Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda,wszystko przez cholerną tarczycę.Bolą mnie stawy,kości,cała spuchłam.Efekt brania leków.Tarczyca dalej żyje sobie własnym życiem.Jutro jadę jeszcze raz do lekarza ze świeżymi wynikami.Spróbujemy zmienić lek na inny.Jeżeli będzie dalej tak kiepsko to zostaje tylko operacja
-
nick nieaktualnyAmnezja myślę ze najważniejsze to ze z maluszkiem wszystko w porządku. Trzymam kciuki zeby lekarza coś pomógł. Mój ginek kładzie straszny nacisk na kontrolowanie TSH, jeszcze przed ciążą i teraz też. A taka operacja to później długa rekonwalescencja? I jak to sie ma do maluszka później?
Amnezja lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
Witam nowe kolezanki
A ja wczoraj sprzatalam po pomalowaniu korytarza przez meza przy kotlowni. Podloge dalam rade, ale jak pojechal wczesniej na nocke zaczelam myc drzwi, sa tam cztery szuki. Na trzecich wysiadlam brzuszek mnie zaczal bolec. Odpoczelam i dokonczylam przed 23-cia. Dzis sasiadka przyjdzie umyc mi okno. Ja ogolnie mam zakaz na wygibasy.
A poza tym dziekuje wszystkim za trzymanie kciokow. Dzis moj ojciec wychodzi ze szpitala po poltora miesiecznym siedzeniu i trzech operacjach. Teraz trzeba zalatwic barierki do toalety i lazienki. A pozniej proteze. Nawet wczoraj caly obiad zjadl
Amnezja bedzie dobrze. Trzymam kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 09:08
Malenq, Amnezja, Domi IRL, ania.g, MonikaDM, am, ivi lubią tę wiadomość
-
MonikaDM wrote:Amnezja myślę ze najważniejsze to ze z maluszkiem wszystko w porządku. Trzymam kciuki zeby lekarza coś pomógł. Mój ginek kładzie straszny nacisk na kontrolowanie TSH, jeszcze przed ciążą i teraz też. A taka operacja to później długa rekonwalescencja? I jak to sie ma do maluszka później?
Maluszek może być niedotleniony,mogę wcześniej urodzić.Najwięcej zagrożeń jest właśnie dla niego. A z drugiej strony jak nic nie zrobię i jakimś cudem donoszę ciąże to podczas porodu lub krótko po nim może dojść do przełomu tarczycowego.
Jak mi dzisiaj zmieni lek i będą jakieś działania niepożądane to się chyba do nich nie przyznam. Chociaż moje obrzęki widać na km.
Bogusia,cieszę się,że z tatą już dobrze -
Amnezja, współczuję samopoczucia. Dobrze że z maluszkiem wszystko ok.
Bogusia, cieszę się że Twój tata wychodzi ze szpitala. Dużo zdrowia dla Twojego taty.
Zaraz jadę po wyniki powtórki z glukozy. Robiłam też morfologię i mocz.
Potem do Was zajrzę. Miłego dnia.Matka fantastycznej 4 -
Hej dziewczyny. u mnie dzis ekscytacja od samego rana- wlasnie moja kolezanka dzwonila ze juz w 3ke sa!!! Przezywalysmy ciaze razem bo pracujemy w tej samej firmie i same jestesmy na wygnaniu z mezami i ona miala termin tydzien wczesniej niz ja.
Urodzila wczoraj synka- oboje czuja sie dobrze, bardzo szybka akcja mowila- zadnych skurczy nie czula- nagle odeszly jej wody, do szpitala- tam juz za pozno na epidural- 1 godzinka i maly na swiecie:)
Niesamowite!!!!
Ja mam dzis wizyte w szpitalu. Ciekawe co sie dowiem.ania.g, ivi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmnezja to nawet nie wiedziałam (nie czytałam też za specjalnie) o tak dużych skutkach tarczycy dla maleństwa. Ale trzymam mocno kciuki, za wizyte u lekarza, może faktycznie nowe leki będą super sie spisywały, mam taką nadzieję. Na razie dobrze, ze maluszek miewa się dobrze, wydaje mi się to póki co to już połowa sukcesu. Miejmy nadzieję, ze tak bedzie nadal a i Twoja tarczyca da Ci spokój.
Bogusia o to widze postęp u taty Obiad zjedzoy to juz super Pewie powoli oswaja się z sytuacją. Przyajmiej jakiś stres mniej a to dobrze. tzrymam kciuki za tatę nadal.
A ja....mam dziś megaaaa leniaaaaaaa. Mam ochote walnąć się na sofę z paczką żelków i wcinać i oglądać TV!!!!
A w ogóle...gdzie jest Penelope???? Coś nie pisze z nami ostatnio. Chyba musi dostać po pupie -
nick nieaktualnyDomi IRL wrote:Hej dziewczyny. u mnie dzis ekscytacja od samego rana- wlasnie moja kolezanka dzwonila ze juz w 3ke sa!!! Przezywalysmy ciaze razem bo pracujemy w tej samej firmie i same jestesmy na wygnaniu z mezami i ona miala termin tydzien wczesniej niz ja.
Urodzila wczoraj synka- oboje czuja sie dobrze, bardzo szybka akcja mowila- zadnych skurczy nie czula- nagle odeszly jej wody, do szpitala- tam juz za pozno na epidural- 1 godzinka i maly na swiecie:)
Niesamowite!!!!
Ja mam dzis wizyte w szpitalu. Ciekawe co sie dowiem.
Trzymam kciuki za wizytę A koleżaka to ekspresowo to zrobiła Ale ja też miałam taka koleżankę. Chuda jak szczypiorek, każdy jej mówił ze bedzie sie męczyć z porodem...a tu od odejścia wód, 1 godz. 40 minut i synek na świecie, wcale nie mał coś ok. 3500g; po 3 latach córka tez niecałe 2 godzinki takie to mają dobrze Jakby tak wyglądały wszystkie porody i miałabym taki zagwarantowany też bym rodziła naturalnie A tak...dziękuję lekarzom za możliwość cc -
nick nieaktualnyania.g wrote:No niestety jednak mam nietolerancję glukozy. Nie ma dramatu bo 152 po dwóch godzinach ale to już mnie kwalifikuje do diety i kontroli cukru. Na 30 lipca zostałam zapisana do poradni diabetologicznej na Karową w Warszawie.
Aniu jak mus to mus....dieta nie jest zła, tylko czasochłonna, nie mniej życzę aby kolejny wynik był lepszy:)
co do zajadania się żelkami lub orzeszkami to ja tak zjadam codziennie prawie kg nektarynek, małż nie nadąża za kupnem hehhehe
Anastazjaaa, ania.g lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrokodylica wrote:Hmmm ja na razie mam tylko nieograniczone smaki na kiszone ogórki.
ja cały czas z warzyw to tylko pomidory po kilka sztuk dziennie:)
ale małżowi właśnie eska napisałam, że mam ochotę na groszki czekoladowe, nie m&m'sy tylko groszki...heheheWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 16:34
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnastazja bo codziennie mu mówię, że to chyba już ostatni dzień....a że mieszkamy na wsi, to jak On wraca z pracy to musi za "zakupowego Pana" robić hehehe.....
Kroko nie patrz na Belly tak.to tylko program, a każda ciąża to zmienne, której ten program nie ogarnia...słuchaj się lekarza i nie doszukuj się niczego złego........Twoja ciąża jest młodziutka, daj czas maluszkowi się rozkręcićAnastazjaaa lubi tę wiadomość