Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej!
Ja w tym roku będę obchodzić 30 urodziny
Ciąża cała przebiega bezproblemowo, zero dolegliwości, mdłości itp. Czego i Wam życzę dziewczyny
Teraz wyczekuję objawów porodu i cisza, spokój. Nic, nic, nic się nie dzieje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2014, 21:12
-
nick nieaktualnyEdytko, tydzień - to nie to samo co 7 miesięcy hehe, choć wiem, że z reguły im bliżej końca tym bardziej się dłuży. Będzie dobrze, zobaczysz, przyjdzie nawet się nie będziesz spodziewała i będzie tak jak sobie zamiarzysz! Powodzonka! Szczęśliwego i szybkiego rozwiązania
Edyta84 lubi tę wiadomość
-
Kajarzyna powiem Ci tak, naprawdę lepiej jest urodzić przed terminem, najlepiej tak tydzień. Teraz to ja jestem już tak zdołowana, że to jeszcze nie teraz, dziś, natychmiast. No cóż muszę się pogodzic z tym, że muszę na swoją księżniczke trochę dłużej poczekać.
Tobie życzę bezproblemowego przejścia przez ten bez wątpienia piękny okres. Ja niedawno zobaczyłam na teście II kreski, a jutro wybija mi 40 tydzień.
Aha ja miałam też na jajniku torbiel, a w ciąży mi się wchłonął. Więc tego samego Ci życzę, bo chyba masz ten problem, czy Cię pomyliłam?jusella lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Ja jeszcze przez cztery miesiące mam 33 lata, rocznikowo oczywiście 34. Na dolegliwości ciążowe nie ma reguły - ja się czułam bardzo dobrze, pewnie lepiej niż niejedna "nastolatka"
Trzymam za Was kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2014, 22:46
Penelope, Amnezja, lolka83, jusella lubią tę wiadomość
-
Wszystkiego dobregoEdyta84 wrote:Hej!
Ja w tym roku będę obchodzić 30 urodziny
Ciąża cała przebiega bezproblemowo, zero dolegliwości, mdłości itp. Czego i Wam życzę dziewczyny
Teraz wyczekuję objawów porodu i cisza, spokój. Nic, nic, nic się nie dzieje
-
nick nieaktualnyWitam Dziewczęta I ja się dopiszę, rocznikowo to mam 31 lat, a że wylazłam na świat w Grudniu no to jeszcze mam 30 Mój termin porodu przypada na styczeń 2015, więc rocznikowo będę miała 32...Ale - ja tego wieku w ogóle nie czuję, poza tym nikt mi tyle nie daje Faktycznie obecnie chyba 30-stka to jak kiedyś 20-stka
Co do moich objawów to były ale bardzo niewielkie, na poczatku bóle brzucha jak na @, ból cycków (jeszcze się zdarza, ale tylko nad ranem), niewielkie mdłości, ale serio takie że spokojnie dało się z nimi żyć Paw był raz, a po nim jak reką odjął praktycznie...no i siusiam często ale też da się przeżyć Niby coś tam mam z objawów ale bardziej takie jednorazowe, coś się popjawi i znowu nie ma i znowu się pojawi Na pewno ciążę po 30-stce przechodze znacznie lepiej niż moja siostra - jak miała 24 lata i była w ciąży!Penelope, Amnezja, jusella lubią tę wiadomość
-
witam, ja zaszłam w wieku 30, teraz mam 31:-)
Dolegliwości, w sumie mnie omijają mdłości nie miałam, jedynie na początku bóle pleców, ale nie było tragedii.
Teraz czasem jak przyjdę z pracy to też czasem plecy pobolewają, można przeżyć, ostatnio często się w nocy budzę i nie mogę zasnąć, zależy od dnia.
W sumie wszystko u mnie ok. Pozdrawiamjusella lubi tę wiadomość
-
Witam się!
Penelope dzięki. Właśnie dziś wybił mi 40 tydzień ciąży, zobaczymy co przyniesie dzień. Jak pisałam wcześniej żadnych objawów, zero, nic
MonikaDM ja też jestem z grudnia w sumie urodzę jeszcze jako 29 latka, ale rocznikowo jako 30. Ale taki był mój plan, że dziecko będę miała w wieku 30 lat i tak się stało Uważam, że to dobry czas. Człowiek już nie co przeżył, ma jakieś zabezpieczenie finansowe, jest w szczęśliwym związku itp.
Miłego dnia brzuchatkiPenelope lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEdytko, tak -mam krwiaka i za 2 dni idziemy do gina, już nie mogę się doczekać, aż wyjdę z tych 4 ścian ;/
Co do Twojej Księżniczki nie martw się, czekamy jak już napiszesz, - że jest PO ( o ile Mała Ci da chwilkę! hehe ) a może jej za dobrze jest u Mamy Trzymamy kciuki. Mam nadzieję, że ten czas, też tak szybko zleci nam - przyszłym MamusiomEdyta84 lubi tę wiadomość
-
To ja chyba jestem najstarsza,bo za miesiąc skończe 36 .To jest moja 4 ciąża a jak bóg da to będe miała 3 dzieciątko tu na ziemi,bo dwójke juz mam w niebie.
Narazie czuje sie dobrze,tylko od czasu do czasu brzusio pobolewa i piersi bolą i są cięzkie a tak to ok. W żadnej ciązy nie miałam prawie wcale mdłości więc może teraz tez mnie nie dopadną.
Pozdrawiam was wszystkie i życze miłego dnia .Ja lece do pracyEdyta84, doti77, Kamenka, jusella, Tosia80 lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwego dnia Edyta i szczęśliwego rozwiązania, może już dziśEdyta84 wrote:Witam się!
Penelope dzięki. Właśnie dziś wybił mi 40 tydzień ciąży, zobaczymy co przyniesie dzień. Jak pisałam wcześniej żadnych objawów, zero, nic
MonikaDM ja też jestem z grudnia w sumie urodzę jeszcze jako 29 latka, ale rocznikowo jako 30. Ale taki był mój plan, że dziecko będę miała w wieku 30 lat i tak się stało Uważam, że to dobry czas. Człowiek już nie co przeżył, ma jakieś zabezpieczenie finansowe, jest w szczęśliwym związku itp.
Miłego dnia brzuchatkiEdyta84, Anka_skakanka lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, że jesteście ze mną. Naprawdę mam DOŁA. Płakać mi się chce, choć staram się tego nie robić, bo wiem, że to też małej się udziela. Właśnie wróciłam z małych zakupków, kupiłam truskawki i je teraz jem na poprawę humoru. Oczywiście jak byłam w osiedlowym sklepie to spotkałam parę osób i znowu komentarze "A Ty jeszcze nie urodziłaś" brrrr chyba widać, że nie! Dobra muszę przepakować torbę do szpitala, bo niby dużo rzeczy nie trzeba zabrać, ale torba się nie zamyka i tak się zastanawiam, czy nie wyjąć walizki? Czy to nie przesada? hm
Dziewczyny życzę Wam z całego serca żeby Wasze ciąże minęły tak szybko i bezproblemowo jak mi, a Tobie Kajarzyna ten krwiak na pewno się wchłonął. Trzymam &&& -
nick nieaktualnyEdyta ja też miałam plan, żeby w wieku 30 lat mieć bobasa...ciut się przesuneło ale jest ok. Zrobiłam co miałam zrobić, wybawiłam się jak chciałam i teraz jest mój czas na maluszka Aczkolwiek to nie tak że potępiam wcześniejsze macierzyństwo, u mnie było poprostu zawsze to tak poukładane. Jedyne czego mi skzoda to tego, ze po przeprowadzce do Niemiec nie zdążyłam znaleźć pracy, na poczatku mój język był zerowy bo nigdy sie nie uczyłąm, a teraz się juz dogadam, nawet jedna firma powiedziałą, ze mnie przyjie do pracy jak skończę obecny kurs (miałoby to być w sierpniu), no ale z brzuszkiem to szczerze wątpię wiec odezwę się do nich teraz i za ok. 1,5 roku, jak szkrab będzie mógł iść do żłobka teraz akurat uważam, ze praca nie zając - znajdę później
Rozbawiłas mnie z tymi pytaniami znajomych...faktycznie to tak jakby ie było widać, ze jeszcze brzusio na miejscu. Mnie czasem wkurzają takie głupie pytania. Mnie u mojej mamy było tak dobrze, ze urodziłąm się ponad 2 tygodnie po terminie, co do torby, to pamiętam kilka koleżanek z PL które miały do szpitala tak wielkie torby jakby na 3-tygodniowe wczasy jechały Aha, i zauważyłam, że bedziecie mieć Hanię...u nas jak będzie dziewczynka to prawdopodobnie też Hania Ale mamy jeszcze tyle czasu, ze typy nam się mogą pozmieniać.
Kajarzyna trzymam kciuki za wchłonięcie się krwiaka. Ja miałam jakaś cystę na jajniku na pierwszym usg, a w piątek już jej nie było, więc u Ciebie musi być tez dobrze
Maju trzeba myślec pozytywnie i Twój maluszek musi się miec dobrze u Ciebie
Penelope...czy Ty przypadkiem nie masz też terminu na styczeń??? I Kajarzyna też??
Edyta84, jusella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak, tak Edytko! Tylko spokój nas może uratować ;)i nie pisz, że Ci się ryczeć chce, bo ja się zrobiłam w ciąży bardzo wrażliwa i se pobecze z Tobą, a tego chyba nasze dzidzie by nie chciały
Dobrze, że znalazłaś metodę- truskawki dobra rzecz heh. Zajmij się czymś, to na pewno Ci pomoże, czymś lekkim i przyjemnym, żeby nie myśleć. Może jakaś dobra książka, film?
@Maja - trzymam kciuki, w końcu musi się udać Musimy się wspierać, bo kto zrozumie bardziej Mamę w ciąży jak nie druga?
buziaki
P.S Ale mi się nudzi, wzięłabym się za sprzątanie a nie mogę z wyra się ruszyć ;/ korci mnie jak cholera, bo się dobrze czuję, ale się boję, żeby nie narobić czego ;/ -
Hej Monika. Tak u Nas Hania, chociaż myśleliśmy jeszcze nad Niną, Leną. Zależało nam aby takiego imienia nie było w najbliższej nasze rodzinie, żeby było krótkie (bo mam długie nazwisko) no i żeby do nazwiska pasowało.
Wybraliśmy jednak Hanię i jesteśmy zadowoleni
Obyło się bez kłótni i rozwodu Bo u niektórych znajomych wybór imienia ostro przebiegałMonikaDM, jusella lubią tę wiadomość
-
Kajarzyna dzięki za dobre rady. Zajmę się najpierw tą torbą, a później upiekę drożdżówkę z dżemem z czarnej porzeczki i kruszonką, a co!!!
Nie, nie będę ryczeć. U Was też taka słaba pogoda, u mnie chyba zaraz zacznie padać
A tak w ogóle to skąd jesteście, może się okazać, że mieszkamy całkiem blisko siebie. Ja jestem z Mazur, dokładnie z Pisza. -
nick nieaktualnyMonikaDM - u mnie z terminem porodu to są jaja
Gdy wyliczyłam sobie według ostatniego dnia okresu- wyszedł termin- 01.02.2015,
w szpitalu jak leżałam po krwotoku- lekarz wyliczył na 02.02.2015,
tutaj na tej stronie wyszedł termin - 30.01.2015.
.. i zgłupiałam
Melduje się CZĘSTOCHOWA! (od kilku lat ), choć pochodzę z Żor ( górny śląsk) -
nick nieaktualnyEdyta no właśnie u nas Hania lub Isabell a dla chłopca Philip lub Julian - też obyło się bez rozwodu U nas też musi do nazwiska pasować, jest średniej długości, a ze mieszkamy za granicą to szulakiśmy też takiego międzynaroowego,stąd też np. ciutkę inna pisownia Izy i Filipa, ale w wymiowie to samo więc w PL nie będzie problemu. No i też chcieliśmy nie powtórzyć imienia w rodzinie
Taką drożdżówkę z drzemem pożeczkowy to bym też wszamała, do tego mleko...mmmm... Edytko podziel się przepisem, proszę -
nick nieaktualnyEdyta84 wrote:Kajarzyna dzięki za dobre rady. Zajmę się najpierw tą torbą, a później upiekę drożdżówkę z dżemem z czarnej porzeczki i kruszonką, a co!!!
Nie, nie będę ryczeć. U Was też taka słaba pogoda, u mnie chyba zaraz zacznie padać
A tak w ogóle to skąd jesteście, może się okazać, że mieszkamy całkiem blisko siebie. Ja jestem z Mazur, dokładnie z Pisza.