X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża po 30-stce :)
Odpowiedz

Ciąża po 30-stce :)

Oceń ten wątek:
  • doti77 Autorytet
    Postów: 451 665

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.Dzisiaj znów sama w domu.Mąż pojechał na nockę.Potem jedzie w piątek na 24 h.Popijam herbatkę. Od 6-11.08 byłam w szpitalu z powodu przedwczesnego porodu.Brakowało miejsc,więc spałam na takim "wózku",czyli dostawianym wąskim łóżku.6.08 wezwałam karetkę,bo byłam sama w domu,dostałam skurczy.Szybko mnie zawieźli do szpitala i o dziwo na izbie przyjęć też dużo czasu nie spędziłam.Najpierw wzięli mnie na porodówkę przyjęli,tam od razu pod ktg podpięli,temperaturę zmierzyli,wymaz na paciorkowca pobrali.Potem usg ,synek miał jakieś3 kg.Z porodówki przeprowadzili mnie na patologię ciąży i podłączyli kroplówkę z magnezem,podali zastrzyk bolesny ze sterydami.Noc dla mnie była wiecznością.Na drugi dzień przenieśli mnie z sali nr.1 do 2 na normalne łóżko.Dziewczyny z sali to totalne gaduły,więc czas szybko nam leciał.Obie z terminem na wrzesień.Kolejny dzień i kolejne badania krwi,moczu,posiew moczu,kroplówki czyli magnez i antybiotyk,zastrzyk ze sterydami.O jedzeniu szpitalnym to już się nie będę rozpisywać,bo wiadomo .Trafiłam akurat na jakiś okres sałatek,bo była i śledziowa i z selerem i ryżowa serwowane na kolacje.Pani ginekolog do której chodzę,odwiedzała mnie na sali.Przyniosła mi zaświadczenie na becikowe.Nie miała zbyt dużo czasu,bo dużo było porodów,ale więcej zakończonych cc i to wagowo od 1700g-3000g.Najwięcej nas leżało po 30 tyg.ciąży prawie cały oddział.Jedne ze skurczami,inne z kolka nerkowa,inne jeszcze z wysokim ciśnieniem.... Ja miałam wizytę na 7.08 wieczorem,ale z powodu szpitala nie odbyła się.Szkoda mi trochę bo bym miała jeszcze fajne zdjęcia z usg,no ale tak bywa.Moja pani ginekolog nie jest łasa na pieniądze,więc już nie będzie wizyty.1.09 mam się zgłosić do szpitala na cc o 7 rano ,oczywiście na czczo.Zobaczymy ,czy synek będzie do tego czasu czekał.A co jeszcze się okazało,to w lipcu jak byłam w szpitalu to synek przekręcił się główką na dół,a jak byłam teraz to brzuszek do góry mi poszedł i przekręcił się skarbuś z powrotem,główką do góry.A od wczoraj brzuszek znów na dole i czuje ,że po raz kolejny wrócił główką do dołu.Normalnie szok.Od wczoraj jestem w domu,to odpoczywałam.Jutro jedziemy po książki dla syna i do koleżanki. Pozdrawiam.

    olka30 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69856.png
    https://www.maluchy.pl/li-70991.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti - oj to przeżyłaś swoje. Teraz się oszczedzaj...a Ty na jutro jeszcze taką eskapadę zaplanowałaś...

    doti77 lubi tę wiadomość

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarka to by mnie od razu do łóżka położyła, ale w poniedziałek idę do swojego gina i wtedy zobaczę co on mi powie. I zobaczę czy rośnie, bo tempo mają ostre :/ Gdyby były niewielkie to bym się nie przejmowała.. Ale 5 cm x 2 to jest razem 10 i to się czuje, a potem gdzie będzie miejsce dla kropka??

    Nie zazdroszczę wam, że już jesteście tak daleko (no oprócz tego że minął wam okres największego zagrożenia dla ciąży), ja o porodzie zaczęłam myśleć zanim się zaczęłam starać, a to już parę lat i przeraża mnie to cały czas tak samo. Nie sam poród tylko jak to się odbywa u nas w szpitalach to mi zupełnie nie leży.. Te wszystkie niepotrzebne nacięcia krocza, potem szycia na okrętkę, bierne kładzenie kobiety na plecy niech się męczy i w ogóle opieka pielęgniarek w zależności od humoru.. Bryyy.. Po ostatnim pobycie w szpitalu do reszty mi spadły klapki z oczu i już na nic pozytywnego się nie potrafię nastawić.

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti, mam nadzieję że dotrzymasz już spokojnie do 1 września.

    doti77 lubi tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • doti77 Autorytet
    Postów: 451 665

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam nadzieję.Hemoglobina mi spadła do 9,7.Ważę 60,7,czyli 10 kg przytyłam od początku ciąży.Ciśnienie 120/80 jak powiedziała położna książkowe.Nie miałam zbytnio dostępu do internetu w szpitalu,więc nie mogłam napisać wcześniej.O widzę,że jeszcze 7 dni i mój abonament na belly wygasnie,zastanawiam się ,czy go jeszcze wykupić.Idę pod prysznic.Pa.

    https://www.maluchy.pl/li-69856.png
    https://www.maluchy.pl/li-70991.png
  • ivi Autorytet
    Postów: 383 398

    Wysłany: 12 sierpnia 2014, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    doti77 trzymaj się dzielnie, dużo odpoczywaj i byle do 1 września (syn do szkoły a Ty rodzić;)

    doti77 lubi tę wiadomość

  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak się zastanawiam jak się czuje Kajarzyna <3

    Matka fantastycznej 4 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti - co do abonamentu to sprawdź sobie różnice między Premium a zwykłym, moim zdaniem różnice nie sa wielkie, a juz zwłaszcza na końcówkę ciąży, czy na później.

    Ja właśnie też sie zastanawiałąm co z Kajarzyną, obiecała, ze będzie zaglądać. No i nasza Penelope cos mniej się udziela.

    Penelope lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie mierzcie już temperatury!!!! Po pierwsze ona spada po jakimś czasie a Wy się będziecie stresować niepotrzebnie, a po drugie i waziejsze: mozecie sobie naruszyć tym szyjkę!!! Tak samo nie wolno samemu badać szyjki najlepiej już po owulce! Krzycze do Was wykrzyknikami bo...bo nie róbcie tego i już :)

    Anastazjaaa, jeżeli plamienie jest małe i ie jest to "żywa" krew, to uspokój sie bo jak wiadomo stres to zło. Po drugie może tym mierzeniem tempki poprostu coś delikanie naruszyłaś. Bez stresu! Jakby nie przeszło albo się wzmocniło to jeszcze raz dzwoń do położnej i kropka.

  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania,cieszę się że jest dobrze :)

    Ivi,fajne uczucie jak się maluch rusza :)

    Doti,masz przeboje. Odpoczywaj i dotrwaj do 1 września. :)

    A ja przeżyłam glukozę.Wcale nie była taka straszna.Dałam radę bez cytryny :) A w nagrodę dostałam od synka taniec brzucha ;) Szalał strasznie :)

    ivi lubi tę wiadomość

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazja a ja bym pojechała na twoim miejscu do szpitala.. Zawsze to cię od razu zbadają, a lepiej chuchać na zimne.

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • ivi Autorytet
    Postów: 383 398

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM wrote:
    No i nasza Penelope cos mniej się udziela.

    Też ostatnio o niej myślałam...

    Penelope lubi tę wiadomość

  • ivi Autorytet
    Postów: 383 398

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazjaaa a nie przypada Ci jakoś tereatermin kolejnej miesiączki? Położna mi mówiła że właśnie wyedy mogą się pojawić plamienia. Ja ich nie miałam ale przez pierwsze 3 msc ciąży w termiach @ czułam się przedokresowo
    Jasli Ci się nasilą to nie patrz od kiedy ratują ciąże tylko iedź do szpitala!

    Anastazjaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje Kochane.... Tylko ostatnią stronę przeczytałam co u Was, resztę później, bo już nie mogę czekać, żeby napisać do Was ;)A co u mnie...
    Po 34 dniach po łyżeczkowaniu, dostałam okres, który niestety trwa do tej pory :(
    Już 2 tygodnie, i leci i leci, jestem tak osłabiona, że mam mroczki przed oczami. Jutro idę do dżina, wczoraj dzwoniłam do niego, bo się już niepokoić zaczęłam, czy to normalne, więc kazał przyjść jak do czwartku nie przejdzie. Przepisze jakieś tabletki :/
    Tydzień po zabiegu dostałam wysypkę na dekolcie, brałam wapno i po 3 dniach zniknęło, ale później już na całym ciele jakieś wypryski, kropki, tra-ge-dia!!!
    Wyglądam okropnie :( najgorzej od wewnętrznej strony nóg, pupa, plecy, ręce. Mój organizm ma teraz całkowicie rozchwianą gospodarkę hormonalną i chyba to przez to. Boję się czy to nie są jakieś powikłania, czy nie zarazili mnie jakąś bakterią podczas zabiegu. Bolą mnie jajniki, nie wyobrażam sobie sytuacji, że coś tam zostało jeszcze i miałabym znowu przechodzić to samo a mój urlop ( jutro ostatni dzień w pracy i 2 tyg laby :P )spędzić w szpitalu. Jestem pełna obaw ;/ To tyle o mnie, nie wiem czy nadrobię wszystkie nowe kobitki, które dołączyły do nas oraz wpisy, ale jak poczytam co naskrobałyście, to jeszcze się odezwę.
    Buziaki moje kochane dla Was dla Waszych kropeczek, dużo optymizmu, uśmiechu i zdróweczka przede wszystkim!!! <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajarzyna, nawet nie mysl o żadnych powikłaniach. A już tym bardziej o spedzaniu urlpu w szpitalu! Masz porządnie wypocząć, bo my tu czekamy na Ciebie...co to za wątek bez jej założycielki??? Ślę moc zdrówka i gorące pozdrówka dla Ciebie :*

  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki,
    Ja to chyba raz na miesiąc będę do Was zaglądać, czasu brak a dni przeciekają przez palce ....

    Właśnie po kilku dniach Was nadrobiłam, niestety nie jestem w stanie skomentować Waszych wpisów, bo jest tego za dużo. Witam wszystkie nowe koleżanki, ładnie się wątek rozrasta :)

    Kajarzyna głowa do góry, trzymam za Ciebie kciuki, a urlop spędź relaksując się, należy Ci się odpoczynek.

    Domi IRL gratulacje, dzidzia śliczna, witamy w gronie rozpakowanych.
    Doti77 trzymam kciuki żebyś do 1 września wytrwała, dużo zdrówka.

    Dziewczyny zdjęcia Waszych maleństw z usg superowe - już zapomniałam jak to jest, podobnie jak i uczucia jak się dziecko w brzuszku rusza :), więc cieszcie się każdym dniem ciąży, te 9 miesięcy tak szybko mija. Wiadomo że raz jest łatwiej raz trudniej, ale to tak samo jak później.

    Sylwia1985 to normalne że się boisz, ja też tak miałam, choć w dniu porodu zastanawiałam się jak to będzie, czy rzeczywiście to tak boli i w sumie jak, czy można to do czegoś porównać... No nie można z całą pewnością, ale powiem Wam szczerze że do teraz wiem że bolało, ale już nie umiem sobie przypomnieć jak, naprawdę się o tym zapomina i za każdym razem jak patrzę na moje dzieciątko to wiem że było warto.
    A u nas, jak wspomniałam czas tak szybko mija, Dawidek rośnie jak na drożdżach, karmię tego głodomorka piersią cały czas :) W dzień Mały śpi już tylko w porywach do trzech godzin na raty lub jednym ciągiem, więc uczę się ogarnąć wszystko pozostałe w tym czasie, włączając w to spacer :) domyślcie się czy mi się to udaje ;) W nocy też różnie ze spaniem bywa, ale co tam, jakoś dajemy radę (dziewczyny śpijcie "na zapas"). Trochę męczą kolki, więc próbujemy wszelkich sposobów na ich zwalczanie, a tak poza tym to moje życie kręci się póki co wokół pieluch, mleczka i brzuszka synka :) fajnie się człowiek odrywa od rzeczywistości przez to - nie wiem czy jest poniedziałek czy środa, wakacje i urlopy i kompletnie nie wiem co dzieje się na świecie, całkiem dobrze mi z tym :D
    Buziaki dla Was, plus zdjęcie jednej z minek Małego ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 19:41

    Domi IRL, ivi, justta, Bogusiar80, Penelope, Bergo, Kajarzyna, ania.g, Amnezja, jusella lubią tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 06:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am - Dawidek jest boski, a ta mina - jakby mówił "no gdzie to mleko? jeszcze nie gotowe?". Oderwanie od rzeczywistości...ja jestem ciekawa a jednocześie przerażona jak ja to ogarnę. Ale wybrałam już położną, tak wstępnie wlaściwie bo rozmawiałam z nią przez tel. powiedziała, ze musimy sie poznać i musze stwierdzić czy ona mi odpowiada, aleprzez tel. póki co mi odpowiada, powiedziałą mi, że mam się nie martwić bo mie nie zostawi z obawami i będziemy się spotykac tak długo jak będzie mi to potrzebne :) Więc jakaś spokojniejsza jestem :)

    Laski, dziś o 8:00 będę oglądać mojego synka :)

    am, Domi IRL, ivi, justta, Penelope lubią tę wiadomość

  • justta Autorytet
    Postów: 3185 3564

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka
    am Dawidek słodziutki i taka mądra minka
    Monika to czekam na relacje z wizyty ;-)
    miłego dnia

    am lubi tę wiadomość

    Igusia *+ 26.11.2012
    259v26j.png
    ht1npi6.png
    PL*Gang 18+
  • doti77 Autorytet
    Postów: 451 665

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.Wczoraj rano mialam biegunke,potem w nocy i dzisiaj rano.Tak mnie przeczyscilo że szok.Nie wiem,czy to nie przed porodem.Mam takie skurcze pochwy i w odbycie bolesne.I temperatura mi sie podwyzszyla,goraco mi sie robi,brzuch tak napiety że szok.A tu musze zastrzyka sobie dac clexane i ciezko mi wbic.Ja kurcze nie chce jeszcze rodzic.Mam stresa,bo jutro na 24 h maz do pracy zostane w domu sama.Teraz czuje bol w krzyzu i takieparcie na dol.Trzymajcie kciuki,zeby sie wszystko uspokoilo.

    https://www.maluchy.pl/li-69856.png
    https://www.maluchy.pl/li-70991.png
  • ivi Autorytet
    Postów: 383 398

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    am ale słodki blądasek:))

    MonikaDM jak po usg? Fajnie, ze już wiesz, że to synek. Ja mam usg 27 sierpnia i wtedy mam nadzieję że sie dowiemy ;)

    doti77 oby wszystko się uspokoiło i żebyś dotrwała do pierwszego września

    am lubi tę wiadomość

‹‹ 51 52 53 54 55 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ