Ciąża a własna działalność gospodarcza
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
FasUla wrote:To wyglada na to ze macierzynski tez na starych zasadach, bo maja zlikwidować ten art 22, a dokładnie na ktorego lutego masz?pierwsza połowa?bo Ew mozna na macierzynski 6 tyg wczesniej isc
-
nick nieaktualnyNo mysle ze kombinowanie nie wchodzi w grę, bo jak masz termin na 20 to liczą według OM przeciez, wiec nikt Ci tego nie zmieni, ale to i tak nie ma znaczenia, bo jak bedzies na l4 to i tak macierzynski masz na starych zasadach;)
Ja mam na 2 stycznia, wiec sie jeszcze zastanowię czy przejsc na wcześniejszy bo na koniec ponoć i tak lekarze nie chca l4 dawać, tylko macierzynski, wiec zobaczymy.
Anulka jesli jestes na dzialalnosci to sama musisz to ogarnąć, chyba ze księgowa wynajmujesz i ona Ci to wszystko przygotuje, ale akt urodzenia i tak Ty załatwiasz. -
Dziewczyny, a jak rozumiecie cytowane słowa Kosiniaka-Kamysza odnośnie nowelizacji? "Nie będzie zaś zmian dla kobiet przebywających na zwolnieniu lekarskim w trakcie ciąży"
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/891768,kosiniak-kamysz-idzie-na-ugode-beda-wyzsze-zasilki-dla-przedsiebiorczych-matek.html
NIe za bardzo rozumiem...Mam termin na 3.02.2016 a dopiero 1 listopada mija mi karencja i po opłaceniu drugiej wysokiej składki planuję przejść na zwolnienie aż do porodu (już powinnam iść ze względu na swój stan zdrowia ale muszę czekać aż minie 90 dni!!!). Czy będę miała zasiłek chorobowy wyliczony po staremu (oczywiście jeśli wydłużą VL do stycznia) i po płynnym przejściu na macierzyński otrzymam zasiłek macierzyński w najwyższej wysokości?
Trochę nie rozumiem, że zmiany nie tyczą się kobiet przebywających na L4. -
Właśnie wróciłam z ZUS, zaniosłam L4. Poza druczkiem i tym co się dodaje z numerem konta babeczka jeszcze mój dowód osobisty sprawdzała i spisywała jego numer (bo ponoć pierwszy raz l4 składałam).
Trochę wam zazdroszczę tych wysokich zasiłków. Ja nie zaryzykowałam, podniosłam składki odrobinę (1300zł miesięcznie) bo działalność mam od kwietnia, mimo że nie jest ona oszukana tylko robiłam dalej to, co przez ostatnie 7 lat (z tym, że na umowach śmieciowych i dobrowolnym ubezpieczeniu zdrowotnym). Ale że mam w życiu pecha to wolałam oszczędzić sobie ciągania po sądach xD (chociaż to może też nastąpić nawet teraz). Przy takim niskim zusie nawet nie wiem ile tego l4 czy macierzyńskiego będzie.
olcia - myślę, że dobrze Ci księowa poradziła! Też chciałam tak zrobić, ale już jestem bez grosza przy duszy od 2 miesięcy więc nie mogłam więcej czekać . Teraz jeszcze zatrudnili wspólnika i mój mąż będzie zarabiał 50% mniej... a jak odjąć od tego 1300zusu i kredyt 350zl to niewiele zostanie na życie, na opłacenie mieszkania itp w ogóle nie będzie. Normalnie jak nie urok to sraczka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 13:15
-
Mala_Czarna_89 wrote:Rafka gratulacje który to był tydzień?
he he żarłok z niej niesamowity...FasUla, Mala_Czarna_89, rah, olcia88, polkosia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, odzywam się tylko na chwilkę, żeby dać Wam znać jak się sprawy potoczyły. Nie będę dłużej się udzielała, bo nie mogę się denerwować, przez ten ZUS dostałam nakaz leżenia... Dostałam dziś pismo z negatywną decyzją.Nie potrafili znaleźć przepisu na tą firmę męża i to, że zatrudniłam brata więc przyczepili się do czegoś innego. Zasiłek nie został mi przyznany, bo uwaga... nie było mnie stać na opłacenie składek. Są te trzy podstawy, które trzeba spełnić przy prowadzeniu firmy- zarobkowość, ciągłosć i zorganizowanie( o ile się nie mylę). I u mnie podważyli to pierwsze... dochód przez ten czas prowadzenia firmy był w wysokości ok 2500zł miesięcznie i Zus stwierdził, że nie było mnie stać w związku z tym na opłacenie najwyższej składki. Bedę walczyć, nie pozwolę, żeby ktoś mi zaglądał do kieszeni. Co ich obchodzi to skąd miałam kasę? przecież mogłam mieć oszczędności, mogłam chować w skarpecie...
Podobno nie może się zus przyczepić do tego, że nie było nas stać na opłacenie składki- a jednak może...
Już nie wspomnę o tym, że pismo przyszło UWAGA- na adres zameldowania mojego męża! musiał jechać 50 km po ten list!także trzymajcie kciuki, idę na walkę, i to ostrąWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 20:01
-
hej mam pytanko do was dziewczyny odnośnie podniesionej składki. jak podnosiłyscie skladke do najwyzszej to informowałyscie zus o tym, że w danym miesiacu składka bedzie max czy nastepnego 1 dnia miesiaca zgłaszałyscie dra z wysoka składką??
bo mi kadrowa mówi, że nie ma czegos takiego jak informowanie zusu, tylko poczekac az miesiac minie i wypelnic dra i zapłacic max? prawda to? -
Madzia - właśnie o Tobie ostatnio myślałam, fajnie że napisałaś. Strasznie mi przykro, że u Ciebie takie problemy - śmieszy mnie to, do czego się doczepili, bo nie mieli prawa podważyć wysokości składek. I do tego takie błędy w piśmie urzędniczym? Co za ... tam pracują. Wierzę, że uda Wam się wygrać i wszystko się ułoży!
Madzia890722 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Madziu powodzenia! Sprawa do wygrania ale niestety, to co będziesz musiała przejść by ją wygrać to Twoje... Zus lubi komplikować... Najważniejsze to się nie stresować, bo sprawa jest do wygrania. Powodzenia! I dużo zdrówka!
Madzia890722 lubi tę wiadomość
Lilijka30