Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej. N Bardzo mi przykro pepsunieczka:(. Przytulam.
Niestety ja nie pomogę Ci,wiem że są dziewczyny które miały podobne przeżycie. Napewno jak znajdą chwilę to Ci chętnie pomogą.
O ile dobrze pamiętam to dziewczyny dostały tabletki wczesnoporonne. Może lepiej udaj się do szpitala tam przynajmniej lekarz Cię obejrzy i zadecyduje A i Ty napewno lepiej psychicznie się poczujesz.
Nie przepraszaj zapraszamy do naszego wątku.
W jakich okolicach mieszkasz w Szwecji?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 14:59
-
My też nie mamy. Tak szczerze nie myślałam nawet o tym jeszcze. Żeby dziecko dostało to chyba musi być pelnoletnie. Oczywiście bo jestem pewna tego. Może dziewczyny pomogą bo ja nie mam pojęcia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 14:15
-
Madzialena dziecko dostanie obywatelstwo wraz z wami, jezeli wy nie macie dziecko tez nie bedzie mialo. W Szwecji obowiazuje obywatelstwo po rodzicach a nie po miejscu urodzenia.
Pepsiuneczka wspolczuje bardzo, niestety nie moge pomoc. Ja plamilam w 9 tygodniu i bylam w szpitalu porozmawiac i powiedzieli tez ze jesli poronie to nic nie zrobia po prostu organizm sam sie oczysci do 2-3 tygodni. Na szczescie u mnie bylo tylko plamienie a reszta ciazy sie rozwijala dobrze. Podeszlabym do szpitala jednak.
U nas wszystko dobrze, maly rosnie na drozdzach w piatek idziemy na wazenie, mierzenie. Chodze na spotkania dla rodzicow organizowanych przez BVC i jest bardzo milo. Eryk cwiczy jak szalony i nauczyl sie przewrotek na brzuch i odwrotnie, spedza wiekszosc dnia na brzuchu, macha nogami jak najlety, podnosi sie juz na dloniach i prostych rekach a od dzisiaj podnosi tez dupke, ale lezac na klatce piersiowej. Czas leci jak szalony, przedwczoraj skonczyl juz 4 miesiace. Zaczelismy dawac marchewe dla smaku tak jak doradzila nam pielegniarka i bardzo mu smakuje, szkoda tylko ze nocki nadal kiepskie i spi pierw 3 godziny ciagiem (czasem 5) chodzac spac o 18-20 a potem od 2 lub 3 w nocy budzi sie co godzine do rana...
Ememesik jak u was? Madzialena swietnie ze mala juz siada -
A ja tu zaglądam i zaglądam, w końcu "ktoś "się odezwal:).
Pięknie Eryczek się rozwija, ja na ten okres. Bardzo szybko opanował te czynności. Widzisz i
U nas nocki też były tragiczne, dopóki nie przeszłam na mm. Oczywiście to nie reguła każde dziecko jest inne. Ale uważam ,ze warto się pomeczyc .
U nas dobrze,synek rośnie o dwóch tygodni zasypuje nas pytaniem "co to?" Pyta o wszystko co to interesuje. Mówi już tak do 10 słów , a reszta to po chińsku hehe. I po szwedzki rozumie i pokazuje trzy słowa klappa, hejdå ,vinka. A z gorszych rzeczy to od miesiąca nam choruje katar to męczy i kaszel przejdzie i zaraz znowu.
Za tydzień przeprowadzamy się juz:)
-
Tak więc w opisze wam w skrócie co u nas.
to i ja się odezwę:
Tak więc moja córeczka w ogóle nie pełza ani nie raczkuje po prostu zaczeła sama siadać i już prawie sama stoi. W łóżeczku już od 2,3 dni stoi skubana. Córcia jest przeurocza ma w ciągu dnia 2, 3 drzemki po 30-40 min za to wieczorem zasypia o 18.30 i spi do 5 czasami 6 rano zje i biorę ja do łóżka i spimy do 7 czasami do 7.30 cud miód i orzeszkimamy gorszy problem jest uczulona na kukurydzę a tej cholery wszędzie pełno
a i mamy 2 zabki
z moich 30 kg z ciąży pozostało 4,5 kg w niektóre ciuchy z przed ciąży sie mieszczę.
Córcia ma 7 miesięcy i tydz
POWIEDŹCIE MI CZY KUPIĆ CHODAK?? bo słyszałam że to rozleniwia dzieciaczka?
KWIAUSZKU a gdzie się przeprowadzacie? bo mi umknęłoWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 14:39
-
Madzialena ja jak byłam malutka to identycznie jak Twoja córcia ani nie pelzalam ani raczkowalam:). No powiem Ci ,ze Ci zazdroszczę takiego snu u dziecka super:).
Jeżeli chodzi o chodzik my nie mieliśmy. Nie tyle co rozleniwia a powoduje wady w stawach biodrowych itd. Może pchacz? Nasz mały jak miał ochotę chodzić to krzesło ciągaciągal..
Z ta alergia ciężko macie, współczuję. Oby mala miała z tego jak najszybciej wyrosła.
A przeprowadzamy się w okolice Vetlandy.
-
Madzialena ale super ze Ci tak ladnie spi i sie rozwija
U nas starszak opanowal raczkowanie tydzien przed staniem, wiec tez dlugo nie raczkowal. Chodzika nie kupowalismy bo podobno oducza rownowagi, ale mielismy pchacz i teraz tez planujemy wziac z Polski albo zakupic
Wspolczuje uczulenia oby szybko minelo.
Ememensik my nawet probowalismy mu dawac kaszke na noc ale nic to nie zmienilo wiec wrocilismy do tylko cyca. Za to dajemy kaszke na sniadanko, bo tak nam pielegniarka zalecila ze wzgledu na rozmiary malucha. Starszak byl i nadal jest szczypiorkiem a Eryk jest klusiaWazy juz 8.2 kg i ma 67.5 cm a 4 miesiace skonczyl 6 dni temu
-
To tak jak u nas było, zamiast spać jadł co chwilę. U nas też mamy dość sporo przybiera a potem się uspokoiło.
Maly od miesiąca kaszle, mokry kaszel. W końcu nas przyjęli. Osluchowo wszystko dobrze, jak mu nie minie to mają robić badania na astmę. U nas nikt w rodzinie nie choruje. Zobaczymy
-
I ja w końcu wpadam na forum, bo wieki nie zaglądałam
Jak w temacie wagi to u nas jest drobinka i nie chce jeść.
W Polsce świętowaliśmy jej roczek. Niestety u nas też katar...nie idzie się go pozbyć!
Chodzik faktycznie ma zły wpływ na bioderka. U nas zamiast pchacza też jest krzesło i jeździ nim po całym salonie
Jeszcze przed roczkiem zaczęła robić po kilka kroczków, a później przestała. Dziś już bardziej stabilnie stawiałą kroki i udało się jej przejść nawet 6!Może już wkrótce zacznie biegać po domu
Ogólnie jest strasznie ostrożna i nawet nie próbowała zrobić 1 kroczku np pomiędzy stołem i kanapą
wolała zejść do parteru i na czworaka zmienić pozycję
no ale mamy czas
Noce też już o niebo lepsze. Wcześniej usypianie trwało nawet godzinę, a budziła się po pół godziny snu i w ciągu nocy nawet do 7 razy. Teraz wyprowadziliśmy się z sypialni i w niej ma swój pokój. Zasypia sama i budzi się 1-3 razy w nocy.aisa lubi tę wiadomość
-
Little Frog dawno Cię nie było:).
Super powoli Kaja ruszy z chłodzeniem.
U nas synek uprawia już bieganie po całym mieszkaniu. A po łóżku skacze jak małpka. Pokazuje swoje humorki. Mimo to jest kochany:). U nas pobudka jedna zazwyczaj ok5 -6 na mleczko i śpi do 8. Sam nie zasypia, kładę się koło niego wtula się we mnie,a potem do łóżeczka. A ostatnio woła "tatuu" żeby też przyszedł.
Powiem Ci że my też mieliśmy duży problem z jedzeniem, ale teraz jest dobrze mały sam się dopomina mniam mniam. Jak mu zeby wychodzą to wtedy jest problem bo nic nie chce jeść. To wtedy ciężki okres. Na szczęście jeszcze tylko 8 mlecznych ząbków musi mu wyjść.
A my juz po przeprowadzce, mieszkamy teraz w bloku ale mamy duże mieszkanie bo az 75 m2. Jedynie czego mi brakuje to spontanicznego wyjścia przed dom. A dzisiaj wybieramy się po raz pierwszy tutaj do przedszkola.
Dais myślę,ze przystępuje z wagą, zaglądałam w książeczkę i u nas Tomcio przybieral 1 kg na miesiąc. A już tak 10 msc 40 dag. Jak miał roczek ważył równo 10 kg, a teraz może z 11 waży tak myślę.aisa lubi tę wiadomość
-
Little Frog a Kaja je słoiczki czy sama jej gotujesz?
Bo mój Tomek nie cierpiał słoiczków.
Ja mu gotuję sama zupki na miesku bardzo lubi zupkę warzywną z kaszka jeczmienna, rosołek. Pokombinuj coś z przyprawami. Kaja już ma roczek więc możesz spróbować z odrobiną przypraw. Ja daje odrobinę 2 3 ziarenka soli ja jej nie wyczuwam,mały chyba tak bo polubił zupki wiem że nie powinnam tego robić,ale nasz mały też wszystko wypluwal. Tomkowi smakował też szpinak z żółtkiem i makaronem po prostu tym się zajadal. Możesz spróbować zrobić takie placki na sniadanie:
1 banan dojrzały
2 łyżki mleka
2 łyżki jogurtu naturalnego
4 łyżki mąki
2 jajka
Wszystko wymieszać i usmażyć na suchej patelni. Te placki daje do rączki. Tomek się nimi zajada. My już wprowadziliśmy mleko krowie; czasami dostaje płatki owsiane na tym mleku uwielbia je
-
Ojej, ja już tak kombinuję, że szok. Słoiczki je. Od początku starałam się dawac mniej więcej na przemian: moje gotowane i słoiczki. Robiłam te placuszki co pisałaś, placuszki twarogowe, placuszki z malinami, muffinki, różne zupy, mięsko, warzywa na parze, jajko na twardo, jajeczniczkę, spaghetti itp. Wczoraj i przedwczoraj pierwszy raz jadła naszą zupę. Ogólnie lekko ją przyprawiłam, doprawialiśmy na talerzu. Krupnik jej zasmakował, ale pierwszego dnia pluła i jak zblendowałam, to zjadła. Wczoraj zjadła normalnie, ale moją łyżką. Dziś już lepiej. Na śniadanko zjadła ok 3/4 kanapki z dżemem, na drugie śniadanie wypiła kleiku ryżowego i dopchała bananem. W międzyczasie oczywiście cycuś
Mam nadzieję, że idzie ku lepszemu
Nocki dwie pod rząd mamy kiepskie, ale chyba dlatego, że zaczyna sama chodzić. Wczoraj przeszła cały pokój
A dziś pierwsza krew. Poślizgnęła się i uderzyła o stolik. Rozcięła sobie lekko dziąsło i polało się kilka kropelek krwi. A ostatnio o tym myślałam bo gdzieś na jakimś forum dziewczyna pisała, że jej dziecko zaliczyło upadek, ale polało się sporo krwi.... -
Pociesze Cie ze mam niejadka starszaka i nic sie dziecku nie stanie jak niewiele je. Po prostu ma takie zapotrzebowanie, poki badania krwi sa w porzadku, dziecko ma sile, jest szczesliwe to nie ma co sie martwic. Moj 4.5 latek na sniadanie zjada kilka gryzow kanapki, lub 2-3 lyzeczki jogurtu. Obiadow czesto w ogole w przedszkolu nie je, wiec potrafi caly dzien szalec i biegac jak sie podsumuje to na ok 1 kanapce, 1 owocu i kubku kakao.
Dawno mnie nie bylo, ale zabkowanie dalo w kosc. Mamy juz 2 dolne jedynki i wyglada ze nowe tez beda szly. Maly przystopowal tak ze spadl lekko ze swojej siatki centylowej, wiec pielegniarka juz na to zwrocila uwage ze jeszcze w granicy ale juz spadek. Rozszerzamy diete i z lyzeczki je bardzo ladnie, ale za to mleko jest feee. Z piersi ciumka niewiele, mielismy kika kryzysow laktacyjncych kiedy byl bunt na piers i wtedy zjadlam tak 70-110 ml mleka modyfikowanego na porcje, gdzie przy jego wieku norma to 210. Czyli wyglada ze pozory myla i rosnie mi kolejny niejadek, nic damy rade
Przezylam za to stresy ze starszym bo kilka razy mi omdlal. W Vardcental mnie zbyli, wiec dzisiaj pojechalismy do Akutet i tam skierowali nas do szpitala. Dzieki temu wiekszosc badan za nami, zbadali krem, serce, tomografie glowy, odruchy i sporo innych rzeczy i nic nie wyszlo. Czeka nas jeszcze wizyta u neorologa. Wkurzona jestem ze nasza lekarka to tak zbagatelizowala i chyba zmienimy BVC.
Wybieramy sie do Polski na swieta i juz nie moge sie doczekacLittle Frog lubi tę wiadomość