Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
FAiruza gratuluje!
JRY Tobie rowniez gratuluje i wspołczuje strasznego przeżycia...dobrze że juz po i wszystko ok..i chwała za tego lekarza który w pore przyszedł...Fairuza lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Ja już po dzisiejszej wizycie u lekarza. Antoś zdrowy, serduszko bije jak dzwon, wszystkie narządy rozwijają się prawidłowo a waga to 2150 g, trochę za mało jak na ten wiek ciąży ale lekarz mnie uspokoił że synek hipotrofii na pewno nie ma, po prostu tak ma po rodzicach bo my oboje z mężem też szczuplaki Najważniejsze że synek zdrowy i cały czas rośnie, kolejna już ostatnia wizyta za 2 tyg.
Allmita, nowatorka, kataloza, Izieth, Milcia, Kai lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dla przypomnienia:
Czekając na…
1. Milcia TP 13 lipca Córeczka Ewa - ur. 20 czerwca 2016 (3640 g, 55 cm)
2. nowatorka TP 12 lipca Córeczka Emma - ur. 6 lipca 2016 (3600 g, 52 cm)
3. Motylkowa1 TP 12 sierpnia Córeczka - ur. 7 lipca 2016 (2653 g)
4. Edka TP 14 lipca Synek Patryk - ur. 14 lipca 2016 (3900 g, 56 cm)
5. JRY1984 TP 15 sierpnia Córeczka Dominisia - ur. 14 sierpnia 2016 (3660 g, 56 cm)
6. Fairuza TP 8 września Córeczka Paola Maria i Synek Oliver Jan - ur. 15 sierpnia 2016 (synek 2270 g, 46 cm; córka 2230 g, 46 cm)
7. marta258 TP 19 września Synek Antoś
8. Kukuletka TP 7 października Córeczka Natalka
9. Kai TP 19 października Synek Mikołaj
10. kataloza TP 27 listopada Synek Wojciech Jerzy
11. kalina123 TP 3 grudnia Córeczka
12. Izieth TP 9 grudnia Córeczka
13. Nita TP 15 grudnia
14. Majanna TP 16 grudnia
15. żonaAnia TP 22 grudnia Synek
16. Julia-natalia TP 31 grudnia
17. mus.zka TP 5 stycznia
18. Allmita TP 9 stycznia
19. Wiedźma82 TP 19 stycznia
20. atagata TP 20 stycznia Synek Dawid
21. Ina.a TP 8 lutego
22. Noeli TP 20 lutego
23. Gosiek78 -
Dziewczyny ja już nie mam siły... To już chyba depresja... Wczoraj trafiłam do szpitala mam stan zapalny po cc. Brzuch twardy jak kamień !!! Ciężki i zwisa.do brzucha sączy się ropa z krwią jutro jeszcze raz będą mnie cieli. Moja córcia daleko ode mniea ja już nie daje rady. Dlaczego ja tak cierpię Nawet nie dane jest mi malenstwem się nacieszyć...
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
JRY, bardzo Ci współczuję, to niesprawiedliwe że takie coś Cię spotkało, ten szpital to jakaś pomyłka. Oby tym razem było wszystko dobrze i porządnie Cię zszyli. Bądź silna, Twoja córeczka i mąż czekają na Ciebie w domu i dla nich musisz wytrzymać. Trzymam kciuki za Ciebie, teraz będzie już tylko lepiej.
-
nick nieaktualny