X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarne '86
Odpowiedz

Ciężarne '86

Oceń ten wątek:
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 5 lutego 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle - ja po prostu pogodziłam się z tym co oznacza kamienie na żądanie. Chce co godzinę to dostaje co godzinę choć zazwyczaj chce jeść co 2h, chyba że śpi to ma dłuższą przerwę. Pogodziłam się z tym, że taki ma styl jedzenia, tyle tylko że moja przybiera na wadze i na długości-w piątek miała 4420g i 65cm, wiec pewnie po tacie będzie szczupła j wysoka. Wczoraj jak nakarmiłam ja o 22 to obudziła się o 5.30-byłam w szoku!

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 5 lutego 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ida wlasnie mi tez tak zewszad do glowy tlukli ale teoria jedno a praktyka drugie. Meczylismy sie tak do 10 doby tylko na cycku bo juz lada moment mialo sie ustabilizowac. Tylko ze moje dziecko bylo non stop glodne, ja mialam pelno pokarmu a ona nie potrafila sie najesc bo nie potrafila sie dossac prawidlowo bo poprostu nei miala sily. W efekcie byla bliska odwodnienia, juz wogole prawie wogole nie robila siku, skore miala wysuszona i tutaj juz babeczki ktore mi do tej pory doradzaly w sprawach laktacji same rozlozyly rece i powiedzialy ze musze z nia isc do lekarza i bez mm sie nie obejdzie. Ze niektore dzieci nie moga "wystartowac" i trzeba im dopomoc zeby troche zyskaly na wadze i sile. No i lekarz nakazal wrecz dokarmianianie bo to juz nie byla sugestia bo tracenie wagi w 10 dobie juz nie jest normalne. Mi juz w tym momencie bylo wszystko jedno, przesladowala mnie tylko jedna mysl "moje dziecko bylo przez te dni glodne a ja tego nie widzialam bo byla zapatrzona w idee karmienia piersia..." i ogromne wyrzuty sumienia, moj placz, histeria i wogole przezylam to strasznie.
    No a teraz juz jestesmy na mm od zeszlej srody i juz w to bledne kolo wpadlysmy i ciezko wyjsc... Wiec chyba bedzie tak jak Eklerka pisze o swojej siostrze, pomeczymy sie jeszcze troche a potem bedzie mm i przynajmniej bedzie mniej nerwow i dziecko spokojne.

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 5 lutego 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle - współczuję :( A może staraj się stopniowo odchodzić od mm, może wtedy się uda?

  • LadyMK Autorytet
    Postów: 912 726

    Wysłany: 5 lutego 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniellko a nie można karmić swoim mlekiem ale butelką?

    Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
    Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
    34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g

    3523x2t.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 5 lutego 2015, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Kora; ale jak juz ja karmilas tak na zadznie to ladnie ssala tylko powoli? Moja troche sie ladnie zassie a wiekszosc to jest jej placz i nerwy i krecenie glowa. Nie moge patrzyc jak sie tak meczy...

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 5 lutego 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no wlasnie odciagam tez ale na laktatorze non stop to tez masakra zreszta laktator nie wyciagnie tyle co dziecko. Czasem w 10 min uda sie odciagnac 80 ml a czasem w 20 min mam ledwo 20 ml i juz brakuje na pelny posilek. Na dluzsza mete laktator to jest meczarnia i ciezko tak uciagnac.

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 5 lutego 2015, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle, rozumiem że jest Ci trudno z kp, ale nie poddawaj się tak szybko. Mała przybiera na wadze, będzie coraz silniejsza i może w końcu złapie cyca jak należy.Może faktycznie powolne odstawianie mm i utrzymanie laktacji za pomocą laktatora wkrótce zaowocuje sukcesem. Laktacja stabilizuje się dopiero po 6/8 tygodniach. Musisz też sama wierzyć że się uda, to naprawdę w dużej mierze zależy od hormonów.

    U mnie w pierwszych dobach też nie było łatwo, mimo że synek bardzo ładnie ssal, też się nie najadl i przystawialam go do piersi prawie co godzinę, ale tylko w nocy były takie problemy, w dzień musiałam budzić go na karmienie. Trwało to 3 doby, po wyjściu ze szpitala zaczął jeść co 2 godziny, czasem co 3, zarówno w dzień jak i w nocy. Czasem prosił co godzinę. Pierwsze 3 tygodnie były bardzo nieregularne, teraz znam doskonale jego pory jedzenia i spania. Przeszłam też przez nawal pokarmu, u mnie to była 4 i 5 doba po porodzie. Miałam też dwukrotnie zatkane kanaliki i problem z nietolerancją przez synka prawej piersi. Nawet jak wszystko idzie dobrze, dziecko ładnie ssie, przybiera na wadze to i tak pojawiać mogą się problemy. Ja też miałam gorsze chwile, ale mija już prawie 7 tygodni i mogę powiedzieć że ja i synek zagraliśmy się bardzo dobrze. Kp niestety wymaga dużo cierpliwości, nieraz i łez, ale jeśli są szanse to warto próbować, ale nigdy kosztem glodnego dziecka dla idei. Anielle, wierzę że i Tobie się uda. Kora też nie miała łatwego startu a dziś Michalinka ssie cyce i rośnie. Trzymam kciuki za Was.

    Kora, zazdroszczę tak długiego snu, u mnie maksymalnie to 4 godziny, zazwyczaj jednak śpię po 2h między karmieniami, bo Borysek nie zawsze chętnie usypia po jedzeniu. Ostatnio upodobal sobie wstawianie o 4 rano, jedzonko i zabawę do 7. Miałam tak przez 3 noce, dziś było lepiej. Karmiac na żądanie niestety muszę się podporządkować jego rytmowi. Ale jego uśmiechy i dyskusje z mamą są najlepszą nagrodą.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 5 lutego 2015, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle, probowalas nakładek na piersi? Ponoć z nimi łatwiej jest dziecku złapać pierś i ssać. Mi położna ściskala brodawke palcami, tak że robiła się płaska i wtedy podawała dziecku do ust i trzymała aż zassie mocno, wtedy puszczala, jak wyplulo dziecko to od nowa. Kazała mi tak robić aż do skutku az się nauczy.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • LadyMK Autorytet
    Postów: 912 726

    Wysłany: 5 lutego 2015, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle wrote:
    no wlasnie odciagam tez ale na laktatorze non stop to tez masakra zreszta laktator nie wyciagnie tyle co dziecko. Czasem w 10 min uda sie odciagnac 80 ml a czasem w 20 min mam ledwo 20 ml i juz brakuje na pelny posilek. Na dluzsza mete laktator to jest meczarnia i ciezko tak uciagnac.
    Aniellko, coś musi być z tymi maluszkami na tym etapie co Twoje dziecię, bo moja bratanica jutro kończy 3tygodnie, a od kilku dni właśnie przy cycu jest niespokojna i strasznie się wierci...
    Bratowa mówi, że mała potrafi siedzieć na cycu 2h, a jak chce ją odstawić to od razu jest płacz. Dodatkowo...niewiele im śpi :/ średnio po 2h na 4h niespania.

    Coś mam niespokojny brzuchol w podbrzuszu. Jakbym miała mieć rozwolnienie albo okres... a tak naprawdę ani to ani to :/

    Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
    Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
    34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g

    3523x2t.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 5 lutego 2015, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za wsparcie, dodalo mi troche sil, jeszcze troche powalcze. Ale juz bez presji, nie uda sie to trudno, nie bede sie obwiniac.
    Nakladek jeszcze nie probowalam, bo brodawek nie mam wkleslych. Ale moze faktycznie bylo by jej latwiej. Moze sprobuje.

    A tak na marginesie to mialam jakas glupawke przed chwila, wlaczylam Majke Jezowska na youtubie (moja idolka z czasow dziecinstwa), mialam na rekach coreczke i spiewalam jej piosenki :) Byla wpatrzona jak w obrazek :) Super byc mama :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 15:41

    LadyMK lubi tę wiadomość

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 5 lutego 2015, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielle-Moja ładnie ssie ok 5 min, wiec właściwie tez tylko je to pierwsze rzadsze mleko. Pewnie dlatego je tak często. Moja koleżanka miała taki problem ze jej syn tez nie umiał ciągnąć. Dokarmiała butelką ale też dawała pierś. Pi dwóch miesiącach Mały był silniejszy i nauczył się ssać - życzę Ci żeby u Ciebie tez tak było. Dawaj to i to- moja nie oduczyła się się ssania piersi mimo dokarmiania jak i smoczka bez którego moje cycki by już odpadły :-)

    Anielle lubi tę wiadomość

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 5 lutego 2015, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane Mamusie napiszcie proszę ile faktycznie zużywacie ubranek i ile tego potrzeba
    Ja juz totalnie sie w tym zamotałam
    Mam większość na 62 ale czytam że nawet jak urodzi sie 58 to wlezie w 56 i nie wiem czy dokupowac czy jak?

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 6 lutego 2015, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia ja dalej nie wiem co moge Ci doradzic :)
    Ja mam tez wiekszosc ubranek 62 i w sumie to nie mam w co jej ubierac teraz za bardzo bo 62 sa jeszcze strasznie duze. Moja Mala sie urodzila z 52 cm ale w takie calkiem malutkie ubranka nie weszla juz na poczatku. Teraz wchodzi w 56 i w sumie to mi schodzi mniej wiecej jedna sztuka ubrania na dzien, zadko musze przebierac w ciagu dnia dodatkowo. A z racji tego ze nie mam tego rozmiaru za duzo to musze prac co 3 dni i troche to uciazliwe, pare sztuk wiecej by sie przydalo, ale nie ma sensu juz dokupowac teraz.
    A czy jak sie urodzi wieksze dziecko to czy wejdzie w 56 i tak? Nie mam pojecia.

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 6 lutego 2015, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Anielle
    To jeszcze coś dokupię bo mam tylko 3 spioszki dwa pacaje body i kaftanik na ten rozmiar

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 6 lutego 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do 5 tygodni używałam rozmiaru 56, później już 62 i tak do dziś. Borysek urodził się mając 49cm, teraz ma 58. Miałam kilka ubranek na 56 i się bardzo przydały, kupiłam też 3xbody na 50cm i były jak znalazł na pierwsze 1,5 tygodnia, później dokupilam klika sztuk na 56 bo jednak było mało. W 56 już się nie mieści. Pranie też robię co 3 dni. Codziennie czysta pizamka i ubranko na dzień. Więc dziennie schodzą dwa komplety ubranek.

    Warto mieć dosłownie kilka kompletów na 56, jak będzie za mało to można dokupić a jak dziecko będzie większe to przynajmniej nie szkoda nam że kupiło się nie wiadomo ile.

    Czy bobas z 58cm wejdzie w ubranko 56? To pewnie zależy od bobasa :-) Mój synuś nie wchodzi, nie lubi jak coś go krępuje.

    gosia86 lubi tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 6 lutego 2015, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko, ja mam całą dużą komodę ciuszków 0-3, do tego wczoraj zaszalałam w Lidlu i nakupiłam jeszcze wszystkiego i nadal nie wiem co i kiedy się przyda. Chyba dopiero jak Dzid się pojawi, to się okaże.

  • Mon123 Ekspertka
    Postów: 204 128

    Wysłany: 6 lutego 2015, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zauważyłam, że rozmiar rozmiarowi nie równy, po zrobieniu prania obcinałam metki i zmieszałam ubranka 56 i 62, bo wyglądają identycznie.
    Czasem przyrównując dwa ubranka okazywało się, że rozm.56 był większy niż 62, więc to co na metce to nie jest w ogóle odnośnik do rzeczywistości. Zatem mam w szafie 56 i 62 jako jedno i przy ubieraniu będę dopasowywała do dziecka.

    km5sgu1r6gm0luhc.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 6 lutego 2015, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mon123 wrote:
    Ja zauważyłam, że rozmiar rozmiarowi nie równy, po zrobieniu prania obcinałam metki i zmieszałam ubranka 56 i 62, bo wyglądają identycznie.
    Czasem przyrównując dwa ubranka okazywało się, że rozm.56 był większy niż 62, więc to co na metce to nie jest w ogóle odnośnik do rzeczywistości. Zatem mam w szafie 56 i 62 jako jedno i przy ubieraniu będę dopasowywała do dziecka.
    Mam dokładnie to samo. Myślę, że te ubranka po prostu trzeba brać często "na oko".

  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 6 lutego 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dopiero w zeszłym tygodniu wymieniłam ubranka z rozmiaru 56 na 62 czyli prawie po 1.5 miesiąca, a Michalina przy urodzeniu mierzyła 56cm. Zgodzę się też że dany rozmiar różnie wychodzi u różnych producentów:-)

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Mon123 Ekspertka
    Postów: 204 128

    Wysłany: 6 lutego 2015, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jak powinno wyglądać badanie u gina w skończonym 37tc?
    Czy powinien zrobić jakieś badanie szyjki, ktg, usg itp.?
    Jak to u Was wyglądało... czy wizyty już będą częściej niż co dwa tygodnie... ?
    (wizytę mam w środę 11.02. i będzie się zaczynał 38 tc)

    km5sgu1r6gm0luhc.png
‹‹ 131 132 133 134 135 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ