Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziękuję Goniaq. Skontaktowalam się z nimi. Jeszcze poczekamy, trochę, jak nie to będziemy korzystać z ich usług.
Od wczoraj mocno mnie bolał brzuch, piekło mnie w dole brzucha i mialam uczucie parcia. Teraz jest lepiej. Juz drugi razo się to przydarzyło. Może dlatego, że mały mnie kopie w dół brzucha. Nie wiem.
Ciekawa jestem czy nam się obróci główka w dół, na razie siedzi twardo na pupie tylko kica na boki. Jeszcze trochę czasu ma
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 08:09
-
Cześć dziewczyny! Ja dzis załamana pierwsze rozstępy na brzuchu sie pojawiły!!! A myślałam ze tego uniknę
Kochane pytanie co mam spakować do torby do szpitala ??! Rożne sa standardy a tym bardziej różnią sie polskie szpitale od szwedzkich . Pomóżcie ! -
nick nieaktualnyHej Mimi:). U mnie na razie brak rozstępów, ale pewnie się pojawia. Położna mi mówiła Abu smarować czystym olejem z migdałów. Zakupiłam taki, skóra bardzo dobrze nawilżona nie tłusta.
Ja tez nie wiem co pakować do szpitala, zamierzam zapytać się w piątek na wizycie. Wiec napisze:) -
Sama tu szukałam informacji, chociaż mam jeszcze sporo czasu i znalazłam takie coś:
•egna kläder och underkläder
•kläder och en liten bomullsmössa till barnet
•ett par sköna tofflor eller andra skor som är lätta att få in fötterna i och eventuellt en morgonrock
•telefonkort och mynt (fortfarande finns det många sjukhus där man inte får använda mobiltelefon, men man kan gå utanför sjukhuset och ringa)
•kamera
•toalettsaker
•egna favoritdrycker och något gott att äta
•id-handling och den skrivna journal som man har fått på mödravården, om det inte finns en gemensam datajournal med förlossningsavdelningen
•favoritmusik som kan vara bra att slappna av till. Vissa förlossningsavdelningar har cd-spelare.
(źródło: 1177.se)
Szału nie ma, myślę, że lepiej zapytać się położnej
A co tam u Was?
Mimi, to trzymam kciuki, żeby te pierwsze okazały się ostatnimi
Kwiauszek, jak się czujesz? -
nick nieaktualnyDziękuję Little Frog, że pytasz. Czuję się różnie. Ciśnienie dalej na granicy. Białka w moczu nie ma. Ogólnie dobrze. W środę mamy Usg a w piątek wizyta. Trochę mnie martwi, że malutki nie chce się odwrócić, niby ma jeszcze czas. Brzuch mi co raz częściej się stawia. Co tydzień słuchamy serduszka u położnej i to mnie uspokaja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 17:14
-
Dokładnie tak jak napisała Little frog. Wygodne ubrania na zmiane: dres , koszule do karmienia, biustonosz. (Majtki poporodowego są w szpitalu)
Kosmetyki do kapania itp.
wkładki laktacyjne
pieluchy są w szpitalu ale możecie wziąć krem do pupy
ubrania na wyjście dla siebie i dziecka -
Dziewczyny super dziekuje za odpowiedz !!!! Ja dzis sie przeprowadzam w końcu ! także dzis czeka sprzątanie wielki flyt heheh . Ja ostatnio dotrwałam Polska pasztetowa i zajadam juz drugi dzien tylko kanapki z nim i ogórkiem . Chyba pierwszy raz mam zachciankę!
-
czesc dziewczyny
chyba z milion dni tu nie zagladalam i ciezko sie juz odnalezc, tyle informacji moze teraz mi sie uda troche na biezaco byc...
wczoraj bylysmy z Majusia na pierwszym szczepieniu i troszke malenstwo bylo rozdraznione, mala goraczka tez sie pojawila ale na noc alvedon pomogl i w koncu troszke pojadla przed snem.
a teraz buja sie w bujaczku i smieje, pewnie znowu do lampy
a jak Wam dzien dzisiaj mija?
Kwiauszek co do pytania co do szpitala to ja bralam kapcie, ubranka dla malej na wyjscie i dla mnie, kosmetyki, jakas ksiazke choc nie mialam czasu ni ochoty sie za nia wziac. A reszta byla w szpitalu lacznie z koszula, co prysznic moglam sobie zmieniac na czysta. A co do wysylki rzeczy z Polski do Szwecji- dlaczego od razu nie zamawialas w sklepie z wysylka? Mi to mniej klopotu sprawilo i nie musialam sie martwic juz potem o to
Mimi rozstepy to pamiatka po ciazy i po tym, ze Twoje malenstwo tam sie rozwijalo:) choc ja swoich nienawidze i tak (tyle ze u mnie na biuscie nie na brzuchu powyskakiwalo)Little Frog lubi tę wiadomość
[/url] -
Zależy od szpitala. Syna rodziłam w Huddinge to były koszule ręczniki itp. a córkę rodziłam w söder i juz musiałam mieć swoje ubrania bo tam leży się w hotelu a nie w szpitalu. Nawet musiałam się już przebrać jak mnie przewozili z porodowki do hotelu, bo nie mogłam w szpitalnych. I w piżama i szlafroki to tylko w pokoju. Jedzenie było w restauracji i prosili żeby się ubierać w normalne ubrania tzn. nie przychodzić do restauracji w piżama itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 16:57
-
Hej dziewczyny!
Mimi co do torby do szpitala ja bralam to co bylo na liscie i jak sie pozniej okazala wzielam duza za duzo Tyle ze ja po cc wiec lezalam ba oddziale, mialam ich koszule szpitalne wiec ubrania moje byly mi potrzebne tylko na wyjscie, przybory toaletowe to wiadomo, doslownie 3 komplety dla dzidzi w tym juz jeden na wyjscie, kampcie, bielizna tez na wyjscie bo w szpialu nosilam te jednorazowe majtki.. hmm..no aparat, telefon, dowod, jedzenie szpitalne bylo...woda, no chyba tyle.. nie pamietam -
nick nieaktualnySkrollok sporo czasu Cie nie było:). Dobrze, że malutka juz po pierwszym szczepieniu, i Ty przynajmniej jesteś spokojniejsza. Popytam w piątek położnej dokładnie. Jedna koszulę do karmienia kupiłam, jakimś cudem wynalazlam tutaj, a było ciężko.
A rzeczy już wszystkie mamy, w sobite przyjechaly. Początkowo miałam zamówić tutaj, ale kolega zadeklarował się, że nam przywiezie. Ostatnio nie wypadały mu tutaj trasy i zaczęłam się trochę martwić. Na szczęście udało się.
Jutro mamy Usg, to nasze czwarte usg tutaj. Oby było Wszystko dobrze. -
Skrollok, faktycznie sporo Cię tu nie było... hehe, lampy są przecież takie zabawne pamiętam, że mój najmłodszy brat też często się śmiał do lampy
mi położna jeszcze mówiła, że ważne, żeby zabrać ze sobą taki wydruk z grupą krwi, bo tego wymagają w szpitalach. Ale co do tych wyprawek dla mamy i malucha, to faktycznie lepiej się zorientować jak to jest w konkretnym szpitalu. Jak pisała Goniag, to w jej przypadku zupełnie inne warunki. Swoją drogą, to aż się troszkę stresuję tym wszystkim. Nie chce, żeby mnie za wariatkę wzięli jak przyjadę zapakowana jak na 2 tygodniowe wczasy ale już powoli kombinuję jak wszystko zminimalizować kupiłam już sobie takie małe buteleczki, do których przeleję jakiś żel pod prysznic, szampon i nawet mam takie dwa małe z dozownikiem na mydło w płynie i malusi okrągły na krem także to wszystko zmieści mi się w małej kosmetyczce w sumie mogę takie awaryjne rzeczy dopakować jeszcze do innej torby, żeby jak coś to mąż mi dowiózł
Kwiauszek, fajnie że jednak się udało z tym kumplem załatwić -
nick nieaktualnyLittle Frog fajnie, bo lepiej dać swojemu trochę zarobić niż obcemu:).
Tak masz rację z ta kartka z grupą krwi ja juz ja mam. Co prawda oni maja w systemie te informacje, ale lepiej mieć przy sobie. Tak mi położna powiedziala. A o dalsze rzeczy dopinam na piątkowej wizycie. Dzisiaj usg trzymajcie kciuki:)
Little Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJestem juz po, malutki waży 1.853 kg, jest w normie. Łożysko wody również w normie. Najważniejsze leży główką w dole a ja tak się martwilam. Musiał odwracać się w sobotę, bo okropnie.bolał mnie brzuch. Cieszę się,że wszystko jest dobrze. Zapomnieliśmy zapytać tylko o potwierdzenie plci,ale to nic
Little Frog, aisa, Rudzia, Mimi1990 lubią tę wiadomość
-
Super wieści! też mnie najbardziej cieszy jak mówią, że wszystko dobrze, w normie i wzorowo
Ja jeszcze planuje zrobić USG w Polsce. Wtedy to nad ech mi wszystko dokładnie opisza, bo teraz to w sumie nie wiem zbyt wiele i aż mi czasami glupio jak na innym wątku piszą gdzie jest umiejscowione łożysko, a ją zielonego pojęcia nie mam. No i mam nadzieję, że naszą mała nie wywinue nam numeru i nic jej tam nie urosnie -
nick nieaktualny
-
Witam. Nazywam się Ania i jestem tu nowa. Szukając informacji na temat ciąży,porodu w Szwecji trafiłam na ta stronę. Chciałabym się zapytać jak tu wygląda sprawa z mammaledig. Słyszałam że trzeba wypełnic jakieś papiery 7 dni przed porodem. Ale nikt dokładnie nie mógł mi tego wytłumaczyć. Może wy wiecie jak się to załatwia ? I czy któraś z was rodziła na Solnej? Został mi tydzień do planowanego porodu powiem szczerze że jestem postresowana, nie wiem co mnie czeka a do tego nie mowie płynnie do szwedzku. Jednym słowem idę na żywioł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2015, 16:28
-
Witaj Ania. Szczerze to nie wiem nic o papierach do wypełnienia 7 dni przed porodem, a rodziłam tu juz dwukrotnie.
Ogólnie mammaledig możesz zacząć na 60 dni przed planowanym terminem porodu. Jeśli zgłosiłas do FK ze jesteś w ciąży to możesz sobie zaplanować urlop rodzicielskiej jak chcesz przez internet. Nie wiem konkretnie o co pytasz.
Co do solnej to nie rodziłam ale moja koleżanka bardzo sobie chwaliła. Powodzenia.
Musze wam się pochwalić dziewczyny ze moja córeczka uczy się już samodzielnego zasypiania i idzie nam całkiem dobrze. Juz od kilku dni zasypia sama w łóżeczku. Tak się ciesze bo synka zaczęłam uczyć jak miał 4 miesiące i z nią myślałam że będzie podobnie ale jakoś tak wyszło ze juz nam całkiem nieźle to wychodzi więc już chyba będę to kontynuować. Majeczka juz robi się taka kochana, uśmiecha się do mamusi, zaczyna wydawać różne dźwięki i w ogóle jest cudowna. Nie ma kolek póki co, ładnie rośnie. Jestem bardzo szczesliwaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2015, 22:07
Little Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitaj Aniu:).
Ja tez nic nie słyszałam o wypełnianiu papierów na 7 dni przed porodem.powiem Ci jak to u mnie jest.ja Wyslalam na początku ciąży zaświadczenie od położnej zr jestem w ciąży. Tam na zaświadczeniu znajdują się moje dane i w przybliżeniu kiedy ma urodzić się dziecko i to wszystko. Na stronie internetowej mam już wybite urlop rodzicielski, i mofeejuz sobie go planować, tak jak napisała Goniaq można planować na 60 dni przed porodem. Ja akurat jestem na graviditetspenning ze względu na to, że ciężko pracowałam. A potem będę planować urlop rodzicielski. Napisz coś więcej spróbujemy wspólnymi siłami Ci pomóc:).
Goniaq super, Majeczka juz coraz większą to i bardziej kontaktowa jest, dziewczynki są kochaniutkie. Mój brat ma dwie córeczki i kocham je jak swoje. A powiedz w jaki sposób uczysz samodzielnego zasypiania, podaj kilka rad wskazówek. Ja tez bym chciała, aby nasz synuś os razu spał sam w łóżeczku. Czekam na cenne wskazówki:).
Wczoraj Pytałam położnej o wyprawkę do szpitala, dla dziecka mam wziąść tylko ubranko na wyjście, ale siebie klapki i wygodne ubranie. Jakieś dresy Czy leginsy, w h&m widziałam takie koszulki ba ramiączkach do karmienia wiec chyba he kupie, będzie mi w nich wygodnie. Także nie będę musiała zapychac torby. A i powiedziała, żeby wziąć aparat ewentualnie jedzenie dla tatusia, ale może zjesc w bufecie i zapłacić.
Wczoraj bardzo się przestraszylam. Położna przed zmierzeniem tętna dziecku okropnie mi po brzuchu po naciskala. A tu dziecku serduszko zaczęło bić 180/185 na minutę. Jeżu, jeszcze tak szybkiego tętna nie słyszałam. Musiała go wkurzyc, bo mnie to bolało a co dopiero malutkiego. Położna sama,aż się przestraszyla. Musielam iść położyć się do specjalnego pokoju i po 20 minutach znowu mi zmierzyla. Juz było dobrze, 148-150. Ale nam synka Zdenerwowala.