Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
witam, melduje się.
Długo się nie odzywałam bo w sumie słabo się czuje. Położna do mnie pisała i okazuje się że mam anemie, kazała brać żelazo do 20-go tygodnia. mam nadzieje że jakoś zleci. Dziwi mnie tylko że nie każe mi przyjść na jakieś badania kontrolne np za tydzień czy dwa. Eh
a u was co słychać??? jak samopoczucie, i jak tam wasze kochane dzidziusie???
Kwiiauszek śliczny bobas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 22:18
aisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJest dobrze. Niunio troszkę pospal ze mną. A potem przenioslam go do łóżeczka. Oczywiście od razu wyczuł ze coś nie tak. Dałam mu smoka. I zasnął. A teraz jemy.
Madzialena dziękuję, słodki jest ten nasz kurczakiem.
Ja nie miałam anemii, ale od 20 tyg.brałam żelazo co drugi dzień do końca ciąży tak położna kazała. A Ty lykak żelazo bo to bardzo ważne dla Ciebie jak i maleństwa. -
Kwiauszek, fajnie że noc ok
Madzialena, ja pod koniec ciąży brałam żelazo. Pewnie chce żebyś wzięła tego trochę więcej i dopiero zbadają poziom ponownie. Kontrola za tydzień czy dwa pewnie za wiele by nie pokazała. Poza tym jeśli już na tym etapie masz anemię to pewnie do końca ciąży będziesz brać żelazo. -
Dzień dobry
Ja też rzadko bywam, ale postaram się poprawić
Ostatnio korzystaliśmy z pogody i wczoraj woda była rewelacyjna, aż żal mi było wychodzić, ale nie chciałam się zbyt długo bujać na falach, poza tym kumpel siedział na brzegu i może czuł się w obowiązku, żeby pilnować nam rzeczy. Trochę żałowałam wyjścia z wody, a do tego tak mi nawiało do ucha, że aż się bałam, że mnie przewieje. A mąż dalej skakał po falach...aż się trochę zmartwiłam, bo daleko od brzegu, a wydawało mi się, że wychodził za mną
Dziś już pogoda się popsuła, więc cieszę się, że udało nam się te ostatnie dni spędzić nad morzem i jeszcze popływać
Wczoraj dzwoniła moja mama i jednak zdecydowała się, że przyjedzie w listopadzie, a nie w grudniu. Może to nawet i lepiej... No zobaczymy
A ja dziś taka ledwo żywa, leżę i odpoczywam. Noc niezbyt przespana, do tego jakieś ciągnięcia w dole brzucha... Może się mała jakoś przekręciła i źle ustawiła...
Z praniem wciąż czekam i myślę, że za dwa tygodnie to będzie tak w sam razChociaż jak tak patrzę na wątek październikowych, to dziś w nocy jednej odeszły wody (35 tydz). Moja torba się pakuje - leży i powoli dorzucam to, co mi przyjdzie do głowy. A mam pytanie: jakie pampersy kupujecie? Ja wczoraj przeszłam chyba 4 sklepy w poszukiwaniu pampersów 1 i wierzcie czy nie - nigdzie nie mogłam znaleźć. Kupiliśmy na wszelki wypadek Libero, bo tylko takie były 1... Aaaa i jeszcze sobie wczoraj uświadomiłam i zaczęłam się zastanawiać czy na wszelki wypadek kupić jakieś mleko...no bo jak nie będę miała pokarmu albo będzie go mało...? Czy może lepiej nie i czekać aż faktycznie zajdzie taka potrzeba?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 11:17
-
Kwiauszek ja ze smoczkiem się powstrzymywalam do 4 tz. Ostatnio specjaliści nie zalecają dawania smoczka zbyt wcześnie bo może to zaburzyć ssanie piersi. No ale oczywiście może ale nie musi.
Little frog to dziwne ze nie ma pampers ów 1. Do szpitala w ogóle nie potrzebujesz pieluszek. Pewnie dostaniesz tez jakieś w wyprawce. Ostatecznie możesz zacząć od 2. Nie wiadomo też jak duże będzie dziecko wiec lepiej nie robić zapasu 1. Ja osobiście jestem bardzo zawiedziona pampersami. Musze je bardzo często zmieniać bo są mało chłonne. Jedyny ich plus ze są miękkie i może przyjemniejsze dla dzidziusia. Ja używam głównie libero i zawsze na noc libero. Są super chłonne i suche nawet jak są pełne. Często starcza nam jedna pieluchy na noc.
Jeśli chcesz karmić piersią to nie kupuj mleka. Po co ma cię kusić. Napewno będziesz miała jakieś chwile zwątpienia, bo karmienie piersią nie jest łatwe na początku, a i później mogą się zdarzać kryzysy. Jak nie będziesz miała mleka w domu, będziesz miała więcej motywacji żeby karmić dalej piersią. Jeśli dzidziuś będzie słabo przybiera na wadze to pielęgniarka sama doradzi ci mleko. A jeśli dużo spadnie z wagi w szpitalu i nie będziesz miała jeszcze pokarmu to sami ci dadzą mleko.
Dziecko na początku potrzebuje naprawdę niewiele żeby się najeść. Do stawiaj dziecko jaj najczęściej. I w ciągu 2-3 dni powinnaś dostać prawdziwego mleka. Wcześniej będzie siara.
Ja po pierwszym porodzie nie miałam mleka ani siary prawie 2 doby i mały schudnąć ponad 12%, a do 10% jest norma wiec dokarmialismy do mm, ale cały czas przystawialam i uzywalam laktatota i jeszcze tego samego dnia dostałam nawału.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 12:51
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Też czytałam o smoczku żeby nie dawać za wcześnie żeby nie zaburzyć ssania, ale życie zweryfikowało u nas teorie. Miał potrzebę ssania dużą a nie zawsze chciałam by byłby to moja pierś, szczególnie że był najedzony.
Frog, fajnie że wykorzystaliście na maxa pogodę i wodę
Też mam zdanie jak Gosia, nie kupuj na zapas mleka.
Co do pampersów to my kupiliśmy 1 w Willys, ale nie za dużo. W szpitalu były i w wyprawce ze szpitala też.
My używamy pampersów, nam się nie sprawdziły libero, są sztywniejsze jakby i u nas przeciekały i kilka razy przykleiły się do pupy jak była kupa. Użyliśmy 3 paczek rozmiar 3 które dostaliśmy w prezencie.
A pranie rób sobie powoli, w fajną pogodę mogą schnąć na dworze, będą fajnie pachniećLittle Frog lubi tę wiadomość
-
Aisa może u chłopców lepiej się sprawdzają pampersy albo kiedyś były lepsze. Bo pamiętam ze z synkiem byłam z nich zadowolona a teraz nie. Ale na pierwszy miesiąc tak czy siak polecam bo tak jak wspomniałam są miękkie a i tak noworodkowi co chwile zmienia się pieluchy bo często robi kupkę. A te 1 z pampersa mają taką siateczkę ze kupka jakby się pod nią chowala.
-
nick nieaktualnyTez czytałam o smoczku, że zaburza odruch ssania. Nawet położna powiedziala nam żeby zacząć dawać po dwóch tygodniach. Wczoraj jak mi dałam to pociumkal dwie minuty i zasnął. A mój mały właśnie się naje i chce ciumkac pierś, to jest męczące szczególnie w nocy.
Co do pieluch nam lepiej sprawdzają się pampersy 1, libero nam przemokly dwa razy. Mi się wydaje ze ja bardzo często zmieniam mu pieluszke, dopiero potem oceniam -a mogła jeszcze Posiedzieć.
Little Frog. Ja tez nie miałam mleka. Położne mi mówiły żeby prYstawiac do piersi jak najczęściej. U Tomaszka spadła glukoza i trzeba było mu podać mm, z kubeczka mu dawałam. Jak wróciliśmy do domu, to też miałam malo mleka i dawałam te co w szpitalu, dwa razy dziennie po 10 ml. A następnego dnia miałam już nawał pokarmu. Także jak.chce się karmić, to nie kupuj mm.
Little Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję bardzo za odpowiedzi
W takim wypadku z mlekiem się wstrzymam
Laktator na wszelki wypadek kupiłam
A co do pieluszek, to faktycznie byłam w szoku... Nie chcę robić zapasów, ale na liście rzeczy do zabrania do szpitala były właśnie pampersy, więc kupiłam jedną małą paczkę 28szt (w sumie większych nie było ;] ) To też nie będę dokupywać więcej
Co do smoczków, to doświadczenia nie mam, ale też czytałam, żeby wstrzymać się do momentu aż dziecko zacznie ładnie łapać pierśAle jak Aisa pisze, to życie ciężko weryfikuje nasze plany
-
Czesc dziewczyny!
My juz po przeprowadzce.. ufff! Nienawidze tego!
Sofii zakatarzona ;/ chyba przez to ze wieksze mieszkanie i jest tu chlodniej niz bylo to do tej pory..
chwale sieSofijka ma juz pierwszego zabka!!
prawa dolna jedynka
hihi slodko
KWIAUSZEK sliczny chlopczyk!
Ja od poczatku zywam pieluszek LIBERO i jestem bardzo zadowolona z nichLittle Frog lubi tę wiadomość
-
U nas było ok od początku z laktacją, Mały już po położeniu na mój brzuch załapał o co w tym chodzi. Przez pierwszy tydzień nie dostał smoka wcale. Jakoś w drugim tygodniu zaczęliśmy chodzić na spacery a Młody ich mocno nie lubił. Od razu zaczynał płakać i smoczek wtedy się sprawdził. Kilka ciumknięć i usypiał ładnie w wózku. W domu czasem dostawał na spanie, ale nie zawsze Mu go dawałam i bez niego też usypiał.
Jak miał ok pół roku to zaczął go traktować jak gryzak. A usypiał na spacerach albo w czasie jazdy samochodem a w domu przy piersi i jak usnął to Go odkładałam.
Faktycznie była taka sprytna siateczka w tych pampersachLittle Frog lubi tę wiadomość
-
U nas ze smoczkiem było tak ze mój syn tez był z tych ssaków ssących i smoczek dostał wcześniej i fakt ze odrzucał pierś po 1 miesiącu. Smoczek sal tylko do spania i w awaryjnych sytuacjach ale jakby mógł to słaby na okrągło. I dopiero 2 tygodnie temu (2 lata i 9 mscy) przyleciał ptaszek i podziobal wszystkie smoczki;) i wtedy mój syn sam wyrzucił je do kosza, bo co mu po pocietych smoczkach;)
-
nick nieaktualnyi ja zamierzam dawać smoka w sytuacjach kryzysowych, ale jak to bedzie zobaczymy. Sutki juz mnie bolą od tego ciumkania. A jak on fajnie palucha ssie zamiast kciuka to czasami włozy wskazującego. Spał mi od 8.30 do 14.30i,budził się w miedzyczasie na karmienie, a zaraz.szykuje się kolejna drzemka.
No Sofijka to już panna z zębem;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 18:51
Rudzia lubi tę wiadomość
-
U Nas idzie chyba drugi bo strasznie dzis marudna, wszystko gryzla i sie przy tym denerwowala.. do tegoo ma straszny katar
nie wiem czy dzis usne
juz dwa razy budzila sie bo nie mogla oddychac
oprocZ soli, fridy i masci majerankowej nie mM nic w domu na katar dla niej
-
Sofia dostala smoka jeszcE jak bylysmy w szpitalu..tylko ze Ona prawie od poczatku jest na butli wiec tak czy siak smok w niczym nam nie przeszkadzal.. ale tez mialam plany smoka jej nie dawac, bo czytalam ze wlasnie zaburza odruch ssania..
-
Nie wiem, jak mój syn miał pierwszy raz katar to miał ok 4 msce i nam pielęgniarka poleciła tylko ta wodę lub krople nezeril? Chyba te najsłabsze 0,1%. Ale to było 2,5 roku temu. Jednak nie nastawialabym się bo jeśli chodzi o takie małe dzieci to tu jest bardzo ubogo w leki.