Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPenelope wrote:Mieszkam w Anglii i jako takiej opieki prywatnej ginekologicznej tez jakoś nie ma, nie doczytałam nigdzie, jedyne co zrobiłam prywatnie jak dotąd to pierwsze USG w 7 t 5 d bo tu pierwsze spotkanie z położną masz dopiero w ok 12 tygodniu która to dopiero umawia na wizytę z ginekologiem i na pierwsze USG, więc ja nie byłam w stanie czekać do 12- 13 tygodnia by potwierdzić ciążę, stąd decyzja o prywatnym. W czwartek idę pierwszy raz do mojego rodzinnego zgłosić ciążę, i on wtedy zgłosi do położnej i ona skontaktuje się w około 12 t, jak już wspomniałam. Tu ciąże prowadzi położna, ginekologa widzi się tylko dwa razy, w około 13 tygodniu i 20 i dwa razy ma się wtedy USG, reszta to spotkania tylko z położną. nie wiem jak to możliwe nie mieć skanu USG od 20 tygodnia do 40, ale sądzę że wtedy właśnie też prywatnie.
-
nick nieaktualny
-
MonikaDM wrote:Nie...ja tu jestem od roku, i skończyłam taki podstawowy kurs niemieckiego, a chciałam więcej i teraz nadal chodze do szkoły na kurs niemieckiego. Jezeli znasz się na poziomach to teraz akurat robię B2, 1 sierpnia mam egzamin
ja na opiekę nie narzekam, ale np. w grudniu zmieniłam lekarza, bo poprzedni jakiś taki gbur był, ani pogadać nie miał czasu, a jak raz nie dałąm sie wypchnąć z gabinetu i powiedziałąm, ze chce porozmawiac bardzo stanowczo, to westchnął i powiedział, to niech pani siada i gada. To była ostatnia wizyta u niego (Polak, a taki niemiły do swoich), zmieniłam na lekarza, do którego fakt że czekałąm miesiąc, ale jak powiedziałam, ze odstawilismy antykoncepcję 1,5 roku temu to od razu cały komplet badań mi zrobił, wyszło że jestem zagrożona cukrzycą, od lutego dostałam leki i po 3 miesiacach brania zaskoczyło lekarz jest konkretny...ale jak widać wszędzie trzeba znaleźć tego swojego. Tu jest o tyle inaczej, ze nie ma prywatnych gabinetów, wszystko jest na kase chorych i wszyscy traktowani sa tak samo...płaci sie tylko za dodatkowe nieobowiązkowe badania, ja ostatnio płaciłam jakieś 75e za toksoplazmozę, HIV, parvovierus, cytomegalie i grupę krwi, i coś tam jeszcze, łącznie chyba 7-8 badań; za 2 tygodnie mam badania prenatalne, pobrali mi już krew i za to badanie płacimy 200e, nie wiem ile to kosztuje w PL, ale birąc pod uwagę, ze nie płace za wizyty prywatne to chyba i tak nie wychodzę na tym źle. Kazdy lek na receptę kosztuje 5 Euro, oprócz anykoncepcji. Dla dzicie bodajże leki sa za darmo. Do wyboru mam rodzaj porodu, naturalny, znieczulenie, cc, w wannie czy jakos tam jeszcze dodatkowo. Do szpitala zabiera się tylko kosmetyki dla siebie i jakiś wygodny ciuch, dla malucha tylko ciuszki na wyjście bo reszta jest w szpitalu. Na pierwszej ciążowej wizycie dostałąm cały pakiet próbek dla siebie i dla malucha i butelkę ja akurat chodze do takiej "przychodni" gdzie mogę od razu położną załatwić, szkołę rodzenia i kurs pielęgnacji noworodka, wszystko bezpłatnie, ale nie wszycy tak mają i musza poszukać ale to też bezpłatnie. Czasami mimo umówionej godziny zdarza mi się czekać ok. godziny na lekarza, więc to też tak samo jak w PL. Np. dentysta też wszystko bezpłatnie, ja miałam ostatnio operacyjnie usuwane ósemki i jeden obumarły ząb, raze 5 zębów na jednej wizycie - zabieg trwał 40 minut, nic nie czułam, po powrocie do domu spałam, a później komfortu nie było ale nie bolało tak jak straszyli mnie znajomi z PL, ze po wyrwaniiu 2 zębów umierali przez tydzień; ale za to w miejsce brakującego zęba wstawienie implantu to już koszt 3200 euro, więc masakrycznie drogo. Ogólnie ja nie narzekam, myślę że jest znacznie lepiej niż w podstawowej służbie zdrowia w PL; prywatnej nie da sie porównać bo jej tu nie ma.Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmnezja, przynajmniej możesz dreptać po domku, ja się już do kuchni zapuszczam po herbatę, ale mój mąż jak słyszy to go szlag trafia a, że jest w pracy trzeba sobie jakoś radzić, no nie;)
Co do USG, to 5 raz jak na 9 tc to chyba dużo? gdy leżałam w szpitalu, od razu zrobili w ten dzień co przyjechałam, gdy po 3dniu pytałam kiedy zrobią następne, bo chcę wiedzieć co się tam dzieje, to mi powiedzieli, że nie można tak często robić USG, więc zrobili mi po 5 dniach kolejne.
Ze względu na krwiaka, tylko dowcipne badanie wchodzi w grę. -
nick nieaktualnyAmnezja, no to faktycznie już malutko zostało, to troszkę można poleżeć " "Naświetlili" trochę tego Kropka, no ale cóż, sytuacja tego wymagała.
Odliczam- jeszcze 2 dni i powinno być już jaśniej :)Mam nadzieję,że Kropek nie będzie mi miał tego za złe
... czy Kropka heh -
Kajarzyna trzymam kciuki za Twoją kropkę lub kropka
Kochane 30, dzień się kończy, a u mnie cisza. Więc może jutro moje maleństwo zdecyduje się na wyjście?
Dziewczyny spokojnej nocki życzę
Do usłyszenia jutro. PapatkiPenelope, ania.g lubią tę wiadomość
-
Witam ponownie dziewczynki
Edyta84 trzymam kciuki żeby coś się u Ciebie ruszyło
Kibicuję wszystkim "początkującym", zobaczycie jak to szybko zleci, samej mi się nie chce wierzyć jak ten czas leci, bo dopiero co miałam dwie kreski na teście
Edyta84 lubi tę wiadomość
-
Spokojnej nocy Edyta, czekamy jutro na wieści
am
jak ja bym chciała żeby ten czas leciał, przynajmniej jeszcze najbliższe 3-4 tygodnie ale ok, nie narzekam, jestem dziś w dobrym nastroju.
Dobranoc dziewczynyEdyta84 wrote:Kajarzyna trzymam kciuki za Twoją kropkę lub kropka
Kochane 30, dzień się kończy, a u mnie cisza. Więc może jutro moje maleństwo zdecyduje się na wyjście?
Dziewczyny spokojnej nocki życzę
Do usłyszenia jutro. PapatkiEdyta84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny