Ciąża a własna działalność gospodarcza
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamola szanse na kontrole są, bo zus lubi takie przypadki. Fakt, że się zadłużyłaś może działać na Twoją korzyść ( bo jak sama piszesz, chcesz handlować więc robisz inwestycje, których być nie robiła, gdyby to miała być fikcja) lub nie(bo zus może chcieć podważyć, że nie miałaś kasy na opłacanie składek).
Jakkolwiek się doczepią, zawsze z tego wybrniesz, jak prowadzić działalnośc będziesz realnie. Z tym, że moze się niestety bez sadu nie obyć. ALe to w najgorszy wypadku.
Postaraj się pracować do oporu i wypracować zyski, tak aby bilans od otwarcia do przejścia na L4 był na +. Poza tym, może mąż może być Twoim współpracownikiem i jako osoba współpracująca może prowadzić tą działalność podczas Twojego L4? ALbo pomysl o zatrudnieniu kogoś, kto będzie prowadził sprzedaż.
No i będziesz miała sprzedaż. A to dużo. Bo zawsze sa świadkowie, że z tobą współpracowali. Zawsze to świadkowie, że realnie prowadzisz działalność.
Zbieraj dokumenty, faktury sprzedaży itp. Polecałam na paru stronach wcześniej kancelarię, która w śadzie broni kobiet, którym zus odmówił wypłaty świadczenia, ze względu na krótki okres prowadzenia działalności. Oby CI nie był taki kontakt potrzebny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2015, 10:46
Lilijka30 -
A jezeli wasze dzialalnosci maja zblizone profile, badz wymieniacie sie fakturami to w ogole masakra. Zatrudnij kogos obcego, spoza rodziny. I poczytaj watki Madzi - u niej zus doczepil sie do dzialalnosci meza i aktualnie walcza w sadzie
Mala_Czarna_89, FasUla lubią tę wiadomość
-
Lilijka30 wrote:A którego lutego? Bo jak na poczatku to może uda ci się przejśc na koniec grudnia, jak policzysz 6 tygodni?
Jesli nie to L4 kontynuujemy do dnia porodu lub do dnia przejścia na wcześniejszy zasiłek macierzyński. Ważne aby L4 zachodziło na dzień urodzenia, żeby nie było przerwy pomiędzy L4 a dniem urodzenia lub dniem rozpoczęcia zasiłku macierzyńskiego. -
nick nieaktualnyakira wrote:A jezeli wasze dzialalnosci maja zblizone profile, badz wymieniacie sie fakturami to w ogole masakra. Zatrudnij kogos obcego, spoza rodziny. I poczytaj watki Madzi - u niej zus doczepil sie do dzialalnosci meza i aktualnie walcza w sadzie
Tak, mamy zbliżone profile działalności. Ba, nawet to taka sama działalność, ale ktoś nam powiedział, że nie ma ku temu przeciwskazań, byśmy prowadzili takie same działalności.
Fakturami się nie wymieniamy, absolutnie. On ma swój towar i swoich odbiorów, ja mam wszystko swoje. Nie współpracujemy ze sobą. Dwie osobne działalności. Choć ten sam profil.
Mogłam zostać jego osobą współpracującą, ale nie chciałam. To bardziej skomplikowane. On pracuje jeszcze na etacie. Swoją działalność zamierza zamknąć. Chcemy tylko ten jego towar wyprzedać, i wtedy zamykamy ją. Ja nie chcę od niego kupować, żeby nie było jakichś jaj. A chciałam prowadzić to wszystko na siebie.
Może w grudniu zawiesimy jego działalność, żeby był u mnie współpracujący i jednocześnie nie działał u siebie.
Wiem, że mogłabym próbować z kimś obcym, ale po prostu nie chcę nikogo w to wszystko wdrażać - a jego nie muszę, bo wszystko wie.
Nie wydaje mi się, żeby było w tym coś nielegalnego, albo podejrzanego... -
nick nieaktualnyMala_Czarna_89 wrote:Aaa i to my niby kombinujemy i wyłudzamy?
No właśnie, ciekawe jak tam Madzia...
"Madzia" to nick tej dziewczyny? Gdzie szukać jej wypowiedzi? W połowie wątku, na początku, na końcu? Staram się powoli wszystko czytać tu, ale jest tych stron tyle, że nie ogarniam... -
Mamola wrote:Tak, mamy zbliżone profile działalności. Ba, nawet to taka sama działalność, ale ktoś nam powiedział, że nie ma ku temu przeciwskazań, byśmy prowadzili takie same działalności.
Fakturami się nie wymieniamy, absolutnie. On ma swój towar i swoich odbiorów, ja mam wszystko swoje. Nie współpracujemy ze sobą. Dwie osobne działalności. Choć ten sam profil.
Mogłam zostać jego osobą współpracującą, ale nie chciałam. To bardziej skomplikowane. On pracuje jeszcze na etacie. Swoją działalność zamierza zamknąć. Chcemy tylko ten jego towar wyprzedać, i wtedy zamykamy ją. Ja nie chcę od niego kupować, żeby nie było jakichś jaj. A chciałam prowadzić to wszystko na siebie.
Może w grudniu zawiesimy jego działalność, żeby był u mnie współpracujący i jednocześnie nie działał u siebie.
Wiem, że mogłabym próbować z kimś obcym, ale po prostu nie chcę nikogo w to wszystko wdrażać - a jego nie muszę, bo wszystko wie.
Nie wydaje mi się, żeby było w tym coś nielegalnego, albo podejrzanego...FasUla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, po długiej przerwie weszłam dzisiaj z ciekawości co u Was Zastanawiacie się co u mnie, więc postanowiłam się odezwać U mnie nic nowego, sprawa trafiła do sądu a ja nabrałam trochę dystansu przez ten czas- co ma być to będzie Prawnik bedzie nas reprezentował w sądzie, twierdzi, że to, co nam zarzuca ZUS jest bezpodstawne i niezgodne z prawem. Powiedział, że szanse na wygranie sprawy są 50/50, bo wszystko zależy na jakiego sędziego trafimy, a jest podobno wielu, którzy trzymają z zusem. Przy każdym moim złożonym L4 przychodzi decyzja odmowna od której TRZEBA się za każdym razem na nowo odwołać- paranoja. Zastanawiamy się czy dostanę macierzyński, tzn ja wiem, że nie, bo przekonałam się co to ZUS, ale prawnik nie rozumie dlaczego miałabym nie dostać skoro chorobowe a macierzyński to są zupełnie dwie rózne rzeczy, no i opłacam w dalszym ciągu składki.
Mamola, nie chcę Cię straszyć, bo jak widać różnie z ZUSem bywa, ale na Twoim miejscu nastawiłabym się odmowę (oczywiście życzę Ci, żeby Cię to nie spotkało), ale moja sytuacja jest bardzo podobna do Twojej. Nie zatrudniaj męża, bo się tym załatwisz. Ja zatrudniłam brata (według prawa mogę- prawnik powiedział, że mogłabym nawet wynająć bratu pokój u siebie w domu i go zatrudnić i zus nie mógłby się do tego przyczepić) a zus w odmowie zawarł, że brat jest zameldowany tam, gdzie ja a ja mieszkam zupełnie w innym mieście. Zus nie uznał,że firma jest fikcyjna, bo nie mógł tego zrobić ( wykazałam 500 stron dokumentów, faktur a nawet umów z trzema firmami, które mam do połowy maja następnego roku). Firma działa, przynosi dochowdy pomimo tego, że jestem na L4. Przyczepili się do tego, że w pierwszym miesiącu prowadzenia firmy jestem 2000zł na minusie, co jest logiczne jak się zakłada firmę. Później już mam dochody. Nie było mnie stać na opłacenie składek- paranoja. Życzę Ci więc wiele cierpliwości i powodzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2015, 11:09
-
To wtedy chyba do dnia porodu kontynuujesz L4. Z dniem porodu przechodzisz na macierzyński. Tylko tak jak pisałam, ważne jest aby L4 zachodziło na dzień urodzenia dziecka. Czasem lekarze wolą nie wypisywać L4 tylko wysłać kobietę na macierzyński, bo nie wiadomo kiedy nastąpi poród.
Pewnie inne dziewczyny Ci lepiej poradzą, bo ja się tym tematem jeszcze do końca nie interesowałam. Podesłałam to co mam od prawniczki
Sama jestem ciekawa jak to jest w Twoim przypadku, bo dobra znajoma ma podobną sytuacje.natalica06 lubi tę wiadomość
Lilijka30 -
Madzia, o co chodzi z tym bratem? Dlaczego wg ZUS-u nie można mieć żadnych powiązań z rodziną?
-
nick nieaktualnynatalica06 wrote:Hmmm nie znam się na tym dokładnie, ale jeśli chcesz dostać pieniądze, skontaktuj się z dobrym prawnikiem, inaczej może być ciężko.
Ale ja nie kombinuję, więc po co mi prawnik Jak będą kontrolować, podważać, może pomyślę.
Jeżeli chodzi o tę Madzię, znalazłam opis sytuacji, strona 160. Faktycznie dziwna sprawa. Ale to nie jest nielegalne, żeby ona i mąż prowadzili działalności. Musieli też zusowi sami dać taki dokument z firmy męża - albo oboje mieli tego samego klienta/kontrahenta i w ten sposób zus do tego doszedł. Ale tutaj czepiać się nie mógł. Tam właściwie chodziło o zatrudnienie brata. A zarzucili jej nie działalność męża, a to, że brat jest zatrudniony, a nie współpracujący, a mają jedno miejsce zamieszkania, a więc rzekomo wspólne gospodarstwo. A takich osób nie mozna zatrudniać, można je brać jako osoby współpracujące. Nie pomagały tłumaczenia, że nie mieszkają razem itp. Ale ja myślę, że może Madzia miała jeszcze w dowodzie stary adres, który jest również adresem brata i nie pomogły tłumaczenia.
Edytuję, bo nie chcę pisać kolejnego posta. Madziu, mylisz pojęcia. Podpytaj prawnika, na pewno Ci to potwierdzi Chodzi o to, że zus twierdzi, że powinnaś nie zatrudniać brata, a zgłosić go jako osobę współpracującą, ze względu na rzekome "JEDNO GOSPODARSTWO DOMOWE". Chodzi o formę. Zatrudnienie nie jest tym samym co współpraca osoby z rodziny. I o to w tym przypadku czepia się zus.
W przypadku jeżeli brat nie ma innego zatrudnienia, a byłby współpracujący, musiałabyś płacić za niego cały zus, od podstawy, którą sobie deklarujesz. Pewnie zus miałby z tego więcej kasy niż z zatrudnienia na umowę o pracę.
Jeżeli brat miałby np. inny etat gdzieś, płaciłabyś za niego tylko skł. zdrowotną.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2015, 11:24
-
nick nieaktualny
-
Mamola ale przypadek Madzi pokazał nam jak perfidny potrafi być zus.
Madziu dobrze ze nabralas dystansu, co by nie bylo szkoda nerwow twoich i malenstwa. i oczywiscie z calej sily trzymamy kciuki zebys wygrala sprawe!
co do macierzynskiego to ktos ostatnio pisal ze musi od planowanego dnia porodu a ktos inny ze mozna ciagnac l4 do urodzenia (co byloby logiczne)- kolejna niewiadoma ;/Madzia890722 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamola wiele z nas korzystalo z pomocy prawnika, mimo ze nie kombinowalysmy. W Twojej sytuacji jest troche rzeczy dzialajacych dla zus na niekorzysc - krotki czas dzialalnosci, oplacanie najwyzszych skladek, maz jako osoba wspolpracujaca, brak dochodow do tej pory. Wiadomo, ze dzialalnosc nie jest fikcyjna, ale moim zdaniem lepiej sie przygotowac do tej kontroli z pomoca profesjonalisty, bo nawet jak bylo wszystko ok, to zus sie czepial i kontrolowal, bo mogl, a u Ciebie kontrola raczej na pewno bedzie. Jesli do tego czasu mozna zrobic cokolwiek, to mysle, ze warto zainwestowac w to czas i pieniadze, sama pozniej zobaczysz jaki to stres, tym bardziej, ze przechodzisz na l4 na koniec roku. I mysle, ze rzadna z nas nie chce straszyc, ale lepiej sie przygotowac na gorsze i milo zaskoczyc;)
Madzia890722, akira lubią tę wiadomość
-
Mamola wrote:Ale ja nie kombinuję, więc po co mi prawnik Jak będą kontrolować, podważać, może pomyślę.
Jeżeli chodzi o tę Madzię, znalazłam opis sytuacji, strona 160. Faktycznie dziwna sprawa. Ale to nie jest nielegalne, żeby ona i mąż prowadzili działalności. Musieli też zusowi sami dać taki dokument z firmy męża - albo oboje mieli tego samego klienta/kontrahenta i w ten sposób zus do tego doszedł. Ale tutaj czepiać się nie mógł. Tam właściwie chodziło o zatrudnienie brata. A zarzucili jej nie działalność męża, a to, że brat jest zatrudniony, a nie współpracujący, a mają jedno miejsce zamieszkania, a więc rzekomo wspólne gospodarstwo. A takich osób nie mozna zatrudniać, można je brać jako osoby współpracujące. Nie pomagały tłumaczenia, że nie mieszkają razem itp. Ale ja myślę, że może Madzia miała jeszcze w dowodzie stary adres, który jest również adresem brata i nie pomogły tłumaczenia.
Edytuję, bo nie chcę pisać kolejnego posta. Madziu, mylisz pojęcia. Podpytaj prawnika, na pewno Ci to potwierdzi Chodzi o to, że zus twierdzi, że powinnaś nie zatrudniać brata, a zgłosić go jako osobę współpracującą, ze względu na rzekome "JEDNO GOSPODARSTWO DOMOWE". Chodzi o formę. Zatrudnienie nie jest tym samym co współpraca osoby z rodziny. I o to w tym przypadku czepia się zus.
W przypadku jeżeli brat nie ma innego zatrudnienia, a byłby współpracujący, musiałabyś płacić za niego cały zus, od podstawy, którą sobie deklarujesz. Pewnie zus miałby z tego więcej kasy niż z zatrudnienia na umowę o pracę.
Jeżeli brat miałby np. inny etat gdzieś, płaciłabyś za niego tylko skł. zdrowotną.FasUla, Madzia890722, akira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamola wrote:Ale ja nie kombinuję, więc po co mi prawnik Jak będą kontrolować, podważać, może pomyślę.
Jeżeli chodzi o tę Madzię, znalazłam opis sytuacji, strona 160. Faktycznie dziwna sprawa. Ale to nie jest nielegalne, żeby ona i mąż prowadzili działalności. Musieli też zusowi sami dać taki dokument z firmy męża - albo oboje mieli tego samego klienta/kontrahenta i w ten sposób zus do tego doszedł. Ale tutaj czepiać się nie mógł. Tam właściwie chodziło o zatrudnienie brata. A zarzucili jej nie działalność męża, a to, że brat jest zatrudniony, a nie współpracujący, a mają jedno miejsce zamieszkania, a więc rzekomo wspólne gospodarstwo. A takich osób nie mozna zatrudniać, można je brać jako osoby współpracujące. Nie pomagały tłumaczenia, że nie mieszkają razem itp. Ale ja myślę, że może Madzia miała jeszcze w dowodzie stary adres, który jest również adresem brata i nie pomogły tłumaczenia.
Edytuję, bo nie chcę pisać kolejnego posta. Madziu, mylisz pojęcia. Podpytaj prawnika, na pewno Ci to potwierdzi Chodzi o to, że zus twierdzi, że powinnaś nie zatrudniać brata, a zgłosić go jako osobę współpracującą, ze względu na rzekome "JEDNO GOSPODARSTWO DOMOWE". Chodzi o formę. Zatrudnienie nie jest tym samym co współpraca osoby z rodziny. I o to w tym przypadku czepia się zus.
Hej, tu Madzia niestety nic z tego, co napisałaś nie jest prawdą ja już trochę przeszłam z ZUSem i tez byłam pozytywnie nastawiona i naiwna(tak, twierdzę, że byłam naiwna, bo WSZYSTKO robiłam ZGODNIE Z PRAWEM i też sądziłąm, że ZUS nie może się do niczego przyczepić).
JA NIE MAM WSPÓLNEGO GOSPODARSTWA DOMOWEGO Z BRATEM! Gdybym miała- to faktycznie nie mogłabym go zatrudnić. Nie mieszkam z bratem,ba - mieszkamy w różnych miastach! i ZUS uwierz mi w decyzji odmownej nie czepia się tego, że mam wspólne gospodarstwo domowe z bratem
Co do zawieszenia firmy Twojego męża zrobienia go osobą współpracująca w Twojej firmie to radzę tego nie robić. TYm bardziej w grudniu i w momencie, kiedy chcesz przejść na L4, dla ZUSu w tym momencie bedzie jasne to, że założyłaś firmę po to, żeby w momencie jak bedziesz chciała chorobowe mąż zajął się Twoją firmą i stwierdzi, że założenie Twojej firmy było po to, żeby wyłudzić zasiłek. Ale zrobisz oczywiście jak będziesz chciała Ja już wiele przeszłam i wiem, że to nie jest dobre.
PozdrawiamFasUla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMala_Czarna_89 wrote:Mamola ale przypadek Madzi pokazał nam jak perfidny potrafi być zus.
Madziu dobrze ze nabralas dystansu, co by nie bylo szkoda nerwow twoich i malenstwa. i oczywiscie z calej sily trzymamy kciuki zebys wygrala sprawe!
co do macierzynskiego to ktos ostatnio pisal ze musi od planowanego dnia porodu a ktos inny ze mozna ciagnac l4 do urodzenia (co byloby logiczne)- kolejna niewiadoma ;/
Dziękuję! co do macierzyńskiego to właśnie niby w ZUSie mówią, że można przejść w trakcie trwania L4 na macierzyński, z kolei kobiety, które to zrobiły mówią, że miały problem i że można nie dostać przez to macierzyńskiego, więc trzeba uważać i lepiej nie przechidzić w trakcie trwania L4 -
nick nieaktualnyMadzia890722 wrote:A o to trzeba zapytać ZUS bo ani ja, ani prawnik, ani nikt inny tego nie rozumie
Madzia, naprawdę nie wiecie wszyscy o co chodzi? Przecież to na bank ta forma zatrudnienia. Oni to Ci zarzucili, bo może im się uda. Kombinują jak mogą.
Gdybyście z bratem faktycznie mieli wspólne gospodarstwo domowe to mieliby rację. Ale mówisz, że nie macie.
Prawnik mówi, że możecie wynająć bratu pokój u siebie - ok ma rację, ale wtedy nie macie 1 gospodarstwa, tylko 2 w przypadku takiego wynajęcia.
Proszę potwierdz czy mam rację. Brat mieszka jeszcze w Twoim domu rodzinnym. Może Ty jesteś tam jeszcze zameldowana (ale jak wiadomo teraz nie ma obowiązku meldunku, więc to nie powinno być wiążące). A może nawet masz ten adres w dowodzie pomimo iż już tam nie mieszkasz. Czy Chociaż jedna z tych rzeczy jest na TAK?
Jeżeli tak - zus stwierdził, że mieszkanie oboje u rodziców (domu rodzinnym) i w tym wypadku macie 1 gospodarstwo i nie możecie się wzajemnie zatrudniać. Ale możecie współpracować. Jeśli udowodni, że tak jest - nie przyzna zasiłku. Ale nie udowodni, bo tak nie jest ( z tego co mówisz) i będzie musiał oddać wszystkie zaległe zasiłki + odsetki.
Powodzenia i nie daj się. -
nick nieaktualny
-
Mamola - nie zaluj na prawnika, dobrze dziewczyny radzą. Zus kontrolowal ciezarne prowadzace dg od lat, wiec naprawde jest duze prawdopodobienstwo, ze dostaniesz liste z pytaniami. Lepiej sie wczesniej przygotowac.
Madziu - trzymam mocno kciuki za wygrana w sadzie !Madzia890722 lubi tę wiadomość