Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Scorpiolenka wrote:Kataloza,wywołałaś mnie już na listopdówkach więc się zgłaszam ponownie.Kiedyś się już tu witałam i podczytuję Was cały czas,ale tak jakoś się nie odzywam ale po cichu każdej kibicuję.
Ja czekam na mojego Adaśka,TP mam na 4.11,ale po wczorajszej wizycie wiem,że pojawi się wcześniej.W 37 tyg mam się zjawić na wywoływanie czyli zostało mi tylko niewiele ponad 3 tyg.
Nie ma mnie na liście,ale jeśli można to proszę o wciągnięcie.
Tak pamiętam....i pamiętam jak weszłam w grono 30+ i wtedy bardzo pozytywnie nastroił mnie tu Twój post:-)
-
JRY1984 wrote:Witajcie kochane
Długo mnie tu nie było ale dopiero w poniedziałek wyszłam ze szpitala (po 4 tygodniach) To był jakiś koszmar najgorszemu wrogowi tego nie życzę!!!
Ale to już za nami i teraz musi być dobrze mimo że leczenie potrwa jeszcze jakieś pół roku niestety eh...
Nie uda mi się was nadrobić ale postaram się być na bieżąco.
Dziękuję wam kochane za wsparcie i ciepłe słowa
Na pewno teraz będzie lepiej......przykro mi że miałaś takie doświadczenia ......z pewnością na długo że tak powiem odechce Ci się dzieci......wiem coś na ten temat ....mnie na 11 lat
-
dziewczyny jakie macie zdanie na temat ochraniaczy do łóżeczek.?..
planujecie czy nie? ja wszedzie ostatnio napotykam na artykuły o ich szkodliwości i poważnie sie zastanawiam....
wczesniej myslelismy nad lóżeczkiem turystycznym,wiec tam ten problem odpadał...teraz jednak zdecydowani jestesmy bardziej na łóżeczko tradycyjne, no i sama nie wiem....z jednej strony to ryzyko podduszenia itp, no i faktycznie przez taki ochraniacz nie będe widziała dziecka np.leżąc w łózku....jak u Was bedzie?
dodatkowo jeszcze zastanawiam sie nad spaniem malucha nad poczatku...mąż jest strasznie za tym aby na poczatku dziecko spało w gondoli wózka,ja tez tak myślałam, ale ostatnio zmieniam zdanie-bo boję sie że potem trudno bedzie go przyzwyczaić do łóżeczka.....https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
nick nieaktualnyhej, i ja jestem, i tak jak inne koleżanki podczytuje tylko u mnie jakoś nie miałam weny do pisania ;/ dzisiaj zaczęłam trzeci trymestr...
jakoś mi ciężko ostatnio, ciąża to nie jest dla mnie super stan, niektóre kobiety promienieją a ja chodze ociążała jak słonica, chociaż wcale dużo nie przytyłam, w nocy źle mi spać, mam durnowate sny, np. dzisiaj mi się snila wojna, okupacja i płakałam ze nie jestem w ciąży i nie będę miała Antosia bo jest wojna i nie zajde w ciążę, no głupie jakieś i az placz mnie obudził, wtedy od razu za brzuch czy Antoś jest.. wiem że to hormony ale jakoś tak ;/ w ogóle jakaś rozbita jestem, może dlatego że myślami jestem z siostrą która ma zawirowania z teściami, są dorośli i to ich życie, ale jakoś tak myslę o nich bo teściowie bardzo są niesprawiedliwi dla nich, ale cóż, nie ma rodzin idealnych ;/
już niedługo zacznę urządzać pokoik w sobote może pojedziemy do hurtowni art. dziecięcych, kupimy łóżeczko itp., ale to zależy czy maż będzie miał wolne w sobotę mam się spotkać z chłopakiem u którego chce zamówić komodę do pokoiku, robił nam większość mebli w mieszkaniu i tylko tej komody nam brakuje
mam już sporo ubranek od siostry, nawet poprane i poprasowane ale muszę je posegregować, dokupić jeśli coś brakuje nawet paczkę pieluszek już mam bo siostry synek urósł i nie zdążyła ich wykorzystać
cieszę się że z JRY już dobrze w końcu będzie w domu ze swoją córcią
teraz Kukuletka i Kai życzę dużo sił i oby się wszystko powiodło;)
Milcia i Nowatorka już zgrały się ze swoimi córciami, fajnie
no i Fairuza, jestem pełna podziwu
ciekawe ile mi to zajmie, boje się że nie będę miała cierpliwości do swojego malucha ;/
miłego dnia kochane, postaram się cześciej pisać
edit: co do ochraniaczy to tez czytałam ze mogą stwarzać zagrożenie ale ja raczej będę miała, jak się okaże ze synuś będzie mocnym wiercioszkiem to zdejmę najwyżej
co do spania to na początku chce żeby mały spał w wózku tzn tylko w nocy, kolo naszego łózka, a w dzień będę go kładła w łóżeczku w jego pokoiku
no ale jak to będzie w praktyce to zobaczymy, w dzień będzie ewenualnie lezal ze mna na łóżku bo podejrzewam ze pierwszy tydzień to nie będę za bardzo ruchliwa zrzesztą, planować to ja sobie mogę a zycie wszystko zweryfikujeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 13:13
-
Allmita, moja pierwsza córka spała w wózku niecałe 3 miesiące i potem została przeniesiona już do swojego pokoju i łóżeczka. Problemu nie było, bo na tym etapie dziecko jest jeszcze nieświadome i nie zdążyło się przyzwyczaić. Mieliśmy nianię elektroniczną, to się nie baliśmy jej zostawić w pokoju obok naszej sypialni. Teraz druga też w wózku śpi i w weekend będziemy ją przenosić do siostry Trochę się boję tego, bo nie wiem, jak będzie im się razem spało i czy nie będą się wzajemnie budzić. Odkąd Ewa jest na świecie, to Ola zaczęła się dwa razy budzić w nocy, czasem o jednej porze się budzą.
Allmita lubi tę wiadomość
-
Jry super ze już jesteście w domku i ze najgorsze chwile za wami.Wszystkie tu żeśmy się o ciebie martwiły.Teraz musi być już tylko dobrze
Allmita,ja mam ochraniacze w łóżeczkach i myślę,ze nie są jakimś wielkim zagrożeniem tak jak to opisują,równie dobrze dziecko może zaplątać się w kocyk i udusić,wszystko zależy od nadzoru i czujności rodziców.Ja w każdym bądź razie ochraniacze mam i nie zamierzam ich zdejmować.
ZonaAnia twoje humory obawy sny i wszystkie pozostałe niedogodności sa normalne,wszystkie przez to przechodzimy.Głowa do góry,już bliżej niż dalej.I jestem pewna ,że starczy ci cierpliwości dla twojego maluszka,jak już się urodzi będzie dla ciebie najważniejszą istotką ,dla której będziesz w stanie zrobić i wytrwać wszystko.I to jest właśnie matczyna miłość.
Pozdrawiam i życzę wszystkim spokojnego miłego popołudnia. -
Ja czytam wszystko regularnie, ale jakoś nie piszę... Źle znosze ciążę i fizycznie i psychicznie, i nie zanosi się na poprawe. Ciesze się że u JRY lepiej, często szukałam jej wpisu, czy już jest w porządku
Termin się nie zmienił 8 luty, będzie Laura. -
Laura, jak ładnie! Wcale się nie dziwię, że nie najlepiej się czujecie, dziewczyny. Ciąża to wyjatkowy stan, ale bardzo trudny. Może 10% dziewczyn nie odcxuwa żadnych dolegliwości, ma mnostwo energii i pogody ducha. Większość ma pod górkę. Pamietajcie, że zawsze się możecie wyzalic na forum.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 16:52
-
Witamy na świecie
1. Milcia TP 13 lipca Córeczka Ewa - ur. 20 czerwca 2016 (3640 g, 55 cm)
2. nowatorka TP 12 lipca Córeczka Emma - ur. 6 lipca 2016 (3600 g, 52 cm)
3. Motylkowa1 TP 12 sierpnia Córeczka - ur. 7 lipca 2016 (2653 g)
4. Edka TP 14 lipca Synek Patryk - ur. 14 lipca 2016 (3900 g, 56 cm)
5. JRY1984 TP 15 sierpnia Córeczka Dominisia - ur. 14 sierpnia 2016 (3660 g, 56 cm)
6. Fairuza TP 8 września Córeczka Paola Maria i Synek Oliver Jan - ur. 15 sierpnia 2016 (synek 2270 g, 46 cm; córka 2230 g, 46 cm)
7. marta258 TP 19 września Synek Antoś - ur. 15 września 2016, 2950 g, 54 cm)
Czekając na...
1. Kukuletka TP 7 października Córeczka Natalka
2. Kai TP 19 października Synek Mikołaj
3. Scorpiolenka TP 4 listopada Synek Adaś
4. kataloza TP 27 listopada Synek Wojciech Jerzy
5. kalina123 TP 3 grudnia Córeczka
6. Izieth TP 9 grudnia Córeczka
7. Nita TP 15 grudnia Synek Aaron
8. Majanna TP 16 grudnia
9. żonaAnia TP 22 grudnia Synek
10. Julia-natalia TP 31 grudnia
11. mus.zka TP 5 stycznia Córeczka
12. Allmita TP 15 stycznia Synek Lucjan
13. Wiedźma82 TP 19 stycznia Synek
14. atagata TP 20 stycznia Synek Dawid
15. Ina.a TP 8 lutego Córeczka Laura
16. Noeli TP 20 lutego
17. Gosiek78
18. Aneczka1983 TP 9 majaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 19:04
-
My też mamy ochraniacz w łóżeczku.
Ewa została oficjalnie zapisana do żłobka na przyszły rok szkolny. U nas z miejscami jest masakra.
Ja pierwszą ciążę znosiłam lepiej mimo iż na początku musiałam leżeć i krwawiłam. Rodziłam w grudniu i na końcu już byłam bardzo spuchnięta. W drugiej ciąży to już na końcu było mi ciężko i jeszcze małe dziecko dodatkowo, a rodziłam 3.5 tygodnia wcześniej. No ale dałam radę -
Dziewczyny, ja też jestem, Antoś jest bardzo absorbujący i nie zawsze mam czas żeby coś napisać, w wolną chwilę odsypiam. Dzisiaj jest spokojniej, udało mi się Was nadrobić.
Kai. Kukuletka, Wy już na ostatniej prostej, życzę udanych porodów
Jry, super że się odezwałaś, współczuję ciężkich przejść w szpitalu, mam nadzieję że teraz będzie lepiej.
Nowatorka, u mnie pokarm narazie jest, karmię wyłącznie piersią, mały chyba się najada, ale dokładne będę wiedzieć w przyszłym tygodniu bo mamy iść do przychodni na zważenie, więc będzie wiadomo ile przybiera. Ogólnie Antoś to ciągle chce wisieć na cycu, to go najbardziej uspokaja np po kapieli, po zmianie pieluszki. Ale też więcej przesypia, na początku budził się na karmienie co 1-1,5h a teraz 3-3,5h więc jest zdecydowanie lepiej Muszę tylko bardzo uważać na to co jem bo niestety sporo rzeczy szkodzi synkowi na brzuszek więc mam rygorystyczną dietę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 18:03
Wiedźma82, Milcia, Izieth, Fairuza, Kai, Nita, kataloza, atagata, Allmita, mus.zka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam dwa pytanka.
Czy Wasze dzieci też Was od czasu do czasu kopały w szyjkę i czy dla Was to też było tak nieprzyjemne? Mój od wczoraj sobie upodobał właśnie ten rejon, a ja nie mam pomysłu jak go "przesunąć" z kopniakami w inne miejsce.
I pytanie drugie: mam zrobić badanie moczu. Myślicie, że mogę dać do badania ten z ostatniego siusiania przed wyjazdem do laboratorium? Bo hasło "pierwszy poranny" średnio pasuje przy sikaniu o godz. 2, 4 i 6 rano.
Marta młody boski jest!marta258 lubi tę wiadomość
-
Marta, prześliczny maluszek
Wiedźma, ja biorę ten pierwszy po ostatecznym obudzeniu się, czyli byłby to ten z 6 Mocz nie może za długo stać przed dostarczeniem do laboratorium, więc te wcześniejsze się nie nadają.marta258 lubi tę wiadomość
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Niestety kopanie w szyjkę się zdarza i do przyjemności nie należy. Ja odetchnelam z ulgą, jak się głową w dół ustawił. Z moczem też jest cyrk. Ja za pierwszy poranny uważałam oddany po godzinie 6. Ale sama nie wiem, jak się powinno robić.
Marto, masz slicznego synka!
Nito, to wpisze Ci może Aarona, w razie czego dasz znać, jakby się coś zmieniło, ok?Nita, marta258 lubią tę wiadomość
-
Ok, Kai. Tak w ogóle imię Kai też było na naszej liście. Zabawnie by to wyszło gdybyśmy jednak się zdecydowali na to imię mój mąż jest fanem piłki nożnej i napastnik w jednym z jego ulubionych klubów, Wayne Rooney ma synka o imieniu Kai no i mężowi się spodobało.
Marto gratuluję, śliczny synek. Zapomniałam, Fairuza Tobie też kochana, jesteś niesamowicie dzielna i nie mam pojęcia jak to zrobiłaś. Pokażesz dzieciaczki na chwilkę?
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 19:54
marta258, Kai lubią tę wiadomość
-
JRY cieszę się, że u Ciebie już lepiej. Dużo zdrówka i siły dla Was.
Marta, Antoś jest cudny:))))
Allmita my też dzisiaj o tym rozmawialiśmy i uznaliśmy, że ochraniacz w łóżeczku będzie. Sznurki są od zewnątrz, więc przywiążemy je bardzo mocno, nie sądzę, żeby mała miała tyle siły, żeby to pościągać. A boję się, że jak się będzie wierciła to główką w szczebelki uderzy.
U mnie nadal cisza, do terminu dokładnie 2 tygodnie. Dzisiaj spakowałam moją i Natalki torbę do szpitala no i czekamy. Chociaż już mi się tak dłuży każdy dzień i już chciałabym mieć tą naszą gwiazdeczkę w domku.marta258 lubi tę wiadomość
-
Allmita, my narazie nie mamy ochraniacza do łóżeczka bo synek jeszcze mały, śpi zawinięty w kocyk lub w rożku więc nie wierci się tak żeby uderzyć o szczebelki. Ale nie wykluczam że jak będzie trochę większy i bardziej ruchliwy to zdecydujemy się na zakup.
Allmita lubi tę wiadomość