Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mala czarna dziewczynki masz sliczne
Zepsul mi sie laptop a z tel nie moge wstawic zdjec bo pokazalabym Wam moich chlopcow.
Co do prezentow to caly czas sie zastanawiamy. Juz przegladam na necie zabawki ale tyle tego jest... My mamy do obdarowania 11 dzieciaszkow liczac z naszymi wiec jest co kupowac. Doroslych juz nie licze bo nie wiem jak to bedzie z prezentami takimi. Na pewno trzeba rodzicom kupic i sobie na wzajem. -
Hej dziewczyny!!! Co tu taka cisza?? Watek nam na 2 stronę spadł.
Chwale sie - u nas dziś pierwsza kapiel bez placzu. A nawet powiem więcej pokapielowemu wcieraniu olejku kokosowego towarzyszylo guganie Ali
A teraz czekam na relacje z nowinkami co u Wasmama hani lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny cisza jam makiem zasiał. ja ostatnio bylam na rozmowie o pracę ale jak się okazało wszytko już było ustwione no i dupa moja helenka własnie zasneła a ja sobie dziergam szalik. Hanka w przedszkolu ale jakos ostatnio jej zapal znikł nie chce chodzic jutro zebranie w przedszkolu zapytam sie wychowawczyni co tam się dzieje. u mnie prezenty swiateczne juz prawie zrobione brakuje mi tylko prezentu dla meża ale juz upatrzyłam na allegeo. a tak to helenka rosnie zaczyna sama siedziec przemieszczac sie jak tylko ma okazje to łapie nas za włosy i ciagnie trzeba uwaac
-
No cisza tu straszna nastala...
U nas roznie bywa. Jest dzien kiedy Natanus praktycznie zajmuje sie soba, bawi zabawkami, chodzi, lobuzuje i nawet w nocy przesypia ciagiem 2 godz. A czasem tylko marudzenie, moje raczki, ciagle pobudki w nocy i placz. Ostatnio musze mu podawac espumisan bo ma bole brzuszka i smarowac dziaselka bo inaczej nie usnie.
Ogolnie Natan daje popalic mocniej niz Kubus, potrzebuje wiecej uwagi i jest strasznie nerwowy jak cos mu nie pozwalamy.
W piatek jade ze szwagierka na masaz Godz relaksu i odpoczynku a tatus zostaje z chlopcami
U mnie pokarmu malo. Nad ranem piersi byly puste i maly nie mial co jesc. Wczoraj raz wypilam femaltiker a dzis 2 razy wypije. Niech pokarm wraca.
-
hej kobietki, jak trudno mi tu dotrzeć po porodzie. A jeszcze mąż kupił mi nowy telefon w którym forum się zacina, więc tylko przy okazji włączenia komputera mogę coś skrobnąć..
Przemywanie oczka mlekiem- bardzo interesujące i intrygujące ale spróbuję, bo mam zamiar zrobić wszystko by uniknąć zabiegu pod narkozą
Ewwiel a jak psychicznie się czujesz? Wszystko na twojej głowie. I zapomniałam ost spytać- Lola chodzi w majteczkach gdy ma cieczkę?
Mamo Hani w twoim zawodzie chyb trudno o pracę co? Trzymamy kciuki, w końcu się znajdzie
Dorocia, że tobie pokarmu braknie to bym się nie spodziewała. Mi pomaga herbatka na laktację z herbapolu. Do tego piję inkę i karmi od czasu do czasu. Raz mam za dużo, raz jakieś dziwnie małe piersi
Prezenty na mikołaja kupione uff. Jeśli chodzi o kalendarze to miałam sprawdzoną stronę z której zamawiałam kilka lat ale firma przestała istnieć trochę kosztowały bo ok 60zł za sztukę, w tym roku zamawiałam duuuużo taniej i trochę obawiam się o jakość, ale na dniach powinny przyjść to dam znać.
U nas spokojnie. Minął miesiąc! dajemy radę, choć jest co robić. Laura opuściła się w nauce, więc poświęcam jej więcej czasu. Uczą się już tabliczki mnożenia ;/
Nadia poznaje naszą trójkę, zaczyna się uśmiechać zamontowałam jej też karuzelę w łóżeczku, jest zainteresowana.
Co do bujaczka to mam tiny love ale jednak z olx używany, bo cena nowego trochę mnie przerażała.
Nadia w nim śpi, siedzi, ogląda zabawki, bardzo się u nas sprawdza. Maty po Laurce jeszcze nie przyniosłam z piwnicy. -
Mamo hani, powodzenia w szukaniu pracy
Dorocia, Ty to biedna nameczysz sie z tym wstawanem w nocy. Zrelaksuj się dobrze na tym masażu
Mała Czarna, tak, Lola chodzi w majteczkach Oby do końca tygodnia jej minęło, bo męczące to jest strasznie. Psychicznie czasem mi ciężko, ale nie mam wyjścia. Trzeba dać radę.
Nadii też już się zaczęła tabliczka mnożenia, choć oficjalnie nie mówiła mi, że mają się jej uczyć na pamięć. Ostatnio była wywiadówka, na którą nie pojechałam, ale posz łam na pogawędkę z Panią po lekcjach Nadii. Teoretycznie jest poprawa w porównaniu do poprzedniego roku (nie należy już do najsłabszyh dzieci, jest teraz taką "czwórkową" uczennicą), ale jak się okazało ma niezaliczone cos z angielskiego i religii, więc teraz ścigam ją, żeby pozaliczała zaległości, a ona coś się nie garnie do tego. Najgorzej jej ciągle idzie matematyka a jeśli chodzi o część humanistyczną to kończą omawianie "Kubusia Puchatka".
Bedę wdzięczna za info w sprawie kalendarza. A bujak z Tiny love to masz ten z zabudowanymi boczkami, co jak kołyska wygląda do spania? Bo ja dalej nie mogę się zdecydować czy fisher price czy ten z tiny love. Używany też będę kupować.
Z pokarmem też mam różnie, czasem piersi twarde a czasem miękkie. Ale nie mam na tyle, zeby odciągnąc spokojnie np. 100 ml z jednej piersi. Musiałabym mieć dłuższą przerwę, żeby tyle ściągnąć.
Jesteśmy po kolejnej wizycie położnej. Ala przybiera po 200 g tygodniowo. Obecnie waży 4280g i ma 60,5 cm. Podobno rozwija się szybko po fachowej ocenie położnej, ale ma w kilku miejscach placki suchej i chropowatej skórki, co może być atopowym zapaleniem skóry. Mamy dalej obserwować a jeśli stan by się pogarszał to czeka nas wyeliminowanie na jakis czas nabiału, który zwiększa objawy.
W niedzielę mąż został pierwszy raz sam na sam z Alą, bo wybrałam się do kościoła, Wczoraj to samo, bo poszłam z Nadią na roraty i tatus karmił córcię z butelki moim odciagniętym mleczkiem. Był bardzo zadowolony, że sobie tak dobrze poradził i nie wyszedł z wprawy. Choć moja mama stała na posterunku i jak widziała przez okno, że mąż nosi Alę, to przyszła sprawdzić czy sobie radzi
Kupiłam Ali baby swimmer, juz sie nie mogę doczekać, kiedy przyjdzie i czy małej się spodoba Pod koniec tygodnia będziemy testować
A co tam ciekawego szykujecie na święta? Pod koniec tygodnia planuję upiec pierniczki, bo mam super przepis, mąż już się o nie upomina od 2 tygodni i nie wybaczy mi, jeśli ich nie upiekę Do tej pory zawsze lepiłam uszka, ale w tym roku je sobie chyba podaruję. Więc pozostanie mi przed samymi świętami jakaś sałatka i cos dobrego na świąteczne kolacje. Sylwestra spędzimy spokojnie z rodzicami, moja chrzestną, jej mężem i pradziadkiem Ali i Nadii (albo u nas, albo u rodziców), bo w Nowy Rok chrzcinyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 17:36
-
my w tym roku w wigilie w domu maż będzie miał wolne w pierwszy dzien swiat ma do pracy. mnie zycie nauczyło ze nie ma co za duzo przygotowywac rybke juz mam brat mi złowil jakies filety dla dzieci trzeba kupic wybieram sie w tym temacie w nastepnym tyg do rybnego 20 km dalej bo zawsze maja swieze, napewno bede robic pierogi jakas sałatke moze jakas paste rybna. jeszcze jest troche czasu ale mąż mi obiecal ze jak sprzedamy samochód to moge sobie wziasc kase i kupic co bede chciała wiec czekam na sprzedaż
-
Ogolnie pokarm mam tylko co sie dziwic ze rano go brakuje jak w ciagu dnia 2-3 razy karmie piersia bo jemy juz reszte stalych posilkow a w nocy maly chce jesc co 1-2godz.
Ja zaluje ze nie kupilam bujaczka/lezaczka choc mata tez dobrze sie sprawdzila.
My mielismy chrzcic Natanka w grudniu ale w kosciolach robia problemy i pozostawimy to narazie.
Wlasnie nie wiem co robic na swieta i kiedy do tesciow pojedziemy. Na pewno jakas rybke, ciasta moze tez pokusze sie o zrobienie pierniczkow, salatka. Nie chcialabym za duzo bo przy Natanku to pewnie ciezko bedzie z tym szykowaniem.
Kurcze wlasnie nie wiem co robic z tym czestym nocnym wstawaniem. Mysle czy by nie podac mu na noc butli z moim mlekiem i moze kaszki troche dolozyc. Moze to by cos dalo bo to wstawanie baardzo meczace. -
Dorcia, uważam że kasza dla Natanka to czas najwyższy. Mój młody budził się jak Twój Natan co godzina i dałam mu mleko z kaszą i przespał dużo lepiej. Nie wiem ile tam planujesz karmić ale ja miałam magiczną granicę max rok i tak jakieś dwa miesiące temu podałam mu butlę z kaszą z bobovity na mleku wypił i spał jak suseł. Teraz budzi się trzy raz o 23 , 3, 6 na butlę dwa razy kasza i raz mleko modyfikowane, cały rytuał trwa raptem 10 min bo wodę mam już w podgrzewaczu cała noc nastawioną żeby była ciepła. Tylko dosypuję mleka czy kaszy i bach do dzióbka Dziecko dużo szczęśliwsze bo najedzone i mama wyspana. 9 miesięcy karmiłam piersią wystarczy, bo wiem że potem ciężko odstawić jak dziecko coraz bardziej kumate.
Oczywiście to moja wersja , każdy ma prawo do swojej opinii. -
Karmic chce na pewno do roku, moze nawet dluzej, czas pokaze.
20-21 dostaje staly posilek (kaszka na gesto, kisiel, ryz z jabluszkiem) i miedzy 21.30-22 idzie lulu. Wtedy 22.30-23 budzi sie na cyca i potem juz co 1-2godz. Jak sie budzi w nocy to nie ma szans na podanie smoka bo placze. Czasem usnie bujany na rekach po chwili placzu ale zazwyczaj musi byc cyc i koniec. 10 min possie i spi dalej.
Wadpie ze sie nie najada bo nawet jak byl na samej piersi to w dzien spokojnie wytrzymywal 2-3godz.
Potrzeba bliskosci? Nawet jak spi z nami w lozku to czesto sie budzi a ostatnio nie chce ze mna spac bo jak zje to sie kreci, marudzi. Wstane, wloze do lozeczka i spi.
On tak na prawde od samego poczatku budzi sie tak czesto w nocy. Bylo tylko kilka nocy kiedy ciagiem spal 3-5godz. Nie wiem czy taki egzemplarz mi sie trafil.
I tak sprobuje na noc z ta butla mojego mleka z kaszka i zobaczymy jak bedzie.
No i dzis odkrylam chyba plesniawki u malego w buzi. Takie biale kropki i nie jestem pewna czy dwa zabki nie ida ale moze to tez te plesniawki. Musze jutro kupic cos na to i mu smarowac. -
Wczoraj udalo mi sie sciagnac mleko wiec sprobowalam. Wygladalo to tak:
21.30 zjadl 160ml kaszki na gesto
22.30 do tej pory nie chcial usnac wiec pomyslalam ze moze przy piersi usnie wiec dostal cyca. Przysnal ale odlozony do wozka mimo bujania wstawal.
Po 23 usnal.
0 00 przenioslam go do lozeczka, zaczal plakac ale dostal smoka i dalej spal.
Po 2 dostal butle z kaszka zjadl 170ml.
Po 4 dostal cyca.
Po 5 wstal ale P go ululal.
Po 6 cyc.
Po 8 cyc.
Wiec chyba nie jest to wstawanie z glodu tylko chce sobie possac.
Dzis moze tez naszykuje butle albo poprostu zaczne go przetrzymywac. Tylko jak bedzie plakal? Nie dam rady na to nie reagowac, zamiast cyca smok i noszenie?
A na plesniawki mamy aphtin i smarujemy, na razie nie schodza. -
Rzeczywiście, chyba bardziej potrzebuje ssania i bliskości, skoro udaje mu się dalej zasnąć po podaniu smoka.
Strasznie ciężkie jest zawalanie nocek. Ale w tym wieku chyba powinien najadać się na dluzej. Takie budzenie co godzinę nie pozwala ani Tobie, ani jemu porządnie wypocząć. -
faktycznie kiepska sprawa mały chce sie poprzytulac. kurcze dzisiaj miałam stłuczke wracalam z przedszkola z hanką stoje na skrzyzowaniu i słysze chuk obracam sie do tyłu facetka we mnie walneła zderzak tylni cały do wymiany maskara!
prezenty w buty przygotowane? -
Dzis nie udalo mi sie odciagnac tyle pokarmu zeby bylo na noc ale naszykuje cieplej wody i dostanie raz zamiast cyca. Jakos musi sie odzwyczaic od tak czestego ssania piersi.
Mamo hani wspolczuje stluczki ale to nie z Twojej winy wiec odszkodowanie bedzie.
Bylam dzis na godzinnym masazu calego ciala W sumie 3 godz poza domem. I dobrze mi to zrobilo Baterie troche podladowane.mama hani lubi tę wiadomość
-
Mamo hani, no to miałas przeżycia. Najważniejsze, ze "tylko" auto ucierpiało a nie pasażerowie.
Dorocia, super, ze w końcu miałaś czas na relaks. Należało Ci się!
Mała Czarna jak tam z tymi kalendarzami? Jestes zadowolona? Dasz namiary na sprzedawce? -
Ewwiel ja zastanawiam sie nad kalendarzami z empiku. Teraz jest w ogole przecena na ponad 50% wiec mysle, ze warto.
Dzisiejsza noc byla z pobudkami co 2godz. Idzie nam lewa gorna jedynka.
Bylam dzis z Kubciem w Carrefour, ma zdjecie z mikolajem, pocztowke ze swoim zdjeciem i dostal kilka prezentow. Fajne atrakcjeewwiel lubi tę wiadomość
-
hej ja własnie wróciłam z kina bylam na bondzie powkładałam prezenty do butów dla dzieci. z hanka tez jezdziłam bo mikolaj był w parku dla dzieci tez robiłam zdjecia i nawet fajne prezenty były. pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2015, 23:17