X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża bliźniacz
Odpowiedz

Ciąża bliźniacz

Oceń ten wątek:
  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 4 lipca 2017, 00:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofcooo ja też nie lubię szczepień teraz jesteśmy w tyle z jednym ponad 2 mce już czuję co to będzie! Moje dziewczyny zawsze po (poza pierwszym 5w1) mają jakieś akcje które trwają kilka dni nawet.

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • Fairuza Autorytet
    Postów: 1006 663

    Wysłany: 4 lipca 2017, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pirelko wszystkiego Naj! :)

    Mam nadzieję,że tym razem córcie nie szalały za bardzo w nocy.
    Ewo i Ofco,ja też odłożyłam szczepienia,już kiedyś pisałam jakie są moje obawy.

    Wczoraj u mnie był zwariowany dzień,lekarze itd. Byłam też u prawniczki i państwo może dużo pomóc samotnej matce,ale będzie z tym biegania i różnych papierów.Muszę przejść do odpowiednich organizacji i zobaczymy co się uda zrobić.
    Tatusiek próbował jeszcze mnie złamać bym nie kazała mu się wynosić,bo się okazało ,że jednak ten kolega go nie wezmie.Napisał sms ze sobie to wszystko przemyślał,że nie chce odchodzić ,bo kocha dzieci(ale jeśli tak to czemu się nimi nie zajmuje od niedzieli?).Obudził się?Czy to taktyka,sms jako dowód w razie czego,że próbował ratować rodzinę?
    Dziś zrozumiał,że nie ustąpię,zaczął się powoli pakować.Widzę,że to przeżywa mocno,jest jak zbity pies.Może kiedyś jak wszyscy odpoczniemy od tego co się stało,jeszcze będzie między nami dobrze i wróci,na razie to jedyne dobre rozwiązanie .

    2e8822e0f8.png

    1usagu9rbm7ss8ds.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2017, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faiuza dziękuję :*

    U Nas noc lepsza, winowajcą chyba jest ryba w daniu.. za ciężka dla nich wygląda na to więc daje sobie z nią na razie spokój.

    Fairuza jak Paola się czuje?

  • Fairuza Autorytet
    Postów: 1006 663

    Wysłany: 5 lipca 2017, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pirelko Paola wygląda na całkiem zdrową już,ale nadal bierze antybiotyk,w piątek wizyta u pediatry i zobaczymy..

    Wczoraj mi przysłali sms-a z agentury modelingowej ,że potrzebują chłopczyka 10-13 mies do katalogu Skody.Jesli wyslę potwierdzenie i wybiorą jego fotkę(którą wysłałam przy zapisywaniu się),to będzie miał sesję fotograficzną do tej znanej firmy samochodowej.Mam tylko problem jak jechać potem sama z dwójka nie mając żadnej pomocy i auta?Chociaż honorarium kusi,1000zł...

    2e8822e0f8.png

    1usagu9rbm7ss8ds.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fairuza super, że z Paolą już ok. Oby tak dalej!

    My dzisiaj na kontrolę do lek. rehabilitacji mam nadzieję, że już nie zleci dalszej rehabilitacji bo w sumie i tak terminów nie ma więc nie chodzimy :/
    Idę sama z dziewczynkami więc mam nadzieję, że jakoś uda mi się to ogarnąć.
    Fajnie bo już raczkują, więc wrzucę jedną do gabinetu, wyciągnę drugą i najwyżej wyraczkuje na korytarz, trudno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 11:10

  • Fairuza Autorytet
    Postów: 1006 663

    Wysłany: 7 lipca 2017, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rano byliśmy u pediatry,wyniki moczu wyszły dobre,ale lekarz kazał brac jeszcze antybiotyk,żeby w razie czego infekcja nie wróciła.W środę idziemy z nimi na comiesięczną kontrol i wtedy powie czy musimy jeszcze dla pewności powtórzyć Paoli mocz,bo tutaj tak robią ,że po leczeniu powinno się jeszcze skonrtrolować.

    Dzięki Pirelko :*
    Współczuję ,że musisz iść sama z córciami,ja sobie nie wyobrażam wybrać się do lekarza sama.Czasem chodzę z nimi sama na spacer i wiem ile z tym zachodu.Tym bardziej ,że u lekarza to dodatkowy stres :/
    Gratuluję postępów dziewczynek w raczkowaniu,u mnie Paola też idzie do przodu,dosłownie "idzie" ,bo już chodzi trzymana za ręce(nie pod pachami) i to całkiem szybko! Ujdzie nawet trzymana za jedną rękę ,ale jeszcze nie czuje się pewnie i czasem potyka.Potrafi też chwilę ustać bez trzymania.Poza tym jakoś tak śmiesznie nauczyła się dreptać,wygina stopy jak przy tańcu,raz na pięcie,raz na palcach i tak fantazyjnie..
    Obydwoje umieją robić "kosi kosi".Coraz częściej ładnie się ze sobą bawią,choć i też kłócą o zabawki,a wtedy się biją i krzyczą.Ach,i ostatnio zarzucają sobie pieluchy tetrowe na głowy tak ,że i twarz jest zaslonięta i tak raczkują,i bawi ich to!Nie wiem skąd wzięli pomysł na taką zabawę..

    A co u was Ewo,Ofco i u pozostałych dziewczyn?

    2e8822e0f8.png

    1usagu9rbm7ss8ds.png
  • candela Autorytet
    Postów: 581 341

    Wysłany: 9 lipca 2017, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny postanowiłam zapytać u źródła.
    Teściowa mi wmawia, że mama bliźniacza ma prawo do położnej środowiskowej, która jej codziennie przez kilka godzin pomaga przy dzieciach.
    Moim zdaniem to bzdura.
    Która z nas ma rację?

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    druga ciąża <3 złoty strzał!
    RwFEp2.png 7lpqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lipca 2017, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    candela wrote:
    Dziewczyny postanowiłam zapytać u źródła.
    Teściowa mi wmawia, że mama bliźniacza ma prawo do położnej środowiskowej, która jej codziennie przez kilka godzin pomaga przy dzieciach.
    Moim zdaniem to bzdura.
    Która z nas ma rację?

    Moja szwagierka w Holandi ma tak nawet przy jednym dziecku. Wiadomo tylko przez jakiś czas. Za to w Polsce na taki "luksus" nie moze chyba liczyć nawet mama trojaczków

  • Fairuza Autorytet
    Postów: 1006 663

    Wysłany: 10 lipca 2017, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Candela może i ma takie prawo,ale w rzeczywistości różnie z tym bywa.U nas środowiskowa nie pojawiła się ani razu.

    2e8822e0f8.png

    1usagu9rbm7ss8ds.png
  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 12 lipca 2017, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmm. Ja dowiadywałam się w opiece i powiedzieli że nic takiego nie ma. A ktoś mi też mówił że tak jest tyle że ta osoba jest z Poznania...

    Co tam u was?
    My mieliśmy gości prawie tydzień, dziewczyny rozpuszczone i nie do zniesienia teraz. Zwłaszcza Nikola swiruje :)

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lipca 2017, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi się, że w Polsce nic takiego nie ma.
    U mnie nawet sie położona nie pokazała, zadzwoniła tylko czy sobie życzę.. ale po co po 2,5 tyg.? Dzieci już z odpadniętymi pępkami po 2 tyg. w szpitalu, ja po kontroli i zdjęciu szwów.. nie było sensu.

  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 14 lipca 2017, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak tam u was?
    Co robicie w czasie wolnym z maluchami?

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • Fairuza Autorytet
    Postów: 1006 663

    Wysłany: 15 lipca 2017, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pirelko spóźnione naj dla Twoich księżniczek!

    Ewo,u mnie pomysły się kończą już wieczorem,wymyślam im co trochę nowe zabawy ale dość szybko się nudzą.W każdym razie każdego dnia je powtarzam i tak w kółko.Ostatnio dłużej posiedzą przy włączonych na yt piosenkach dla dzieci,ale też trzeba z nimi siedzieć.Oliver jak się zapatrzy to potrafi w spokoju tak oglądać nawet przez 20 min,a Paola niestety musi być w kręgu zainteresowania,więc albo na rękach albo na kolanach,ciągle coś cuduje.

    A dziś kończymy 11 m-cy.Kurcze dziewczyny nasze dzieci za chwilę kończą rok,nie wydaje wam się ,że ostatnie miesiące uleciały strasznie szybko?Planujecie jakieś imprezki?

    2e8822e0f8.png

    1usagu9rbm7ss8ds.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fairuza dziękuję i dzisiaj wszystkiego naj dla Twoich ślicznot :*

    Masz rację, jak z początku leciało mi powoli, czekałam aż będą umiały to czy tamto, tak teraz czas leci jak szalony. Wcale mi się nie wydaje, że to już rok! Dla mnie wciąż są takie malutkie :)

    Ja zamówiłam girlandę, balony, zamówię tort, będzie moja rodzina i w sumie nic więcej nie planuję :)

  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 15 lipca 2017, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fairuza moje niby bawią się same sporo ale widać że już są mocno znudzone. Początkowo jak się wprowadziliśmy wszystko było nowe i ciekawe a teraz nuda.
    Na szczęście niedługo jedziemy znów do rodziny i trochę odpoczną od swoich zabawek to będą je może znowu interesować.

    Co do roczku to właśnie część rodziny zaprosimy na obiad do restauracji żeby nie ciągnąć ich do nas 300 km - to jest 12 osób dorosłych i 3 dzieci siedzących plus maluszki( chrzestny Mai i chrzestna Niki z rodzinami, dziadkowie, ciocia i mój brat z rodziną )Do tego tort zamówię i tyle.
    Dziewczyny są z 3 a 6 mamy tam chrzciny. Więc planujemy 5.

    Tydzień później u nas male przyjęcie: balony, ozdoby dziecięce i ok 10 osób dorosłych i 3 dzieci z dziewczynami. Zrobię jakieś sałatki, przekąski, tort w formie szwedzkiego stołu.

    Myślę że nawet lepiej że mniejsze grupy bo łatwiej pogadać itd

    Teraz chcemy jechać trochę znowu do mojej rodziny bo przyjezdza siostra z UK do tego tam więcej rozrywek. Jeziorko nie najczystsze ale z placami zabaw fajnymi tuż obok(5 min spacerem), odkryty basen z podgrzewana wodą, blisko inne zbiorniki z czysta wodą i atrakcjami ( mini zoo itd) ok 70-80 km. a tu pod Warszawą nie ma nic! Tylko centra handlowe a wszelkie baseny pełne tłumów. Nawet nad wodę nie ma gdzie pojechać żeby była względnie czysta to że 150,km trzeba zrobić.

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2017, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa super, że chociaż Twoje bawią się same, to masz luźniej już i łatwiej.
    Wyjazdy fajna sprawa, zawsze to coś innego i masa atrakcji dla dzieci, chociaż ja to się wszelkich wyjazdów boję i wystrzegam dalej, może dlatego że nie mam auta i uważam, że dzieci są za małe na długie podróże komunikacją.

    No i ja jakoś boję się tego rozsynchronizowania czy rozwalenia rytmu dnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2017, 18:32

  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 15 lipca 2017, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fairuza Wszystkiego naj naj buziaki dla maluszków :)


    Pirelka: nie dziwię się my jedziemy samochodem do domu gdzie możemy swobodnie prac itd gdzie jest sporo zabawek a i tak zapakowani po brzegi :p
    Nie wyobrażam sobie takich podróży komunikacja typu pociąg czy bus.
    No i rytm dnia zawsze ulega zmianie. I o dziwo nie tam a po powrocie. Teraz jak byłam miesiąc to dziewczyny chodziły spać ok 20 i wstawały ok 7.30/8
    Wyjechaliśmy ok 17 sporo spały, jeden przystanek bo upocone i całe do przebrania. W domu o 21 więc zasnely o 24.30!pospaly dłużej i ostatecznie zaczęły chodzić spać o 22! Tyle że same biorą kocyk i się kładą. Wstają różnie ok 9 zazwyczaj.


    Ile drzemek macie w ciągu dnia?
    I jak z jedzeniem?
    U nas sukces dziś bo tylko 4 butle ( jedna drzemka nam wypadła dziś) normalnie jedzą po 5!
    Dziś no zjadły 1 i 1/2 kromki chleba a 45 min później butla. O warzywach nie wspomnę bo większość rozrzucają... Dziś zjadły po pół sporego naleśnika co uważam za sukces :p

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 15 lipca 2017, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fairuza Wszystkiego naj naj buziaki dla maluszków :)


    Pirelka: nie dziwię się my jedziemy samochodem do domu gdzie możemy swobodnie prac itd gdzie jest sporo zabawek a i tak zapakowani po brzegi :p
    Nie wyobrażam sobie takich podróży komunikacja typu pociąg czy bus.
    No i rytm dnia zawsze ulega zmianie. I o dziwo nie tam a po powrocie. Teraz jak byłam miesiąc to dziewczyny chodziły spać ok 20 i wstawały ok 7.30/8
    Wyjechaliśmy ok 17 sporo spały, jeden przystanek bo upocone i całe do przebrania. W domu o 21 więc zasnely o 24.30!pospaly dłużej i ostatecznie zaczęły chodzić spać o 22! Tyle że same biorą kocyk i się kładą. Wstają różnie ok 9 zazwyczaj.


    Ile drzemek macie w ciągu dnia?
    I jak z jedzeniem?
    U nas sukces dziś bo tylko 4 butle ( jedna drzemka nam wypadła dziś) normalnie jedzą po 5!
    Dziś no zjadły 1 i 1/2 kromki chleba a 45 min później butla. O warzywach nie wspomnę bo większość rozrzucają... Dziś zjadły po pół sporego naleśnika co uważam za sukces :p

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2017, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Nas maksymalnie dwie drzemki, ale ostatnio nie raz wyjdzie tylko jedna. U Nas jednak te drzemki są bardzo krótkie.

    Ja dałam dzisiaj drugi raz jajecznicę i zjadły jedno jajko+30ml mleka na pół więc sukces, bo pierwszym razem połowę zostawiły. Kaszki wchodzą im najlepiej, mleko też ok ale już rzadziej je piją. Na obiad warzywa zmiksowane, zależy jak im leży, ale odkąd są krzesełka to jedzą :)
    Plus między czasie czasem soczek, czasem owoce z tubki, a ostatnio dawałam świeże malinki, banana czy jabłko. Banan chyba wciąż nie służy :/
    Kawałek szyneczki Emilka zje, ale Marcelinka broń boże :P Chleba nie chcą tknąć wcale. Czasem jakieś chrupki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2017, 07:24

  • Elizasz Koleżanka
    Postów: 53 72

    Wysłany: 16 lipca 2017, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, poradzcie w sprawie wózka, proszę.
    Najważniejsze kryterium to rozmiar po złożeniu bo możemy go dać jedynie do Boksa dachowego. Cena oczywiście też ma znaczenie.

    c55fs65g7gfeotox.png
‹‹ 349 350 351 352 353 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ