Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLittle Frog moim zdabiem pomoglo odstawienie od piersi. Wczesniej jadl na raty i chyba bie dojadal. U nas spać chodzi różnie,zazwyczaj o 21 już śpi. Sam zasypia ), ale zazwyczaj muszę położyć się koło niego a potem już śpi w łóżeczku.
Teraz je regularnie. Sam domaga się mleka. Pije mleko 3 razy dziennie, na noc zazwyczaj robię mu kaszkę leciutko gęsta 180 ml I to mi wystarcza do rana.
My też jedziemy do Polski za dwa miesoace:)dais, Little Frog lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lapia mnie jakies skurcze i sobie wmowilam ze to porodowe, wiec pojawilo sie pelno innych oznak jak bieganie do kibelka, niedobrze mi i mam wrazenie ze bede wymiotowac. Najgorsze jest to ze jestem wrecz pewna ze nie rodze, bo skurcze mijaja przy zmianie pozycji
Taka schiza
Dziekuje ze pytasz
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPewnie siedzisz jak na szpilkach hehe. A jak Olafek pewnie nie może już się doczekać braciszka?
Synek spi pieknie, odkad przstal jesc z cucusoa. Budzi sie tylko raz zazwyczan o 4-5, takze jest suoer. Ale, Dais jedne problemy się kończą drugie zaczynaja:(.
Kiedyś tu wspominałam mam aktywnego gronkowca złocistego, zaraxono mnie w szpitalu. Robią mi się czyraki jak spadnie mi odporność. Dwa dni temu, przy toalecie wieczornej zauważyliśmy u małego krostke. Prysnelam octaniseptem. A na drugi dzień zrobił się czytał, mam w tym miejscu twardy guzek czerwony i boli go mocno. Widać już korzeń tego gowna. Boże nie mogę sobie tego wybaczyć, musiałam to zarazić. W ciąży miałam kilka razy, po urodzeniu małego może tylko dwa razy wyskoczył mi czyrak. Jutro przychodnia zamknięta święto,we wtorek mam wizytę i polznej i spróbujemy do lekarza się wbić. Jestem po prostu zrozpaczona, ja przechodziłem męki przez jak wyskakiwalo mi kilkanaście na raz. W Polsce nie chcieli mnie na to leczyć. A teraz synek -
Ojoj to nieciekawie. Cos was ciagle dopadaja jakies problemy, wspolczuje. Trzymam kciuki aby udalo sie dostac do lekarza i cos szybko zaradzil. To nie Twoja wina, ze sie zarazil, wiesz o tym. Wiadomo, ze jako matka masz z nim kontakt i nie da sie takich rzeczy uniknac.
A co do szpilek to dokladnie takOlaf bardzi wyczekuje
-
nick nieaktualnyTo jest straszne paskudztwo, i tak naprawdę nie ma na to leku. Ja miałam robuone kilkakrotnie wykazy, antybiogram. I za każdym razem jak to robiłam mój gronek był tak silny ,ze większość antybiotyków na niego już nie działa.
Pilnuje się mocno z tym. Zawsze szczelnie zakrywam a jednak nie do końca. No nic, mam tylko nadzieję że na jednym się skończy.Mały jak siedzi to jeden poldupek w górze trzyma tak go to boli. Co chwilę sprawdzam temperaturę, jeżeli bedIe to jedziemy od razu do szpitala bo to może być dla niego groźne..
Dais już niedługo. Najgorsze te czekanie. A wspomagasz się jakoś, czy dałaś spokój i tylko się relaksyjesZ?") -
Kwiauszek w ramach mozliwosci proboujemy 3S, czyli spacery, seks i sutki dodatkowo glaszcze brzuch i biore tego wiesiolka. Poki co bezskutecznie
Mam nadzieje, ze u was skonczy sie na jednym, bo brzmi jak skomplikowane i uparte dziadostwo. Moj synek mial jakas krwawiaca chroste na buzi i to roslo i roslo wiec musial miec to usuniete operacyjnie. Pamietam jacy bylismy przerazeni, bo musieli mu narkoze zrobic zeby chirurg to usunal. To tez byla jakas bakteria i uprzedzili ze to kiedys moze wrocic. Ale to chyba cos innego. -
nick nieaktualnyCiekawe kiedy Eryczeek wyjdzie z brzuszka:). Tak spojrzałam na Twój strączek, mój synek był już na swiecie w 39t0d i ważył prawie 4 kg, jakby dłużej powiedział to by chyba do 4,5 kg robił hehe.
Narkoza dla dziecka to dla mnie straszne przeżycie Ale teraz już u Olafa wszystko dobrze?
Ja mam to ustrijsto od 10 lat boję się że mały będzie przechodził to samo co ja. Jak siedzi to jeden boczek orzechyla albo kuca. Bieżącej mój -
Dla nas chyba to bylo straszniejsze niz dla Olafa. Zaraz jak sie wybudzil to mu lody proponowali, ale nie chcial. Byl spiacy i otepialy caly dzien a nastepnego dnia juz sie zachowywal jakby nigdy nic. Dla mnie to bylo przerazajace, szczegolnie jak mu dali ta maske i zasnal to panikowalam, ze cos sie stanie, ze sie nie obudzi etc. Teraz u Olafa juz wszystko w porzadku i poki co (odpukac) nic wiecej sie nie pojawilo.
Olaf sie urodzil 41+1 i byl 4,08 ale podobno drugie jest wieksze a Eryk juz taki duzy ze az sie boje kiedy sie zdecyduje na wyjscie. Marzy mi sie, zeby to bylo jak najszybciej. Szczegolnie ze 22 moja mama ma lot z powrotem i jak Eryk bedzie czekal do 20 to bedziemy musieli przebookowac lot. -
nick nieaktualnyTwoja mama musi poważnie porozmawiać z Erykiem, może jej się posłucha; ).
A jak znosisz upały?
I pamiętam jak mija była po narkozie okropny widok i dorosłego A co dopiero u dziecka. Rozumiem Cię.
Jutro mam wizytę u położnej,może uda nam się do lekarza dostać. Dla małego pękł już ten czyrak dużo ropy i krwi było na puekuszce, ale najgorsze Jeszcze jest w środku. To trzeba wycisnąć jak trochę zejdzie,ale u tego nie zrozbie niech robi to lekarz. -
Probujemy go namowic do wyjscia, ale poki co oporny
U nas upalow od kilku dni nie bylo, dzisiaj pierwszy dzien a tak calkiem fajna temp 20 stopni
Bylam u poloznej i jednak nie mam zatrucia bo bialka w moczu juz nie bylo a cisnienie idealne 110/60. Jak nie urodze do przyszlej srody to bedzie sprawdzala szyjke i jak bede chciala to zrobi masaz. Mam nadzieje, ze jednak urodze wczesniej bo wiem ze masaz jest bolesny i zalezy nam na jak najszybszym porodzie
I jak po wizycie u poloznej, udalo sie dobic do lekarza? -
nick nieaktualnyTo super , ze z ciśnieniem wszystko do unormowalo
. A dzidzia wyjdzie tylko najgorsze te czekanie. Fajnie jakbys mogła urodzić naturalnie, przynajmniej zobaczysz jakie to ciezkie hehe
.
Swoja drogą dostałam miesiączki po 19 msc, w życiu nie miałam takiego okresu. Nie wie czy mi jechać do lekarza bo trzeci dzień okrionie krwawi.
Położna to widziała powiedziała że będzie chyba potrzebny antybiotyk, na nadzieję że nie będzie trzeba tego ciąć chirurgiczne. Wczoraj nie udało się dostać bo pracowali krótko. Dzisiaj zadzwonilisny, mamy czekać na telefon.
-
Kwiauszek jak 4 dzien bedzie tak mocno to moze skocz sie i upewnij ze jest to ok. Po 19 miesiacach, to baardzo dluga przerwa, wiec moze dlatego.
Wiem jaki ciezki jest, bo moj poprzedni porod skonczyl sie CC ale po 17 godzinach walki i rozwarciem 9,5 cm przy ktorym moj organizm zdecydowal sie nie rodzic i cala akcja porodowa stanela. Mialam wywolywany porod oksy, nigdy wiecej!
Oby antybiotyk wystarczyl i zeby szybko udalo sie dostac do lekarza! Trzymam za was kciuki -
Dais, trzymaj się. Już tak blisko
Mam nadzieję, że metoda 3S zadziała
No i obejdzie się bez masażu. Też mi się obiło o uszy, że do przyjemnych on nie należy.
Kwiauszek, widzę że znów nasze zjazdy się pokrywają
Biedny synek podłapał, ale nie masz się co obwiniać. Mam nadzieję, że tak jak piszesz, na tym jednym się skończy.
Moja nie chce pić z butelki, ale mam nadzieję, że przed wyjazdem uda się ją przekonać, bo nie ukrywam, że będąc w Polsce chętnie bym gdzieś wyskoczyła -
nick nieaktualnyTak Dais rzeczywiście. Przypomniało mi się jak pisałaś o swoim piorzdbim porodzie przepraszam Cię bo mogłam Cię w jakiś sposób urazić. Ja też miałam potem ta oksytocyne i to jest straszne ja odlarywalam po tym. Uważam również ze CC też nie jest łatwe dla kobiety bo potem też musi się nacierpiec.
My już od godziny i lekarza robili dwa podejścia do pobrania tego paskudztwa nic nie pobrali korzen siedzi twardo. strasznie mały płakał. Dostał antybiotyk. Kontrola w piątek. Niewykluczone że czeka to cięcie
Tak sobie -
nick nieaktualny
-
Kwiauszek w zaden sposob nie czuje sie urazona
Oba typy porodow sa meczace, niestety. Ciesze sie tylko, ze lekarki obiecaly ze po poprzednim CC oksy juz nie beda we mnie ladowac i mam nadzieje, ze to nie byla sciema
Biedny malec, wspolczuje. Mam nadzieje ze antybiotyk zadziala bo sie meczy biedaczek.
Obu zycze udanych wyjazdowNacieszcie sie dobrym polskim jedzeniem i towarzystwem
Moj lubil lovi i aventa, ale najbardziej Nuk- pasowal mu taki ksztalt. Trzymam kciuki ze jakis zaakceptujeLittle Frog lubi tę wiadomość
-
Muszę spróbować innej firmy. My mamy aventa i na początku normalnie piła z niej odciągnięte mleko jak gdzieś wychodziliśmy. Później była dłuższa przerwa, bo nie było potrzeby dawania butelki i już nie chciała.
Kwiauszek, ależ ten Twój synek się namęczy i nacierpi. Paskudztwo się przyplątało. Nie znam się kompletnie na tym, ale czy istnieje możliwość, żeby się całkowicie tego pozbyć, czy to raczej nawraca?
Dais, ja jak słyszałam opowieści koleżanek i rodziny na temat porodów, to w życiu bym nie pomyślała, że u mnie on mógł trwać tak długo. Najlepsza jest szwagierka, która wspomina ten "koszmar"Urodziła w ciągu pół godziny po przyjeździe do szpitala
Ale ja jak będzie mi dane jeszcze rodzić, to zupełnie inaczej się przygotuję do porodu. Tak, żebym miała siły. Przez skurcze mało co spałam przez dwie poprzedzające noce (plus dodatkowo zapisywałam w aplikacji częstotliwość i długość) , do tego myślałam, że szybciej urodzę i nie chciałam jeśćKolejnym razem myślę, że będę ciutkę mniej zestresowana tym wszystkim. Tzn sprawami związanymi z porodem, bo samym porodem pewnie tak