Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam.Siedzę sobie w domku i chrupię paprykę.Z nosa mi leci ,jak nie wiem co,no ale przez to malowanie,bo okna pootwierane,żeby schło.Mąz jutro będzie miał mega sprzątanie,juz nawet patrzeć nie chce mi się jakie pobojowisko po tym malowaniu,a tu jeszcze nie koniec.Pomogę mu troszkę,ale nie będę szaleć.Syn mega zadowolony.Jest na Mazurach,mają jechac do Mikołajek,a tak to narazie często zaglądają do Pisza.Tam pogoda w miare fajna ,a u nas od wczoraj leje deszcz i zimno.Idę jakąś herbatke sobie zrobić na rozgrzanie.Potem spróbuje przynajmniej częsciowo poczytać Wasze posty.Jeszcze 10 dni i synek będzie z nami.Pozdrawiamhttps://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
nick nieaktualnyu mnie jeszcze nic nie wiadomo jeszcze jedne badanie musialam wykonac wyniki w czwartek,cytomegane igg i igm i torch b19 igg i igm,doktorowa mi mowila jak bedzie wygladalo lecenie jezeli jest to infekcja ehh az sie boje wbijaja igle do pepowiny malenstwa i robia mu transfuzje
-
A ja dzisiaj poszlam na spotkanie z polozna aby dostac i omowic wyniki badan krwi i na szczescie sa dobre, uff, wiec bardzo sie ciesze. A w domu czekal na mnie list ze skanu ze szpitala, ze wyniki tez sa ok i mam niskie ryzyko syndromu Downa u dzidzi, wiec teraz to juz sie naprawde ciesze
ivi, Amnezja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam.Miałam straszny koszmar ,aż w nocy krzyczałam i męża obudziłam,a on o 5 musiał wstać ,bo do pracy na 24h pojechał.Sama więc sobie dzisiaj posiedzę,syn na Mazurach jeszcze,a dzisiaj ma urodziny.Pierwsze urodziny osobno,no ale moja siostra tam mu zapewni atrakcje w Mikołajkach i Rucianej-Nidzie.Jutro będą u moich rodziców,wiec popołudniu jedziemy po syna.Cały dom w środku wymalowany i juz prawie wszystko posprzątane.Łapią mnie skurcze,zgaga,a w nocy ciężko spać ,budzę się z 2 razy,albo więcej.Przypalętało mi się jeszcze na końcówkę,jakiś stan zapalny pochwy,mam upławy i swędzi mnie tam w dole,więc biorę gynalgin.Idę na jakieś śniadanko,bo czuję głoda.Pozdrawiam.https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
Nie mam internetu w komórce,więc w razie wcześniejszego wyjazdu na porodówkę,nie będę miała jak Was poinformować,ze to już.Może któraś z Was poda mi swój numer telefonu,żebym w razie czego mogła poinformować,ze już urodziłam.Co Wy na to?https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
Popijam kawkę i jest mi smutno ,bo dzisiaj urodziny synka,a on daleko na Mazurach.Zadzwoniłam do niego ,życzenia złożyłam i zaraz jak się rozłączyliśmy to w ryk,nie mogłam się pochamować.Pytał się o torta,prezenty,czy jutro bedzie miał,a my wyportkowani z kasy,bo mieliśmy niespodziewane wydatki.Nie chcę nawet myśleć o jutrzejszym dniu,bo jest mi poprostu smutno.Przepraszam,że taki post pesymistyczny,ale jest mi źle.Jakoś nic mnie dzisiaj nie cieszy.
Amnezja oczywiście poproszę o nr.Pozdrawiamhttps://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
domka122 wrote:wrucilam z eho serduszka,lekarka podniosla mnie troche na duchu,mozliwe ze to jest infekcja spowodowanego w dniu amniopunkcji,starszy syn mial prawdopodobnie rumien zakazny a nie wysyke alergiczna,okaze sie jutro po wynikach JgM I IgG jezeli to infekcja to zostawia mnie w szpitalu i beda robic transfuzje to powino pomuc maluszkowi w wyzdrowieniu w 90% jezel to nie infekcja to beda szukac dalej,ale z tego co mi doktorka mowila to wyglada jej na to ze to infekcja bo do 12tc maluszek byl zdrowy zadnej wody w brzuszku nie mial,a po tej nieszczesnej amniopunkcji zatrzymal sie wzrost maluszka i zrobilo sie wodobrzusze
Hej domka,
a skad sie wziela ta infekcja? -
Bogusiar, a bardzo bola cie plecey? Ja zauwazylam, ze tez mnie w krzyzu lapie, a w sobote jak troche ogarenalam dom to tak mi w plery wszelo, ze nie moglam na prawa noge nadepnac. Poczytytalam o tym i podobno to normalne u niektorych ciezarych, po malu zmienia sie postawa ciala i cos mi zaczyna na nerw uciskac, dzisiaj tez to czuje a kurcze jeszcze mam tyle tygodni przed soba! Daj znac czy masaz ci pomogl?
-
Witam.Ja mam dzisiaj prawie cały dzień twardy brzuch i kłucia w brzuchu i pochwie.Czuję jakby mi brzuch miał pęknąc.Pobolewaja mnie też krzyże.Zobaczymy co dalej.Mam na ten 1.09.jechać do szpitala,ale czy jesli nadal bede miec takie kłucia i twardy brzuch,to czy nie wybrac sie wczesniej.Ja bylam badana 11.08 przez lekarza w szpitalu i juz nie mam wizyt,mam stresa.https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
nick nieaktualny
-
Witajcie.Ale mnie skurcz złapał gdzieś po 14 ,myslałam,że nie puści.Dzwoniłam dzisiaj do ginekolog w sprawie zastrzyków i tego gynalgin,że receptę wypisał mi lekarz rodzinny.To już nie muszę do niej jechać po receptę.Kazała 1.09 zgłosic się na cc do szpitala.Jesli wcześniej bede miała skurcze co 10 minut,lub blizna po cc bedzie mnie bolała,to wcześniej mam jechać na IP.Dzisiaj jestem z synkiem,wrócił w poniedziałek z Mazur.Mąż w pracy,obym tą noc przetrwała,bo musiałabym znów po pogotowie dzwonić,a synka do sąsiadki dać.Jeszcze 5 dni i będziemy w czwórkę rodzinką..https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png