Ciąża a własna działalność gospodarcza
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja też dzisiaj zadzwoniłam do zusu w sprawie mojego zasiłku. ja już bez pieniędzy jestem ponad dwa miesiące. Od kontroli a raczej dostarczenia protokołu minęło 2 tygodnie. Zadzwoniłam do Pani która kontrolę przeprowadzała i powiedziała mi że ten protokół musi się uprawomocnić. Bo miałam 14 dni na ewentualne odwołanie. Jutro mija ten 14sty dzień. I protokół ma trafić do działu zasiłków gdzie będzie wydana decyzja. Pani powiedziała mi że to trwa łącznie 30 dni. Niby 30 dni od daty dostarczenia protokołu. Także w sumie do końca lutego mają czas. Pozostało czekać, a tu jeszcze tyle czasu. Puella ja też bym mogła poczekać nawet jeszcze miesiąc na kasę, ale żebym znała decyzję. Bo ta niepewność jest najgorsza. Będę dzwonić pod koniec tygodnia i pytać czy decyzja już jest. Bo na czasie zusu poinformowano mnie że decyzje na pue są widoczne po kilku dniach od jej wydania. Także może będą już coś wiedzieć wcześniej.
-
m24...ja też dzisiaj pytałam o pue i dostałam podobną informację - że nim decyzja się ukaże w systemie, to trochę czasu mija i zwykle pokrywa się z przelewem na konto. Także ja już nie mam parcia na to rejestrowanie się. Będę czekała na ten przelew.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 14:15
-
Puella ale jak miałaś zwolnienie od 3go stycznia to oni będą te 30 dni oczekiwania liczyć od daty wpłynięcia na konto składki za te dwa dni stycznia także gdzieś do początku marca mają czas. trzeba cierpliwie czekać. Nic więcej nam nie pozostaje ja dostałam informację że jak decyzja będzie pozytywna to żadnego pisma nie przysyłają. jak byłaby negatywna to wtedy wysyłają listownie pocztą. mam nadzieję że obu nam przyznają zasiłek bez problemów.
Słoneczna szczęśliwego rozwiązaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 14:31
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Tak, tak...wiem o tych nieszczęsnych 30 dniach od daty wpłynięcia składek za styczeń. Miałam tylko nadzieję, że wypłacą wcześniej. Nie będą do końca czekać. Widzę, że nie ma szans.
Jak listonosz teraz puka do drzwi, to aż mi serce przyspiesza, bo boję się, że to jakieś wezwanie do kontroli z ZUS, albo negatyw w sprawie zasiłku.
-
Puella wrote:
Jak listonosz teraz puka do drzwi, to aż mi serce przyspiesza, bo boję się, że to jakieś wezwanie do kontroli z ZUS, albo negatyw w sprawie zasiłku.
Ja też tak mam. Jesteśmy w ciąży, nie powinnyśmy się denerwować a nasz kochany zus nic sobie z tego nie robi. te ich procedury....polkosia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, podjechałam i aktywowałam ten PUE, bo już kociokwiku dostawałam.
W systemie mam takie info: zasiłek chorobowy, numer sprawy, data decyzji - 17.02.2015, i okres za jaki ten zasiłek.
Rozumiem, że decyzję już podjeli, tylko jaką? Czy jak jest negatywna, to też wpisują ją do systemu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 09:23
-
Decyzja jak napisali na pewno jest podjęta. Jak kliknę na + obok zasiłku chorobowego to wyświetlają mi się wyszczególnione dane czyli kwotę, procent świadczenia itp. Czemu Ty nie masz tego nie wiem ale jak napisali decyzja już jest podjęta, kwestia tylko na jaką kwotę...
-
No nic....znowu pozostaje CZEKAĆ.
Cieszę, że przynajmniej podjęli decyzję. Widzę, że mają problem z kwotą, czyli dla nich to nie takie oczywiste jak dla mnie.
Mam tylko nadzieję, że to teraz kwestia kilku dni i wszytsko będzie jasne. -
Dzisiaj w skrzynce pocztowej zastałam pismo z Zusu. Listem zwykłym . I jednego nie rozumiem. Kontrolę zlecił oddział główny zus. Pani inspektor była z oddziału głównego zus. natomiast owe pismo otrzymałam z mojego oddziału terenowego zus. Jest napisane że w związku ze złożoną dokumentacją zus wszczyna postępowanie wyjaśniające i wyda decyzję co do zasiłku do 11 marca. Skoro pismo przyszło z oddziału terenowego to czy decyzje podejmuje oddział terenowy czy oddział główny który zlecił kontrolę? Bo już sama nie wiem ;/ Może ktoś się orientuje jak to jest?