Ciąża a własna działalność gospodarcza
-
WIADOMOŚĆ
-
Puella wrote:Dziewczyny, a jak to jest z załatwianiem spraw na L4. Czy będąc na L4 mogę podjechać do ZUSu aktywować PUE ZUS? Moja księgowa (bardzo ostrożna) odradzała mi, żeby nie przyczepili się, ze na zwolnieniu wycieczki sobie robię. Moim zdaniem chyba trochę przesadza. Jeździłyście załatwiać jakies oficjalne sprawy na L4?
ja mimo ze mam chodzace to do godz 15 staram sie nie wychodzic:))
zwolnienia wozi maz.
Zus Pue tez on aktywowal- mial moj dowod.
ale byla raz taka sytuacja ze wracalismy ze szpitala ( ja z pssearem i mialam lezec) i on skoczyl do zusu oddac zwolnienie i cos tam chcielismy sprawdzic- to kazala babka mi przyjsc z samochodu!! a maz mowi ze jestem po szpitalu itd no ale i tak musialam isc.
zreszta oni chyba nie zapisuja kto zalatwial.
ja na ten Zus staram sie chuchac i dmuchac bo tyle sie naczytalam - co oni wyczyniaja i jak chca zabrac te zasilki ze wole byc ostrozna i miec te pieniadze.
na macierzynskim to wiadomo- juz inaczej
-
słoneczna 85 wrote:ja mimo ze mam chodzace to do godz 15 staram sie nie wychodzic:))
zwolnienia wozi maz.
Zus Pue tez on aktywowal- mial moj dowod.
ale byla raz taka sytuacja ze wracalismy ze szpitala ( ja z pssearem i mialam lezec) i on skoczyl do zusu oddac zwolnienie i cos tam chcielismy sprawdzic- to kazala babka mi przyjsc z samochodu!! a maz mowi ze jestem po szpitalu itd no ale i tak musialam isc.
zreszta oni chyba nie zapisuja kto zalatwial.
ja na ten Zus staram sie chuchac i dmuchac bo tyle sie naczytalam - co oni wyczyniaja i jak chca zabrac te zasilki ze wole byc ostrozna i miec te pieniadze.
na macierzynskim to wiadomo- juz inaczej
Ooooo....i mężowi udało się z Twoim dowodem aktywować PUE? Ja napisałam do nich na tym czacie, czy mąż może, to odpisali, że nie ma takiej możliwości. Także widzę zależy od przychylności babeczki w okienku. Cenna dla mnie informacja. Podeślę męża, jak mu się nie uda, to sama podjadę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 13:35
-
Puella wrote:Ooooo....i mężowi udało się z Twoim dowodem aktywować PUE? Ja napisałam do nich na tym czacie, czy mąż może, to odpisali, że nie ma takiej możliwości. Także widzę zależy od przychylności babeczki w okienku. Cenna dla mnie informacja. Podeślę męża, jak mu się nie uda, to sama podjadę.
dalam mu moj dowod.
-
Ech...jednak nie polubię tych urzędniczek. Dzisiaj mąż pojechał z pełnomocnictwem i moim dowodem do ZUS i niestety przemiła Pani w okienku powiedziała, że nie ma takie opcji, żeby mi aktywował tą platformę PEU. Wrrrrrrrr......
-
Niestety nie mogę, teraz na L4 mam kod 1 (ze wzg na zagrożoną ciążę muszę leżeć).
Teraz jakbym podjechała, sama bym im się podłożyła.
Żałuję, że przed L4 tego nie aktywowałam, ale nawet nie miałam pojęcie, że ten system istnieje. Wszytskim księgowa się zajmowała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 12:45
-
Pierwsze zwolnienie miałam od 3.01 do 13.02. Teraz mam drugie od 14.02 do 10.04.
Póki co żadnej info nie dostałam. żadnego pisma a propos kontroli.
Słoneczna....właśnie tak pomyślałam, żeby mąż podjechał do innego oddziału ZUS. To jest system internetowy, więc może można gdziekolwiek aktywować, nie tylko w swoim. -
tak, obojetnie gdzie.
to minelo 30 dni od dostarczenia zwolnienia- tylko ze tu jakos bedzie pozniej bo mialas do zaplaty tez 2 dni. wiec moze licza 30 dni od zaplaty?
a jak dzownisz na infolinie to nie mowia kiedy wyplata? bo kwot nei moga powieidziec przez tel ale jak widnieje wyplata to mowia.
-
słoneczna 85 wrote:tak, obojetnie gdzie.
to minelo 30 dni od dostarczenia zwolnienia- tylko ze tu jakos bedzie pozniej bo mialas do zaplaty tez 2 dni. wiec moze licza 30 dni od zaplaty?
a jak dzownisz na infolinie to nie mowia kiedy wyplata? bo kwot nei moga powieidziec przez tel ale jak widnieje wyplata to mowia.
Jedyne informacje jakie uzyskuję, to takie, że oba zwolnienia są zarejestrowane w systemie, ale sprawa jest jeszcze w toku i decyzji nie ma. Na pewno odczekają te 30 dni od daty wpłaty składek za styczeń. Także do 8 marca poczekam.
Gdybym wiedziała, że decyzja będzie pozytywna, to o nic bym się nie martwiła. Najwyżej dostałabym pieniądze za dwa miesiące. Mnie cały czas stresuje, że z jakiegoś powodu odmówią mi prawa do tego chorobowego. -
Puella - mogą Ci odmówić prawo do wysokiego chorobowego ale jeżeli zrobiłaś wszystko tak jak powinnaś to zrobią to bezprawnie. Moja przyjaciółka miała taką sytuację, że płaciła tak jak powinna wysokie składki potem poszła na chorobowe i wypłacili jej połowę tego co powinna dostać. Założyła sprawę w sądzie, teraz w marcu ma rozprawę ale prawnik powiedział, że sprawa jest raczej wygrana więc trzeba o swoje niestety walczyć.
-
Sann...tego właśnie się obawiam. Robiłam wszystko jak podczas pierwszej ciaży, gdzie zasiłek został mi przydzielony. Jednak jesteśmy tylko ludźmi, wiec zawsze coś mogłam przeoczyć. Mam nadzieję, że księgowa jednak dobrze mnie pokierowała i będzie ok.
Ja na pewno będę walczyła jeżeli nie będą chcieli przyznać całego. Moim znajomym też przyznali zasiłek od tej podstawowej składki, mimo że płaciły najwyższe. Wszystkie sprawy w sądzie wygrały. Ale też dużo straciły - po pierwsze nerwy, po drugi czas. Większość spraw wyjaśniła się po roku. A tu trzeba z czegoś żyć. -
Niestety tak jest, mój prawnik też mi mówił że ma pełno takich spraw. Nie wiem może jest tak, że ZUS nie przyznając wysokiego zasiłku chorobowego liczy na to, że dużo osób odpuści bo nie będzie się chciało ciągać po sądach. Kto wie ile osób odpuściło i ile ZUS na tym zarobił.
Moja znajoma też by odpuściła bo jak sama mówiła nie ma do tego nerwów ale na szczęście ma znajomego prawnika który jej tą sprawę poprowadził. -
Słoneczna...wiesz, że czekanie najgorsze :p Widzę, że Ty już za chwileczkę się rozpakujesz, także na temat czekania na pewno wiesz dużo :p Ja pierwszą ciężę przenosiłam i miałam wywoływany poród, także to czekanie to była najgorsza zmora w czasie całej ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 14:05