Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
Kwiauszek u nas tez jak polozna najpierw mierzyła brzuch i naciskała na małą a potem mierzyła tętno to miała bardzo szybkie i musiałyby poczekać trochę aż się uspokoi.
Jeśli chodzi o usypianie to ja stosuję najpopularniejsza metodę czyli po prostu kładę dziecko do łóżeczka i tylko przychodzę jak płacze. A konkretnie robie tak żeby nie było aż tak brutalnie ze zaczynam od bujAnia przy karuzeli przez kilka dni żeby się dzidziuś przyzwyczaił do dźwięku i kojarzył go z zasypianiem. Po kilku dniach bujalam ale tylko aż zaczynała robić się senna ale jeszvze nie spala i wtedy odkładam. Oczywiście nie zasypiala od razu. Czasem przez godzinę musiałam wchodzić podać smoczek i pogłaskać oczywiście karuzela w tle. Teraz juz po prostu wkładam i wchodzę jak jest potrzeba. Czyli zanim zaśnie tak kilkanaście razy musze podać smoczek który ciągle jej wypada i głaskam, szeptam coś cichutko i się ulatniam i tak do skutku. Ale widzę efekty naprawdę. Z synem robiłam podobnie tylko dużo później ok 4 miesiąca. A teraz przypadkiem tak wyszło bo bujalam i bujalam i czasami juz mnie ręce bolały a ona oczy otwarte i patrzy wiec musiałam ja odłożyć bo juz nie miałam siły i okazało się ze raz, drugi się udało. Chociaż były dni ze nie mogła zasnąć i wpadała w straszny płacz. Wtedy ja brałam na ręce. Uspokajałam i od nowa. -
Wiem ze niektórym wydaje się że to trochę brutalne odkładać dziecko, które często płacze zanim zaśnie i zostawiać je w łóżeczku, ale moim zdaniem to bardzo ważne dla dziecka oraz matki.
Pamietajcie ze xadne dziecko nie umie zasypiac samodzielnie i musi sie tego nauczyc.Malutkie dziecko nauczy się dużo szybciej i latwiej zasypiac samo niż np. 2 latek. Wyobraźcie sobie bujać 2 latka przed snem. Dramat. A poprzytulać się można w ciągu dnia.
Mój syn zasypia sam od kiedy skończył 4 miesiące a noce przesyPia od 5 miesiąca. Może również dzięki temu że umiał zasypiać sam, bo nawet budząc się w nocy umiał zasnąć ponownie i nie musiałam wcale do niego wstawać. Co nie znaczy oczywiście ze nie brałam go do lozka. Zawsze nad ranem brałam go do siebie żeby się poprzytulać i do tej pory przychodzi do mnie rano poleżeć i się potulic zanim wstaniemy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 13:32
-
nick nieaktualnyGoniaq napewno to wypraktykuje. Twoje metody oczywiście dla mnie nie wyglądają na brutalne,a właściwe. Razem z mężem tez chcemy od początku aby dziecko spało w łóżeczko,mój brat ma drugie dziecko, i bratowa of samego początku zaczęła spać z drugą córka. Malutka ma już prawie rok i dalej śpi z nią, sama nie zaśnie. I teraz tak żałuję że tak zrobiła, ale przyznaje ze zrobiła to dla swojej wygody.
Ja czytałam w internecie wlasbie o takiej metodzie,która Ty stosujesz. To taka metodamalymi kroczkami. A od kiedy zaczęłas puszczać córci melodyjke z karuzeli?
-
Sama nie wiem bo to wszystko wyszło tak sporadycznie. Jakieś 2 tygodnie temu jak miala miesiac chyba. Wcześniej tez puszczałam i ja kładlam do łóżeczka ale w ogole jej nie wyciszala a wręcz przeciwnie wiec wyłączałam. A tak ok 4-5 tygodnia zaczęłam ja bujać przy niej i jakoś złapała. Jeszcze wcześniej było tak ze najpierw słuchała i się wyciszala jak grała (30min) a zasypiala jak juz skończyła grać w ciszy. A teraz już zasypia nawet przy niej. Czasem musze włączyć 2 krotnie. Ale wszystko zależy od dziecka i napewno nie ma się co sugerować tak dokładnie moim sposobem. Ja sama metoda prób i błędów dochodzę do tego. Najważniejsze to spróbować poznać własne dziecko i sama wyczujesz jak postępować. Ale myślę że najważniejsze żeby samemu tez mieć pewność że robimy coś dobrze a nie w brew sobie. Przy pierwszym dziecku napewno jest trudniej, przy drugim juz z gorki:)
tez mówiłam sobie ze drugie dziecko będę od urodzenia odkładać żeby ułatwić sobie sprawę ale ona nie chciała sama zasypiac a mi było szkoda takiego maleństwa, które dopiero co się urodziło i czułam ze musze jej dać więcej siebie i tulic i kolysac. Wiec nic na siłę, ale nie zwlekać zbyt długo to chyba najlepsza rada.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 15:20
-
U nas Jaś zasypiał najczęściej przy cycu więc nie bardzo dało się Go odłożyć. Jeśli zjadł a nie usnął to mogłam Go odłożyć.
Jeszcze do niedawna na dzienną drzemkę i na noc usypiał przy cycu. Teraz karmie raz na dobę (w nocy albo nad ranem) to usypia sam a czasem trzeba Mu ponucić.
U nas to samo przyszło, nauczył się że jest kolacja, toaleta i potem spanie. Roczne dziecko też spokojnie idzie nauczyć samodzielnego zasypiania. Z dwulatkiem myślę że byłoby już gorzej.
Noworodka często nie dają się tak łatwo odłożyć do łóżeczka bo potrzebują bliskości. No i dość często cyca (choć to zależy od dziecka).
Goniaq, a mała nie usypia przy cycu? U nas odkładanie na noc prawie nigdy nie było na trzeźwo bo Młody pił cyca i odlatywał -
Wcześniej tak zasypiala a teraz już nie. Chociaż na dniu zdarza jej się ze się przebudza i od razu biorę ja do cyca wtedy je i zasypia znowu. W nocy tez budzi się i zaraz przy cycu zasypia spowrotem. Ona ogólnie je dosyć krótko wiec może dlatego na dniu nie usypia przy cycu i zazwyczaj karmie ja po przebudzeniu.
-
Czesc dziewczyny!! My na wariackich papierach! Juz Sie przeprowadzilismy , Dzis kupilismy lozko w Ikea i pare niezbednych rzeczy. Ale rozpakowywanie trwalo Od wtorku do dzisiaj!!!! Ale jestem zadowolona! NajgorsE ze beta bedziemy mieli dopiero Od 30 czerwca à Mi na telefonin Sie skonczyl! I Musse czekac do 1 lipca :p teraz dorwalam telefon meza
to tak w skrocie. Ja czeka Sie dobrze , Ale raz na Jakis czas czuje dziwne bole raz noga dretwieje raz dziwne skorcze . Jakis tak dziwne Sie czuje. Juz nie wspomne i bolu bioder !!!!! Buziaki dziewczymy
aisa lubi tę wiadomość
-
Witam ponownie
Ja także dostałam papier od położnej że jestem w ciąży i wysyłałam do FK. Starałam się o graviditetspenning ale dopiero na początku czerwca pani dzwoniła że mi przyznali... A tak to odwlekali bo wiecznie czegoś im brakowało... I tak nie wiem czy w końcu coś z tego wyszło. Bo żadnych pieniędzy nie dostałam jeszcze. Co do mammaledig to mam pytanie, czy mogłybyście mi podać konkretną stronę gdzie mogę to zobaczyć? nie czytam za bardzo po szwedzku i ciężko mi się połapać. Wszystko muszę sobie tłumaczyć na translatorze;)) Słyszałam również że można sobie planować ile dni w tygodniu chce się pobierać mammaledig. Jak najlepiej zaplanować? 5 czy 7 Dni? I jeszcze jedno, od kiedy można puścić dzidziusia do przedszkola?Z góry bardzo dziękuję za informacje.
-
Jak tak czytam że wy już macie swoje pociechy to też bym już chciała być po. Również jestem za tym żeby od najmniejszego próbować uczyć dzieciątko żeby samo zasypiało. Ja przez pierwszy miesiąc chce mieć łóżeczko w sypialni, a później przenieść do jego pokoju żeby się uczył.
U mnie położna najpierw sprawdzała jak serduszko bije, a dopiero później mnie badała naciskając na brzuch. Czasem tak bolało że aż podskakiwałam. W sumie każda moja wizyta u niej trwała 8 min z zegarkiem w ręce. Rzadko mnie ważyła. A usg miałam robione tylko raz i to w lutym... Nie mam pojęcia czy dziecko jest duże itp. itd...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2015, 17:22
-
nick nieaktualnyGoniaq,Aisa urodze i zobaczymy jak to w praktyce u mnie wyjdzie
.
Od wczoraj mam wyciek z piersi, nie sądziłam ze tak szybko, dziwne uczucie.
Mimmi podobnie jak Ty też się przeprowadziliśmy, wczoraj. Praktycznie wszystko robił mąż, ja tylko układam. Jeszcze trochę tego zostało. Ale za to fajnie teraz mamy:).
Łóżeczko dla synka gotowe,tylko skręcić.
Aniu, ja też miałam problem z graviditetspenning, zawsze coś od szefa brakowało. Dostałam juz nawet pierwsza wypłatę. O urlopie rodzicielskim poczytaj sobie na stronie forsakringskassan. Ja na przykład zalogowała się przez bank Id. I tam sobie będę ustalać. Będę brała 5 dni urlopu, bo chce być dłużej z dzieckiem. Jeszcze w to dokładnie nie wnikalam, ale czas zacząć. Teraz uxgodnilismy z położna, że najpierw będzie będąc tętno. A potem naciskanie. Ja miałam już cztery usg, to dość dużo jak na Szwecję. Może jeszcze w szpitalu zrobią w dniu porodu, coś tak wspominali. Nie narzekam na opiekę, bo naprawdę jest dobra.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2015, 23:37
aisa lubi tę wiadomość
-
U mnie Sofii spala ze mna w nocy przez miesiac, potem juz kladlam Ja do lozeczka zeby spala sobie sama bo przesypia prawie od samego poczatku cale noce
i powiem szczerze ze nie miala problemu z tym.. lubi spac sobie w lozeczku.. na jedzenie budzi sie codziennie okolo 6-7 rano, karmie ja i wtedy biore juz do siebie bo po prostu tesknie za Nia
i spimy sobie tak razem jeszcze 3 godzinki
-
nick nieaktualny
-
KWIAUSZEK taak spokojna to Ona byla
hihi teraz domga sie bardzooooo duzo uwagii i najlepiej jakby ktos ja caly czas nosil
babcia rozpiescila
ale walcze z tym
jak ja odkladam to jest wielkii ryk jakby ktos ja ze skory obdzierał
14 lipca mamy szczepieniejuz pietwsza dawke na rota dostala- zdecydowalam jednak na rota tez szczepic.
Ogolnie Ona ostatnio jest bardzo nerwowa, smieje sie a za chwile denerwuje, wszysto pcha do buzi i sie tak zastanawiam czy to nie zeby ale z drugiej strony to za wczesnie i dziaselka normalnie nie popuchniete wiec moze jakis skok znowu albo po prostu taki ma humorrosnie mi maluch strasznie
takaa kochana jest ze szok
jestesmy w niej zakochani!
Juz sie nie moge doczekac dziewczyny na Wasze maluszkiczekam jak na swoje hihi
Aisa kochana jak tam u Ciebie? Wypoczywasz sobie? :*aisa lubi tę wiadomość
-
Kwiatuszek, dzięki za informacje, zalogowałam się już do FK ale muszę jeszcze ogarnąć ten system jak to dokładnie wypisać
Co do graviditetspenning, mi niby przyznali ale żadnych pieniędzy jeszcze nie dostałam. Tak się teraz zastanawiam że oni nie chcieli ode mnie numeru konta. Chyba że oni to wszystko z danych w systemie biorą? Ty musiałaś podać nr. konta? I kiedy dostajesz pieniążki? bo tak sobie myślę czy wszyscy mają tak samo np. że 15 dnia każdego miesiąca robią przelewy czy to każdy indywidualnie ma swoje daty.
4 usg?! jejku, gdzie ty do położnej chodzisz? ZAZDROSZCZE!! Jak ja moją zapytałam o drugie to się wręcz oburzyła że absolutnie nie jest potrzebne, że tu się robi tylko jedno, bo to może szkodzić dziecku... Owszem, jeśli przenoszę ciąże, to 10dni po planowanym terminie porodu oni mi dopiero wtedy zrobią 2 usg. więc nie mam nawet co liczyć na usg w szpitalu:( -
PANNAANNA dziekuje
Niedlugo sie doczekasz i swojego dzidziusia
Co do drugiego usgto jesli przenosisz to zrobia usg owszem ale tylko zeby sprawdzic wody plodowe nic wiecej
wiem bo sama urodzilam gruubo po terminie i takie usg miala
w ciazy mialam tylko jedno usg i jedno prywatnie robilam na potwierdzenie plci, no mialam jeszcze 2 inne ale to tak przy okazji gdy bylam w sprawie moich spraw, mialam pewne problemy w ciazy. To tak jesli chodzi o usg
Bo widzialam Ty jestes ze Sztokholmu? -
Ooo moge polecic Wam przyszlym mamusia i tym ktore maja niespokojne dzieci -Cuski !
to cos w stylu snuttefilt. Sofii swojego uwielbia, usypia przy nim od razu
Ma tez dws snutte ale to nie Cuski
ostatnio zarzygala Cuski i poszedl do prania i w zamian dalam jej snutte, owszem spala z nim i tulila ale jednak Cuski chybs bardziej przypadl jej gp gustu, jeho tarmosi tuli sie itd
-
nick nieaktualnyRudzia Twoja Sofia jest prześliczna. A jaka juz dużą, wygląda na starsza:).
Mój malutki, okropnie pcha sue do dołu. Są momenty, że nie dam rady ruszyć prawa noga, bo tak mnie w pachwinie ciągnie. Jak kaczka chodzę.
Aniu ja podawslam numer konta, dostałam od nich druk do wypełnienia i im odeslalam. Za jakiś czas zamówiłam sobie rozmowę po polsku, i pani ni powiedziala, że wypłaty zostały podzielone na trxy razy. Ze względu na to, że jestem urodzona pod koniec miesiąca, wypłatę będę miała do 27 każdego miesiąca. Tak samo będzie z urlopem rodzicielskim.
My mieszkamy w Jonkoping. Położna nam powiedziala, że będziemy mieli tylko dwa usg. Kiedy byłam na drugim polowkowym kobieta. Która wykonywała mi usg, powiedzial ze od razu zapisze na kolejne bo ważne jest usg w 32 tyg,aby sprawdzić co dzieckiem, przepływy, łożysko itd.
Z opieki jestem bardzo zadowolona:) -
nick nieaktualnyRudzia czytałam coś na temat cuski, nawet rozgladalam sue za tym tutaj, ale nie spotkałam. Ja jak byłam mała uwielbiałam pieluche, spałam z nią. I zawsze pod głowę sobie podkladalam, chyba zostało mi to do dzisiaj, bo nie zasne jak rogu kołdry nie wsune sobie pod głowę
Rudzia lubi tę wiadomość