Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Coś się dzieje ale ile to potrwa to nikt nie wie
Czop odchodzi w częściach wczoraj jeszcze dwa kawałki poszło plus jakieś skurcze wieczorem ale po godzinie przeszło
A dzisiaj mnie nosi na tyle że wzięłam się ostro za sprzatanie
Najlepszy to był mąż jak mu wytłumaczyłam co i jak z tym czopem i że to może potrwać nawet do dwóch tygodni albo kilka godzin
Wiec na luzie stwierdził że mamy jeszcze dwa tygodnie i wypił browara
Rozwalił mnie totalnie taki luzak zobaczmy jak coś się zacznie dziać tak na serio czy tez taki luzak będzie;) -
Faktycznie luzak Ale mysle ze jak przyjdzie co do czego to napewno przestanie byc takim luzakiem, z reguly faceci to jednak mocno przezywaja. A moze juz sie tak zestresowam ze az musial browarka otworzyc zeby przkryc zdenerwowanie, niech jeszcze korzysta
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Ja chcę już rodzić
Pola jest ostatnio mało aktywna co doprowadza mnie do szału i skraju wyczerpania nerwowego
Dzisiaj wstalam razem z mężem o 5:30 a ta do 6:30 nic się nie ruszała w nocy było to samo teraz trochę się uaktywniła
Do terminu jeszcze 10 dni ale na waszych przykładach wiem że tym nie ma co się sugerować, dzisiaj do zwiastunów doszła biegunka co dziwne bo po zjedzeniu takiej ilości czekolady jak ostatnio to normalnie miałabym zaparcia przez tydzień -
Gosia kciukam za szybki ii bezbolesny porod
My juz w domku po szpitalu i zabiegu. Maly byl mega dzielny przy wszystkich przygotoownich pobieranich krwi itp. Zabieg mial w znieczuleniu krzyzowym troszke obolaly ale dochodzi szybko do siebie wczoraj mi przespal caly dzien po zabiegu w nocy sie budzil czesto ale nie plakal, pielegnirki nie mogly sie nadziwic ze tak dzielnie wszystko znosi i nie placze.gosia86 lubi tę wiadomość
-
Ewik super ze synuś jest taki dzielny. Teraz niech szybko sie nóżka goi i wraca do zdrowia.
Gosiu nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak już jest Ci ciężko. Do tego Polusia mamę stresuje. Jeszcze tylko troszeczkę i maleńka będzie z Wami.
U mnie Oliwka aktywna jest codziennie ale jak ja śpię to ona też i wstaje dopiero jak ja coś zjem. Czasami na leniwy dzień ale wtedy ja delikatnie zaczepia.
W poniedziałek mam połowkowe i juz powoli zaczynam się stresować czy z małą wszystko jest w porządku, czy zdrowo się rozwija i czy na ta chwile moja cukrzyca na nią w jakiś sposób nie wpłynęła. I czy Oliwia dalej jest Oliwia.
A i jutro zaczynamy 21tc -
gosia86 wrote:Eklerka a jak formalności w usc udało się wszystko załatwić?
Musiałam mieć odpis aktu zawarcia małżeństwa, bo ślub braliśmy w innym mieście i takie są przepisy...
Dostarczyłam odpis, dowód mój i męża i Karolek stał się oficjalnie Karolem Markiem, ma nadany PESEL i jest zameldowany Teraz zostało nam tylko wyrobienie karty NFZgosia86, ewwiel lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny melduje się z porodówki jeszcze nic poważnego się nie dzieje ale sączą się wody i mnie zostawili w szpitalu
Położona mnie pocieszyła że to może potrwać jeszcze ze dwa dni
A skurczy zero, rozwarcie z łaski na uciechę max dwa cmewwiel lubi tę wiadomość
-
A ja jak zwykle mam pytanie do mamusiek czy wiecie coś na temat podawania melisy rozcieńczonej maluszkom? my mamy za sobą cieżki wieczór maluszek dostał kilka katkich ataków skurczy brzuszka (przynajmniej tak podejrzewam) ze az w płaczu się zakrztusił i nie mógl dojsc do siebie