ciaza 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyChcialabym dolaczyc do Waszego grona zatem sie witam ☺ nie mam za duxo czasu na udzielanie sie bo w domu mam synka istny zywiol 20 czerwca skonczyl rok.Ja w pazdzierniku koncze 42 lata i jestem w kolejnej ciazy mam nadzieje ze donosze ja przynajmniej do Bozego Narodzenia. Jestem po wielu przejsciach zatem synka uznajemy wraz z lekarzami za Cud a te ciaze ze dotrwalam do tego etapu to tez cud. Lekarze gdzie rodzilam synka utwierdzali mnie w tym ze na wiek kobiety w dxisiejszych czasach juz tak sie nie patrzy jak kiedys teraz staje sie coraz bardziej naturalne ze kobiety rodza po 35 r.z. ze mna rodzila kobieta majac 47 lat pierwsze dziecko zdrowe jak ryba ☺a mowila ze to napeeno nie Jej jedyne bedzie ☺ Pozdrawiam i milego dnia zycze ❤
kataloza, Tosia80, Mysia 15, Justi77 lubią tę wiadomość
-
To tak jak ja na innym forum, na lutowkach 2018. Nie ujawniłam swojego wieku i nawet dziewczyny nie wnikaja. Część z nich jest kilka lat starsza od mojej córki, która w tym roku będzie obchodziła 21 urodziny.Mamy wspólne tematy, podobne poczucie humoru i to się liczy, one czegoś moga nauczyć się ode mnie i ja również od nich. Mój synuś pięć lat temu urodził się w czerwcu.
Tosia80 lubi tę wiadomość
Magdalena -
Ja jestem oczywiście jedną ze starszych w wątku wrześniowym, ale też nie odczuwam tego. Jest wiele dziewczyn z którymi nadaję na podobnych falach i mam podobne poglądy, wiek nie ma tu znaczenia.
No i w ogóle w roli mamy czuję się rewelacyjnie. Uważam, że dla mnie nie mogło być lepszego mometu. Wcześniej byłam kompletnie do tego niedojrzała emocjonalnie i na idealnego partnera też warto było czekać. (Nasz "duży" synek ma 4,5.)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 19:41
inessa lubi tę wiadomość
-
Hej. Przedstawie sie pokrotce bo jestem tu nowa. Mam 40 lat i jestem w 10 tc. Jestem drugi raz w ciazy, w zeszlym roku poronilam w 12 tc. Troche sie boje, ze stanie sie to samo, ale staram sie byc dobrej mysli.Czekalam na dzidzie 16 lat i w koncu sie udalo
W tym tygodniu bede w Polsce i bede miec pierwsze usg i dowiem sie wiecej, jak sie rozwija moje dzieciatko i czy wszystko jest dobrze.
Pozdrawiam was serdecznie i bede czesto tu zagladac,zeby korzystac z waszych doswiadczen i madrych radTosia80, inessa, Justi77 lubią tę wiadomość
po 16 latach oczekiwania zdarzyl sie cud :* -
Witam wszystkich! U mnie ciąża zbliża się ku końcowi. Jestem już w 35 tygodniu i wychodzi na to że wszystko jest dobrze. Nie robiłam testów genetycznych ponieważ usg wyszły poprawnie. Mam nadzieję że moja córka będzie zdrowa
Tosia80, inessa, Mysia 15 lubią tę wiadomość
Nadzieja -
Elizap wrote:Witam,
Nie czuje się komfortowo by ujawnić swój wiek, będę miała czwarta córeczkę a miedzy pierwsza i ostatnia będzie 26 lat różnicy.
Mam 37l i od 3 staramy się o dziecko.Póki co bezskutecznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2017, 13:31
Hashimoto-Letrox75, -
inessa wrote:Chcialabym dolaczyc do Waszego grona zatem sie witam ☺ nie mam za duxo czasu na udzielanie sie bo w domu mam synka istny zywiol 20 czerwca skonczyl rok.Ja w pazdzierniku koncze 42 lata i jestem w kolejnej ciazy mam nadzieje ze donosze ja przynajmniej do Bozego Narodzenia. Jestem po wielu przejsciach zatem synka uznajemy wraz z lekarzami za Cud a te ciaze ze dotrwalam do tego etapu to tez cud. Lekarze gdzie rodzilam synka utwierdzali mnie w tym ze na wiek kobiety w dxisiejszych czasach juz tak sie nie patrzy jak kiedys teraz staje sie coraz bardziej naturalne ze kobiety rodza po 35 r.z. ze mna rodzila kobieta majac 47 lat pierwsze dziecko zdrowe jak ryba ☺a mowila ze to napeeno nie Jej jedyne bedzie ☺ Pozdrawiam i milego dnia zycze ❤
Inessa gratuluje z całego serca!! Śledziłam z daleka Twoją walkę o Maluszka i mocno trzymałam kciuki za Gabrysia A teraz niespodzianka i kolejny Maluszek! Tak bardzo się cieszę! Twoja historia daje nadzieję wielu kobietom!!inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć kobitki.Nawet nie wiecie jaką wielką dajecie mi wiarę .Za miesiąc skończe 44 lata.Nie jestem jeszcze w ciąży ,ale staram sie jakoś zajść w nią,chociaz jest cieżko.Mam corke 20 lat i synka 14 lat.Pozdrawiam Was serdecznie ❤❤❤
Justi77, inessa, Szyszka1 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Chciałam się przywitać .Mam 39 lat i jestem w upragnionej ciąży. Udało się po wielu próbach, inseminacjach i nieudanym in vitro, naturalnie podczas urlopu ( taki banał. Chciałam się Was podpytać jakie wyszło Wam ryzyko przy teście Pappa. Ja w czwartek odebrałam wyniki:FHR 145 ud/min, CRL: 74,3 mm, NT:2,1 mm, BDP21,1 mm, kość nosowa: obena, przepływ na zastawce trójdzielnej: nie d oceny
wolne bhcg: 44,6 IU/I - 1,336 Mon
PAPP-A ,740 IU/I- 0,602 MOn
ryzyko trisomii 1:240 i w związku z tym skierowanie na amniopunkcję. Dodatkowo mam opis -bradykardia ( chociaż to dziwne bo czytam, że prawidłowe tętno na 13 tydzień to od 110-150).W pn mam konsultację z moim lekarzem, ale chciałam Was się podpytać jakie miałyście ryzyko i czy zdecydowałyście się na amniopunkcję.
-
Koleżanka też 39 lat miała ryzyko 1 :30 nie zdecydowała się na amnopunkcje i urodziła zdrowego chlopca, ja od razu zrobiłam nifty, chociaż okazało że wynik miałam dobry ale chciałam być przygotowana na najgorsze, a nie chciałam amnopunkcji ale wiem ze wiele osób ja wykonuje i nic się nie dzieje.Novum od września 2015
40 lat, wysokie FSH (10,7), spadające AMH (1,7), mąż nasienie w dolnej granicy normy
27.01.2016 1 IUI
18.03.2016 2 IUI
10.02.2017 1 iVf cb
7.04.2017 crio
29.05.2017 crio jest mały człowiek z wielkim sercem...TP 16.02.18
-
nick nieaktualnyCześć Aga, polecam Nifty, najmłodszą córkę urodziłam gdy miałm prawie 38 lat, ryzyko w teście Pappa miałam dla mojej gin duże bo 1;151 aczkolwiek widziałam gorsze i nie było paniki a moja gin spanikowała . Zrobiłam Nifty, bałam się amnio. Wynik dobry dla nas.
Staram się teraz po poronieniu ponownie o dziecko i wiem,że nie wykonam amnio a ewentualnie Nifty.Rośnijcie zdrowo
EDIT: Twoje maleństwo nie ma bradykardii !Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 23:58
-
Witajcie.
Wykonałam amnio i w wyniku powikłań po nim straciłam córkę. Zdrową córeczkę. Dopiero po stracie zaczęłam szerzej zgłębiać temat i w opracowaniach medycznych przeczytałam, że z wiekiem rośnie ryzyko powikłań po amniopunkcji i wynosi prawie 5 % a to już dużo. Ja o tym nie wiedziałam. Lekarze bagatelizowali moje obawy o powikłania. Mówili, że ten 1 lub 2 % ryzyka to niedużo, ale jak już potem sobie pomyślałam- na kogoś jednak nawet ten jeden procent musi trafić. Nie odradzam amnio, bo to indywidualna decyzja każdej z nas, tylko przestrzegam, że jednak powikłania się zdarzają. Gdy byłam w ciąży z synkiem nawet nie pomyślałam o amnio, a i mój lekarz (inny niż przy córeczce) nawet mi go nie proponował. Uważał je za za duże ryzyko.
A na Pappę według mnie nawet nie należy patrzeć- to czysta matematyka. Opierałam się przy synku tylko na usg. -
nick nieaktualnyHej. Nam profesor teraz przy corce powiedzial ze najwazniejsze jest USG dopiero jezeli w nim wyjdzie cos niepokojacego mozna robic inne badania. Pappe polecil zrobic ale az tak na niej nie skupiac sie bo ze wzgledu na wiek i tak beda wyniki zawyzone. U nas teraz np trisomia 21 przed skorygowaniem 1:51 a po 1:331 i nam powiedziano ze jest ok i nie musimy robic innych badan. Zreszta tak jak Mysia pisze ryzyko przy amnio rosnie i my z mezem i tak bysmy nie zdecydowali sie na nie. Przy synku mielismy b.dokladne wyniki pappy i to nam duzo pomoglo bo np.wyszlo ze moze byc zatrzymanie wzrostu plodu przed 34 tc i tak sie stalo ale ginekolog obserwowala nas w tym kierunku i zadzialala b.szybko. Teraz ze wzgledu na poprzednia historie tez jestem obserwowana w kierunku hipotrofii i dobrze bo rowniez zaczal sie ten problem. Rozumiem ze zwlaszcza po stratach nie jest latwo cieszyc sie ciaza ale mysle ze choc na pewnym etapie trzeba troche spokoju wniesx nawet ze wzgledu na maluszka pod sercem. A i tak czasami bywa ze wyniki swoje a zycie swoje bo dopieto jak dziecko urodxi sie okazuje sie jaki jest jego stan zdrowia. A wiek rodzicow w dzisiejszych czasach coraz mniej ze tak powiem robi wrazenia na lekarzach ☺ nam ginekolog powiedzial ze 40 lat to nic nie znaczy wazniejszy jest stan zdrowia rodzicow. A gdy rodxilam synka byla ze mna konieta co rodzila pierwsze dxiecko i miala 47 lat ☺ i zapowiedziala ze na tym jednym nie skonczy ☺Zycze Wam wiele pokoju serca zreszta sobie rowniez ☺ i zdrowych dzieci ❤❤❤
Mysia 15, Justi77 lubią tę wiadomość