Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnygigsa wrote:http://olx.pl/i2/oferta/bebetto-42-wozek-2w1-dla-blizniat-lub-dzieci-rok-po-roku-CID88-IDeZEup.html#:9c755cd924
BTW,też mieszkam na nowym mieście -
nick nieaktualny
-
nietupska wrote:Mam nadzieję, że chociaż matki wieloraczków oszczędzą, bo czytałam ostatnio, ze Ministerstwo Zdrowia oburza się, ze się za dużo cc w Polsce robi
Jak sa robione na zadanie i bez wiekszych wskazan to niech sie burza, zwlaszcza ze wiecej musza zaplacic za taki porod wiec pewnie im o to chodzi. Ale ryzykowac zyciem dziecka bo Ministerstwu nie pasuje to słaby argument, w koncu zycie pacjentow i duzych i malych jest wazniejsze.pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
nietupska wrote:A jak macie z fotelikami? Mąż uparł się, że muszą być też foteliki w komplecie chociaż wg mnie to nie za często będzie potrzeba je wpinać.
BTW,też mieszkam na nowym mieście
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Można się tu do Was dołączyć? Teraz zauwazyłam taki wątek na forum.
U mnie również ciąża bliźniacza, ale ja dopiero na początku drogi...początek 10 tygodniaLinka05, gigsa, pragnaca dzidziusia, ewa84, Dzierzba, pirelka, Misty87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurczę dziewczyny jak patrzę na wasze suwaczki to aż zazdroszczę, niektóre z Was juz tak daleko jak to zrobiliście? To moja pierwsza ciąża, a o tym, ze bliźniacza dowiedziałam sie praktycznie od razu. Od tego czasu szukam rożnych informacji, ale powiem szczerze, ze albo zle szukam albo cieżko coś znaleźć. Tyle rzeczy mnie ciekawi...kiedy brzuszek zacznie być widoczny, kiedy poczuje ruchy i w ogóle . Jedyne na co ciagle natrafiam to "problemy z donoszeniem" strasznie sie tego boje
-
Witaj Lanay. Ja jestem tyko 2 tyg do przodu i też nie opuszczają mnie obawy o donoszenie..... ale spójrz na zdjęcie chłopaczków gigsy z 30 tc , odrazu lepiej się robi
Gigsa apropos napisz proszę jeśli masz ochotę oczywiście krótką historie swoich chłopaczków dzielnych. W sensie czy były jakieś problemy zdrowotne , czy są pod opieką jakiś poradni, jak długo byli w szpitau.
Dzięki -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLanay wrote:Kurczę dziewczyny jak patrzę na wasze suwaczki to aż zazdroszczę, niektóre z Was juz tak daleko jak to zrobiliście? To moja pierwsza ciąża, a o tym, ze bliźniacza dowiedziałam sie praktycznie od razu. Od tego czasu szukam rożnych informacji, ale powiem szczerze, ze albo zle szukam albo cieżko coś znaleźć. Tyle rzeczy mnie ciekawi...kiedy brzuszek zacznie być widoczny, kiedy poczuje ruchy i w ogóle . Jedyne na co ciagle natrafiam to "problemy z donoszeniem" strasznie sie tego boje
Co do brzuszka, pierwszych ruchów to spokojnie, wszystko w swoim czasie i generalnie indywidualnie Po niektórych widać w 14 tyg., a u mnie np. do dzisiaj w ciuchach nikt nie zauważy,że jestem w ciąży, a w dodatku, że spodziewam się bliźniaków. A czas minie Ci jak szalony i nim się obejrzysz, będzie na półmetkuWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 10:49
Dzierzba lubi tę wiadomość
-
Lanay wrote:Kurczę dziewczyny jak patrzę na wasze suwaczki to aż zazdroszczę, niektóre z Was juz tak daleko jak to zrobiliście? To moja pierwsza ciąża, a o tym, ze bliźniacza dowiedziałam sie praktycznie od razu. Od tego czasu szukam rożnych informacji, ale powiem szczerze, ze albo zle szukam albo cieżko coś znaleźć. Tyle rzeczy mnie ciekawi...kiedy brzuszek zacznie być widoczny, kiedy poczuje ruchy i w ogóle . Jedyne na co ciagle natrafiam to "problemy z donoszeniem" strasznie sie tego boje
Gratuluję i oswajaj się z myślą o rewolucji w życiu.
Od siebie mogę poradzić abyś brała dwie tabletki kwasu foliowego, a jeżeli bierzesz jakiś kompleks witamin, to dodatkowo bierz folik. Lekarz mnie uświadomił, że dwa bobasy potrzebują kwasu więcej niż 0,4 mg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 11:33
pirelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorzucając od siebie dodam, że ja nie miałam wielkich mdłości, ani wymiotów ani razu jedynie jakieś mulenie i brak ochoty na jedzenie.. czasami mulenie towarzyszy mi do dzisiaj. Także naprawdę czasem gorsze zdawałoby się przypadki przechodzą ciąże lepiej niż jedna osoba z ciążą pojedynczą głowa do góry, nic nie zmienisz. Powoli oswajaj się z myślą, mi to też troszkę czasu zajęło
Dzierzba, a my lecimy łeb w łeb z tygodniami i dniami ciąży nawet jakbyśmy się umówiły to, by się tak nie udałoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 11:33
Dzierzba lubi tę wiadomość
-
pirelka wrote:Dorzucając od siebie dodam, że ja nie miałam wielkich mdłości, ani wymiotów ani razu jedynie jakieś mulenie i brak ochoty na jedzenie.. czasami mulenie towarzyszy mi do dzisiaj. Także naprawdę czasem gorsze zdawałoby się przypadki przechodzą ciąże lepiej niż jedna osoba z ciążą pojedynczą głowa do góry, nic nie zmienisz. Powoli oswajaj się z myślą, mi to też troszkę czasu zajęło
Dzierzba, a my lecimy łeb w łeb z tygodniami i dniami ciąży nawet jakbyśmy się umówiły to, by się tak nie udałopirelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz oswojona już chyba jestem, jak widzę mamusie z jednym wózeczkiem i słodko śpiącym dzieckiem to sobie myślę, ale Ci kobieto łatwo uspokoisz jedno i tyle, ponosisz i śpi.. a dwójka to już nie przelewki z jednym skończysz, o drugie musisz tak samo zadbać, mimo że masz dość
Ale za jakiś czas pewnie nie będę wyobrażała sobie, jak mogłoby być jedno!
U mnie w rodzinie się śmieją, że jak nie było to nie było, a jak już się do roboty zabraliśmy to dwoje od razu. Nie ma tego złego, wszystko za jednym zamachem, bo na drugie nie wiem czy byśmy się zdecydowali
Coś w tym musi być i uważam, że to nie przypadek. Długo walczyliśmy o dziecko, bardzo to przeżywałam, to Bóg mi chyba wynagrodził czekanie, te cierpienia.. i teraz nawet ciążę dość dobrze przechodzę. Wszystko jest po coś tak mi się wydaje.
Ja też jednak jak myślę, że dwa są tak blisko siebie w brzuszku, to nie mogę sobie tego wyobrazić, jak to możliwe, jak się zmieszczą.. i myślę, że jeden to pikuś
Najważniejsze, by wszystko dobrze się skończyło, a dzieci były zdrowe..bo tego się boję najbardziej i samego porodu oraz połogu.Dzierzba lubi tę wiadomość
-
pirelka wrote:A są w wkładkami dla niemowląt? I za ile chciałabym je sprzedać?
Za ile? Musiałabym z mężem uzgodnić żeby potem pretensji nie było Jak wróci to z nim pogadam na ten temat -
nick nieaktualnyLanay wrote:Kurczę dziewczyny jak patrzę na wasze suwaczki to aż zazdroszczę, niektóre z Was juz tak daleko jak to zrobiliście? To moja pierwsza ciąża, a o tym, ze bliźniacza dowiedziałam sie praktycznie od razu. Od tego czasu szukam rożnych informacji, ale powiem szczerze, ze albo zle szukam albo cieżko coś znaleźć. Tyle rzeczy mnie ciekawi...kiedy brzuszek zacznie być widoczny, kiedy poczuje ruchy i w ogóle . Jedyne na co ciagle natrafiam to "problemy z donoszeniem" strasznie sie tego boje
A lekarz ci mówił, jaka to ciąża? Ile jest owodnii i kosmówek?
-
nick nieaktualnygigsa wrote:Tak. Mają wkładki i adaptery do wózka
Za ile? Musiałabym z mężem uzgodnić żeby potem pretensji nie było Jak wróci to z nim pogadam na ten tematWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 13:52
-
asiuś wrote:Witaj Lanay. Ja jestem tyko 2 tyg do przodu i też nie opuszczają mnie obawy o donoszenie..... ale spójrz na zdjęcie chłopaczków gigsy z 30 tc , odrazu lepiej się robi
Gigsa apropos napisz proszę jeśli masz ochotę oczywiście krótką historie swoich chłopaczków dzielnych. W sensie czy były jakieś problemy zdrowotne , czy są pod opieką jakiś poradni, jak długo byli w szpitau.
Dzięki
Pisałam kiedyś na wątku o wcześniakach. Ma nadzieję, że się nie pogniewasz jak wkleję?
Michał 1300 g i 40 cm, punktów 7 (po 5 minutach 6)
Dominik 1460 g i 40 cm, punktów 6
Poród cc. Powód to przedwczesne odejście wód (dokładnie to sączenie, gdzie po 12 godzinach worek owodniowy był już prawie pusty) regularne skurcze co 5 minut i rozwarcie na 3 cm.
Powód przedwczesnego porodu to najprawdopodobniej wysokie crp (ponad 215, gdzie górna norma to 5) W ciąży czułam się bardzo dobrze, dolegliwości brak. Jedynie to bardzo szybko się męczyłam i wtedy twardniał mi brzuch.
Chłopcy długo leżeli w inkubatorach. Mieli też wspomagane oddychanie (CPAP oraz respirator) Bliźniak I tylko 2 dni na CPAP, a bliźniak II do 17 doby życia (cztery doby na respiratorze). Ze szpitala pierwszego wypisali po 36 dniach, a drugiego po 42 dniach.
Cechy wcześniactwa między innymi takie jak:
Uogólniona sinica
Obniżone napięcie mięśniowe
Osłabione odruchu noworodkowe
Niewydolność oddechowa (bliźniak II ma ubytek przegrody międzykomorowej serca i dysplazję oskrzelowo płucną)
Niedokrwistość wieśniaków
To tak w dużym skrócie.
A i Michał miał wylew do mózgu I stopnia lewostronny. Na szczęście kolejne usg pokazują, że wygląda na to, że wszystko jest ok.
Oczywiście pierwszy rok życia chłopcy są pod opieką specjalistów:
Kardiologa (Dominik ze względu na serce), hematologa ( Mieli anemię w pierwszych miesiącach życia. Jeśli majowe wyniki krwi nadal będą tak dobre jak 2 przednie to z hematologiem też się pożegnamy), neurologa (tu ogólne wizyty ze względu na to, że są wcześniakami), neonatologa (standardowo), okulisty (standardowo), otolaryngologa (standardowo)
Wizyty u neonatologa już zakończyliśmy. Lekarz jest z chłopaków bardzo zadowolona, także to też odpada.
Doszedł nam niestety kolejny specjalista - pulmonolog ( to u Dominika ze względu na tą dysplazję oskrzelowo płucną i te 2 pobyty w szpitalu)
W styczniu i na przełomie stycznia i lutego miał zapalenie płuc i wtedy doktor zadecydowała, żeby zapisać go pulmonologa.