraz odpoczynek i wieczorem na urodziny- na szczęście mąż musiał jeszcze jechać się ładować, więc się nie spieszę

    2lbicrd.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 16:18

    Heathera, ewwiel, dorocia2324 lubią tę wiadomość

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 4 września 2015, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez tak czasem brzuch pobolewal. Mysle ze nie. Masz się czym martwić na tym.etapie ciąży może tak być:-)

    Przysnelo mu się... Szczerze to nie wiem jak Nadii pójdzie pisanie z pamięci. Wczoraj tylko cos do przepisania miala i czytanie. Dzisiaj ma zadany 6 werdpwy wierszyk do nauki;-)

    Pięknie masz wszystko ułożone:-) ja wieczorem wstawie jeszcze pranie Ali, bo na razie suszarkę normalne pranie mi zajmuje;-)

    Heathera lubi tę wiadomość

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 4 września 2015, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiepsko się układa np bodziaki, bo one są jakby wyższe z jednej strony kostki i się przechyla :P cieszę się, że jednak wcześniej się za to wzięłam. Czuję, że mój organizm pomaga mi na coraz mniej.

    Powiem ci, że ja też jestem śpiąca, ale chyba nie opłaca mi się już drzemać.

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
‹‹ 266 267 268 269 270 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ