X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarne '86
Odpowiedz

Ciężarne '86

Oceń ten wątek:
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 19 lutego 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki a robiłyście sobie masaż krocza? Bo nam położna bardzo zaleca robienie takiego masażu po 36-37 t

    Martynka jak u Was poszło ze szczepieniem?mam nadzueje że oboje znieśliście to dzielnie :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 20:51

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 19 lutego 2015, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia nam tez polozna duzo na ten temat mowila i zalecala mamy zamiar sprobowac jak juz ciaza bedzie miala miano donoszonej chociaz wiem,ze jak nie ma przeciwwskazan to dziewczyny robia juz od 34 tyg.

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 19 lutego 2015, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dla bezpieczeństwa zapytam się jeszcze lekarki co ona na to czy nie widzi przeciw wskazań

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 20 lutego 2015, 05:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie robiłam masażu i bardzo szybko jak zaczęło sie parcie to tego zalowalam. A nie robiłam bo mi sie poprostu nie chciało. Do następnego porodu napewno bede masować. Jesli to moze chociaz troche zminimalizować ryzyko naciecia to warto.

    Martyna jak tan po szczepieniu?

    Lady MK, jak samopoczucie?

    Moja Mała cos niespokojna po jedzeniu, zwymiotowala spora cześć tego co zjadła bo ukrywaniem tego nie można nazwać, musiałam ja cała przebrać a teraz sie wierci w łóżeczku strasznie a ja robię za podawacz smoczka bo jej co chwile wypada. Śpij Kochanie jeszcze ze 2 godzinki prosze...

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 20 lutego 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie robiłam masażu krocza bo mi też się nie chciało, yhy.. ale tak jak Anielle, jeśli jeszcze kiedyś będę rodzić to zrobię ten masaż bo już wiem jak to jest być nacieta i jak dokucza rana po porodzie.

    Mój Borysek też tak wymiotowal, zdarzyło mu się to kilka razy, tak że musiałam przebrać jego, siebie i wyczyścić dywan lub kanapę... to zupełnie normalne u takiego malucha, jeśli objawy się nie nasilają to nie ma powodów do zmartwień tylko do prania :-) przeszło mu jak miał około 1,5 miesiąca. Teraz nawet nie ulewa, a po cycusi beka jak stary :-)

    Szczepienie okropnie mmie stresowalo, ale jak już byliśmy na miejscu to się uspokoilam. Borys był niezwykle zaciekawiony gdzie jest i co się dzieje, gaworzyl z Pani doktor. Powiedziała żebym zaczęła do niego mówić i wtedy ona z prędkością światła wbiła jedną igle a później drugą w jego uda. Oczy mi zaszły łzami i on po raz pierwszy płakał łzami. Oj dziewczyny, to ściska za serce.. uspokoił się jak tylko wzięłam go na ręce. Późno już nie płakał wcale, jak go ubieralam to patrzył mi w oczy z ustami opuszczonymi w dół, był taki smutny i jakby prosił żebym mu wytlumaczyla co się stało i szybko go wzięła znowu na ręce. Momentalnie zasnął. Szczepienie było o 17, wieczorem był śpiący i budził się z płaczem, raczej piskiem, i znowu zasypial. Wydaje mi się że albo bolały go miejsca po ukluciach lub przypominał sobie moment podania szczepionki i ten ból nie wiadomo skąd. Noc przespal dobrze, je normalnie, nie ma podwyższonej temperatury. Teraz też śpi, jest jednak bardziej śpiący, zobaczymy jak będzie dalej.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 20 lutego 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzielny chłopczyk Boryska
    Dziewczynki u nas w Pl są plasterki i maść znieczulającą którą można stosować przed sczepieniami smaruje się kilka godzin wcześniej lub nakleja plasterek
    Ale jest to na receptę

    No to trzeba będzie masować krocze skoro możne być choć odrobinę łatwiej

    Martynaaa lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie brzuchatki :) mam pytanie do tych co już rodziły jak wam przebiegł poród,ogólnie jak sie do niego przygotować ? to moje pierwsze dziecko długo wyczekiwane jestem pełna strachu i obaw.

  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 20 lutego 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell wrote:
    Witajcie brzuchatki :) mam pytanie do tych co już rodziły jak wam przebiegł poród,ogólnie jak sie do niego przygotować ? to moje pierwsze dziecko długo wyczekiwane jestem pełna strachu i obaw.
    Kochana, musisz się cofnąć kilka/kilkanaście stron wstecz, bo wtedy dziewczyny opisywały tu swoje porody :)

  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 20 lutego 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell, dokładnie tak, opisywalysmy nasze porody. Jak masz chwilę to poszukaj we wcześniejszych postach.

    Czy można się przygotować do porodu? Tak, szkoła rodzenia z ćwiczeniami oddechowymi, masaż krocza, ćwiczenia mięśni kegla, skakanie na piłce tuż przed terminem porodu oraz dużo spacerów. To ze strony technicznej, a reszta to pozytywne nastawienie i spokój. Niczego się nie bój Evell. To też był mój pierwszy poród, dziecko wyczekiwane. Ja wyszłam z założenia że nie ma sensu bać się czegoś czego nie znam, to wszystko było dla mnie raczej ekscytujące niż przerażające mimo że wcale nie było łatwo i bolało. Wsparcie partnera czy kogoś bliskiego też jest bardzo ważne w tej chwili. Przypuszczam że będę się bała kolejnego porodu, bo już wiem jak to jest i czego mogę się spodziewać, mimo że pierwszy poród wspominam bardzo dobrze.

    gosia86 lubi tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 20 lutego 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to moj Borysek, w niedziele skonczy 9 tygodni. Urodzil sie z waga 3030g, teraz ma 5610g, karmiony wylacznie piersia. Mierzyl 49cm, dzis ma 59cm. Jestem zakochana po uszy :)

    out.php?i=952218_img-20150217-193618.jpg

    out.php?i=952219_img-20150217-194233.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 13:02

    Anielle, gosia86, szpilka, Kor_a, Evell, Mon123, gosiunia, JoJo86 lubią tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 20 lutego 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaki jestem cudaśny :) całusy od cioci forumkowej :*

    Ja dzisiaj mam dzien leniuchowania wylacznie leze po wczorajszym wycisku i nadrabiam zaleglosci w czytaniu. Wpadlam tez w szal zakupowy przez olx co rusz cos dokupuje dla Malucha a wiem,ze mam juz wszystko z ubran. Jeszcze czekamy na paczke ubran od brata z anglii bo sa duzo lepszej jakosci i fajniejsze na chlopakow.

    Powiedzcie mi czy ktoras z Was korzysta z poduszek klinow do lozeczka? I jak u Was ma sie sprawa ochraniaczy do lozeczka bo juz mam metlik w glowie. Na razie nie kupowalam bo twierdze,ze nie bede uzywac.

    Martynaaa lubi tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Anielle Autorytet
    Postów: 1528 915

    Wysłany: 20 lutego 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell, mój opis porodu jest na stronie 130 jesli masz ochote poczytac.
    A jesli chodzi o przygotowanie do porodu to tak jak Martyna pisze, szkoła rodzenia duzo daje, masaż krocza, ogólne ruszać sie cos w ciazy zeby jakakolwiek kondycja do parcia była no i przedewszystkim dobre nastawienie. Trzeba sobie powtarzać ze wszystko bedzie dobrze i bedzie. I nie słuchać żadnych strasznych porodowych historii bo tylko sie potem człowiek stresuje niepotrzebnie. Dobre nastawienie to podstawa!

    Maryna cudowny Borysek i jaki juz duży! I buzie ma juz taka dorosła, taki duży chłopak :)) śliczny:)
    I jak dzielnie zniósł szczepienie :)

    Ja na szczepienie ide z Mała 18 marca i bedzie identycznie jak u Ciebie Martyna, dwa wklucia, pierwsze 6w1 a drugie pneumokoki. I tez sie juz stresuje ze tyle dawek na raz wiec bardzo mnie uspakaja ze Borysek tak dobrze zniósł, mam nadzieje ze u nas bedzie podobnie. Wlasnie dzisiaj byłyśmy u pediatry i wszystko mi wytłumaczył.

    Ewik ja mam ochraniacz założony na łóżeczko ale tylko od strony scian dwóch zeby zimnem nie ciągnęło. Myśle ze jest przytulnej i milej z ochraniaczami. A klinu nie mam, myśle ze bym kupowała dopiero jakby lekarz zalecił, w szpitalu i na szkole rodzenia mówili zeby zawsze na płasko kłaść dziecko a klin to dopiero jesli sa naprawde problemu z ulewamiem a u nas to sporadycznie.

    Martynaaa lubi tę wiadomość

    relgjw4z78qot2nk.png
    8p3ogzu3ye28ntmj.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 20 lutego 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ochraniacz dostalismy od szwagierki po jej dzieciach tak pewnie bym nie kupila, w sumie chyba dobrze ze jest bo jednak oslania troche od lampki nocnej i maly jest troche osloniety od swiata, poduszki klina nie kupilam i moj egzemplarz bardzo ulewa, po przyjezdzie ze szpitala wlozylismy mu koc pod gore materaca i swietnie sie sprawdza, a ze troche kocykow z jysk za 9,90 kupilam swego czasu to nie odczuwamy braku 3 sztuk, bo jeden pod materacem w lozeczku, drugi w pod materacem w koszu w kuchni a trzeci robi zaochraniacz w koszu bo mlody czasen lubi sobie glowe o szczebelki przez sen oprzec :)

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 20 lutego 2015, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna - śliczny Borysek :-) Słodziak :-)
    Zazdroszczę Ci zgubionych kg. Mi zostało 5 z 14 i od jakiegoś czasu waga stoi jak zaklęta!

    Byłyśmy dzisiaj z Miską na kontroli. Przybrała 0.5 kg więc sporo. Teraz mamy ja dokarmiać na oko-w razie potrzeby. Jak widzimy ze mało zjadła i się denerwuje to możemy jej dać trochę mm. Ma jakieś krostki na twarzy i mam wykluczyć z diety mleko i zobaczymy. Ehhh dzieci - co chwilę coś. Powołując je do życia skazujemy się na ciągłe zamartwianie się o nie :-)

    Martynaaa lubi tę wiadomość

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 20 lutego 2015, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewik - ja nie mam ochraniacza. Chciałam żeby Mała nas widziała i w sumie u nas nie ma potrzeby go kupować zwłaszcza, że teraz otulona prześcieradłem prawie się nie przemieszcza. Myślę że to zależy od ruchliwości Maleństwa. Moja jest dość ruchliwa i nawet bez prześcieradła nigdy się nie uderzyła. Na łóżeczku mam też przewijak, wiec jakbym jeszcze dała ochraniacz to Michalina w ogóle byłaby odcięta od świata.

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 20 lutego 2015, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie my tez mamy przewijak na lozeczko wiec juz o tak ograniczone pole jest. Zawsze mozna dokupic w razie czego bo jest tego pod dostatkiem.

    U mnie byla polozna kapalysmy lalke hehe fajna zabawa, pokazala kilka fajnuych pozycji do karmienia na poduszcze rogal. Powiedziala co jeszcze dokupic z higienicznych rzeczy czego najwiecej idzie. Polecila mi takie chusteczki nawilzane baby dream tluste do pupy na wychodne z domu.

    gosia86 lubi tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 20 lutego 2015, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewik a konkretnie to co kazała dokupić? Podziel sie wiedzą
    Martyna Borysek jest śliczny:*

    Ewik, Martynaaa lubią tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 20 lutego 2015, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny :-) Mój Mały kawaler nie znosi być krepowany nawet ubrankiem. Codziennie pozwalam mu się bawić rozebranemu do body, uwielbia to :-)

    I ja nie mam ochraniacza do łóżeczka. Chciałam założyć tylko od ściany, ale mąż po tym jak mu czytałam o badaniach na ich temat nawet nie chce o nich słyszeć, więc dałam sobie spokój. Poza tym dziecko widzi nas jak leży w łóżeczku. Nie mam też ani klina ani poduszki. Borys śpi zupełnie na płasko. W nocy w śpiworku zapinanym na ramionach a w dzień pod kocykiem. W ogóle jego łóżeczko jakieś takie biedne w bajery. Nawet przewijaka na nim nie mam, robię to kładąc miękki przewijak na naszym łóżku lub na kanapie. W łóżeczku jest tylko kolorowe prześcieradło, karuzela i miś z chicco który wygrywa kołysanki. Jak czasem patrzę na zdjęcia łóżeczek niemowlęcych to u mnie same szczebelki heh, ale pasuje mi taki minimalizm.

    Kora, super że Michalina przybiera, zuch dziewczyna! Borys też miał krostki na buzi i zdiagnozowano ze to trądzik niemowlęcy. Jesli nie występują nigdzie indziej niż na twarzy to nie ma to związku z tym co je mama. Jak jest u Michalinki? Wczoraj pytałam pediatre o dietę matki karmiącej i po raz setny usłyszałam że nie ma czegoś takiego, trzeba tylko uważać na kapustę, tzn nie przesadzać. Ja już bigos jadłam i wszystko ok. Miód, cytrusy, nabiał, wszystko idzie :-)

    Borys jednak miał podwyższoną temperaturę. Podałam mu paracetamol dla dzieci w syropie i już jest dobrze. Mam nadzieję że już więcej nic mu nie będzie.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 20 lutego 2015, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia mowila zeby dokupic podklady nieprzemakanlne na materacyk. Platki kosmetyczne kwadratowe do mycia pupy kompresy nie jalowe do mycia oczek pepuszka bo tego tez sporo idzie i jeszcze paczke pampersow jedynek bo 2 na pewno na poczatku beda za duze. Wody morskiej do noska nie kazala kupowac narazie.

    Jako krem na buzke polecla linomag sun z filtrem.

    gosia86 lubi tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 20 lutego 2015, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękować Ewik :*
    Właśnie wyczytałam w mądrej prasie że można nawet podłożyć książki pod nogi łóżeczka żeby cześć gdzie jest główka była trochę uniesiona wyżej

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
‹‹ 137 138 139 140 141 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ