Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
O to nie wiedziałam muszę poczytać :p ja szczerze pozwalam gdy Majka sie drze żeby nie nakrecala Nikoli. Zresztą mała tez uspokaja się przed TV w bujaczku nawet tak zasypia...
Na szczęście coraz bardziej interesują się zabawkami. Najlepiej sprawuje sue mata - nie gra można dotknąć zabawek i nie uderzyć siostry przy okazji :p
Siostra kupiła im szczeniaczki uczniaczki jeden w wersji pl drugi ang i pierdolca juz dostaje aż boje się co będzie dalej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 16:01
-
nick nieaktualnyMoje też na macie lubią leżeć, ale za długo jeszcze niczym się nie zajmą, choć już i tak dłużej się interesują niż jeszcze niedawno będzie coraz lepiej
Na razie kupuję im coraz więcej różnych, ciekawych grzechotek
Dzisiaj w smyku 20% rabatu na zabawkiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 16:39
-
nick nieaktualnybulkaasia wrote:Dziękuję dziewczyny za ciepłe przyjęcie
Tak naprawdę to jestem przerażona i zamiast się cieszyć błogosławionym stanem to się tylko zamartwiam. Naczytalam się w internecie o problemach jakie wiąże ze sobą ciąża bliźniacza i jest mi ciężkobulkaasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoje dziewczyny powoli wprowadzam w rytm. Nocą śpią dość ładnie, zależy kiedy ale jednak fajnie. Ostatnio jedzą 21-22 i potem idą spać już na noc, śpią do 5 także ślicznie, zjedzą i budzą się ok. 7-8 zawsze, leżą sobie, gadają, oglądają, potem leżą u Nas na łóżku i wcale nie chcą szybko jeść. Ostatnio koło 11-12 wprowadzam im drzemki krótkie, w związku z tym że one prawie w dzień nie śpią chcę już zbudować powoli jakiś rytm i schemat. Jak idziemy na spacer to też 11-13 więc wtedy jest spanie. W domu krótko, ale zawsze coś, na spacerze dłużej wiadomo, śpią cały spacer + w wózku w domu.
Po południu też jakoś chcę drzemkę wprowadzić.
A Wy już macie swoje schematy, czy dzieci śpią Wam sporo w dzień i za wcześnie na reguły?ewa84 lubi tę wiadomość
-
U mnie totalny brak regul oprócz tego ze zasypiają ok 22 i wstaja ok 10/11 oczywiście wczesniej jest ok 8/9 taka godzinna przerwa a jedzenie w dzień i w nocy to roznie, spanie w dzien yo tez loteria. Na wiosnę znaczne kąpiele codziennie o stałej porze robić w miarę możliwości.
-
nick nieaktualny
-
Ale wam dobrze dziewczyny.U nas rególy na razie sa takie,że dzieci zasypiają na noc:ona ok 1 w nocy,on ok 3 w nocy I dlatego nadal chodzę niewyspana,mimo że dzieci zaraz skończą 4mce.Próbuję odsypiać nad ranem,bo oni rano jak zjedzą ok 8-9,to spią jeszcze tak do 12.00 A potem zaczyna się hardcore,czyli darcie,nerwy,humorki itd.,aż do kolejnej nocy.Oczywiście w tym czasie jeszcze robią sobie drzemki,ale takie nieregularne.
Co do karmienia,to w dzień staram się im dawac mleko co 3-4h,a w nocy mają jedną małą pobudkę na kp,bo nie znoszę odciągac mleka laktatorem.Jedzą tak na półśpiąco i szybko zasypiają z powrotem.
Jak ja bym chciała,żeby mi spali od 22-6,wreszcie mogłabym zacząc normalnie dzień i zdązyc ze wszystkim.. -
nick nieaktualnyFairuza to noce masz faktycznie masakryczne nie zazdroszczę, bo moje jak nie raz zasną ok. 23 to już moim zdaniem za późno. Czasami niestety nie śpią dobrze i co kilka lub kilkanaście min. któraś płacze i trzeba iść do niej, podać smoka albo wziąć na chwilę na ręce, ale prędzej czy później zasypiają na noc. Nawet tak masakrycznie bujać ich ostatnio nie trzeba, próbuję je nauczyć, by same ze smokiem zasypiały, ale jeszcze się nie zawsze uda i trzeba na kolanach ululać.
Fairuza, a Ty wyciszasz i wygaszasz wcześniej np. koło 20 w domu?
Może im się trochę pory dnia poprzestawiały i trzeba by ich trochę przestawić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2016, 09:15
-
Fairuza to faktycznie mexyk. Wspolczuje bo ani nic nue zrobusz ani sie nie wyspisz. U mnie w nocy jedzenie tez jest ale zjedza i zasypiają dalej i w nocy jedzą jak chca.
W dzień to śpią różnie raz 15 min za jakiś czas 30 i najczęściej na zmianę. Udaje im się zasypiac samym z kocykiem kub pieluszka ale wieczorem juz muszę tulic do snu. Myślę ze drzemki regularne w dzien będę wprowadzać jak będą bardziej ogarnięte ale znajoma co rodziła ze mną ma już tak ustawione ze rano dziewczyny w stają ok 7 i ok 10 zasypiają znowu na ok 2 godziny i później wieczorem je męczy i śpią odb22 do 7 rana bez jedzenia. -
Pirelka,wyciszam i wygaszam,ale o 20 to zazwyczaj jeszcze szaleją na całego i ani myślą o spaniu.
Ewa,no u mnie też do południa zasypiają często same,gdy się najedzą i też z pomocą pieluchy tetrowej
A dziś miałam jakiś kryzys,chodzi o to kp.Jakoś strasznie mnie dołuje,że mały ostatnio tak wydziwia i nawet nie chce zacząć ssac.Ponoc to jest związane ze skokiem rozwojowym,i często dzieci przez to przechodzą.Minie mu,ale może to potrwać nawet miesiąc.Tylko,że za miesiąc to może być już po pokarmie z tego stresu i płaczu
A oto sprawca problemu
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d45153ebff3f.jpgpirelka, MatyldaG, ewa84, nietupska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie kolejna fajna noc, mam nadzieję że to nie jest tymczasowe i chwilowe liczę, że dzieci już da się ustabilizować powoli.
Wczoraj zasnęły po kąpieli, po 19-stej i spały aż do 21, gdzie jadły 15-16. Zjadły przed 21 i zasnęły znowu na noc z jednym płaczem tylko. Potem o 4 zjadły i chwilkę marudziły, ale zasnęły i wstaliśmy o 8:30. Już trzeci raz dadzą pospać do 8:30 Także pal licho, że w dzień nie chcą spać, a ich max to 30 min. raz dziennie ważne, że noc przespana ładnie, bez ekscesów i człowiek od razu funkcjonuje jak trzeba.
Staram się moim wprowadzić teraz drzemkę ok. 11-13, i jakoś popołudniu oraz pod wieczór.
Fairuza mam nadzieję, że i u Ciebie się unormuje.
Ile jedzą Wasze dzieci? Bo moje od kilku tyg. staneły na 100-140ml, rzadko jednak zjadały te wyższe miary, a raczej 100ml i basta, nie chcą też zawsze jeść co 3 godziny, a jak muszę nakarmić to zjedzą nie raz tylko 40 ml. Ostatnio jednak zjadają po te 140ml i cieszę się bo już niemalże kończą 4 mies. za dwa dni. Na szczęście z wagą rosną prawidłowoFairuza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzy małych dzieciach nic nie jest stałe! Brutalna prawda ale nie raz już się wnerwiałam bo było fajnie a potem klops. U nas raz ładnie się wyregulował rytm dnia i spanie. Aż Adrian zaczął przewracać się na brzuch. Chce to robić cały czas. Jak ma lżejszy sen to także. Budzi się przez to 3 godziny bo w łóżeczku nie może się przewrócić, napotyka na szczebelki i wnerwia się. Jak co 3 h to oczywiście nakarmić trzeba, dopiero zasypia.
Dziewczyny bądźcie czujne Nie znacie dnia ani godziny
My już na rękach nie usypiamy. Chłopaki duże to mają już alergię na pozycję "kołyska" i muszą być pionowo, żeby oglądać świat. Kładziemy do gondoli albo na kanapie i czekamy aż usną.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nietupska myślę ze masz dużo racji. Wystarczy ze zacznie się skok rozwojowy i dzieciaki zrobią się nerwowe. Pamiętam jak moje darly się wieczorami. Dramat! Oczywiście coraz lepiej rozumiemy ich potrzeby ale zaraz znowu czymś nas zaskocza. Moja Nikola tez juz pezesypiala cala noc potrafiła jeść o 23 a później o 6/7 i znowu jej sie zmieniło i budzi się 2 razy.
Moje w nocy nie marudza od ok 2 miesięcy i nagle Majka miała ze 3 akcje ze budziła się z krzykiem i nie mogliśmy jej uspokoić ok godziny. Wczesniej to tylko krzyki z głodu ale jak tylko butla w buzi sie znalazła to spokój.nietupska lubi tę wiadomość