Ciąża w Szwajcarii
-
WIADOMOŚĆ
-
haha wiem coś o tym, pracowałam do polowy 37 tygodnia, jakoś od 32 na 75% a ostatnie trzy tygodnie na 60%, ale wciąż, to była mega męczarnia jedyne co się pocieszam, to że nie miałam czasu za dużo czytać i się zamartwiać trzymaj się Gonia i jak masz możliwość to dogadaj się w pracy, żeby Ci chociaż obniżyli wymiar czasu (u mnie najpierw spytałam pracodawcy czy mogę, a potem poprosiłam lekarza, eh Szwajcaria to nie francuski socjal..)
-
Dziewczyny podziwiam Was, ja akurat chwilowo jestem na bezrobotnym, bo tam gdzie pracowalam skonczyla mi sie umowa i nie przedluzalam, ale ostatnio zastanawialam sie jak dalabym rade. Teraz 37 tydzien, a ja ledwo chodze, a jak cos robie to sie umecze jak kon. Zla jestem, bo chce cos robic, a nie mam poprostu sily
-
Dla mnie jedyną motywacją było to, że po urlopie macierzyńskim zgodzili się na bezpłatny tak, żeby dobić do 6 miesięcy dziecka.. więc mówiłam sobie, że im dłużej wytrzymam w ciąży, póki malutka jest jeszcze w brzuchu, tym dłużej będę mogła z nią zostać potem. Oczywiście serce mi się kraja na samą myśl o powrocie we wrześniu i nie wiem jak to ogarnę, ale na razie nie możemy sobie pozwolić, żebym została w domu.. na razie za dużo o tym nie myślę trzeba będzie dać radę.
-
Potwierdzam, że potrzebne są pełne odpisy aktów urodzenia i ewentualnie małżeństwa z tłumaczeniem i z apostille.
Dziewczyny a wybrałyście już wózki? Bratowa odradza mi wózek 3 w 1. Mówi, że takie są zbyt ciężkie i niewygodne jak dziecko jest trochę większe. Radzi mi kupić osobno gondolę i pasujący do niej fotelik oraz spacerówkę.Aga -
hej Pepit, wzięliśmy Inglesina Trilogy z Włoch (jeszcze się udało uniknąć płacenia VAT w CH, celnicy jak zobaczyli brzuch to przybili pieczątkę i puścili wolno ) Z grubsza składa się na niego fotelik samochodowy, który może być zamontowany również na wózek, osobno gondola i spacerówka. Sam stelaż jest super lekki, wąski i składa się jedną ręką, ale czy bym wzięła drugi raz.. nie wiem, jeszcze nie wypróbowałam, ale wszyscy znajomi skrytykowali, bo jest to wózek typowo miejski, a w Szwajcarii może lepiej coś bardziej dostosowanego do ścieżek i wyboi (duzo osob poleca Jane). Zależy gdzie będziecie chodzić. U nas najbardziej chyba babcia z Włoch się cieszy na Inglesinę, bo to "kultowy wózek".
Sam pomysł 3w1 jest ok, zwłaszcza, że fotelik służy do roku, a gondolę można wykorzystać do spania nawet w domu przez pierwsze miesiące (można dokupić taki stojak, na którym się to montuje, my nie wzięliśmy), chociaż wiadomo, że z gondoli szybko dziecko wyrasta. Z drugiej strony wiele osób mówi, że foteliki z 3w1 nie są jakieś top i wolą kupić coś lepszego, ale już tak daleko się w temat nie zagłębiałamPepit lubi tę wiadomość
-
Puglia, dziękuję za wskazówki. Słyszałam, że te foteliki z wózków 3 w 1 niekoniecznie mają atesty. Chyba trochę czasu zajmie mi znalezienie odpowiedniego wózka Mam jeszcze trochę czasu do czerwca. Mam nadzieję, że ze swojego zakupu będziesz zadowolona:)Aga
-
Pepit, dodalam cie do przyjaciolek. to chyba jak klikniesz bedziemy mogly wysylac sobie prywatne wiadomosci i na jakas kawe umowic zanim urodzimy
my zamowilismy peg perego 3w1. to tez wloska marka, wiem ze wloscy znajomi chwalili sobie i chyba we wloszech to tez dosc popularny wozek. ja tez chcialam najpierw gondole i fotelik do auta a potem spacerowke (podobala mi sie stokke), ale jakos ten peg perego mi w glowie zostal i go zamowilismy.
podobal mi sie jeszcze moon. my mamy mala klatke schodowa i dlatego ogladalam wozki male, lekkie, ze skladanym szybko stalazem. w tym peg perego mozna wypiac gondole i zlozyc stelaz a to dla nas bedzie wazne.
Pepit lubi tę wiadomość
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Czesc Dziewczyny, wpadlam zobaczyc co u Was.
Perzocik moje serdeczne gratulacje.
Co do pracy w ciazy to podejscie tutejszych lekarzy do dawania zwolnienia strasznie mnie wkurza. Chociaz ja trafilam na lekarki, ktore az tak bardzo nie utrudnialy sprawy i ze wzgledu na bol plecow bylam na zwolnieniu od 4 miesiaca ciazy. No, ale ja pracowalam w gastronomii, wiec to pewnie tez mialo wplyw.
Ja mam niemiecki wozek concord neo. Ogolnie jestem zadowolona, bo stelaz szybko sie sklada i zajmuje malo miejsca, ale gondola jest dosyc ciezka. Tez modobal mi sie bardzo wozek stokke, ale cena mnie zniechecila.
Pepit mieszkasz w Zug, dobrze pamietam? Ja mieszkam w Kussnacht am Rigi, a wiec niedaleko.
Pozdrawiam Was i zycze duzo zdrowka.
-
Cześć dziewczyny
My wózek będziemy kupować w PL, w kwietniu jedziemy tam po wyprawkę.
Jeszcze konkretnie się nie zdecydowaliśmy, ale podobają nam się 3 wózki, Bebetto Torino, Baby Merc Faster style 2w1, oraz Anex sport .My chcemy kupić wozek 2w1 plus odzielnie fotelik samochodowy maxi cosi pebble, taki aby miał odpowiednie atesty i bazę pod fotelik iso fix. Muszę zobaczyć je na żywo, aby podjąć decyzję.Wcześniej podobały mi się wózki stokke xplory, ale są to malutkie wózki, a kieruję się przede wszystkim tym aby gondolka byla duża, wygodna dla dziecka, koła pompowane, fajnie jak taki wozek bedzie miał resory, duzy pojemny kosz pod wozkiem, i rozkładane na plasko oparcie w spacerówce ( moja siostra twierdzi , ze bardzo ulatwia sprawę gdy dziecko uśnie na spacerze, wtedy spokojnie moze spac w wozku ).
Dziś byłam na wizycie, moje maleństwo waży już +/- 500g. Ale płci nie potwierdził, wiec nadal do konca nie wiemy czy będzie chłopiec czy dziewczynka..
Spytałam moje doktora ( j.Boiński)czy robi badanie połówkowe 4D , bo moje znajome w Pl mają takie badania dokladne ok20-22 tc , a on mi na to, ze ma 4D ale nie lubi robić i nie będzie robić, bo to długa i mozolna praca , i najlepiej jakbym przyszla kolo 17:00 a nie na poranną wizytę. Ale byłam stanowcza i i chyba z 10 min mi zrobił mi to badanie, ale i tak już umówiłam się w kwietniu w PL na USG4D , tam takie badanie trwa min. 30 min i można go wykonywać nawet w III trymestrze.
A macie już wybrane imiona dla swoich pociech ?
My cały czas nie jesteśmy pewni. Jesli dziewczynka byłaby to Matylda, lub Julia ( brzmią ładnie w każdym jezyku i pasują do naszych nazwisk- ja mam swoje, mąż swoje ..a dziecku daliśmy dwuczłonowe ) , a jak chłopiec to Leo lub Julian .
Pozdrawiam was serdecznie i miłego dnia
-
ja nie robilam 4D. czasam lekarka moja przelacza na 4d (albo na 3d???) i robi zdjecie, wiec mam dwa takie nie z usg tylko takie trojwymiarowe. mi przede wszystkim zalezy na dobrej lekarce ktora wszystko pomierzy i sprawdzi. czy bedzie to 4d i czy plytka bedzie to juz naprawde niewazne...
ja tez robilam polowkowe w pl u polecanej lekarki i mam wszystkie wyniki w reku i bonusowo plytke na pamiatke.
Nasza bedzie Sophie, a w domu Zosia.
pzdr
megi.waw lubi tę wiadomość
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Hej, my dzisiaj tez juz po wizycie maly 3kg +- 440gr więc juz cakiem spory juz mi ciezko i nie moge sie doczekac i mialam nadzieje, ze powie ze juz sxyjka sie skraca i cos tam sie dzieje, a tu narazie sie jeszcze dlugo nie zanosi kolejna wizyta 17.03 dzisiaj mialam pobrany wymaz, domniemam ze na GBS, ale zapomnialam zapytac dokladnie
My kupilismy wozek Bebetto Torino ze spacerowka i fotelik Kiddy i-size,zalezalo nam na wygodnym wozku na spacery, a na wyjazdy i do auta chce kupic w sierpniu spacerowke, parasolke Elodie Details, zeby zajmowla malo miejsca i bardzo mi sie podoba
Milego dnia dziewczyny -
Karola, wymaz pewnie na GBS bo to właśnie 36-37 tydzień robią, życzę, żeby wynik był negatywny
U mnie zostały teoretycznie 4 dni i po wczorajszym jakimś zjeździe sił i nastroju, dzisiaj znowu energia i znowu coś tam układam, sprzątam. Czuję, że to już ostatnie momenty, kiedy jestem w dzień sama.
U nas z imieniem ciężko, nazwisko będzie włoskie i trudne do wymówienia, więc chcemy coś krótkiego i w miarę międzynarodowego. Na razie na liście mamy Linda, Delia i Irene. Ale zdecydujemy jak się urodzi
-
My też myślimy nad imieniem międzynarodowym. Prawdopodobnie będzie u nas chłopiec ale czekam jeszcze na potwierdzenie z kolejnego usg. Nie wiedziałam, że to usg 3d czy 4d można zrobić na swojej wizycie kontrolnej. Ale coś mi się wydaje, że mój ginekolog ma przedpotopowy sprzęt i nie mogę liczyć na takie udogodnienia
Dziękuję za wszystkie wiadomości dotyczące wózków.
Wracając jeszcze do tematu prania we wspaniałych szwajcarskich pralniach, to czytałam ostatnio o olejku z drzewa herbacianego. Bo dodaniu do prania działa odkarzająco. Może nie jest to głupi pomysł. Olejek jest całkowicie naturalny.
Goniu,wysłałam Ci prywatną wiadomość.Aga -
Cześć dziewczyny ! W końcu mam chwile aby sie odezwać ... Półtorej miesiąca temu urodziłam dziewczynkę w szpitalu Bethesta w Basel ( siłami natury i bez znieczulenia ) . Bolało ale dałam radę . Na drugi dzień nic już z tego nie pamiętałam , później to już tylko cieszyłam sie córeczka Szpital bardzo polecam , warunków takich w Polsce jak tutaj sobie nie wyobrażam . Do pełnego rozwarcia na jakiś czas przeniosłam sie do wanny z woda , pomagało , trochę łagodniejsze dzięki temu miałam skurcze ale pamietam że nie miałam pojęcia jak ja do tej wanny dojdę . Lekarza tez mam super , oczywiście z plecenia . Właśnie pisze do Was i mała śpi na moich piersiach - kochana . Ogólnie powiem Wam dziewczyny ze przez pierwszy miesiąc po porodzie to byłam mega zakręcona , brak słów . Nic nie ogarniałem z życia z wyjątkiem dziecka oczywiście bo z nią dawałam radę aż za nadto , czasem nawet gdy spała to zamiast robić cis innego to nie potrafiłam oderwać od niej oczu i tak dni mi mijały . Jeżeli chodzi o dokumenty dla małej w Basel to wyglada to następująco : melduje dziecko od razu szpital także z zameldowaniem miałam spokój , pare dni temu dostałam ausweiss dla dziecka , oczywiście bez zdjęcia bo do 14 roku zdjęć dzieciom w bewelligung nie robią . Co do aktu urodzenia to do urzędu cywilnego w Szwajcarii musiałam wysłać akty urodzenia mój i męża , nasz akt ślubu , wszystko wysłałam oryginalne ( akty zupełne bo już kiedyś ktoś mi na to zwrócił uwagę abym obrót zadbała ) do tego wszystkie tłumaczone przez tłumacza . O apostillo nie zapytali a ja nie miałam , oraz kopie paszportów . To tyle . Oni po tygodniu odesłali mi list aby zamówić czylli zapłacić i odebrać akt . Poszłam osobiście bo było mi tak wygodniej i za drobna opłata dostałam akt od ręki . Kosztowało to 45 ch , można za ok 31ch mieć wysłany od nich poczta . Teraz czeka mnie wyrabianie paszportu dla małej . I to będzie wszystko . Czy któraś z obecnych tu młodych mam przerabiała na odległość wyrabianie pesel dla dziecka s Pl oraz umiejscowienie aktu w Pokskim urzędzie ? Jedli tak to proszę napiszcie co musualyscie zrobić pokolei . A jeżeli któraś z Was ma jakieś pytania to podzielę sie wrażeniami i informacjami
Zdrówka dziewczyny i trzymam kciuki za Te z Was które maja poród przed sobą . Każda mama tutaj otwierdzi pewnie ze narodziny dziecka to najlepsze co w życiu sie przydaza . Pozdrawiam !gonia13 lubi tę wiadomość
-
Renee, gratulacje!!!! super, ze wszystko u was dobrze!
porod bez znieczulenia to chyba fenomen na skale szwajcarska! czy polozna jakos znieczulala cie czyms innym w trakcie? chodzi mi o to czy jest jakas sensowna alternatywa ktora dziala, bo tego epidurala sie boje....
ile rodzilas w sumie? ile bylas w szpitalu?
pzdr
gosiaSophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Renee, serdeczne gratulacje No i zdrówka oczywiście dla Was
Jeśli chodzi o zdalne umiejscowienie, to mogę chyba coś podpowiedzieć, bo robiłam to będąc we Francji.
Najlepiej wysłać rodziców lub rodzeństwo do USC, jeśli masz taką możliwość, bo oni mogą to zrobić bez notarialnego upoważnienia.
Potrzebny będzie oryginalny odpis aktu urodzenia, tłumaczenie przysięgłe i ewentualnie Wasze odpisy aktów urodzenia i małżeństwa, jeśli było zawierane w innym miejscu i USC, w którym chcesz umiejscowić nie ma tych dokumentów (jeśli zamotałam, to pytaj ).
Co do wózka, to chyba 2w1 plus fotelik z adapterem najlepiej. Gondola dobrze, żeby była duża, bo dziecko może za szybko z niej wyrosnąć.
Z doświadczenia - przy pierwszym dziecku miałam 3w1 Chicco z małymi piankowymi kołami - koła do bani , brałabym pompowane na pewno.
Przy drugim kupiliśmy Haucka, model Freerider(wersja dla 2 dzieci), sporo ważył, bo 15kg, ale był super sterowny i wygodny.
Teraz mam w planie sprowadzić z Polski X-Lander X-Run 2w1 z gondolą i wrócić do biegania (to będzie chyba jedna z niewielu możliwości wyjścia z domu i zrobienia czegoś dla siebie przy okazji spaceru ).
Orientujecie się jak tu jest z cłem, jeśli chciałabym to pocztą przesłać? Czy bardziej opłaca się zaprosić rodziców na święta i wykorzystać ich do tego?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 11:40