Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiesz, dla jednych to jest problem, a dla drugich nie. Bo ich dziecko i tak jest niepowtarzalne, bez względu na to jakie ma imię.Lady Savage wrote:Jest kompromis, wybraliśmy takie imiona co jemu pasują i mnie, chociaż uważam że w Poznaniu to jest już tyle Zuz, że masakra, takie pospolite imię, ale on sie zgodził ostatecznie na Nikodema, to ja się musiałam zgodzić na Zuzę, ale na prawdę, wiem jak to jest gdy w klasie ma się 7 Kaś, 4 Basie, 3 Anie, i jedną Weronikę *czyli mnie, obawiam się, że jak moje dziecko pójdzie do przedszkola to będzie ten sam problem czyli 7 Zuz
Ja jestem nauczycielką i pracowałam kilka lat w przedszkolu, teraz w szkole, w 1 klasie i powiem Ci, że moda na Zuze minęła
To znaczy na pewno jest to nadal popularne imię, ale nie tak jak kilka lat temu
Wy macie fajnie, że w ogóle macie jakieś typy. Bo my nie, a jestem w 7 miesiącu ciąży. A najgorsze jest to, że nic nam nie odpowiada
-
Ida wrote:Wiesz, dla jednych to jest problem, a dla drugich nie. Bo ich dziecko i tak jest niepowtarzalne, bez względu na to jakie ma imię.
Ja jestem nauczycielką i pracowałam kilka lat w przedszkolu, teraz w szkole, w 1 klasie i powiem Ci, że moda na Zuze minęła To znaczy na pewno jest to nadal popularne imię, ale nie tak jak kilka lat temu
Wy macie fajnie, że w ogóle macie jakieś typy. Bo my nie, a jestem w 7 miesiącu ciąży. A najgorsze jest to, że nic nam nie odpowiada
A pracujesz w Poznaniu? Bo tutaj moda nie minęła, bardzo dużo jest tu Zuz3 cykl
Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
Lady Savage wrote:No to tak jak ja w imieniu Mikołaj albo Cirianna ale mój chłopak stwierdził że dzieci się będą z nich śmiały ;/ a ja uważam że dzieci zawsze znajdą powód żeby się śmiać
Powiem Ci Lady Savage ze mieszkam we Francji i nie znalam imienia Cirianna, chyba dosyc zadkie. No ale jest tu tylu emigrantow z roznych stron swiata, ze mnie juz zadne imie nie zdziwi. Nieraz pracowalam z dziewczynami to musialam sobie ich imiona zapisywac zeby nie zapomniec bo to troche glupio przekrecic czyjes imie.
A tak apropos to dzisiaj mowili w ddtvn ze weszla ustawa jakas ktora daje wieksza wolnosc w nadawaniu imion i z tego co zrozumialam to np ktos moze dac dziecku na imie "Magda" zamiast "Magdalena".
Mysmy bardzo chcieli jakies neutralne ale polskie imie, ktore bedzie latwe do wymowienia i zapisane tu gdzie narazie mieszkamy bo cholera wie czy tu juz nie zostaniemy na stale.
Ja cale zycie mialam kilka Anek w klasie i wszedzie dookola, bardzo popularne imie, i jak bylam mlodsza to mi to przeszkadzalo a teraz jestem wdzieczna rodzicom bo to imie jest wlasnie latwe, tradycyjne i pasuje do kazdego nazwiska a to akurat przy wyjsciu za maz sie przydaje. No i nikt mnie nie dopytuje po 3 razy "jak mam na imie?" jak sie gdzies przedstawiam.
Generalnie to niech kazdy nadaje imie jakie chce, mysle ze to akurat czlowiek nadaje sens imieniu a nie na odwrot. Byleby nie bylo jakies obrazliwe, jakis Belzebub, czy Satan, czy jak Michel Jacksond dal synu "Blanket".
Ida w moim miescie w Polsce sa 2 szpitale i w jednym z gory wiadomo ze nie ma zzo a w drugim jak sie uda czyli tak jak Szpilka pisze, zalezy czy jest dostepny anestezjolog.
-
Ooo, to nie wiedzialam, ze Magda juz od tak dawna istnieje jako odrebne imie. To chyba ja cos przekrecilam. Mowili tez np o "Jas" zamiast "Jan" i w sumie to nie wiem co tam jeszcze mowili bo jakos tak jednym okiem ogladalam. W kazdym razie w roli "eksperta" byla Marta Wisniewska i zarzekala sie ze jej dzieciom nikt w szkole nigdy nie dokuczal z powodu dziwnych imion. No to sie z mezem smialismy ze predzej dzieciom dokuczaja bo ma tate Michala Wisniewskiego i na imiona juz nikt nie zwraca uwagi. Zreszta dzieci sobie zawsze znajda cos do smiania sie, a to imie nie takie, a to ten rudy, inna gruba, piegowata, albo znowu ktos za chudy. Mysle ze to w wiekszosci rodzice tak nastawiaja bo niby dziecko w przedszkolu czy podstawowce skad by mialo wiedziec z czego sie smiac, dzieci wiekszosc rzeczy przyjmuja naturalnie i dopiero obserwujac doroslych wiedza potem z czego sie nasmiewac.
-
W ogolniaku pan od matmy nie mogl sie pogodzic, ze moja kolezanka ma MAgda a nie Magdalena, ale przyklad taki mogli dac, bo wiadomo, ze tv to tylko tv i nie zawsze wszystko sprawdza, ale glownie chodzi o to w ustawie, ze mozna nadac imie zdrobniale czyli jas i chyba te obcobrzmiace bez polskich znakow np xavier zamiast ksawery, bo wczesniej, zeby tak dac to dobra wola urzednika lub jeden z rodzicow ma tez inne obywatelstwo, ale ekspertem nie jestem tylko pamietam ze jak sciagalam oficjalna liste imion przed wyborem to jest wiecej opcji teraz
Aniołek listopad 2013 -
No Szpilka, szczegolnie w tych telewizjach sniadaniowych, jak czlowiek nie zna jakiegos tematu to slucha uwaznie ale jesli sie trafi jakis temat na ktorym sie zna to sie za glowe mozna zlapac co oni wygaduja i jakie dyskusje prowadza.
Matko tesciowa wysyla codzien smsy "czy juz?" juz jej odpisal maz ze jak sie cos bedzie dzialo to napewno ich jako pierwszych poinformujemy wiec zeby nie siala paniki. A ona na to ze tak straszylismy ze bedzie w grudniu ze sie niepokoi ze czemu jeszcze nic. A sama najglosniej na kazdej rozmowie powtarzala ze byleby dotrzymac do nowego roku bo dziecko z grudnia to bedzie do tylu o caly rok do swoich rowiesnikow (co za glupie gadanie, jakby to mialo jakiekolwiek znaczenie).
Kurde ciaza to jednak szczegolny stan gdzie kazdy czuje ze ma jakies prawa do brzucha i ze moze sie wypowiadac co by wolal zeby bylo (dziewczynka czy chlopak, jakie imie, kiedy dzien urodzin itd...). Cos czuje ze po narodzinach bedzie tylko gorzej, milion zlotych rad z kazdej strony i kazdy w roli eksperta od wychowania, juz sie chyba musze uzbroic w cierpliwosc. Dobrze ze jezyk to mam akurat ciety na takie zaczepki
-
Ja mam głęboko gdzieś całą historię z imionami, które się będą powtarzać na placu zabaw, w przedszkolu czy w szkole Imię ma się podobać mnie, mężowi i dziecku, a nie spełniać jakieś wymogi.
Sama zdecydowanie wolałabym być Kasią, Anią, Madzią, niż Elżbietą... Rodziców poniosła fantazja i potem słuchałam jak nauczyciele pieszczotliwie nazywają mnie Elżunią
Zuzia podobała mi się od X lat i obiecałam sobie, że inaczej córce nie dam na imię choćby dookoła biegały same Zuzie No i do 17 grudnia miała być Zuza, ale wyrósł jej ogonek i teraz mamy problem, bo mąż akceptuje tylko popularne imiona typu Marcin czy Krzysztof i o wymarzonym Filipie, Mikołaju, Franciszku, Stanisławie nie chce słyszeć, a mnie żadne z imion się nie podoba (serio, siedziałam przez 3h przeglądając alfabet imion i poza wymienionymi nic nie przypadło mi do gustu)
Dziewczyny zaopatrzyłyście się w wózek i łóżeczko?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 09:45
-
Anielle - ja też się boję takiego wtrącania się. A niestety, mam taką mamę, która zawsze wie lepiej... I to nie za granicą, a 20km od nas... Z porodem to nie wyobrażam sobie, by wszyscy tak się pytali. Przecież wiadomo, że jak się urodzi to wszystkich powiadomisz, przecież nie będziecie trzymać tego w tajemnicy!
Eklerko - masz rację z tym podejściem. Ja wózka i łóżeczka jeszcze nie mam. Wózek jakiś chociaż mam na oku, ale łóżeczka szukam ciągle, bo chcę szare, a takich nie ma, bo jest moda na białe i inne... Będę to wszystko kupowała za jakiś czas, bo jeszcze za wcześnie. To znaczy łóżeczko mielibyśmy gdzie trzymać, ale co do wózka, to szkoda by gwarancja już leciała. Myślę, że skoro termin mam na 1 kwietnia, to o te rzeczy zaopatrzymy się w marcu, może na przełomie lutego i marca. A Ty już w 24 tygodniu! Wow, jak ten czas leci Jak się czujesz?
-
Idus nie ma u nas zzo w ogóle, nawet za dopłatą..Ida wrote:No a zzo? Za dopłatą?
ale mam noc za sobą ciężką...cały dzień przez to prześpię
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Ida wrote:Dziś sypie i jest biało
Uwielbiam zimę, ale Poznań jak na złość ostatnio omija, w zeszłym roku też było marnie z tym śniegiem, jeden dzień zawierucha i z 20 cm śniegu spadło, ale następnego dnia przyszło słonko i po śniegu, a w tym roku nic, zupełnie nic3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
Eklerka brawo za podejście do sprawy imion co do łóżeczka i wózka to mamy łóżeczko plus wszystkie do niego dodatków w zasadzie brakuje nam tylko wózka i takich drobnych rzeczy z ciuszków typu czapeczki do kąpieli, rożka usztywnianego i kosmetyków.
-
Ida wrote:Przecież wiadomo, że jak się urodzi to wszystkich powiadomisz, przecież nie będziecie trzymać tego w tajemnicy!
No wlasnie, przeciez jest babcia! Dowie sie jako pierwsza, ewentualnie druga bo pewnie do moich rodzicow zadzwonie w pierwszej kolejnosci. Ach te tesciowe, nawet takie szczegoly czasem potrafia zdenerwowac
Eklerka my oczywiscie mamy juz wszystko i jesli chodzi o wozek to wybralismy camarelo carrera, mial duzo dobrych opini i jest dosc duzy i stabilny, ma pompowane kola wiec nie bedzie czuc zadnych wertepow a o to nam glownie chodzilo. No i cena jest przystepna jeszcze. A i kolory maja ladne. A lozeczko to kupilismy uzywane i jakos sie nad nim dlugo nie zastanawialismy, nie mam pojecia jakiej firmy.
Matko ale sie nie wysypiam. Wszystko mnie boli, szczegolnie krzyze jak leze. Jestem taka spiaca ale nie moge zasnac bo mi niewygodnie w kazdej pozycji. Przez to do teraz leze w pizamie pod koldra i nic mi sie nie chce... U nas sniegu nigdy prawie nie ma ale za to jest dzis mrozik i szaro-buro. Dawniej powiedzialabym ze to pogoda barowa, dzisiaj mowie ze to pogoda lozkowo-kanapowa.
Ida lubi tę wiadomość
-
Ewik - dobrze że się odezwałaś, bo już się zaczęłam zastanawiać co z Tobą. Jak tam? Jak samopoczucie?
Anielle - też mnie kości bolą, szczególnie miednicy i krzyża na dole...
A jeszcze trochę przede mną.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 14:29
-
Anielle, końcówka ciąży jest trudna, nie dość ze wszystko i wszyscy drażnią to keszcze boli i człowiek na nic nie ma siły. U Ciebie 2 dni do terminu, trzymam kciuki
My nazwaliśmy synka Borys, rodzenia męża mówiła że to do nich nie pasuje, takie dziwne imię. Mój brat nie komentował, ale wiem że też nie w jego guście, ma tylko jedno skojarzenie-Szyc. Mojej mamie podobało się od początku, znajomym też i mówili że fajnie bo nietypowe i rzadko spotykane. Tak na prawdę to rodzice jako jedyni mają prawo do decyzji o imieniu i nikt nie powinien niczego narzucać.
Zdjęcie mego bobasa wstawię jutro jak mi na to pozwoli.
Dziewczyny, patrzę na wasze suwaczki i nie wierzę że czas tak szybko leci. Zaraz będzie nas Mamusiek więcej
Kora, co u Was? Zagladasz do nas czasem?
-
Ja dzisiaj mam jakąś chandrę
Zawsze sobie myslalam ze ciąża to taka bajka ale teraz widzę że nie koniecznie tak jest
Chyba mam dzisiaj szczyt stresu przed środową i czwartkową wizytą plus do tego ból gardła ;(
Ja nie mam zamiaru przejmować się reakcja rodziny na imiona jakie wybraliśmy to nasze dziecko i nasz wybór
