Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymy robiliśmy tak samo, teraz mamy trochę odłożone choć nie jakoś dużo, ale już można przeznaczyć na ginekologa i dentystę lub kupować coś dla dzieci. Bo z wypłaty to takie drobne rzeczy można kupić. My spłacamy jeszcze kredyt za mieszkanie, więc odkładamy tylko minimum ile możemy. A teraz jak na złość wydatki się mnożą.
Też nie wiem czy przez te 100% byłabym w stanie odkładać wystarczająco dużo, by potem dołożyć sobie do tego 60%, które wyniosłoby naprawdę niewiele.
nietupska, u mnie też mierzy dzieci co kilka tyg
czytałam, że to bardziej miarodajne, niż za częste.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 15:30
-
pirelka wrote:A ja coś czytałam, że macierzyńskie dzielą na połowę 100% i połowę 60%, więc w bliźniaczej też ten 1 rok i 3 mies. powinno podzielić na połowę, ale mogę się mylić bo, aż tak nie wnikałam ja i tak wezmę chyba 80%.
Pirelka nie napisałam tego nie będąc pewną, przy macierzyńskim rocznym na 1 dziecko tak jest, ale przy ciążach wieloraczych jest inaczej.
Mówię to ze swojego doświadczenia "kadrowego".
Ja absolutnie nikogo nie namawiam, informuję tylko o takiej opcji
Przy mniejszych zarobkach rzeczywiście nie jest to duża różnica, przy większych już można ją jakoś zagospodarować
-
Macie rację, że najgorzej jest odkładać w takiej sytuacji, bo zawsze znajdzie się jakiś nieplanowany wydatek, szczególnie przy 2 dzieci.
Ja tak sobie zaplanowałam że będę wtedy kiedy robię przelewy za czynsz, prąd, Internet, ratę, po prostu ustaloną wcześniej kwotę przelewać na konto oszczędnościowe. I będzie zakaz ruszania jej i koniec
-
nick nieaktualnyTak sobie czytam co piszecie o macierzyńskim i ja jestem też za tym, żeby przez cały rok pobierać 80%. Z tym odkładaniem to różnie jest. Jak się uda coś odłożyć to zawsze coś wypadnie. U mnie najczęściej te wydatki robi psina, która jak już wpadnie na jakiś "pomysł" to konsekwencje tego kosztują mnie potem np. 400 zł u weterynarza. A co dopiero potem jak pojawią się maluchy. Jednak wole mieć sytuacje stabilną i wiedzieć co miesiąc ile będzie pieniążków. Już tak mam, że wszystko musze mieć pod kontrolą w tych kwestiach.
Swoją drogą ciekawa jestem jaki przelew zobaczę w przyszłym miesiącu. Bo ja na L4 jestem od samego początku, bo taką mam pracę i pierwsza wypłata była jeszcze od pracodawcy więc wiedziałam czego się spodziewać, a teraz chyba już płaci ZUS, tak? Nawet nie wiem jak oni to obliczają. Podobno wyciągają średnią z całego roku? Inny scenariusz słyszałam taki, że płacą 100% PODSTAWY, a to by mnie nie urządzało wcale, bo moja wypłata to w połowie premia więc mam nadzieje, że jednak inaczej to liczą -
nick nieaktualnyTo zależy ile pracowników zatrudnia Twoja firma. Jeśli poniżej 20 osób to faktycznie potem płaci ZUS, u mnie zatrudnia akurat powyżej 20 osób i przelew cały czas dostaję od pracodawcy. Również siedzę na L4 od początku.Lanay wrote:Tak sobie czytam co piszecie o macierzyńskim i ja jestem też za tym, żeby przez cały rok pobierać 80%. Z tym odkładaniem to różnie jest. Jak się uda coś odłożyć to zawsze coś wypadnie. U mnie najczęściej te wydatki robi psina, która jak już wpadnie na jakiś "pomysł" to konsekwencje tego kosztują mnie potem np. 400 zł u weterynarza. A co dopiero potem jak pojawią się maluchy. Jednak wole mieć sytuacje stabilną i wiedzieć co miesiąc ile będzie pieniążków. Już tak mam, że wszystko musze mieć pod kontrolą w tych kwestiach.
Swoją drogą ciekawa jestem jaki przelew zobaczę w przyszłym miesiącu. Bo ja na L4 jestem od samego początku, bo taką mam pracę i pierwsza wypłata była jeszcze od pracodawcy więc wiedziałam czego się spodziewać, a teraz chyba już płaci ZUS, tak? Nawet nie wiem jak oni to obliczają. Podobno wyciągają średnią z całego roku? Inny scenariusz słyszałam taki, że płacą 100% PODSTAWY, a to by mnie nie urządzało wcale, bo moja wypłata to w połowie premia więc mam nadzieje, że jednak inaczej to liczą
Wychodzę na tym dużo lepiej, bo odciągane składki są dużo mniejsze na zwolnieniu, a kasa się przyda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 17:52
-
nick nieaktualnypirelka wrote:To zależy ile pracowników zatrudnia Twoja firma. Jeśli poniżej 20 osób to faktycznie potem płaci ZUS, u mnie zatrudnia akurat powyżej 20 osób i przelew cały czas dostaję od pracodawcy. Również siedzę na L4 od początku.
Wychodzę na tym dużo lepiej, bo odciągane składki są dużo mniejsze na zwolnieniu, a kasa się przyda.
No ja pracuje w dużej firmie, która zatrudnia tysiące ludzi czyli jeśli dobrze Cie rozumiem to dalej będzie mi płacił pracodawca?
-
nick nieaktualny"Pierwsze 33 dni chorobowego płaci pracodawca. Potem ZUS. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy pracodawca zatrudnia mniej niż 20 osób. Wtedy to ZUS od samego początku wypłaca ciężarnej zasiłek. Pracodawca (płatnik składek) oraz ZUS ma prawo do kontrolowania uczciwego wykorzystywania zwolnień lekarskich."
Takie coś na necie znalazłam
A ciekawe co w sytuacji kiedy 33 dni mija w połowie miesiąca?? Ja np. na L4 jestem od połowy marca więc 33 dni minęły w połowie kwietnia...juz się boje tej wypłaty ;/ -
nick nieaktualnyMoja firma też zatrudnia tysiące pracowników i od samego początku dostaję wypłatę normalnie z firmy, jak wcześniej. W sumie wzięłam już dwie. Czytałam kiedyś o tym i chyba tak właśnie jest, a potem zakład pracy sam się rozlicza z ZUSem a propos składek.Lanay wrote:No ja pracuje w dużej firmie, która zatrudnia tysiące ludzi czyli jeśli dobrze Cie rozumiem to dalej będzie mi płacił pracodawca?
O mam: "Jeżeli firma zatrudnia więcej niż 20 pracowników, to pensję nadal wypłaca pracodawca w imieniu ZUS i później rozlicza sobie takie wypłaty potrącając je ze składek, które musi zapłacić do ZUS."Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 18:35
-
Dokładnie będziesz dostawala przelewy jak dotychczas :)srednia nie Wiem z jakiego okresu myślałam że 3 miesięcy ale tak sobie wymyśliłam No ale jak piszę pirelka składki mniejsze są więc korzystnie. Jeśli wychodzi w połowie miesiąca to część skladek pobiora w tym miesiącu jeszcze.x
Edit: faktycznie z całego rokuWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 18:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za wyjaśnienie
Szkoda, że średnia z całego roku-bo niestety jest to dla mnie mniej korzystna opcja. Średnia z ostatniego roku da mi mniejszą wypłatę niż ta, którą pobierałam przez ostatnie kilka miesięcy. Przynajmniej biorąc pod uwagę jakieś tam moje chłopskie obliczenia. Ale cóż na to byłam akurat nastawiona. -
nietupska tak ojciec może wykorzystać te dwa tygodnie niezależnie od Twojego macierzyńskiego
asiuś a czym Ty sie martwisz? ja na początku miałam tętno 172 i 168 i lekarz powiedział, że ok że u takich dzieci jest wyższe i z wiekiem ciąży spada teraz mam 152 i 146 nie martw sie kochana, ciekawe czy moje drugie bejbi pokaże się teraz 12 maja czy dalej siedzi tyłkiem do ekranu i nie da matce podejrzeć jakiej jest płci 
pirelka ja materacyk mam od koleżanki wiem, że wszystko z nim ok a drugi jakoś dokupie. słuchajcie byłam dziś u mnie w mieście na bazarku i kupiłam kołderke z poszewką w owieczki i komplet z myszką miki poszwa i poszewka za 30zł i jeszcze ma mi ta Pani uszyć podusie w te owieczki koleżanka mi ją pokazała, taka starsza Pani niepozorna w domku szyje i sprzedaje, cudeńkaaaa 
pirelka fajnie,że będziesz mieć kogoś do pomocy przy dzieciakach, ja moge liczyć sama na siebie...ja biore 80% cały czas
Lanay ja jestem od 1 lutego na zwolnieniu i cały czas mi płaci pracodawca (przynajmniej od niego mam przelewy) bo zatrudnia powyzej iluś tam osób. A pensje mam liczoną z ostatniego roku średnią bez żadnych premii, ale nawet zadowolona jestem bo dostaje jakieś 2tys. na miesiąc. W sumie wychodzi na to samo bo na L4 płacone są soboty i niedziele a w pracy dostawałabym premie więc wychodzi mi to co brałam na wypłate praktycznie
DZIEWCZYNY PISZE DRUKOWANYMI, NALEŻY NAM SIĘ PRZY BLIŹNIĘTACH 65 TYGODNI MACIERZYŃSKIEGO ZGODNIE Z KODEKSEM PRACY
pirelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa po kolejnej wizycie u dentysty i końca nie widać.. minimum 6 przed rozwiązaniem trzeba zrobić bo mi sie posypią
więc robię wszystko i nie ma bata, nie będe ryzykować. Niestety kolejna wizyta dopiero za 3 tyg. bo nie ma mojej lekarki, a po majówce zapikowane na maxa.. ale poprosiłam, że gdyby coś się zwolniło to dadzą mi znać.
-
nick nieaktualnyNo 6 to koniecznie plus inne i te 3 które już mam zrobione więc wesoło nie jest, ale nie ma co dopuścić do gorszego stanu, przecież jeszcze ponad połowa ciąży
Wcześniej nie czułam zębów, ale też nie bywałam kontrolnie u dentysty więc pewnie powoli się w środku psuły i teraz mam armagedon z każdej strony...
Niestety zęby jak się okazało mam po ojcu, słabe .. moja siostra ma tak samo, mała dziurka z zewnątrz, a w środku kopalnia. Ja mam to samo.. dentystka, aż w szoku jest, że tak mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 17:35
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy wymiotowanie moze w jakiś sposób być "niebezpieczne" dla ciąży? Chodzi mi konkretnie o takie szarpanie, które sie pojawia przy tym? Ja dziś znów od rana sie mecze i za każdym razem jest coraz gorzej. Czuje podczas wymiotowanie jak rwie cały brzuch, a potem na bieliźnie widać śluz. Martwię sie czy takie szarpanie, rwanie, spazmy czy jak to tam zwać nie zaszkodzą bablom
