Ciąża w Holandii
-
WIADOMOŚĆ
-
No i znów zaczdlam plamic na brązowo
Dzwoniłam do położnej i dowiedziałam się tyle co nic, póki nie ma czerwonej krwii silnego bólu brzucha mam czekać do wtorkowej wizyty
Umieram z niepokoju, mąż jak zwykle wróci kolo 21 i nie mam nawet z kim pogadać, jestem smutna, wściekła, zrozpaczona.... I zmęczona..... -
Dziewczyny, pytanie mam
Czy któraś z Was farbuje, bądź farbowała włosy w ciąży?
Ja farbuje, a raczej farbowałam, bo odkąd Okruszek w brzucholu, to póki co nie, w domu. Castingiem, bez amoniaku. Mogę teraz, nie mogę, bo opinie w necie sprzeczne i sama już zgłupiałam
Nie ukrywam, że bym chciała, bo mój wygląd obecnie baaaardzo odbiega od choćby najmniejszych norm społecznych .
Póki co, nie zastanawiam się nad reakcją zapachową na farbowanie, z moim obecnym zamiłowaniem do żyganka, choć pewnie,lekko by nie było.
No ,ale tak bym chciała, choć przez chwilkę poczuć się piękna, zadbana i ciut sexi
A nie, wiecznie wymięta, wyleżana i wymemłana kupa nieszczęścia, bez wyrazu
P.S. Dla przypomnienia, jestem w 10 tyg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2015, 11:32
-
Kliknij na któryś suwaczek wybierz jaki chcesz, wpisz wszystkie dane a na koniec skopiuj link zaczynający się na url....
Następnie na gorze strony po prawej masz ustawienia, później wybierz społeczność i tam jest takie miejsce na wklejenie tego linku, na koniec kliknij zapisz i gotowe, do każdego wpisu automatycznie będzie się dodawałzancia77 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry kobietki
Tak piękny poranek, że aż o spacer się prosi dzisiejszy dzień.
U mnie bez zmian nic się nie dzieje, co mogłoby mnie przybliżyć do spotkania z córeczką. A spotkanie z położną mam dopiero na wtorek. Może do tego czasu coś ruszy.
Dzisiaj ruszamy z mężem na kruidvat, bo trwa 3 - dniowa akcja pampers ( 40 % taniej każde opakowanie ) a jakoś wcześniej nie było czasu, więc dzisiaj nadrabiam. Pieluszek nigdy później za wiele
Ja także normalnie farbowałam włosy w ciąży. Co prawda, z pierwszym farbowaniem poczekałam bodajże do 13 tygodnia, ale potem już jak zwykle; kiedy była potrzeba. Ostatnio w zeszłym tygodniu, aby jakoś do porodu dla siebie samej wyglądać
-
No i stało się, dziewczyny
Pofarbowałam się wczoraj
Tzn, nie cała. Tylko czuprynę
Ostatni raz w grudniu odrosty robiłam, castingiem Loreal, bez amoniaku. No w sumie, to odrostami to nazwać nie można, bo z natury blond jestem, ale kiedy słońca na dworze brak, włosy u nasady ciemnieją , a mi się to nie bardzo podoba. Wolę kolor możliwie jednolity, więc lubię sobie czasami, coś na łeb nałożyć , a później efekty podziwiać.
I o ile wszyscy w necie tak zachwalają tego castinga bez amoniaku, to ja szczerze przyznam, że szału niema, dupy nie urywa, staniki nie latają
Kolor jałowy, wypłowiały , nijaki. Włosy przesuszone
Tym razem postanowiłam wypróbować coś innego Również Loreal, ale excellense creme.
Wrażenia
Efekt pokrył się z moimi oczekiwaniami, kolorek jaśniutki, błyszczący i jednolity. Farba , zdecydowanie na plus
Idąc za ciosem, posunęłam się nieco dalej, a jak !
I trzasnełam sobie jeszcze hennę i depilację całego ciała
Tak wypicowana i odnowiona, stanęłam przed lustrem i doznałam olśnienia.
W sumie, to jak na swój wiek, mimo ostatnich rewolucji związanych z Okruszkiem w brzuchu, muszę nieskromnie przyznać, że całkiem niezła dupa ze mnie
Nawet Puzel na mnie patrzył, jakoś tak dziwnie zachłannym wzrokiem
Tak oto, pozytywnym akcentem, piękna, wymuskana, nowa JA, zakończyłam wczorajszy dzień.
A dzisiaj ?
A dzisiaj lecę juz drugi raz pod prysznic, bo znowu śmierdzę.
Smierdzę ja i Puzel i mleko i herbata, koce i szafa i wszystko znowu, niemiłosiernie i niezmiennie śmierdzi -
Dom jest tam, gdzie WI-FI łaczy się samo
... i tam gdzie panuje spokój, miłość, zrozumienie, wzajemny szacunek i zaufanie.
Dom, to miejsce , to rodzina, merdający na powitanie ogon, ciągłe zmiany, śmiech dzieci i tupot ich nóżek
To azyl... wspólny, ciepły, od czasu do czasu, ze złymi humorami, bałaganem i problemami, tymi małymi i trochę większymi.
To miejsce, gdzie można na jakiś czas zawiesić wszystkie "trzeba" i "muszę", zresetować ciało i umysł. Naładować akumulatory pozytywną energią.
To miejsce pachnące herbatą z cytryną , czekoladą z orzechami, a czasami przypalonym obiadem
I choć w naszym brakuje jeszcze mnóstwa rzeczy, te najważniejsze , wyżej wymienione już wypełniają jego wnętrze
Znalazłam swoje miejsce na ziemi , mam obok siebie ukochane osoby, kocham i jestem kochana
I na przekór osób mi nieżyczliwych, jestem szczęśliwa. Tak po prostu...ao12., madziallena lubią tę wiadomość