Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
aga.just wrote:Dynamiczna to prawda, że taka krew to inwestycja. Z tego co czytałam właśnie w większości przypadków, gdzie się z takiej krwi korzysta, trafia ona do rodzeństwa.
Cała prawda dlatego się zdecydowaliśmy
Kas masz rację i rozumiem Cie jak pisałam ani 6 ani 9 lat temu nie mogłam sobie na to pozwolić teraz mogę więc się długo nie.zastanawiałam.
Parę postów wyżej napisałam że mój Wojtek ma kosmiczną czapkę miałam oczywiście na myśli czkawkę.
-
Co do bolu porodowego to tez juz wszystko zapomnialam w chwili zobaczenia maluszka i polozenia mi go na piersi
Nawet podczas szycia bylam taka zadowolona, ze smiali sie ze mnie
Co do krwi pepowinowej to ja nawet sie nie zastanawialam bo mnie stanowczo nie stac. Marze jeszcze o 1-2 dzieci wiec moze wtedy moja sytuacja finansowa bedzie o wiele lepsza to sie zdecydujemy.
Ja dzis mialam tyle spraw do zalatwienia, polazilismy z mlodym po sklepach, zorientowalam sie w cenach rzeczy dzieciecych itd. I powiem wam szczerze, ze jestem meega padnieta i spadam lulac.Kasandra lubi tę wiadomość
-
Ja też teraz wolę wydać kasę na coś innego, ale przy trzecim myślę, że się zdecydujemy, bo to rzeczywiście inwestycja dla całej rodzinki.
Ja już w łóżeczku po kąpieli, znowu będzie spokojna noc.
Kasandra lubi tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
Ale byłabym szczęśliwa:)
Nawet kupiłam mu dzisiaj czapeczkę cieplutką, śliczniutką z uszkami:) I strój mikołaja na święta:) także może da się przekupićWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 22:19
Kasandra lubi tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
no ja w trakcie szycia już rozanielona byłam
przy pierwszym porodzie do szycia dali mi głupiego jasia, więc się śmiałam przez to, ale przy Synku sama z siebie już się cieszyłam jak głupia
oj już nie długo wszystkie będziemy poczas tak szybko leci, że szok
-
No i znowu pobudka o 4 nad.ranem. Czuję się taka wyspana że szok. Zrobiłam sobie ciepłe kakao wypiję to może jeszcze zasne. Eve mam nadzieję że jesteś już na porodówce
A tak jeszcze refleksyjne to powiem Wam że ten trzeci trymestr jest dla mnie dużo lepszy niż drugi. Mam dużo więcej energii i nie chce mi się tak spaćtakże u mnie się nie sprawdziła zasada że drugi najlepszy.
Co do bólu przy porodzie to nie ma się co oszukiwać boli jak skurczybyk ale faktem jest że jak tylko maluszek wyjdzie to wszystko mija i to kwestia chyba adrenaliny. Dla mnie ważne jest aby ten ból nie trwał zbyt długo wtedy nawet najsilniejszy jestem w stanie znieść ale jak się ciągnie godzinami to nawet taki z początku niepozorny ból jak ból głowy potrafi mnie zmęczyć niemiłosiernie.
Kasandra, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
dynamiczna jest dokładnie jak piszesz
byle nie trwało długo
ja te miesiączkowe miałam jakiś czas, ale one nie były bardzo bolesne, a parte dosłownie parę i młody był na świeciepo pierwszym porodzie nawet em się ze mnie śmieje do dzisiaj, że nie zauważyłam, że urodziłam
Eve lubi tę wiadomość
-
Witam Was kobietki. Wybralam sie dzis na pobranie krwi na tsh do tej przychodni niedaleko nas. Bylam tam raz dopiero bo przeciez niedawno sie przeprowadzilismy. I tak mnie wkur... ta baba z rejestracji. Zapytalam sie czy na gorze jest pobieranie krwi a ona z morda na mnie, ze rejestracja jest od 8, ze dzis nie ma pobierania krwi i ze ona nie udziela zadnych informacji. Stwierdzilam, ze jest chamska i nie bede z nia dalej rozmawiala. Chyba za kare w tym okienku siedziala. I jutro musze jechac na badanie do mojej starej miejscowosci, tam mam sprawdzone.
-
ale jakie napięcie
wszyscy zaglądają co z eve
a ja jadę do gina właśnie, bo znów jakieś plamienie było dzisiaj i powiedział, żeby przyjechać to sobie zobaczy jak tam w środku to.jadę....
mam nadzieję, że wszystko graa Dzidzia normalnie ruchliwa, więc jestem dobrej myśli, choć wczoraj mnie chwilę brzuch bolał jak okres, więc obawiam się skrócenia szyjki.... ale musi być ok