Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
Misty87 ja właśnie myślałam że to będzie inaczej ciąża mnoga to się mną zajmą odpowiednio a tu proszę cyrk na kołach mieć takiego pecha ! To ja nie wiem po tej akcji stwierdziłam ze pojadę do innego szpitala w którym cesarki robi się z częstotliwością do 44% wszystkich porodów szpital ma najwyższy stopień referencyjnosci dziećmi tez zajmą się należycie opinie pierworodek są kiepskie bo nie wiedzą co i jak a polozne trochę to lekceważą ale wiadomo jak to pierworodka mało wie bo nie miała doczynienia z maluchem a ja to wielorodka wie, jak przewijać jak karmić także dam sobie radę a do tamtego szpitala gdzie ten burak pracuje nie pojadę .
Chciałabym juz urodzić poprostu juz nie dam rady dziś cała noc przeplakalam z bólu i pół dnia dzieci są duże a ja mam malutki brzuszek niektóre mamusie mają taki z jednym malcem w 25 tc a mnie już skóra na plecach i pod zebrani nie to ze boli ona mnie poprostu piecze jak bym miała oparzenia w kroku ucisk czuje główkę jednego z nich i siadając na kibel mam wrażenie ze mi wyleci ..wiem ze jeszcze trochę musze wytrzymać ale wiem też ze są juz bezpieczne i chciała bym to zakończyć a tu nikt nie jest w stanie mi pomóc jak dostane skurczy to pomyślę ze lekko coś mnie boli bo póki co pod zebrani ból bije wszystkie inne na lep .... -
nick nieaktualnyNo mnie kaszel nadal męczy, już tydzień będzie zaraz trochę już mniej kaszlę bo mi lepiej, ale wiadomo brzuch się napina, tak samo przy smarkaniu, które też mnie trzyma jeszcze.
Od kilku dni kłuje mnie pod brzuchem jak jajniki, wcześniej też się zdarzało, ale profilaktycznie... jutro mam krótką wizytę u lekarza to powiem.
A co do porodu jednojajowych, to moja powiedziała, że jak pierwsze dziecko jest główką do dołu, a drugie nie jest dużo większe to też rodzimy naturalnie. Trochę mnie to przeraziłoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2016, 11:01
-
Pirelka: oszaleli Ci lekarze czy jak;/
Ja muszę mojego dopytać.
Mam 3 koleżanki które rodziły w zeszłym roku wszystkie przez cc i powlodami było, ciąża z ivf, u drugiej pierwsze dziecko cc i powiedziała lekarzowi ze nie chce żeby znowu w trakcie okazało się ze będzie potrzeba cc po tym jak się wymeczy kilka godzin a u trzeciej przenoszenie o tydzień- nie próbowali wywoływać nawet. -
nick nieaktualnyewa84 wrote:Pirelka: oszaleli Ci lekarze czy jak;/
Ja muszę mojego dopytać.
Mam 3 koleżanki które rodziły w zeszłym roku wszystkie przez cc i powlodami było, ciąża z ivf, u drugiej pierwsze dziecko cc i powiedziała lekarzowi ze nie chce żeby znowu w trakcie okazało się ze będzie potrzeba cc po tym jak się wymeczy kilka godzin a u trzeciej przenoszenie o tydzień- nie próbowali wywoływać nawet. -
Fairuza wkurza mnie to że niektóre kobiety idą do lekarza i on sam im proponuję cc z jednym dzieckiem .... Np. W niedzielę była u mnie znajoma i mówi że chodziła do lekarza który sam jej zaproponował cc wystawił skierowanie i tyle poszła na umówiony termin .... Moja szwagierka pierwszego syna urodziła przez cc na cito bo akcja trwała a rozwarcia brak ...małemu tętno zaczęło zanikac i szybko cc drugiego syna też przez cc mimo że wszystko ok było lekarz zaproponował cc i jest w 3 ciąży i znów będzie cc .
A u mnie każdy wywala oczy ze nie mam skierowania i chodzę się męczę jak głupek teraz nawet zapozno szukać lekarza który by to zrobił owszem zrobi ale za kasę !! A ja to mam w dupie nie będę płacić za coś co mi się należy zdam się na los nic inne g i mi nie pozostało dość mam zamartwiania się co będzie ... Jak będzie .... Wiem że trafiłam na matołów ale dzięki Bogu ze ciąża zdrowa i maluchy dobrze rosną i to mnie cieszy . a do porodu nie pojadę do szpitala z polecenia lekarza bo tam preferują sn więc nie jadę tam . pojadę do drugiego dobry stopień jedynie gorsza opieka ale dwa dni dam radę jakoś wytrzymamy ale tam przynajmniej nie potepiaja cc fakt zobaczymy jak będzie na miejscu ale na poród sn nie wyrażę zgody wiem że tak można zobaczymy tylko czy to zadziała -
Dzierzba do wizyty dotrwam Ale nie liczę na to bym dostała to skierowanie już na nic nie liczę na żadną przychylność lekarzy straciłam wiarę i chyba stres mi mija i będzie co będzie Po prostu jednak liczę na to że może trafiając do szpitala w godzinie zero sprawa rozstrzygnie się pomyślnie.
-
nick nieaktualnySylka ja też trzymam kciuki!
Ja już po wizycie..bosze jak gorąco w tych środkach komunikacji, a w powrocie byłam taka głodna strasznie długo zajmuje mi obrócić w obie strony, ale trudno
Na tych co tygodniowych wizytach mam usg, gin.ogląda pępowiny, patrzyła na szyjkę, mówiła że ok, jakieś przepływy badała i mówiła, że z dzisiejszych pomiarów jest w normie wszystko.
Wielkości mi nie podała, bo musiałaby wszystko mierzyć, a robią to co 2 tyg. i ma być na następnej wizycie rzekomo
Jeden bobas się pokazał i chyba będą dziewczynki Ale super, by było -
Porelka to super a przepływy muszą badać jest to wymiana substancji odżywczych między matką a dzieckiem czyli chodzi o to czy łożysko i pepowiny pracują jak należy i czy między maluchami nie występuje zespół podkradania ale skoro jest wszystko ok to tylko się cieszyć super !
-
nick nieaktualny
-
U mnie była ciąża 2k2o ułożenie główkowe i nacisk na poród naturalny.W 38+2 dostałam skierowanie do szpitala z powodu rozwarcia 3 cm. Ze szpitala powiatowego przewieźli mnie do klinicznego (Polna Poznań) i na drugi dzień dostałam skurczy po 45 min. USG i obiedzie. Lekarz namawiał mnie na poród naturalny, na który się zgodziłam, bo i tak musiałam czekać na zzo bo zjadłam obiad. Po 4 h miałam pełne rozwarcie, przez kolejne 3 mimo parcia nie było postępu porodu i wzięli mnie na cc. Dzieci od razu były ze mną, po 12 h wstałam i się zaczęło Radzimy sobie dobrze, trafiły mi się grzeczne córy. Jedna dużo śpi i jest spokojna, a druga wręcz odwrotnie Są zdrowiutkie, tyle że nie miałam pokarmu i mieliśmy problem z dopasowaniem mleczka- teraz już ok. Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie :*
Misty87, pragnaca dzidziusia, Linka05, Fairuza, nietupska lubią tę wiadomość
-
Dzierzba wrote:Mi przepływów nie mierzą. Obserwują owodnie i mierzą ilość wód płodowych i jest ok jak na razie. Muszę się znów upomnieć w piątek o skierowanie na usg. Wkurza mnie trochę, że wizyta osobno i usg osobno.
Niestety w poradniach tak jest -
Ewela87 ja mam takie wrażenie że moja cora będzie takie ogniwo zapalne a synek raczej spokojny został zdominowany nawet w brzuchu i nie zdziwię się jak mała pierwsza wyjdzie na świat .
A wczoraj oglądałam filmiki różne w necie i to była porodowke czy coś takiego w brytyjskim szpitalu i kobieta z blizniakami do porodu to tam położne i lekarze tłumaczyli jej że cc jest wskazaniem nawet jeśli dzieci są odwrócone glowkowo ponieważ naciąć jest tak napięta przez dwa płody i mimo odejścia wód skurcze są za słabe by wypchnąc dziecko bo ona uparla się na sn i próbowała ale nie dała rady i zabrali ją na cc więc jednak coś w tym jest ja mam też jakieś skurcze ale one są tak lekkie że jak bym miała z nimi do szpitala jechać to w życiu bym nie urodziła sama jeszcze nie miałam takiego porządnego bolesnego skurczu .... a dziś chodzę i mam parcie na dwójkę i co chwila siku od tych skurczy ale one są mimo wszystko za słabe w natężeniu i już nie mogę się doczekać kiedy u mnie coś się zacznie ... Tak mam dość tej ciąży tego ciężaru bezcennych nocy i spacerów do kibla ze łzy same na oko się cisną