Ciaza w Szkocji
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze Migotka ale sie biedna namęczyłaś współczuje ci. Ale byłaś mega dzielna i dałaś rade! Najważniejsze ze jesteście z synkiem cali i zdrowi. Czytając twój opis porodu aż ciarki na plecach miałam, wymęczyli cie.
A co u was? Jak synuś?
U nas czas leci jak szalony, dzień mija za dniem a ja już czasami nie wiem co mamy za dzien . Mały nam rośnie w oczach zaraz wyrośnie z gondoli taki dlugi jest . Za tydz mamy pierwsze szczepienie,juz sie go boje . Danielek śpi tez coraz lepiej budzi sie ostatnio 2 razy
Krysti u ciebie przygotowania pełną parą sie nie obejrzysz a syneczek bedzie z wami już nie moge doczekać sie fotki Ignasia . Jak sie czujesz? Wszystko u ciebie dorze?Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalwina89 wrote:Kurcze Migotka ale sie biedna namęczyłaś współczuje ci. Ale byłaś mega dzielna i dałaś rade! Najważniejsze ze jesteście z synkiem cali i zdrowi. Czytając twój opis porodu aż ciarki na plecach miałam, wymęczyli cie.
A co u was? Jak synuś?
U nas czas leci jak szalony, dzień mija za dniem a ja już czasami nie wiem co mamy za dzien . Mały nam rośnie w oczach zaraz wyrośnie z gondoli taki dlugi jest . Za tydz mamy pierwsze szczepienie,juz sie go boje . Danielek śpi tez coraz lepiej budzi sie ostatnio 2 razy
Krysti u ciebie przygotowania pełną parą sie nie obejrzysz a syneczek bedzie z wami już nie moge doczekać sie fotki Ignasia . Jak sie czujesz? Wszystko u ciebie dorze? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Krysti, ale masz fajny wozek dla maluszka, widze, ze u ciebie tez przygotowania pelna para i lozeczko juz stoi
Malwinko, fajnie ta twoja roladka sie zapowiada. A to ciasto faktycznie robi sie bez maki? to chyba wychodzi dosc zadkie zanim sie upiecze??Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tak Krysti karmie malego piersia caly czas czasami zdarzy się ze dokarmiam mm ale rzadko. Piękny jest twój wózek bardzo mi sie podoba widze ze jestes szczesliwa z przygotowan do przyjscia na swiat syneczka ja tez cieszylam sie kazda mala rzecza a teraz mam moje szczescie przy sobie.
Rolada jest pyszna musicie sobie Zrobić, ciasto wychodzi cienkie i rzadkie ale nie az tak rzadkie bo jest w nim duzo sera i ten ser zetnie ladnie wszystko i dobrze sie zwija. Smaczego!Krysti lubi tę wiadomość
-
Dzieki Malwinko za potwierdzenie o roladzie
Krysti, u mnie na razie spokoj, dolny brzuch wciaz pobolewa, mam nieregularne skurcza Braxtona-Hicksa, ale to wszystko na razie. Sadze, ze organizm juz sie przygotowuje, ale tak jest od paru dni.Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kochane nie pisalam do Was bo nie bylo czasu jakos... rodzice dzis wlasnie pojechali -poplakalam sie jak dziecko ...woogole ostatio chyba mam baby blues --bo placze- bo cala ciaze bylam sama w domu nie bylo do kogo sie odezwac i teraz jak byli wszyscy moj 2tyg potem rodzice 2tyg a teraz znow nie ma do kogo sie odezwac..i dopadl Mnie dol ... nie wiem czy wy tez mialyscie tak ?? masakra -jeszcze te noce karmiace - czasami juz budze mojeg-choc powiedzialam sobie ze nie bede go budzic zeby sie wysypial ale czasami nie daje rady i prosze go zeby uspil malego i zabral do odbicia- zawsze to tyle moze mi pomoc ... tylko rozwala Mnie jak mowi ze jest zmeczony -a TO PRZECIEZ JA NIE SPIE POL NOCY ...
Kristi mam taki sam wozek tylko zielony
Buzka :*Krysti lubi tę wiadomość
-
Powodzenia DZIEWCZYNY bede trzymac kciuki , teraz to ja codziennie tu zagladam czy jakies wiesci sa..
JUz mi te chore dni minely i ten "gnojek"-baby blues! minal:D widocznie potrzebowalam poplakac;)Malwina89, asia888, amarranta, Krysti lubią tę wiadomość
-
Migotka kochana ja to na początku płakałam ciągle jak popatrzyłam na Danielka, ze szczescia ze go mam . Baby blues naszczescie nie miałam a jacka ja budzilam do malego jak za czesto wstawac musiałam wiadomo wstawanie czasem co 10 min męczy wstawal bez problemu nigdy nie narzekał, a ja przestalam go budzic do małego bo raz do pracy zaspal . Teraz maly budzi sie w nocy dwa razy i nie potrzebuje Jacka budzic. Dasz rade kochana jak masz dolka yo przypomni sobie jak cieszylas sie na synka, jak dlugo sie staraliscie nnie zawsze rozczulaja wspomnienia wstecz .
-
U nas ok Danielek jest kochany. I rosnie w oczach wazy juz 5,100 kluseczka moja. Wczoraj mial pierwsze szczepienie plakal mocno, w domku byl marudny balam sie ze bedzoe goraczkowal dostal paracetamol od lekarza na w razie czego. Naszczescie nie byl potrzebny spal ladnie tem. nie miał a rono obudził sie w uśmiechach moje złoto
Krysti lubi tę wiadomość