Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
O to dobrze wiedziec ze ten sluz to specjalnie zeby nas chronic. Organizm ludzki jest jednak bardzo madry i wie co robi. Ja wczoraj probowalam zrobic plukanie gardla woda z sola ale odrazu mnie ciagnie na wymioty. A czy mozlize jest zeby ten dodatkowy sluz z nosa na gardlo splywal? Bo mnie to najbardziej wkurza. Probuje to wykrztusic a wtedy od razu odruch wymiotny.
Wiecie co ja to wogole jestem jakas dziwna. Jak ide do pracy to mam wrazenie ze mi objawy ciazowe tak nie dokuczaja, jakos to da sie wytrzymac. A jak mam wolne, tak jak dzisiaj, to jakby sie nasilaja i sa gorsze do zniesienia. Ja nie wiem czym to idzie. -
Ciekawe z tym śluzem:-) Ale fakt faktem - ja też częściej wydmuchuję nos, a od tygodnia zdarza mi się podkrwawiać. Niestety taka moja uroda - już dwa razy miałam zamykane naczynka, ale już dawno, więc pewnie trzeba by było zrobić to ponownie.
Byłam wczoraj na wizycie. Dziecko jest krnąbrne i nie chce z nami współpracować w kwestii płci:-) Tak się wczoraj ułożyło, że znowu nie było widać Kolejne usg mam połówkowe 30.07, więc znowu muszę się uzbroić w cierpliwość. Poza tym dziecko jest zdrowe, rozwija się prawidłowo. Dzisiaj oddałam mocz na posiew, bo Pani doktor doszła do wniosku, że nadszedł czas na przeleczenie tej infekcji pęcherza. Jak będę miała wynik to mam zadzwonić i zadecyduje co dalej. Najprawdopodobniej w przyszły wtorek będę musiała jechać po receptę na antybiotyk, ale niestety - jak mus to mus.Martynaaa lubi tę wiadomość
-
Quote:Wiecie co ja to wogole jestem jakas dziwna. Jak ide do pracy to mam wrazenie ze mi objawy ciazowe tak nie dokuczaja, jakos to da sie wytrzymac. A jak mam wolne, tak jak dzisiaj, to jakby sie nasilaja i sa gorsze do zniesienia. Ja nie wiem czym to idzie.
-
Kor_a bardzo sie ciesze, ze wszystko dobrze ja kolejne usg mam 9 lipca i bedzie to 16+3dni i jak maluszek uparcie bedzie znowu lezal tylem to tez sie nie dowiem czy to chlopczyk czy dziewczynka. Powiem Wam szczerze, ze jeszcze nie mamy wybranego imienia, nie mozemy dojsc z mezem do porozumienia Jak u Was?
Anielle, aby Cie uspokoic i "pocieszyc" specjalnie dla Ciebie cytat z ksiazki:
"Blony sluzowe wytwarzaja teraz wiecej sluzu, by chronic organizm przed infekcja. W rezultacie, jak juz wiesz, masz wiecznie zatkany nos, a byc moze takze krwawi on dosc czesto. Malo przyjemne jest rowniez to, ze stan ow moze sie stopniowo pogarszac w miare rozwoju ciazy i ze moze dojsc takze do zbierania sie wydzieliny w okolicy nozdrzy tylnych, co jest przyczyna nocnego kaszlu i dlawienia sie." Heidi Murkoff "W oczekiwaniu na dziecko"
Wszystko co dziwne w ciazy wydaje sie byc normalne
Jedynka, chyba masz racje z tym ze jak kobieta ma wiecej czasu to sie wsluchuje bardziej w siebie i objawy sa silniej odczuwalne, a jak jest zajeta to zwyczajnie nie rejestruje ich tak wyraznie.
Kor_a lubi tę wiadomość
-
co do imienia to my mieliśmy wybrane zanim jeszcze zaczęliśmy się starać, chociaż męskie się nam zmieniło, ale nie było dużych trudności z wyborem. Chłopiec będzie miał na imię Ksawery, a dziewczynka Michalina. Ponieważ nie chce się pokazać mówimy na razie "Ksawmiś"
Martynaaa lubi tę wiadomość
-
Bardzo ladne imiona u nas dla chlopczyka sa dwie opcje: Borys- typ meza, Marcin- moj typ. Dla dziewczynki mamy Anna lub Olga, ale tez nie mozemy sie dogadac ktore Kiedys jak rozmawialismy o dzieciach to wiedzielismy na 100% ze bedzie Aleksandra i Borys. Z Aleksandra ubiegl nas kuzyn a Borys zostal, ale teraz ciagle sie zastanawiamy jak juz na powaznie to sie dzieje Mamy dlugie nazwisko i pasuje raczej krotkie imie. Maz powiedzial ze teraz nie bedzie o tym myslal, dopiero jak sie dowie jaka plec to wtedy zastanowimy sie na 100%.
Do dziecka mowimy Maluszku albo Dzidziu.Kor_a lubi tę wiadomość
-
U nas z imionami kłopot Mamy imię dla dziewczynki, ale nad imieniem dla chłopca głowimy się i głowimy i nie możemy dojść do porozumienia. Dziewczynka będzie Marysia Chociaż muszę powiedzieć, Kor_a, że Michalina też mi się bardzo, bardzo podoba. Znałam kiedyś jedną Michaśkę, no, ale luby protestuje, więc cóż
A chłopiec... Jeszcze zanim "Zmierzch" zaczął być modny, chcieliśmy mieć Edwarda, ale teraz... Boję się, że każdy będzie się mnie pytał, czy jestem fanką wampirów X) Może będzie Edmund, nie wiemy. A może jednak będzie Marysia i nie trzeba się będzie zastanawiać nad męskim imieniem X)
Martynaa, nam się podobało imię Aleksander, ale też ktoś nas ubiegł Frustrujące.Kor_a, Martynaaa lubią tę wiadomość
-
wiecie co? Wrócił mi nadmierna senność. Podobno w drugim trymestrze miałam być wulkanem energii, a wulkan drzemie po pracy, a od 21 na siedząco w salonie... Powiem Wam szczerze, że ze wszystkich objawów ten chyba najbardziej mi daje w kość!
-
u mnie z ta energia tez nie do końca jest tak jak obiecywano.. w ciagu dnia nie jest zle, juz nie musze klasc sie spac, ale strasznie szybko sie mecze. Wieczorem po kolacji, godzina 19 drzemka musi byc a o 22 juz ledwie patrze na oczy. Jeszcze jedno mialo sie zmienic, mial byc nie tylko wulkan energii, ale i wulkan seksu, a tu i z jednym i z drugim jest delikatny niedobór
-
hmmm to u mnie jeśli chodzi o seks to jest o niebo lepiej niż przed ciążą i tak mam od początku. Śmieję się, że z długodystansowca zrobiłam się krótkodystansowcem, tylko Mąż musi się decydować na figle przed 21, bo potem już nie ma szans
-
Dzieki Martynaaa, troche mnie uspokoilas. bo juz sobie pomyslalam ze co to dziecko ze mna bedzie mialo jak ja caly czas jakas podziebiona
Dziewczyny musze sie pochwalic, wczoraj bylam na usg i wszystko jest w jak najlepszym porzadku
Maluszek ma niecale 6 cm, machala do nas raczkami na usg nozki mial zgiete ale w koncu wyprostowal. Dalej nie wiemy czy to on czy ona, troche zlej jakosci bylo usg, ale jeszcze nie musze wiedziec. Narazie kamien mi z serca spadl jak zobaczylam na wlasne oczy ze tam ktos mieszka i ze ma sie dobrze:) Naprawde nawkrecalam sobie chyba przez to czytanie o roznych historiach na tym forum, ze moze mi powie lekarz jakies okropnosci. ale wszystko jest dobrze wiec jestem przeszczesliwa:)
Jesli chodzi o imiona to ja mam co pare dni inny pomysl. Ostatnio mi sie podoba bardzo Henryk, ale moj Maz jest niezbyt przekonany. Julian tez wchodzi w gre. Wogole to mam duzo meskich ktore mi sie podobaja a prawie zadne dziewczece mi nie podchodzi. Ale podswiadomie czuje ze bedzie chlopiec (chociaz juz dwie osoby mi mowily ze sie zmienilam na twarzy i ze chyba dziewczynka bedzie). -
Z tymi płciami to niekoniecznie Moja koleżanka urodziła kilka dni temu i nie chciała powiedzieć co będzie, a po wyglądzie wszyscy mówili, że chłopiec (bo na twarzy się nie zmieniła, bo tylko brzuszek jej urósł, a tak to nigdzie nie przytyła). SMS: Urodziłam, córka Nina Ale było zaskoczenie
-
Anielle, super ze wszystko dobrze, oby kazda nasza wizyta byla taka pozytywna
Ja mam przeczucie na chlopaka, niektorzy tez mi tak prognozuja. Z "ludowych" wierzen na chlopca wrozy brak tycia na poczatku ciazy, ladny wyglad i brak ochoty na slodkie. Jak na razie u mnie wszystko sie zgadza, nie mam wiekszych problemow z cera a waga stoi w miejscu. Po slodkie siegne od wielkiego dzwonu i to tylko gryz i mam dosc. Ale pewnie los splata psikusa i bedzie dziewczynka Nie wazne, czy bedzie chlopczyk czy dziewczynka, oby bylo zdrowe. Moze to banal, ale nie dla kobiety ktora jest w ciazy
-
Witam w nowym tygodniu
Ja mam usg połówkowe 30.07, więc liczę, że coś się tam ukaże
W piątek miałam trochę stracha, bo zaczęło mnie coś kłuć w pachwinie. Zanim wpadłam w panikę zaczęłam trochę czytać, że to mogą być więzadła utrzymujące macicę, które po prostu się rozciągają. Przez weekend sytuacja się uspokoiła. Dzisiaj odbieram wynik posiewu i jutro idę do Pani doktor, więc dopytam ją na wszelki wypadek czy jest się czym martwić. -
Witam Wszystkie
Kor_a moze to faktycznie wiezadla, ja tez mam czasem takie bole, ale przyjmuje ze to normalne, nie da sie nie poczuc tych wszystkich zmian jakie zachodza w naszych cialach. Tam sie ciezko pracuje aby powstal maly czlowiek
Mam nadzieje ze Twoje wyniki beda juz dobre. -
Moje wyniki nie będą dobre - posiew robiłam po to, żeby sprawdzić jakie to bakterie i na który antybiotyk zareagują. Mam nadzieję, że w całej grupie znajdzie się jakiś, który można zastosować w ciąży. Na szczęście nie ma ich tak mało
-
Mnie tak kluje cos minimum raz dziennie plus bole krzyza, stresowalam sie tym troche ale jak zobaczylismy naszego gumisia szczesliwego w brzuszku na usg to uznaje ze to prawidlowa reakcja organizmu i juz o tym nie mysle.
Martynaaa to dobrze ujela, tam w srodku organizm niezle zapiernicza wiec musi cos czasem zabolec.
Kora trzymam kciuki zeby wyszla jakas latwa w leczeniu bakteria i zebys sie szyblo problemu pozbyla jakims maloinwazyjnym antybiotykiem. Podobno lepszy juz antybiotyk niz chorobsko niedoleczone wiec nie ma co sie tych lekow tak strasznie bac. Zreszta lekarz napewno wybierze cos nieszkodliwego.
Moi rodzice oszaleli, wydrukowali sobie zdjecie usg ktore im wyslalam przez internet i mama mowi ze codziennie na nie patrza i buziaczki przesylaja gumisiowi. Mama mi juz nakupila ciuszkow W piatek jedziemy na urlop do Polski i juz sie nie moge doczekac zeby zobaczyc co tam mi mama nazbierala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2014, 22:50