Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nowatorka wrote:Fairuza trzymaj sie, tydzien to juz b malo Uczulenie schodzi
Do pediatry mamy na 6.30
Uaktualnienie: wracamy od lekarza. Wszystko ok. Mala wazy juz 4.5 kg. Wyniki krwi powiedzial z7e sa ok i dal nam kropelki na kolki ..a i wysiusiala mu sie tam na kozetce zaraz po zdjeciu pieluchy hihinowatorka lubi tę wiadomość
-
A ja jestem ciekawa, co u naszych grudniowek, styczniowek i lutowek. Gdzieś nam zaginęły w akcji. A może nas porzuciły? Wracać tu zaraz, dziewczyny! Pewnie znacie już płeć swoich dzieci, a my tu nic nie wiemy! Grudniowki to się też pewnie na usg polowkowe szykują. Odezwijcie się!
-
Ja się z płcią meldowałam następne usg 29.08 więc mam nadzieję że po nim już na 100% uwierzę że będę mieć córkę lepiej żeby już się nie zmieniło bo wczoraj przyszła do mnie pierwsza paczka z dziewczęcymi ciuszkami poza tym u mnie wszystko ok pracuję do 16.09 a potem ruszam z przeglądaniem rzeczy po synu i zaczynam kupować to czego brakuje a co do monitora oddechu bo widziałam że akurat o tym mowa to ja mam po synu, kupiłam dla swojego spokoju, nie było wskazań ale dał mi on dużo spokoju i teraz też na pewno będę używać
Używałam gdzieś do 1.5 roku codziennie i w trakcie nocy i na drzemki bo syn spał tylko w łóżeczku, nigdy mi się nie włączył na szczęście, chyba że wyjęłam dziecko i zapomniałam wyłączyć mam angel care 2płytkowy
Na pewno nie jest to must have dla zdrowego dziecka ale dla mnie ten spokój był cennyAllmita, Kai, marta258 lubią tę wiadomość
-
Allmita, na połówkowym powinno już być na 100% wiadomo jaka płeć. Ja na usg genetycznym jeszcze nie wiedziałam a na połówkowym lekarz już na bank powiedział że syn, nie miał żadnych wątpliwości, a usg 3 trymestru oczywiście potwierdziło że będzie Antoś
-
Ostatnio mam mało czasu na forum, w pracy zapieprz, a po pracy jem obiad i idę spać, normalnie nie mogę tego opanować i zasypiam jak dziecko
Ja mam dzisiaj połówkowe i jak zwykle stresik od rana Trzymajcie kciuki
Co do monitora oddechu, to mam Snuza, ale brat mi pożyczył, więc obyło się bez kosztów Możliwe, że sama też kupiłabym, bo panikara jestem
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Nowatorka , Milcia dziękujemy za cenne rady dotyczące kupowania "na zapas".
Fairuza u mnie cisza niestety chociaż od piątku co noc wydaje mi się że rodzę. E tam oszaleć idzie co chwila u nas sierpnióweczki się rozpakowują nawet po 3 dziennie a u mnie ani widu ani słychu. Wiem wiem napiszecie zaraz że do terminu jeszcze dwa tygodnie ale ja naprawdę już bym chciała Dominisię tulić w ramionach i mówić jej cały czas jak bardzo ją kocham. Coraz częściej mam złe myśli - i to nie chodzi wcale o poród czy o to że sobie nie poradzę przy małej tylko o to że coś jej się stanie dziewczyny serce by mi pękło jeśli straciłabym dziecko!! Nie mogę sobie z tymi myślami poradzić...
Dziś miałam od rana zarąbisty humor - byliśmy z mężem na długim spacerze po śniadanku potem długo sobie rozmawialiśmy i w momencie doła złapałam -mąż chciała mi humor poprawić i zabrał mnie do kina (Kobiety bez wstydu) a wróciłam z jeszcze mega dołem chyba hormony nieźle już wariują ale mój mąż jest kochany i wyrozumiały naprawdę skarb mi się trafił... eh ponarzekałam sobie trochę
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
JRY, nic się już nie stanie i za chwilę będziesz tuliła malutką w ramionach. Czas szybko leci, więc zanim się zorientujesz będziesz już po
Moja malutka waży 492g Bardzo ruchliwa była i na szczęście wszystko z nią w porządkuJRY1984, Kai, kataloza lubią tę wiadomość
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
JRY, nie dawaj do głosu dojść głupim myślom. Każda z nas się boi, że coś się stanie dziecku, ale pomyśl rozsądnie - co się ma stać?! Tyle czasu ją nosisz, rośnie sobie pięknie, rozwija się jak trzeba... Jakoś my wszystkie tu obecne się urodziłyśmy szczęśliwie, żyjemy i każdego dnia budzimy się rano. Daj spokój, Dominisia jest z pewnością zdrowym dzidziusiem, który niejedną przeszkodę w życiu pokona. A Ty się stresujesz i dlatego tak emocje Cię szarpią.
Czekanie potrafi zamęczyć człowieka. Może podziel sobie ten czas na etapy. Na początek nastaw się, że do soboty jeszcze nie rodzisz. Jak nadejdzie sobota, to sobie kolejny etap wyznaczysz. I tak zleci czas do terminu.
Pamiętaj, że ja - nadworna wróżka - orzekłam, że następna będzie Fairuza.JRY1984, Izieth lubią tę wiadomość
-
Milcia córa rośnie ci jak na drożdżach.
Jry spokojnie,wszystkiie chyba mamy czasem jakieś złe myśli,ale po co się nakręcać?posłuchaj Kai,ona mądrze pisze.A co do porodu,to zleci,wcale nie powiedziane,ze będziesz rodzic za 2tyg,to się może stać w każdej chwili.Tak jak i mnie A tymczasem juto zaczynam 36tydz,potem będę czekac na pon i znowu na czwartek do 37tyg.I myślę ,że to będą dni,kiedy moje odliczanie się skończy..
Izieth super że maleńka zdrowo sobie rośnie.
Kai,ty obstawiałas na 5 sierpnia,jeśli dobrze pamiętam.A do kiedy najpóźniej?Bo ja zaciskam wszystko co mogę,aby maluszki posiedziały u mie jak nadłużej.JRY1984, Izieth lubią tę wiadomość
-
Asia nie martw sie, takie doly wiekszosc z nas czasem lapie. Ja ci nie napisze nawet jakie mam ostatnio sny ze cos sie malej dzieje. Jak patrze na nia taka malutka to mi sie wydaje taka bezbronna. Ale trzeba sie opanowywac bo wszystko jest ok
Ps. Dziewczyny gratuluje wizytWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2016, 01:11
JRY1984 lubi tę wiadomość
-
JRY to prawda ja myślałąm jak w ciąży chodziłąm z córką żę umrę w tej ciąży tak mi się dłużyło....i jeszcze na dodatek urodziłam dwa tygodnie po terminie.....masakra.....spuchłąm strasznie i już sił nie miałąm......to prawda ostatnie tygodnie dłużą się straszliwie.....
JRY1984 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dziś przed południem przy robieniu siusiu zauważyłam na papierze że odszedł mi czop śluzowy. Był bezbarwny i było go tak 1/4 dłoni teraz byłam w toalecie i znowu troszeczkę czopa było. Jak u was było z tymi czopami ile przed akcją porodową wam odeszły?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo