Ciąża a własna działalność gospodarcza
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Paolaaa wrote:kasandra88- a czy zwolnienie masz leżące czy chodzące? Bo w leżącym faktycznie lepiej się u nich nie pojawiać bo teoretycznie nawet po domu chodzić nie możesz, ale z chodzącym ... raczej nie narobisz sobie problemu
Poza tym możesz wysłać męża.
U mnie w ZUS też jest tak, że jest sala obsługi klienta, a z innej strony wchodzi się do biur. Kiedyś miałam jakąś sprawę do wyjaśnienia (źle złożyłam DRA i wyszło, że składek nie placiłam rok czasu). Nie pierniczyłam się tylko poszłam tam do biur i łaziłam od gabinetu do gabinetu i szukałam Pani "Krysi", która prowadziła moją sprawę. Przyjęła mnie bez problemu. A przynajmniej wszystko wyjaśniłam od razu. Na sali kazali mi pisać pismo i czekać na odpowiedź. Ale byłam tak zdesperowana jak zobaczyłam to pismo, że się nie szczypałam. Tym bardziej, że pismo mi tak napisali, że nic z niego nie rozumiałam
O to mi chodzi, ja też wtedy załatwiłam sprawę "od ręki" bez konieczności składania pism i innych takich. -
Karolina_Ina wrote:Tak, jest art w ustawie, że jak ktoś nabył prawo do zasiłku w 2015 to podstawa nie będzie przeliczania na nowo, o ile nie będzie przerwy dłuższej niż 3 miesiące między zasiłkami.
Dokładnie, a gwarantuje to art. 43 ustawy, który pierwotnie rzeczywiście miał być usunięty, ale ostatecznie utrzymano go w mocy. I warto wiedzieć, że dzięki niemu podstawę przedłuża każdy rodzaj zwolnienia, czy to L4, czy macierzyńskie, czy też opieka na dziecko.
Ale trzeba też wiedzieć, że jak w trakcie macierzyńskiego zawiesisz DG, to po odwieszeniu, wszystko przeliczają na nowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 11:43
-
kasandra88 wrote:dzwonila Pani Tereska.
wyplata 5.02
nie wiem ile bo nie powiedziala...
WOW !!!
Pani Tereska się nie spieszyła. Przeprosiła chociaż, że wczoraj nie oddzwoniła? Powiedziała dlaczego nie dostałaś decyzji w ciągu 30 dni?
Super, że pieniądze dostaniesz i jest decyzja tylko szkoda, że tyle nerwów -
zerkam zerkam ale nic sie nie pojawia
pani tereska wytlumaczyla to ze zrobilam przelew w miesiacu kiedy byla niezdolnosc do pracy. WOLI jak jest zaplacone w kolejnym miesiacu bo wtedy MA MNIEJ PRACY i MNIEJ GLOWIENIA SIE.
wiec POPROSILA abym kolejne placila po 1-wszym.
a wczoraj nie oddzwonila bo usiadla DO MOJEJ sprawy i czasu jej zabraklo.
W zwiazku z tym ze tak mi zalezalo i dzwonilam co drugi dzien na infolinie- pieniadze maja pójść pierwszym najblizszym przelewem czyli 05.02....
zapytalam czy wyliczone jest zgodnie ze skladkami - powiedziala- decyzja jest pozytywna.
wiec domyslam sie ze tak....
ale przekonam sie jak bede miala na koncie....Kasandra -
chyba nie ma reguly z tymi kontrolami.
moja znajoma zalozyla dzialalnosc jak dowiedziala sie ze jest w ciazy. zaplacila 3 najwyzsze i po miesiacu poszla na zwolnienie. kase dostala po 3 tygodniach....
inna znajoma - placila srednie skladki- dzialalnosc od ponad 5 lat, a kontrole miala doc czesto....
Zocho lubi tę wiadomość
Kasandra -
kasandra gratulacje.
szkoa tylko tych nerwów które przeszłaś
troche to niesprawiedliwe że na przedsiębiorcze matki tak się poluje. w pierwszej ciąży pracowałam na etacie, dostawałam dużo wyższy zasiłek niż teraz i był spokój. a teraz czuję się jak jakaś kryminalistka (chociaż i tak muszę przyznać że na kontroli trafiłam na bardzo ludzkie Krystynki z zus). z ustawami też kombinują na naszą niekorzyść. i jak tu zachęcać ludzi do własnych biznesów i nakręcania gospodarki... -
nick nieaktualny
-
emilia.teclaw wrote:A po przyznaniu juz dwóch zasiłków za dwa zwolnienia lekarskie mogą mnie jeszcze kontrolować przy następnych ?
--
Mateusz23.08.2018 [*] 9t+4d
-
Zocho wrote:A moge zapytac od jakich kwot placilyscie skladki? Zastanawiam sie czy jest jakas bezpieczna kwota przy ktorej maleje szansa kontroli i problemów ze strony zus?
Ja zapłaciłam tylko 1 składkę od podstawy 7500 zł. Pierwszy zasiłek mam przyznany bez kontroli -oczywiście mówię o kontroli fikcyjności firmy. Uważam, że nie ma żadnej, ale to najmniejszej reguły kogo kontrolują. Ja także znam dziewczyne, która założyła firmę na początku ciąży, zapłaciła 3 składki i miała spokój. Inna koleżanka założyła firmę jakoś w 4 mcu ciąży, ZUS wysłal jej pismo z tymi standradowymi 20 pytaniami, odesłała pocztą odpowiedź i dokumenty i zasiłek miała przyznany- a na decyzje nie czekała długo, może 2 tygodnie od wysłania odpowiedzi. Ale jak czytam fora to zdarzają się kobietki prowadzące firmy po 10 lat, płacące składki od normalnej podstawy (czyli tej ponad 2000zł), a ZUS je tak trzepie, że nieporuzmienie. Nawet czasem odmawia zasiłku. ZUS na pewno nie jest w stanie skontrolować każdego przypadku więc niektórym się upiecze.
Najgorsze, że człowiek chciałby odetchnąć gdy dostanie pierwszy zasiłek i nie będzie mieć kontroli, ale ZUS może wypłacić kilka zasiłków i nagle się obudzić. Takie ciągłe życie w nadziei, że tym razem znów się uda- a przecież żadna z nas nie zrobiła nic złegoWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 09:07
-
jenny88 wrote:U mnie kontrola na L4 była mniej więcej co 1,5-2 m-ce... a w pierwszej ciąży ani razu, więc nie ma reguły
Kochana my piszemy cały czas o kontrolach fikcyjności firmy bo kontrole L4 to standard. Są jedni, którzy będą Panią Grażynkę i Tereskę mieć 3 razy w miesiącu, a inna nie będzie skontrolowana ani razu.
No i jeszcze ciężarne są wzywane do orzecznika !!! Ostatnio także zdarza się to bardzo często. Patologia. Patrzą czy nie udajemy czy jesteśmy w ciąży. Jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby orzecznik faktycznie stwierdził, że L4 w ciąży się nie należy. A niejedna kobieta musiała się tłuc 70 km żeby spojrzeli tylko na jej brzuch. -
Cześć dziewczyny.
Ja jestem w szoku, u mnie wszystko idzie jak burza. Już mam w PUE decyzję z dn. 29.01.co do drugiego zwolnienia lekarskiego za okres 10.01.-18.01 z terminem wypłaty na 10 luty. Wyłatę za pierwsze zwolnienie mam na dzisiaj.
Jestem w szoku bo byłam nastawiona, że wszystko będzie szło o wiele wolniej i pod górkę. Trochę mi głupio chwalić się gdy inne dziewczyny zmagają się z ZUS, ale może dla kogoś moja historia będzie nadzieją na to, że niektórym się udaje i nie zawsze wszystko jest takie straszne