Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Piękne są te koszule-body
U mnie odpukać dzis absolutnie żadnych udręk ciążowych,- poza kiepskim nastrojem spowodowanym nie wiem czym.
Nie potrafię natomiast wypocząć coraz mniej robię a czuję się chronicznie zmęczona. Tak to całkowicie inna ciąża od pierwszej -
Dzień dobry w sloneczna sobie:-)
Wyspalam się dzisiaj
Nadia sprząta swój pokój, bo o 14tej siostra zabiera ja na jej imprezę zakladowa z atrakcjami dla dzieci, wiec będę miała trochę luzu:-)
A póki co, zjadłam śniadanko i myślę jak tu ogarnac doń, żeby nie skończyło się znów skurczami... Brakuje mi męża do pomocy... -
Mnie wczoraj wieczorem znów bolalo podbrzusze, ale tak znośnie, wiec nic nie brałam a nocny odpoczynek pomogl i dzisiaj jest na razie ok.
A jak tam czujesz Nadie? Bo u mnie ból przy rozpychaniu się Ali. W końcu już prawie 3kg ma, wiec trochę miejsca zajmuje.
Sprzatnelam sypialnie i łazienkę a Nadia swój pokój. Wiec polowa domu prawie ogarnięta bo jeszcze podłogi muszę tam umyć. Ale staram się dzisiaj wszystko robic w zolwim tempie, żeby sobie nie zaszkodzić.
Mala czarna i jak tam? Bol przeszedł? -
Przeszedł co to było to nie wiem może Nadia tak się wyłożyła
Zastanawiam się ile moja wazy pewnie też coś ok 3kg spokojnie. Ciekawe czy zrobi mi jeszcze usg przed rozwiązaniem. Chciałabym wiedzieć ile muszę wypchnąć no i czy leży główka w dół.
Nie szalej za bardzo na popołudnie w planach błogie lenistwo?
-
Tak. Będę leżeć. No chyba, ze nie będzie twardnial brzuch, to wtedy usiądę do maszyny do szycia i będę probowala Szyc czapeczkę dla Aluni.
Chwilowo znów odpoczywam a Nadia szaleje z Lola.
Myślę, ze powinnaś mieć jeszcze jedno Usg, ale pewna nie jestem, bo ten twój gin bardzo oszczędny. Ja się zdziwiłam, ze moja gin nie dala mi teraz skierowania na badania i zapomniala mnie na nastepna wizytę umówić. Ja tak się skupilam na tym, żeby nie zapomniala mi chorobowego wypisać, ze też mi umknal termin kolejnej wizyty. Zadzwonie do jej poloznej, która umawia też wizyty i zapytam, co z tym fantem zrobić. -
to ja dostałam jeszcze jednak na glukozę skierowanie. Raz żebym się nie martwiła waga malucha dwa ze najwyraźniej mu umknęło.
Na NFZ przysługują 3usg ja miałam prawie 10 wiec taki oszczędny nie jest
Przejechalam podlogi ale się leni to moje zwierze -
Nasza tez się leni niestety... A pozwalacie Reganowi wskakiwać na kanapy?
Sama się o glukozę upomnialas czy tak mu się przypomniało? No to kiedy idziesz pic ten magiczny eliksir? U nas po 36 tyg robią ostatnie usg. Wczoraj zrobiła mi je dokladnie, wiec może to moje to było już ostatnie. Pytalam czy nie jest Mala pepowina pookrecsna, to mowila, ze nie, wiec jestem spokojna póki co:-) -
Nie pozwalamy wskakiwać na kanapy, szafki, parapet (co nie znaczy ze tego nie robi ), najchętniej to wzielabym go do łóżka ale zdaje sobie sprawę że urośnie.
Zapytałam o glukozę sama. Kilka dni przed wizyta pójdę a wizytę mam 1 października. Bleee.
Podobno gdyby dziecko było owinięte pepowina (co rzadko się zdarza) to wychodzi to na ktg robionym w czasie porodu.
Brzuch mnie "boli" jak na okres. Chyba za dużo wpatrujemy się w te nasze organizmy bo normalnie wcale bym tego nie odczuwała. -
Ja to miałam do pierwszej cieszy tak silne bole okresowe, ze aż mi się słabo robilo i miałam mdlosci. Po porodzie mi przeszlo... I w środę rano obudził mnie taki sam bol, dlatego wtedy byłam gotowa jechać na IP u mnie ok. Czasem cos zakłuje, ze aż jęknę, ale to pewnie tylko Ala mnie uciska
Montuje literki na łóżeczku na białej tasiemce -
o to ja znow miałam bardzo obfite miesiączki do porodu a teraz tzn po pierwszym porodzie takie normalne
Ja mam dziwne uczucie w brzuchu. I plecy trochę bola. Leze sobie i odpoczywam moi w ogródku.
Zdjęcie poproszę
Chciałam kupić literki na ścianę z imieniem ale zrezygnowałam chyba. Boje się ze mi się za pstrokato zrobi w sypialniWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 16:03
-
No wiesz takie własnej roboty, więc szalu nie ma, ale później pewnie do zabawy będą sluzyly:-) ubralam juz pościel i przykryłam szarym kocem. Baldachim wyprany, ale zaloze go po powrocie ze szpitala chyba.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/44522578a6e1.jpgMala_Czarna_89, mama hani lubią tę wiadomość
-
Hihi jaka sloodka
A u mnie mniej wesoło (jeśli smuce i psuje sobotę to kopnijcie mnie w tyłek). Pod wieczór strasznie zaczął bolec mnie brzuch. Tak jakby boleśnie napial się cały aż ciężko było się ruszyć. Być może stres i nerwy zrobiły swoje bo trochę poprztykalam się z mężem ale normalnie się wystraszylam ze coś się zaczyna. Trwało to może niecala godzinę skurcze jako takie to nie byly- sama nie wiem co to było. Teraz jest ok ale zaczęłam podświadomie zastanawiać się co muszę wrzucić do torby.
Na jutro teście zaprosili nas na obiad na pożegnanie lata i nie wiem czy iść. Tzn sama im mówiłam ze nam pasuje i z jednej strony pewnie dobrze wyrwać się z domu ale ostatnio boje się tych wyjść i szybko się mecze nawet gdy nic nie robię. -
Mala Czarna, takie boję to juz chyba będą nas nachodzić do czasu porodu...
Jesli będziesz czula się na siłach to idzie do teściów, jeśli coś cię będzie niepokoić to chyba zrozumieją i pozwolą ci się na chwilę gdzieś położyć.
Mnie ostatnio strasznie zadyszka lapie. Tempo mojego chodzenia to juz czlapanie a nie chodzenie... Ale juz coraz bliżej spotkania z naszymi Maluszkami, wiec trzeba dać rade:-)
Aaaa i nie myśl, ze smęcisz. Każda z nas ma lepsze i gorsze chwile, wiec trzeba się wspieraćWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 22:46
-
Dzięki za mile słowa
Nie przypominam sobie bym takie bole miala w I ciąży. Skurcze przy szyjce na końcu tak ale nie bol całego brzucha. Jeszcze kilka tygodni..
Ta ciąża jest zdecydowanie trudniejsza mam nadzieję ze chociaż przy dziecku będzie łatwiej. Teraz gdy mam juz wszystko co najważniejsze codziennie oglądam te rzeczy jak w muzeum
Kondycja u mnie też kuleje. Zawsze się z męża śmiałam ze na spacerze się meczy teraz ja szybciej mam zadyszkę.