Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nasze maleństwo bryka o różnych porach, ale już na pewno nie wtedy kiedy moja siostra czy jej dzieci chcą poczuć kopniaki
dzisiaj zrobił wyjątek dla swojej kuzynki i się uaktywnił - radość 7-latki bezcenna
Madziuśka, krysiak, Est lubią tę wiadomość
-
Fajnie wamdziewczyny ze czujecie juz kopniaki:) moj fasol narazie sie odzywa tylko mdlosciami
Wczoraj bylam na paznokciach (u mojej kolezanki ktorej jeszcze nie mowie o ciazy) i zaczela mi pilowac ta swoja maszynka, matkooo jak mnie bolalo! Az w szoku byla i sie pytala czy nie mam okresu hahahaha dziwne to, chyba przez fasola tak jestem nadwrazliwa -
jak ja długo nie mogłam doczekać się pierwszych odczuwalnych ruchów. mam łożysko ułożone na przedniej ścianie i ginekolog powiedział, że ruchy dziecka mogę odczuwać nieco poźniej i słabiej. na początku rzeczywiście czułam maleństwo słabiej i bardziej po bokach brzucha, ale teraz kopie aż miło
-
nick nieaktualny
-
aaaaa zaczynaja mi sie "poranne mdlosci" chyba juz na jutro dziewczyny kiedy wam przeszly mdlosci?
ja dzisiaj jakis mam humor do d... zazwyczaj mialam taki przed okresem. chyba hormony dzialaja bo normalnie jakas zla jestem i nie mam powodu. w pracy tez nic mi sie nie chcialo i sie zmuszalam zeby byc mila do ludzi bo wszystko mi nie pasowalo nie cierpie siebie takiej -
nick nieaktualnyNowatorko, ja mdłości porannych raczej nie miałam. Tzn myśle, ze miałabym z tym problem ale znalazłam sposób, u mnie pomagało gdy zaraz po wstaniu zjadłam śniadanie. Musiało to być natychmiast po wstaniu z łóżka i tak mam do tej pory wiec w weekend nawet nie mogę poleżeć w łożku bo muszę wstać i zjeść. Potem jest w miarę okay, gdy czuje ze zaczyna mi być niedobrze to znów cos podjem i znów jest oki. Najgorzej natomiast jest wieczorami, wtedy mnie mdłości dopadają i nic na nie nie pomaga. Meczy aż sie zbieram i idę spać. Początkowo jeszcze w nocy mnie budziły ale teraz już sie uspokoiło i przesypiam ładnie nocki gdyby nie liczyć moich kilku wycieczek na siusianie ale ogólnie to ciaza dla mnie bardzo łaskawa. Żadnych wymiotów czy jakichś tego typu przygód.
nowatorka lubi tę wiadomość
-
nowatorka, niestety w temacie mdłości wypowiedzieć się nie mogę. mnie te dolegliwości ominęły. w ogóle cieszę się ciążą od początku bez żadnych niedogodności. w sumie to przez pierwsze 2 miesiące byłam okropnie senna, ale potem przeszło i nawet huśtawki nastrojów nie miałam, no może czasami chciało mi sie płakać z byle powodu, ale to też przez krótki okres.
myślę jednak, że powinnaś zrobić tak jak krysiak pisze - zaraz po wstaniu coś zjeść. czytałam, że dobrym sposobem jest też przekąszenie czegoś (np. babana) jeszcze przed wstaniem z łóżka. powinno pomóckrysiak lubi tę wiadomość
-
Edka super, gratulacje !
Dziewczyny u mnie te "poranne"mdlosci to trwaja caly dzien, wieczorem troche odpuszczaja chociaz dzisiaj juz jakos mi przeszly. Jedzenie troszke pomaga ale malo
Dzisiaj bylam na pobraniu krwi,cala wielka strzykawe mi pobrala we wtorek wyniki.wykupilam tez progesteron ktory mi tu zlecil lekarz, nazywa sie progefikk.
Teraz odpoczywam a wieczorem jade zamawiac sylwestra ( ale bede sie meczyc na sylwka bez babelkow a wszyscy wokol beda pic:( )
Milego popoludniakrysiak, Edka, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
oj słychać mdłości.. cały czas, niechęć do jedzenia, wciskanie jedzenia na siłę.. senność i ból krzyża. Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy taki, że się więzadła rozciągają.
byłam dziś u klientki, która miała 7-miesięczną córcię, sama słodyczstarania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Edka, gratuluję serduszka
Mnie też mdłości ominely, i bardzo jestem z tego powodu zadwowolona. W ogóle czułam się super tak przez pierwszą połowę ciąży. Teraz mam spadek formy i mało energii ale to też na pewno przez te wstretna pogodę.Edka lubi tę wiadomość