X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarne '86
Odpowiedz

Ciężarne '86

Oceń ten wątek:
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 16 lutego 2015, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewik wrote:
    My wlasnie dostalismy od znajomych tzw. Otulaczek w ktory owija sie dzidzie wlasnie jak nlesniczka.
    Ja kupiłam sobie taki bawełniany :)

  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 16 lutego 2015, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie chce Was martwic, ale moj szalu dostaje jak ma uwiezione raczki i juz w szpitalu malo ze szybko je uwalnial to niedrapki sciagal szybciej niz ja zakladalam, jak mu ciasne skarpetki na raczki zalozylam to tez szybko sie ich pozbyl, a tez czytalam o ciasnym otulaniu ehhh

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a podkłady poporodowe jakie używałyście?
    Kupiłam Bella mama i canpol po paczce ale to może być chyba mało?
    Szpilka a próbowałaś takich pajacyków z wywijanymi rękawkami?może tego by nie ściągał?

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 16 lutego 2015, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, to prawda - nie wszystkie dzieci lubią tą ciasnotę. Są takie, które wręcz przeciwnie - lubią mieć przestrzeń. Dlatego kupiłam tylko jeden taki otulacz za 39 zł :P

    Gosia - u nas w szpitalu wymagają 3 paczek, ja mam z Belli.

    gosia86 lubi tę wiadomość

  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 17 lutego 2015, 02:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teraz juz w nosie mam krepowanie raczek, bo buzia juz uodporniona na pazurki i nie chodzi caly podrapany

    mialam do szpitala 3 opakowania belli i 2 canpola, belle jeszcze dokupowalam canpol mimo ze wydawalo sie ze wyprofilowany, przyklejany do majtek bedzie lepszy, to ta czesc pochlniajaca przesuwala mi sie tak samo wiec belle okazaly sie lepsze, ale kazdemu co innego pasuje wiec dobrze wziac dwa rodzaje, no i u nas mozna bylo miec majtki, mialam siatkowane z canpolu 4 sztuki i ilosc akurat bo ciagle gdzies sie przelalo szczegolnie podczas karmienia gdy mocniej zalewa a nie pojdziesz od razu sie przebrac bo ssak przy piersi

    gosia86 lubi tę wiadomość

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 17 lutego 2015, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w szpitalu nie wymagają niedrapek mówią położne że lepiej jak dziecko od samego początku poznaje świat przez dotyk łapciami.

    Ja tez mam zakupione bella mama i seni takie podkłady na łóźko do domu

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 17 lutego 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas w szpitalu na lozko podklady tez trzeba bylo miec swoje

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 17 lutego 2015, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Głupie pytanie
    Ale skąd mamy wiedzieć co trzeba mieć swojego a co daje szpital?
    Ze strony szpitala? Czy najlepiej pojechać na miejsce i tam się dowiedzieć?

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pytalam swojej pani doktor i jeszcze informowala mnie polozna zaraz na poczatku spotkan. Ale stronke tez ich sprawdzalam i wszystko tam napisane bylo.

    My po wczorajszej wizycie mamy sie dobrze wymazy oba GBS pobrane, dodatkowa suplementacja wity.b dodana wszystkie pomiary dzidka dobre wazy 2600. Co 7 dni mam robic morfologie na plytki krwi zeby nie przegapic momenty bo byc moze trzeba bedzie podac sterydy. Jezeli dalej beda spadac to tzreba bedzie podac te plytki przed porodem zeby je uzupelnic. No i dalej mamy wiecej sie oszczedzac i juz miec raczej wszystko gotowe bo jestesmy na tkim etapie ze wszystko moze sie zdarzyc.

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 17 lutego 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia - na stronie szpitala powinno być napisane co trzeba. Nam oprócz tego mówiono na szkole rodzenia.

  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 17 lutego 2015, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam dwie paczki podkładów bella, a potem przeszłam na najzwyklejsze podpaski, bo te podkłady były dla mnie za duże. Krwawienie szybko się u mnie zmniejszyło.

    Trzymajcie jutro kciuki - wizyta w poradni leczenia mukowiscydozy. Cały dzień o niczym innym nie myślę, a z drugiej strony cieszę się, że jutro już będziemy wiedzieć co i jak. Ta niepewność jest okropna.....

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 17 lutego 2015, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również miałam dwa opakowania Bella Mamma, w szpitalu dostałam wkładki poporodowe, więc te użyłam w domu a później już korzystałam z podpasek.

    Szpilka, mój syn też nie lubi być krepowany :-) owijanie nie dla niego.

    Anielle pytasz jak to robię że jestem taka spokojna? To chyba kwestia charakteru, jestem bardzo cierpliwa i wyrozumiala. Mąż reż, oboje jesteśmy pogodni i rzadko się denerwujemy. Obserwując naszego synka mogę stwierdzić że odziedziczył co nieco po nas i nie jest problematyczny, przynajmniej na razie :-)

    Pytalas o paszport, zasady w polskim konsulacie we Francji zapewne są te same. My wyrobilismy paszport na rok na podstawie aktu urodzenia z Belgii. W Polsce zarejestrujemy synka jak pojedziemy. Jeśli dokonuje się transkrypcji aktu urodzenia przez konsulat to czeka się około 4 tygodni na polski akt urodzenia, później na podstawie tego aktu można wyrobić paszport na 5 lat, czeka się około 3 tygodni, czyli razem około 7 tygodni. My wybraliśmy pierwszą opcję bo do Wielkanocy byśmy nie zdążyli. Za rok wyrobimy mu paszport na 5 lat. Podróżować będziemy autem do Pl. Ale zapewne z noclegiem, chyba że nie będzie konieczny to nie. Zobaczymy w trasie. A Wy? Mieliście już jakieś odwiedziny? Rodzice, tesciowie?

    Anielle lubi tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 17 lutego 2015, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora, trzymam kciuki :-) będzie dobrze.

    Kor_a lubi tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • Mon123 Ekspertka
    Postów: 204 128

    Wysłany: 17 lutego 2015, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora trzymam kciuki za to aby wizyta przebiegała spokojnie i wyniki były poprawne. Najważniejsze to pozytywnie myśleć.

    Ja mam podkłady poporodowe z bella, które zabieram do szpitala, a dwa opakowania z baby ono zostawiam w domu. Wdzustko pakuje po 1 opakowaniu do szpitala. Resztę zostawiam w domu i mąż przywiezie gdyby się kończyły, poza tym w szpitalu mają ligline i powinni udostępnić w razie potrzeby. Apteki tez sa przy szpitalach wiec jakby co to wszystko można dokupic.
    Torba stoi spakowana i gdy na nia patrze to jestem przerażona... mam nadzieję że wszystko spakowałam...

    Kor_a lubi tę wiadomość

    km5sgu1r6gm0luhc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2015, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam mamuśki :D chciałam zapytać czy moge do was dołączyć ? na ovF pamiętam,że z wami pisałam wcześniej ja też z rocznika czarnobyla ;)

    gosia86, Ewik, Eklerka, Martynaaa, Anielle, Mon123 lubią tę wiadomość

  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 18 lutego 2015, 01:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Evell:)

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 18 lutego 2015, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Evell

    Kora mocno trzymam kciuki za waszą dzisiejszą wizytę wszystko musi być dobrze

    Wczoraj położna namieszała nam w głowie mi i mężowi i juz nie wiem gdzie będę rodzić
    W tym tygodniu chcemy sie wybrać na zwiedzanie szpitala który ewentualnie bierzemy pod uwagę

    Kor_a lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 18 lutego 2015, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy Evell

    Kora zaciskam kciuki z całych sił, wszystko będzie dobrze.

    Gosiu a czemu macie teraz mętlik? jakieś niepochlebne opinie o szpitalu który wybrałaś? Tak zawsze jest to co inni uważają za dobre niekoniecznie odpowiada komuś innemu. Nie przejmuj się na spokojnie przedyskutuj z mężem, zobaczcie oddział i będzie dobrze.

    Kor_a lubi tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 18 lutego 2015, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za to w Walentynki trafiłam do szpitala z plamieniem :/ Niby było tylko kilka kropelek krwi, ale prawie zawału dostałam "( I oczywiście nie stwierdzili źródła krwawienia, bo łożysko wygląda idealnie, krwiaków nie ma, a pół godziny po tym jak zobaczyłam krew miałam badanie ginekologiczne (dogłębne) i nie stwierdzono śladów krwi :/
    Cóż, poleżałam do wczoraj i nadal nic nie wiem ;)
    Co do podkładów to ja też mam Bella mama, myślę, że do szpitala 2 paczuszki wystarczą :)

    Nie ma się co kierować wyglądem szpitala, lepiej poczytać opinie. Ja teraz mieszkam w Zabrzu i szpital jest nowiutki (tak, to ten, w którym niedawno urodziło się martwe dziecko), bo budynek wybudowali w październiku i otworzyli w listopadzie. Sale takie wypasione, że nawet w hotelach nie widziałam takich luksusów... Do wyboru dwa zestawy jedzeniowe i to całkiem spore np. na śniadanie: grahamka, 3 kromki chleba, masełko, dżem, 3 plasterki szynki, 2 liście sałaty, pół pomidora, twarożek i kawałek kiełbasy, na obiad: zupa brokułowa, makaron tagiatelle z warzywami i sosem mięsno-jarzynowym posypany serem żółtym, zestaw surówek, kompot, na podwieczorek: banan i jogurt, na kolację: grahamka, 3 kromki chleba, schab Benedykta, 3m plasterki sera żółtego, pasta jajeczna, masło, miód.
    Ale co z tego...
    Przyjechałam w grudniu ze skurczami, po kolizji samochodowej - na dzień dobry usłyszałam, że zostanę zbadana jak wyschnie podłoga w zabiegowym, bo tyle co salowa skończyła sprzątać i zadeptam :/ Czekałam przeszło godzinę na badanie! A samo przyjęcie trwało 3h!
    Przyjechałam teraz w Walentynki, do szpitala dotarłam równo o 3.58 i mówiłam od wejścia, że mam plamienie, który tydzień ciąży i co? Badanie po 30 minutach, bo najpierw woleli wypełnić dokumentację i nawet ktg mi nie zrobili a wspominali, że do domu mnie nie puszczą. Poza mną nie było nikogo innego do przyjęcia a sama procedura dotarcia z izby przyjęć na konkretną salę trwała 4h!!!
    Ze mną na sali leżały 2 dziewczyny. Jedna przyjechała tylko dlatego, że słabo czuła ruchy od 2 dni, pobrali jej krew do badania i co? 2h po pobraniu krwi położna przybiegła z wielką strzykwą i zaczęła jej zakładać wenflon. Na jej pytania co to jest, jakie to ma działanie, dlaczego będzie miała to podawane NIE DOSTAŁA ODPOWIEDZI. Pełen ignor, położna jak maszyna podała lek i poszła bez słowa. Dopiero wieczorem okazało się, że to antybiotyk, ale lekarz na wizycie nie wiedział dlaczego go jej podają a nazwy nie poda "bo pacjentki i tak się na lekach nie znają". :/
    Wczoraj przyjęli dziewczynę do porodu. Przyjechała już po odejściu wód, ze skurczami co 10 minut i co? Przyjęcie trwało 4h! Jak dotarła wreszcie na salę (moją), skurcze miała już co 3 minuty i od razu pojechała na porodówkę :/
    Leżałam 3 i pół dnia, od początku pytałam na każdej wizycie o wyniki badania moczu (miałam 2 razy stwierdzone zakażenie dróg moczowych), lekarz powiedział, że o wynikach dowiem się z wypisu... Odbieram wczoraj wypis a tam jedyna informacja o wynikach dotyczyła morfologii :/ Poszłam więc z awanturą do lekarza, ten skierował mnie do statystyk i tam odmówiono mi pokazania wyników badań, bo... "gdyby było coś nie tak to by pisało na wypisie". :/ Zrobiłam dziką awanturę, przyniosłam im kartę praw pacjenta, która była na korytarzu i dopiero wtedy łaskawie pokazano mi wyniki...

    Rano wizyta o godzinie 8, wieczorna o 20.30 i w miedzy czasie nikt do nas nie zaglądał. Totalny brak zainteresowania... Poszłam z nudów połazić po oddziale a tu jedna położna siedzi na kanapie dla odwiedzających i rozwiązuje krzyżówkę, druga popijając kawę bawi się na tablecie w coś w rodzaju tamagoutchi i tłumaczyła koleżance, że musi dziecku zwierza nakarmić żeby nie padł, a trzecia robiła na drutach. Żebyście widziały moją minę...

    Przysięgłam sobie, że choćby mi wody odeszły i bym miała częste skurcze, to wołami mnie do tego szpitala nie zaciągną :/ Wolę rodzić w pociągu czy aucie jadąc do rodzinnego miasta i rodzić w normalnych warunkach, przy normalnym personelu i jedząc 2 kromki chleba z margaryną na śniadanie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 09:37

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 18 lutego 2015, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie sytuacja jest taka że w szpitalu byłam tylko dwa razy w życiu i każdy pobyt jest dla mnie dodatkowym stresem
    Szpital na który byłam zdecydowana do tej pory to szpital gdzie leżałam na ginekologii wiec nie jest dla mnie to obce miejsce i chociaż znam izbę przyjęć i chociaż z niektórymi lekarzami miałam już styczność i pracuje tam moja gin z NFZ (choć położna z luxmedu która pracuje w tym szpitalu stwierdziła że nikt na to nie patrzy w szpitalu do jakiego lekarza sie chodziło) ogólnie opinie na temat samej porodówki są raczej pozytywne z wyjątkiem 85% nacinanie krocza oraz dobrowolnej przymusowej opłaty w postaci cegielki za obecność męża przy porodzie,co też nie daje gwarancji ze sala do porodu rodzinnego będzie wolna. no i najgorsza jest opieka po porodzie położne nie pomagają przystawić dziecka do piersi kobieta jest pozostawiona sama sobie
    Do tego szpitala mam 10 minut drogi, bez problemu mogłaby mnie odwiedzić mama czy siostra
    Szpital alternatywny 30 km od domu i nic o nim nie wiem jedynie tyle co ze strony gdzierodzic
    W szpitalu nr 1 ilość porodów ponad 2000 wg tej strony a w szpitalu nr 2 okolo 350
    Nie wiem co wybiorę
    Na razie mam w planach na ten tydzień zwiedzanie tego szpitala alternatywnego

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
‹‹ 135 136 137 138 139 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ