Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyParoksetyna serdeczne gratulacje
. Dziewczyny bardzo dobrze Cie pokierowaly:).
Dais ja miałam badania prenatalne za darmo, test KUB +usg, a mój rocznik 88.
Synuś, Jeszcse przeziebiony, po tych.kroplach od lekarza jest lepiej. Wiecie co, lekarz kazał aby mały spał przy otwartym oknie, w 18 st. Trochę go powaliło, od razu bym mu zafundowała zapalenie płuc.
Dais to bardzo wcześnie Olafek zrezygnował ze spania. Ile ja bym dała, aby nasz maly facet przesypial noce Bez pobudek -
Dais, bardzo wcześnie synuś zrezygnował ze spania dziennego, aż woooow.
Wczoraj pochwaliłam Jaśka, że znów normalnie śpi a On spać nie poszedł i dziś też nic na to nie wskazuje... Niestety jak się nie prześpi w dzień to wieczorem w ogóle nie jest zmęczony i strasznie ciężko zostać Mu w łóżeczku bo jeszcze chce do salonu uciekać. A i w nocy za dobrze nie śpi, kręci się sporo. A jak śpi w dzień to grzecznie i na noc się kładzie, fajnie usypia i noc ma spokojniejszą... Taka głupia zależność...
Obstawiam jakiś skok bo na 5-ki to chyba za wcześnie...!?
Kwiauszek, przy zapaleniu krtani chyba zaleca się niskie temperatury czy jakoś tak ale całkiem przy otwartym oknie to trochę przesada jak na tą porę roku....
Z tymi badaniami to co region to inne zasady... -
Ano wczesnie, ale na noc chodzil spac o 19 i przesypial do 8 rano, wiec sie nie buntowalam bo mielismy wieczory dla siebie. Teraz tez nie jest zle bo chodzi spac ok 21 i budzi sie ok 7 lub 8 rano
Aisa to niestety typowe ze im bardziej dziecko zmeczone tym ciezej uspac i bardziej szaleje. Moze faktycznie jakis skok, na 5 chyba tak, chociaz przyznaje ze nie wiem kiedy Olafowi wyszly
Kwiauszek jak Olaf mial presudokrup to tez kazali przy otwartym oknie a byla zima i to dzialalo cuda. W cieple nam sie prawie dusil a przy oknie bylo super. Wiec mielismy obowiazek otwartego okna i duzej ilosci spacerow i ewentualnej jazdy autem z otwartym oknem po nocy
Ja tez jestem rocznik 88 i mialam platne, wiec kazdy land ma swoje zasady. Niektorzy np maja 3 USG a tutaj jest szanowne jedno i za doplata te prenatalne. Ja bede miala 3 ze wzgledu na poprzednia cesarke i dodaganie sie z lekarka w szpitalu, ale normalnie go nie robia jak nie ma jakis specjalnych wskazan. Olafowi ostatnio sie zdarzaja pobudki w nocy, ale to jedna na kilka dni i wtedy laduje sie do nas do lozka -
nick nieaktualnyU nas w pokoju jest 20 stopni,a w nocy Chodzi Nawilżacz. I mamy w każdym ppkoju.zamontowane klatki wentylacyjne, które po otwarciu dają efekt otwartego okna.
A powiedzcie jak to jest.z inhalatorem. Lekarz kazała odstawić. Ponieważ sól fizjologiczna osiada sir na płucach? Hmm w Polsce na okrągło stosują.
A przypomniało mi sir jeszcze, mieliśmy wizytę u położnej. Kazała mi przestać podawać synkowi buraki i szpinak. Ponieważ źle to wpływa na krwinki czerwone i dopływ tlenu. Nie pamiętam dokładnie jak ona to jeszcze określiła. Mówiła, że najlepiej te warzywa zacząć dawać po skończonym roku a nawet później. Ja Zdziwilam się batdzo, co o tym sądzicie? Może macie możliwość zapytania położnych waszych synkow?
Synek śpi juz 3 Godzinę,dziwne. Mam nadzieję, że organizm mu się regeneruje po chorobie a nie go.rozkłada, wydaje mi się ze lepiej z nim, już nie charczy. ZibaxzymyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 15:22
-
Little Frog, ciesz się wizytą gości
Kwiauszek, jak Młody się czuje?
Ja po tym dodatkowym usg ze wzg na pomiar brzucha w dolnej granicy. Wszystkie parametry w normie, waga lekko ponad 1400. Serce i inne narządy w porządku. Ilość wód ok.
No i będzie dziewczynkaLittle Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAisa gratuluję, super będziecie mieć parkę
. Dobrze, że wssytsko w porządku. Gratuluję mocno:).
Little Frog fajnie, że masz bliskich przy.sobie 2).
Synuś juz dobrze , te krople od lekarza pomogły na nosek. Gardelko tez wydaje.się być ok;)dais, Little Frog, aisa lubią tę wiadomość
-
Hej kochane informuje ze zyjemy hehe.
niestety mam problemy brzuszkowe eh ale co poradzic a do tego nasza cora prawie w dzien nie spi tyle co na spacerze wiec nie mam czasu na forum za co bardzo przepraszam.
niestety problemy brzuszkowe moga trwac nawet do konca 3 miesiaca wiec musze to przetrwac.
witam nowa kolezanke
Kwiauszek suoer ze z synkiem juz lepiej
Aisa gratulacje super ze bedziecie miec parke
Widze dziewczynki ze coraz blizej do rowiazania u was. Trzymam kciuki i mam nadzieje ze wasze porody beda szybkie i bezproblemowe
trzymajcie za nas kciuki zeby brzuszek corci przestal dokuczac
buziaki dla was i waszych malenstwdais, aisa lubią tę wiadomość
-
Hej słońca
Madzialena życzę ci żeby malutkiej szybko przeszło , bo i ty się męczysz i ona biednaKwiatuszek jak oby jak najmniej łapał Ci maluszek tego całego cholerstwa. Wiadomo że matka stanie na rzęsach aby pomóc maluszkowi bo to nieporadne takie kropeczki .
Ja dziewczyny byłam ostatnio trzy dni z rzędu w szpitalu, na wizytach i usg dodatkowym. Z malutką wszystko w porzadku ponad 2 kilo już ma. Na 24/5 mam zaplanowane CC, kregosłup w kiepskim stanie i lekarze stwierdzili że to będzie lepsze zwłaszcza dla mnie bo nie wiadomo jak mógłby się zakończyć poród naturalny. Na sama myśl że znam datę mam rozstrój żołądka ale już niech się dzieje co chcę, a ja zabieram się w końcu za przygotowanie wszystkiego bo czasu coraz mniej i mniej. Miłego i słonecznego weekendu dużo zdrówka dla Was i maluszków -
Madzialena mam nadzieje ze szybciutko mina problemy. Te problemy brzuszkowe to kolki czy problemy z kupka? Bo na kolki slyszalam ze bujanie, masaz brzuszka, noszenie w chuscie i bialy szum pomaga. Probowalas czegos?
Kwiauszek mam nadzieje, ze maluch juz zdrowy
Mamamiska super, ze masz juz date, wiadomo ze to stres, ale mysl o tym ze za miesiac i 2 dni juz bedziesz tulic swoja malutkaTym bardziej, ze pewnie Ci ciezko ze wzgledu na plecy i rwe a tak po porodzie powinno troche ulzyc.
U nas po staremu, z dnia na dzien coraz ciezej w tej ciazy, duzo gorzej niz w pierwszej, no ale teraz mam na glowie juz jedno dziecko -
Dais tak jak piszesz juz nie długo bedzie po wszystkim. Z dnia na dzien coraz trudniej. Ostatnio mnie koleżanka wlasnie pytała jak to jest w drugiej ciąży , bo ona obecnie pierwszą sie cieszy i odpowiedziałam: że pierwsza ciąża to bajka, wszystko nowe do odkrycia, jest czas zeby zadbać o siebie i skupić się bardzo na sobie i maluchu, a w drugiej niestety choć często nie ma sie sił i ochoty plus jeszcze do tego cos dolega to i tak trzeba wszystko robić i działać na normalnych obrotach a czas leci jak szalony
Bezlitośnie. Plecy dokuczają, krzyż i noga więc czekam juz MAJ
dais lubi tę wiadomość
-
Hej
Dzięki za gratulacje
Dziś pakowanie a jutro płyniemy do Pl
Madzialena, wypróbuj sposoby które napisała Dais i może poratuj się specyfikiem z Pl.
Kwiauszek, fajnie że Młodemu już mija choroba
Mamamiśka, to już tylko lekko ponad miesiąc i skończą się męki ciążoweFajnie że znasz datę-akurat imieniny Joanny wtedy wypadają, czyli moje
Czy któraś pytała może położną czemu podaje się tu tylko wit K raz po porodzie a później już nie?
W Pl daje się razem z wit D do 3mż dziecka, ale za to po porodzie tego zastrzyku nie ma. Czy ta dawka w zastrzyku jest wystarczająca? -
Aisa, teraz mogę napisać, że super, że wszystko ok
No i dziewczynka
Gratuluję!
Spokojnej podróży
Co do witaminy to nie mam zielonego pojęcia. Przeczytałam tylko, że tak to tutaj wygląda i nie wgłębiałam się w temat, ale jak się dowiesz, to możesz się podzielić wiedząChętnie przeczytam
Madzialena, jeżeli kolki, to jeszcze jest poduszka z pestek wiśni. Taki termofor. Jeżeli mam dorzucić coś do pomysłów. Bratowa mówiła, że u niej się sprawdziła.
Mamamiśka, faktycznie stresik jak znasz tę datę. Chociaż gorsze jest chyba nie wiedzieć i być po terminie. No sama nie wiemWspółczuję tych bóli. Życzę dużo sił na tę końcówkę ciąży
Kwiauszek, dobrze że z synkiem już lepiej
Dais, dla Ciebie też dużo siły. Ponoć im więcej ma się na głowie tym lepsza organizacjaTak na pocieszenie
Ja to się trochę boję drugiej ciąży. Po porodzie stwierdziłam, że absolutnie nie ma mowy o kolejnym dziecku. Teraz w sumie też czasami tak mówię, jak mi mąż ciśnienie podniesieale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Wszystko ma swoje wady i zalety.
Ja wczoraj ogarnęłam trochę ogródek i kombinuję czy nie posadzić w skrzynkach jakichś warzywek... Po powrocie ze świeżego powietrza trochę zgłodniałam...."trochę" - zjadłam 7 kanapek. Ostatnio mi taki apetyt dopisuje, że mąż powinien lodówkę na klucz zamykać. Dobrze, że jestem leniwa, bo bym pewnie jeszcze w nocy podjadała. Chyba podczas wizyt gości tak mi się żołądek naciągnąłBo słodkości na stole, ciasta itp
No cóż, trzeba zacząć się kontrolować, bo niedługo w krótkie spodnie i bluzeczki na ramiączkach trzeba wskoczyć. A myśl o stroju kąpielowym odganiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 15:07
-
nick nieaktualnyHej:)
Asiu życzę Ci miłego pobytu w Polsce, szczęśliwej drogi.
Madzialena, tak jak dziewczyny piszą musisz próbować różnymi sposobami na bóle brzuszka. Koniecznie kup jakieś kropelki może pomogą. Ja pamiętam, raz przykladalam ciepłą pieluche do brzuszka. Tak jak pisze Little Frog możesz kupić ten woreczek z pustkami. Mam nadzieję, że szybko mina córeczce bóle brzuszka.
Mamamiska juz niedługo i będziesz rodzic. Fajnie tak znać termin a zarazem strach że to jux niedługo.
Aisa ja pytalam w szpitalu jak synek się urodził, ale nie pamiętam już. Wtedy jeszcze byłam w szoku po porodzie, i mi to umknęło.
Synuś juz zdrowy. Dziewczyny, małemu idą kolejne zęby trzy na raz. Wyobraźcie sobie, że na gorze jako pierwszy wyszedł mu kieł, to normalne? Zawsze wydawało mi ze ten ząb później wychodzi. Mały od wczoraj nie ma apetytu, ale mu sue nie dziwię. Jutro idziemy na wizytę fo lekarza, zobaczymy jak mu wyszły wyniki.
Dais ja też się zastanawiam jak sobie dam radę z drugą ciąża, będzie ciężko bo do pomocy nikogo nie ma, a Ty masz jeszcze pieska dodatkowo
Miłego dnia -
nick nieaktualny
-
Moja mama ma plan do nas przyjechac, tyle ze ja nie wiem jak sie bedzie czula etc. Poki co poprosilismy wiekszosc znajomych i poinformowalismy nianie ze moze byc potrzebna na juz. Mam nadzieje, ze porod nie zacznie sie w srodku nocy a w dzien, ale nigdy nie wiadomo. Ewentualnych chetnych mamy na zajecie sie Olafem i psiakiem.
-
Kwiauszek, no właśnie moja mama też pracuje. Do tego mam jeszcze brata, który ma 15 lat, więc ma się kim zajmować. No i to taki trochę problem. Muszę się wstrzelić w termin wakacji jak coś, żeby ktoś mógł przyjechać
Dais, super, że macie na kogo liczyćMy w sumie mamy tu takich znajomych, którzy mają córeczkę o miesiąc młodszą od Kai i przypuszczam, że gdyby coś, to na bank by pomogli, ale nie chciałabym im zwalać na głowę takiej odpowiedzialności. Ale jeżeli nie miałabym innego wyboru, to wiadomo.
-
Little Frog nasi znajomi w sumie nie sa az tacy bliscy, to raczej wspolpracownicy ale nikt nie mial nic przeciwko. Zarezerwowalam dzisiaj lot dla mamy na 2 czerwca, wiec mam nadzieje, ze maluszek nie postanowi przyjsc wczesniej na swiat bo termin jest na 12
To planujcie tak aby bylo na lato, wtedy brat zawsze moze pojechac na jakies kolonie