X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Szwecji
Odpowiedz

Ciąża w Szwecji

Oceń ten wątek:
  • Agnes81 Koleżanka
    Postów: 49 7

    Wysłany: 30 lipca 2016, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ps. ememensik Pisałaś, że jedna ze szczepionek została podana za wsześnie wg kalendarza szczepień. Sprawdź sobie na ulotce producenta (takową na pewno znajdziesz w necie, jeśli nie muszą ci ją udostępnić w placówce) kiedy powinno się dokonać szczepień ww szczepionką. Jeśli producent podaje inny termin niż szczepionka została podana, to ja bym ich...
    Argumentacja typu "bo jedziesz do polski" nie ma tu żadnego znaczenia!
    Zorientuj się co pisze producent o niepożądanych odczynach poszczepiennych. Podając im (lekarzom, położnym) fakty, nie będą z tobą dyskutować, że może możesz się mylić.

    Powodzenia!!!

  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 30 lipca 2016, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes ta szczepionka na mmr to była priorix, Na ulotce jest napisane ze może być podawana z tymi co mual:(. Dodatkowowyczytałam ze ta szczepionka może być stoaowana mi od 11 msc!
    Sa tam skutki uboczne i mały je ma, wysypka , wysoka goraczka(teraz jest ok)
    , placzliwosc, nerwowość,
    Płacz nocny, brak apetytu wręcz jadlowstret , swiaszczacy oddech. My im to powiedzieliśmy. Powiedzieli , ze to normalne i to samo co w przychodniitd.

    Będziemy znowu dzwonić.
    Próbowałam dac małemu zupkę, pół godziny gi uspokajalismy tak płakał. Niestety zjadł tylko mleko.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2016, 14:20

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 30 lipca 2016, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdesperowana kupiłam parówki z kurczaka, zjadł połowę. Mam nadzieję,żeidzie ku lepszemu

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • Agnes81 Koleżanka
    Postów: 49 7

    Wysłany: 30 lipca 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam nadzieję, że idzie ku lepszemu. Dobrze, że cokolwiek zjadł, nawet te parówki. Myślałam o tym twoim synku dziś cały dzień. Strasznie przykra sytuacja i cholernie stresująca.

    Jak coś się będzie działo, to najlepiej jedz do szpitala. Niech odnotowuj wszystko w swoich papierach.

    Ściskam :*

  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 30 lipca 2016, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wieczorem zjadł troszkę nektarynki i banana. Oby było lepiej. Jutro ugotuje rosolek i podam mu przez słomkę ponieważ uwielbia pić przez słomkę.

    Śpi już od 21 i jeszcze się nie wzbudził z płaczem jak bywało przez te ostatnie dni.
    Agnes dziękuję za wsparcie!.
    Jeżeli będą chcieli mi go znowu szczepic w 18 msc jak to jest w programie to nie pozwolę na to.
    Dzwonilismy tez do szpitala, to samo powiedziwkwi ze tak może być po szczepieniach. Powiedzieli, ze jezeli prYjedziemy z malym to byc moze poloza go na odzial. Wachalismy sie czy jechac, bo w w czwartek rano mamy prom. Wiadomo jak to w szputalch zaraz jakies chorobę zlapie. Zapisali "niby"to sobie i mamy zadzwonić do lekarza w prYchodni umówić się na wizytę.

    Takie mnie refleksja dzisiaj naszly, ze małego często coś dopada. Wiem , że są dIeci które bardzo mocno chorują, ale tak mi szkoda mojego syneczka.

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • Mimi1990 Autorytet
    Postów: 268 193

    Wysłany: 31 lipca 2016, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ! Nie śmiało znowu wchodzę na fioletowa strone :) to dopiero początek jeszcze u lekarza tak naprawdę nie byłam ale okres sie spóźnia a test pozytywny :)

    aisa, dais lubią tę wiadomość

    "Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych, nigdy ich nie osiągnie" wizyta 25.10
    5djyxzkrahkgkrme.png
    atdcjw4zvcdu9pxq.png
  • Agnes81 Koleżanka
    Postów: 49 7

    Wysłany: 31 lipca 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ememensik Cieszę, że coś zaczyna jeść. Myślę, że idzie ku lepszemu. A jak noc minęła? Faktycznie są dzieci, które b.często chorują, przykra sprawa dla rodziców.Ja mogę się tylko cieszyć, bo nas choroby nie dotyczą, praktyczne żadne. Moja córka skończyła rok i była lekko przeziębiona tylko raz, i oby jak najdłużej taki stan się utrzymywał ;)


    Mimi1990 gratuluję dwóch kreseczek. Piękny stan i oby trwał bezproblemowo przez 9 miesięcy ;)

  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 31 lipca 2016, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi gratuluję kochana:). Kciuki zaciśnięte!. Wróć do nas kobieto:)
    Mnie chyba też czeka testowanie,bo z mężem się zapomnieliśmy, bo chyba że przyjdzie okres;).

    Agnes mój synek od małego miał jakieś mini problemy, najpierw te "kamyki"w kupie, potem okropne problemy ze snem. Przeziebioby był z trzy razy na sczescie przychodziło bez leków. Ostatnio miał wrzody , i tutaj musiał brać antybiotyk. I teraz ten problem.
    Noc ciut lepsza, ale daleko jeszcze do ideału. Mam nadzieję , ze to wróci. Niestety rosolek też nie przeszedł. Zjadł kanapeczke z samym masełkiem i 3 plastry ogórka. Mleko, potem upiekłam ziemniaka zjadł troszkę i mleko. Zaraz będziemy jesc obiad więc mam nadzieję, ze coś zje.

    Edit:niestety nie zjadł obiadu, ale zjadł całego małego banana.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2016, 18:28

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • Alice.w Znajoma
    Postów: 18 0

    Wysłany: 31 lipca 2016, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór:)
    Kiedys juz tutaj do Was zagladalam. Bylam wtedy na poczatku ciazy. Potem jakos kilka razy probowalam cos sklecic, ale kiepsko mi wychodzilo. Zreszta dlugo pracowalam, bo oczywiscie pojscie na wolne graniczylo z cudem, a i dalej czekam na odpowiedz czy mi uznaja zwolnienie. Teraz juz u mnie 34 tydzien leci.

    Po pierwsze gratuluje wszystkim mamusiom, ktore niedawno sie rozpakowaly- zazdroszcze ze macie to juz za soba! Ememensik, bardzo wspolczuje takich doswiadczen z tymi szczepieniami. To naprawde musi byc ciezko znosic z malym te trudne chwile. Dobrze, ze juz powoli sie poprawia!. Swoja droga, niewiadomo komu tu ufac i kogo sluchac, jesli chodzi o te szczepienia. To przeciez nienormalne, zeby skutki uboczne trwaly tak dlugo i w takim stopniu sie pojawialy.

    Ja teraz rozmyslam coraz intensywniej nad porodem. Lekarz w Polsce radzil mierzenie miednicy kolo 37 tc, bo jestem dosc drobna i chcialabym Was zapytac, czy tu cos takiego sie w ogole praktykuje? Za 2 tyg ide do poloznej i ma dac mi termin do lekarza, aby porozmawiac o porodzie. Ktoras z Was to przerabiala? Obawiam sie, ze to bedzie pogadanka i zero obiektywnego podejscia, bo naturalnosc to tu przeciez podstawa...
    Jeszcze jedno- mialyscie wymaz z pochwy na obecnosc paciorkowca przed porodem?
    I male pytanko do doswiadczonych mam, kupic laktator przed porodem? Ewentualnie jaki byscie polecaly?
    Pozdrawiam:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2016, 23:36

  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 1 sierpnia 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z rana:).

    Niestety, ale mój synek źle znosi szczepienia.
    Jest ciut lepiej. Wczoraj zrobiłam tą zupkę, której nie chciał. Wieczorem dodałam do niej ciut jego mleczka. Zjadł całą miseczkę. Tylko nie wiem czy tak można robić. Mam nadzieję, ze dzisiaj znowu zje. Noc była bardzo bardzo dobra. Obudził się dopiero o 6.30 i pospal jeszcze do godzinę. takze mam nadzieję, ze wszystko dobrze juz bedzue. Bylam naprawde wystraszoba tym wszystkim.

    Alice myślę, ze tak mi położna badała miednice jakoś palpacyjnie. Ale ja mam szerokie biodra. Może zrobią Ci usg pogadaj z zpolozna czy lekarZem.

    Ja mialam na samym poczatku ciazy wymazy na bakterie, a przed porodem polozna nie widziala juz potrzeby Mimo tego, ze mówiłam że w Polsce to standard przed porodem.

    Laktator kupiłam po porodzie zwykły z Canpola. Dla mnie to rzecz zbędna. Szkoda mi było czasu na ściąganie pokarmu. Po drugie sciagalo mi całe nic; z jednej piersi Czasami 100 ml a czasami tylko 20 ml. Przydał mi się w nawale z raz jak mi piersi pekaly.
    Ja nie miałam takiego spotkania z lekarzem i porodzie. Jak się czujesz Alice? Przypomnij nam kto zamieszkuje Twój brzusio:)

    aisa lubi tę wiadomość

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • aisa Autorytet
    Postów: 4456 13254

    Wysłany: 1 sierpnia 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kwiauszek, chyba idzie ku dobremu z synkiem :) Bardzo się ciesze :)
    Tą mmr to w Pl dają jakoś na rok, ale nie wiem czy łączą z jakąś inną.

    Mimi, serdeczne gratulacje!! :D

    Agnes, jak Ty się czujesz?

    Alice, takie spotkanie z lekarzem miała Dais bo pierwszy poród skończył się cesarką w Pl.
    Spisz pytania jakie chcesz zadać lekarzowi. Zapytaj o mierzenie miednicy itp. Wiem że można poprosić o ten wymaz i powinni zrobić. Chyba Rudzia poprosiła i Jej robili.
    Mi się laktator nie przydał, mam ręczny z babyono.

    o148e6yd9z2ipahq.png
    wnidtv73ksjvw8t0.png
  • Mimi1990 Autorytet
    Postów: 268 193

    Wysłany: 1 sierpnia 2016, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki kochane dzieki!!!! To na razie poczatek wiec na razie przyjmuje to na spokojnie.
    Jak minie okres nawiekszego zagrozenia to wtedy dopiero odetchne z ulga :)

    "Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych, nigdy ich nie osiągnie" wizyta 25.10
    5djyxzkrahkgkrme.png
    atdcjw4zvcdu9pxq.png
  • Alice.w Znajoma
    Postów: 18 0

    Wysłany: 1 sierpnia 2016, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za wskazowki! Bede prosic o ten wymaz i powiem o wszystkich obawach, mam nadzieje, ze nie zbagatelizuja.
    Laktator moze kupie jak rzeczywiscie bedzie to konieczne.
    W moim brzuszku mieszka mala ksiezniczka. Ogolnie czuje sje nie najgorzej. Z kregoslupem troche niewesolo, ale to juz przed ciaza bywalo z nim roznie, wiec teraz to nie dziwne. Ostatnio tez czuje, ze wszystko zaczyna sie rozchodzic i dzis kosc ogonowa niezle mi dokucza, ciezko siedziec. Poza tym troche dzidzia za mala jak na ten czas, ale za tydzien sprawdzimy na usg jak przybiera. Byle nie chciala wyjsc za wczesnie! Chociaz nie ukrywam, ze juz mam troche dosc ciazy, do tego czuje ze ten miesaic bedzie ciezki i fizycznie i emocjonalnie:( Pewnie wiecie o czym mowie:)

    Ememensik, fajnie ze malutki juz coraz lepiej. Do wyjazdu do Polski na pewno wszystko wroci do normy.
    Mimi, przylaczam sie do gratulacji. Przypomnialo mi sie jak ja bylam na tym etapie:) Sama nie wiem kiedy ten czas zlecial!

  • Agnes81 Koleżanka
    Postów: 49 7

    Wysłany: 2 sierpnia 2016, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alice.w ja zaopatrzyłam się w laktator tuż po porodzie, u nas okazał się niezbędny. Na początku nie miałam dużo pokarmu, więc wspomagałam się laktatorem by pobudzić laktacje, tak mi doradzono, a czy rzeczywiście ma to wpływ... Później miałam nawał pokarmu, więc ściąganie było bardzo potrzebne.
    Kupiłam laktator z Philipsa Avent elektryczny i byłam/jestem zadowolona.

    ememensik cieszę się bardzo, że u was coraz lepiej. Jejku nawet sobie nie wyobrażam ile musiałaś przejść...

    Teraz trochę przykra wiadomość z mojej strony. Ja niestety straciłam dzidziusia w 8 tygodniu c. Bardzo się tego nie spodziewałam. Czułam się zupełnie dobrze żadnych objawów świadczących, że coś może się dziać. Pojechałam do szpitala na badanie u gin, ale związane zupełnie z czym innym. Po dłuższym badaniu lekarka powiedziała mi tylko, że musi iść po drugiego lekarza w celu wspólnej konsultacji i oboje potwierdzili, że serduszko dziecka przestało bić parę dni temu. Poryczałam się jak dziecko i nie mogłam dojść do siebie. Bardzo mi zależało na tej ciąży. Teraz już się czuje, powiedzmy, że ok i staram się nie myśleć o tym co by było gdyby, a żyć dalej, przecież mam cudowną córeczkę i chyba dzięki niej podniosłam się dość szybko.
    Życie potrafi być brutalne, a takie rzeczy się po prostu dzieją.
    Zaskoczeniem dla mnie było również to, że następnego dnia kazali przyjechać w celu kolejnego badania i potwierdzenia obecnego stanu przez kolejnych 2 lekarzy i zaproponowali mi dwa wyjścia.
    1. poczekam na samoistne poronienie
    2. dostane tabletki wczesnoporonne i mam sobie je sama zaaplikować w domu, a przez miesiąc będę się samoistnie oczyszczać...
    Było to dla mnie trochę niewiarygodne. Cóż skorzystałam z opcji drugie, nie chciałam czekać, było to dla mnie zbyt traumatyczne.
    Bałam się przeokropnie.
    Wzięłam tabletki i ogólnie jest tak jakbym miała okres, tylko ma trwać przez ok 3,4 tygodni.

    :(

  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 2 sierpnia 2016, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes tak mi przykro:(. Strata dzieciątka to bardzo przykre doświadczenie. Ściskam Cię mocno mocno!. Na szczęście Masz już jedną kochana istotę, która Cię bardzo kocha.
    Trzymaj się,wkrótce wszystko się unormuje

    Z synkiem już wszystko dobrze,bardzo się cieszę. Miałam już czarne myśli. Teraz nadrabia stracobe dni ciągle by coś jadł.

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • Alice.w Znajoma
    Postów: 18 0

    Wysłany: 2 sierpnia 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes, dzieki za porade. Przykra ta Twoja historia :( Obys juz nigdy wiecej sie musiala przchodzic przez cos takiego!

    Dziewczyny, a jak wspominacie Wasze porody tutaj? Czy rzeczywiscie opieka jest taka dobra? Rodzilyscie ze znieczuleniem i okazywalo sie pomocne?

  • Mimi1990 Autorytet
    Postów: 268 193

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 00:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes baaaardzo mi przykro!!! życie czasem jest niesprawiedliwe . Mocno Cie ściskam !!!
    Alice.w ja jestem zadowolona z mojego porodu , lekarze wszyscy bardzo profesjonalni , bardzo dobra opieka !! Ja rodziłam ze znieczuleniem , na początku dawały mi gaz ale strasznie było mi po nim nie dobrze i zwymiotowałam 3 razy wiec to odłożyłam i poprosiłam o wkłucie . Wiadomo przy partych znieczulenie nie działa ale chociaż przy tych skurczach miałam ulgę.

    "Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych, nigdy ich nie osiągnie" wizyta 25.10
    5djyxzkrahkgkrme.png
    atdcjw4zvcdu9pxq.png
  • aisa Autorytet
    Postów: 4456 13254

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty :( Tak się niestety czasem dzieje. Ja przed Anią straciłam ciążę w 7tc, tylko że wszystko samo się zaczęło. Ale lekarz który mnie badał też się konsultował z innym czy obejdzie się bez tabletek. Potem był urlop w Pl i w 3 cyklu od poronienia się udało. I Wam tego życzę, by Aniołek szybko powrócił. I mi pomogło to że mieliśmy już Jasia. Ściskam mocno!!! :*

    o148e6yd9z2ipahq.png
    wnidtv73ksjvw8t0.png
  • aisa Autorytet
    Postów: 4456 13254

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kwiauszek, super że synuś już zajada i wszystko wraca do normy :) Bardzo się ciesze :) a dla Was to na pewno wielka ulga :)

    Alice, ja też jestem zadowolona z opieki przy porodzie. Za pierwszym razem miałam znieczulenie, pomogło odpocząć, nie czuć skurczy z krzyża, dużo dało.
    Za drugim razem tylko gaz ale szło bardzo szybko więc nawet nie chciałam epiduralu. Za pierwszym razem gaz w ogóle mi nie podszedł a za drugim super.

    o148e6yd9z2ipahq.png
    wnidtv73ksjvw8t0.png
  • dais Autorytet
    Postów: 1023 1032

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kwiauszek dobrze ze jest juz jakas poprawa. Wspolczuje ze tak zle znosi szczepienia.
    Agnes bardzo mi przykro, musi byc wam bardzo ciezko. Przytulam.
    Mimi gratulacje i powodzenia.
    Alice rowniez powodzenia i aby Ci te ostatnie tygodnie szybko minely.
    Dla mnie laktator tez jest przydatny i mam Canpola Easy Start elektrycznego i jeste bardzo z niego zadowolona. Wiekszosc czerwcowek go kupowala i kazda z nas sobie go chwali. Kupilam go bedac w Polsce.
    Co do porodu to jesli mialabym miec trzecie dziecko to porod tylko w Szwecji. Z opieki w szpitalu bylam niemozliwie zadowolona. Takiej motywacji i slow wsparcia jakich sluchalam podczas porodu potrzebowalam. Polozne wspieraly, pocieszaly, motywowaly, to bylo cos. Mialam dwa spotkania z lekarkami w szpitalu przed porodem przez SN po CC i tez fachowe podejscie. Kazda moja obawe mi tlumaczyly i pozwolily mi samej zadecydowac jak chce rodzic. Miednicy nikt mi nie mierzyl ale mam pokazna, wiec pewnie nie widzialy potrzeby. Ja jeszcze w Sztokholmie sie skoczylam prywatnie do polskije lekarki aby rozwiac wszystkie obawy. U mnie znieczulenia nie zdarzyli podac bo tak szybko porod szedl. W dwie godziny mialam synka na brzuchu.


    3jgx9jcgxyxh5h7c.png
    8p3o6iyel4i7v3gl.png
    9f7jj44jbtngkz09.png

‹‹ 115 116 117 118 119 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ