Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
Kwiauszek, ryggbedövning albo epidural to to znieczulenie.
Ja nie wypełniałam planu porodu więc nie podpowiem, ale na pewno chodzi o to czego np byś chciała uniknąć a z czego skorzystać.
Mimi, jeszcze trochę i Młoda opuści lokum
Frog, u mnie wczoraj nad morzem zero wiatru, upał pełną parą był. -
nick nieaktualnyAisa dziękuję
.
Tak Ci zazdroszczę, że.jedziesz do Polski. Ile bym dała. Żeby tam być. Dopiero pojedziemy na święta. Ale, niedługo urodzi nam.się synek i wszystko zrekompensuje:).
A jak Ty się czujesz, wszystko dobrze u Ciebie? Jeżeli nie chcesz nie odpowiadaj.
Miłego dnia.Wam wszystkim życzę -
hej dziewczyny dziękuje za informacje...
Kwiauszek -
powiedz mi prosze czy miałaś jakiegoś dobrego tłumacza?? ja niby nawet znam szwedzki ale jeśli chodzi o lekarzy to chyba wolałabym dla pewności zamówić tłumacza. Co o tym sądzisz? Jutro jade do Polski a po powrocie ide się zapisać do położnej i tak się zastanawiam co zrobić z tłumaczem . Podpowiedźcie mi proszę będę bardzo wdzięcznabuziaki
-
Kwiauszek, czuje się dobrze. Szybko ogarnęliśmy się po tym co się stało. Pewnie dlatego, że było to na wczesnym etapie i samoistne i nie potrzebny był zabieg.
Poza tym wiem, że mogę być w zdrowej ciąży bo jest Jasiek.
Widocznie coś było wadliwe i natura w tym przypadku sama sobie poradziła. Myślę że lepiej że tak się stało niż żeby dziecko miało być chore bądź na późniejszym etapie ciąży okazałoby się że serce przestało bić czy coś w tym stylu. To tak racjonalnie do tego podchodząc, a emocje wiadomo że były ale teraz jest zupełnie ok.
My z położną doszłyśmy do wniosku, że pisać nie będą planu bo wiadomo że przy pierwszym porodzie to nic nie wiadomozaznaczyła tylko w systemie, że będę chciała korzystać z różnych metod przeciwbólowych i epidural też wchodzi w grę. Wszystko okazuje się w czasie akcji w sumie.
Nadzielena, wydaje mi się że na pierwszą wizytę nie jest potrzebny tłumacz, ale jeśli będziesz się czuć pewniej to czemu by nie skorzystać.
Rudzia, dzięki -
Aisa, pewnie. Zdrowe podejście, ja też jestem tego zdania, chociaż jak sama napisałaś, to emocje jednak się pojawiają.
Madzialena, ja w mailu napisałam, że być może potrzebny jest tłumacz, a jak do mnie położna dzwoniła, żeby ustalić termin, to zapytała czy zrozumiałam wszystko co mówiła i powiedziałam że tak, to zaproponowała, że na pierwszą wizytę umówimy się bez tłumacza, a jak stwierdzę, że jednak potrzebuję, to wtedy będziemy się spotykać już z tłumaczem. Wizyty i USG spoko, ale boję się, że ten mój szwedzki będzie niewystarczający do porodu...
Rudzia, jesteście już w trakcie załatwiania paszportu? Jak coś, to ja jeszcze będę się dopytywać o te wszystkie urzędowe sprawy, chociaż wiem, że temat się już przewinął, ale ja muszę mieć na bieżąco, bo mam sklerozę -
nick nieaktualnyAisa masz bardzo zdrowe i rozsądne podejście do tego co się stało. Tak jak mówisz dobrze, że stało się to na wczesnymetapie, przez to może trochę mniej cierpieliscie. Mimo Wszystko każda strata boli. Na szczęście jest Jasio, a na drugiego bobaska przyjdzie kolej:). Dzielna kobieta jesteś.
Rudzia dziękuję poszukam w internecie. Bo mam na następną wizytę zanieść. Albo poprostu napiszę co mi na sercu leży;).
Madzialena odnośnie tłumacza, mi jest bardzo pomocny.ja jestem na etapie nauki.
Czuje się pewniej jak jest przy mnie, wogole mnie nie krępuje. Jest to starsza kobieta, bardzo wyluzowana,sympatyczna. Bardzo lubię z nią rozmawiać,a ona zawsze miłym słowem się odwdziecza i służy pomocą. Jednym słowem babka miód malina;)Madzialena90, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja jak rozmawiałam z polozna to mówiła , ze ja nie bede raczej w stanie skupiać sie mowić w obcym języku od tego bedzie mąż
tak mówila
okaże sie w praniu. Wiadomo na początku nie bedzie tak złe ale pod koniec to chyba juz na migi albo krótkie komendy. Tak mi sie wydaje
aaaaaa faktycznie juz niedługo !!!
aisa lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny :*
Przy porodzie niewiele się gada
A tak serio to najczęściej pojawiające się zwroty to: oddychaj i przyj
Położne są na tyle fajne, że wytłumaczą dookoła i na pewno się zrozumie. Wciąż trafiają na obcokrajowców. Poza tym będzie mąż do pomocy.
Co do stron to nie znam niestety. U nas w przychodni były takie fajne książki "gravid för första gången" i tam rozdział o porodzie przetłumaczyłam sobie trochę i było ok. Widziałam też całkiem fajne w second hand za parę koron. -
nick nieaktualnyHehe Rudzia nawet zrozumiałam
. Jakoś poradzimy, najważniejsze aby dzieci urodziły się bez komplikacji.
Oj dziewczyny fajnie tak się wzajemnie wspierać. Szkoda, że nie mieszkamamy gdzieś bliżej siebie.
Wczoraj strasznie z mężem się wkurzylismy. Wczoraj przyszla paczka z Polski, ale my jej nie odebralismy. Bo była jeszcze ba stary adres. Dodam, że mieszkamy w tym samymmiejscu jakieś 100 m dalej.W statusie w internecie. Okazuje się, że jest dostarczona do odbiorcy.pojechaliśmy na pocztę, rzeczywiście ktoś się za nas podpisał. Porusxylusmy niebo i ziemię,szef nam pomagał szukać po sąsiadach. Wiecie co się okazało, listonosz zostawił paczkę pod drzwiami starego mieszkania i sam się podpisał. A powinien zostawić awizo.
Ale jak już zobaczyłam te ubranka, leżaczek od brata, to mi przeszło:).
Rodzice moi zanawiali kuriera furgonetka.pl, za paczkę do 15 kg. Zapłacili 100 zł,więc Chyba się opłaca. Moxe wam się przyda:) -
Ale akcja z tym listonoszem, powinniście Go gdzieś zgłosić, no kiepski żart. Ale najważniejsze, że macie przesyłkę
Znajoma stąd zamawia rzeczy na mulan.pl tam jest 60zł do 30kg ale to sklep więc u nich trzeba kupić rzeczy.
Znieczulenie dobra rzecz, ale jeśli akcja sama dobrze idzie i w miarę szybko to lepiej nie brać bo to spowalnia akcje. Ale w tej przerwie można odpocząć nieźle. Wszystko zależy od rozwoju akcji.
Rudzia, mi podłączyli coś że cały czas spływało znieczulenie. Jak zaczęło działać to pytałam położnej ile czasu będzie działać a Ona że do końca porodu i faktycznie dołączyli dopiero po urodzeniu. W międzyczasie szła oksy bo akcja nie szła do przodu. -
nick nieaktualnyNie zła akcja. Bo jak można za kogoś się podpisać. Szef przychodził, mówił ze to jego znajomy. Aj nic nie będziemy robić. Najważniejsze, że jest.
Właśnie czytałam, że te znieczulenia spowalniają akcje.ale o znieczuleniu napisze, w razie czego;). Ja chyba najbardziej boję się, że "popekam" tu i uwdzie. Napiszę to w tym liście.
Wiecie co, od początku stosowałam zwykły olejek migdałowy, kupiony tutaj w aptece. Ba piersiach miałam kilka rozstępów,bo swego czasu trochę przytylam. One miis normalnie zniknęły, skóra się wygladZila zrobiła się jędrna. A dodam, że.piersi teraz mi wogole nie urosły. Także polecam ten olejek:)aisa, Mimi1990 lubią tę wiadomość
-
Mnie jak podpięli po 14 tak dopiero po 19 odpięli, taka cienka rureczka szła od tego pojemnika do moich pleców...
Kwiauszek, jeśli akcja będzie fajnie szła to szkoda ją zatrzymywać, ale są takie, które mają oporne organizmy na rodzenie i chyba by nie wyrobiły bez tego (w tym ja). Zdaje się że Goniaq miała obydwa porody szybkie.
Najlepszą pozycją żeby nie popękać itp jest kolanowo-łokciowa, możesz napisać że dopóki dasz radę to w tej chcesz rodzić. Jak coś to zmienisz normalnie na leżącą albo pół leżącą.
Podeślij link tego olejku co go kupiłaś, może jest na apotea.se -
czesc dziewczynki
niestety u mnie jak nie brak czasu to brak internetu i tak w kolko... no ale, nic nie poradze.
jak zyjecie? ktores z Was sie ciesza juz nowa istotka?
co do znieczulenia to mi polozna mowila ze to jest calkiem bezpieczne dla dzieciatka i dla porodu i ze to jest dla mnie zebym lepiej sie czula. Wiec jesli chce to powinnam wziac. Oczywiscie powiedzialam ze chce, zapisala mi to tam w dokumentach. Ale jak przyszedl czas porodu to zanim zajechalam do spzitala to bylo juz za pozno na jakiekolwiek znieczuleniaale nie bolalo, przynajmniej nie pamietam, jedynie co to sil juz nie mialam i to odstrasza mnie przed ewentualnym drugim porodem...
Caluski od mojej Majusi dla Was!)) milego weekendu
aisa lubi tę wiadomość
[/url]
-
AISA wlasnie wczesniej pisalas o tej stronie, weszlam popatrzylam i zamowilam tam nowy lezaczek dla Sofii taki do 18 kilo i kilka kosmetykow
troche sie zawiodlam bo zamowilam lezaczek ktory normalnie byl na steonie dostepny a po zamowieniu okazalo sie ze go nie ma i musialam inny wziac.. zobaczymy jak dojdzie czy fajny bedzie
aisa lubi tę wiadomość