Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia dasz rade wiem,ze latwo sie mowi ale o bolu sie szybko zapomina jak zobczysz corcie wszystko minie. Ja przeklinalam wszystkich jak zaczelam rodzic wydwalo mi sie ze nie dam rady i chce zeby cos ze mna zrobili a jak zobaczylam jeszcze na lekkim spaniu Mikusia to nawet nie zwracalam uwagi na bole ktore mialam i ktore mnie czekaly. Bo teraz moge powiedziec ze bol przy zaczetym naturalnym porodzie ma sie nijak do bolu obkurczajaacej macicy i pionizowaniu po cesarce.
-
Dzięki Ewik
Kurczę dziewczyny tak piszą o jakimś koszmarnym bólu obkurczania macicy po cc wiec sama nie wiem co gorsze poród sn czy cc?
Na razie nic nowego
Może więcej wód leci i podbarwione na czerwono i jakieś marne skurcze co 10 minut
Położna pociesza że przy 4 cm rozwarcia dają znieczulenie mam nadzieję że dostanęEwik lubi tę wiadomość
-
A ja powtórzę, że cesarka dla mnie to miłe wspomnienie. Najgorsze było pierwsze pionizowanie, później już lepiej. Poza tym obkurczająca macica mnie aż tak nie bolała, tylko ją czułam. Generalnie bardzo szybko wróciłam do siebie. Naprzeciwko tego, co dziewczyny piszą o bólu przy sn, to ja mogę stwierdzić, że żadnego bólu nie doświadczyłam i z tego powodu się cieszę. Ale wiadomo, że każda inaczej odczuwa.
-
Gosia dawaj! Niech sie akcja rozkreca, niech Pola juz zawita na swiecie bo tutaj jest super Trzymam kciuki i czekamy na dobre wiesci
I pamietaj ze kazda babeczka porod przezywa inaczej wiec sie nie sugeruj opowiesciami, lekarze napewno podejma dobra decyzje dla Ciebie, niewazne jak sie rodzi, wazne zeby dzidzus wyszedl zdrowiutki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 11:55
-
Gosia niczym sie nie stresuj jestes w szpitalu bezpieczna i pod kontrola wiec akcja moze ruszyc z kopyta.
Tak jak Anielle pisze nie wazne jaki porod tylko zdrowie dzidziusia powiem Wam,ze jak sie napaatrzylam teraz w szpitalu jakie dzieciaczki maja problemy to mimo wszelakich trudnosci z gipsem i ta szyna mamy szczescie,ze tylko na tym sie skonczylo. Lezalo malenstwo mniejsze od Mikolaja i tez bylo po zabiegu tylko obu nozek bo nie mialo w stopkach wszystkich kosci a u naas przynaajmniej przemeczymy sie do tego roku czasu ale wada zniknie jezeli bedziemy przestrzegac noszenia tych bucikow z rysza dzien i noc. -
Gosia, ja podpisuję się pod tym co napisała Ewik - przeszłam przez skurcze "z brzucha" i skurcze krzyżowe i wtedy wbijałam zęby w poręcz łóżka z bólu, ale jak poczułam obkurczanie macicy po cesarce... nawet pokazanie mi Małego na mnie nie podziałało, bo miałam ochotę wyrzucić wszystkich z sali Po ketonalu płakałam z bólu, nigdy nic mnie tak nie bolało a jeszcze 2 razy przyszła do mnie położna i uciskała macicę żeby szybciej się oczyszczala, ale u mnie znieczulenie całkowicie przestało działać już po godzinie od wyjęcia Małego (piszę, że przestało działać, bo czułam dotyk, ruszałam palcami u stóp, mogłam nogi zginać w kolanach).
-
U mnie wszystko się wyciszyło wczoraj po południu
Nawet nie czuję się ciążowo gdyby nie opuchlizna
Albo to cisza przed burzą albo czekamy nadal
A wygląda to tak że póki wody czyste i crp w normie to nie będą wywoływać porodu
Mam chyba jakieś delikatne żyły bo w ciągu trzech dni musieli mi trzy razy zmieniać wenflon
Jestem już zmęczona pobytem w szpitalu
Na sali już zmieniły się wszystkie dziewczyny jakie leżały od mojego przyjścia
Dziękuję Wam kochane za wsparcie
Ewik jesteś naprawdę mega dzielną mama :*
Ja się martwię o nóżki Poli bo od kilku tygodni jest problem aby je dobrze zmierzyć bo tak ma ułożone mam nadzieję że po porodzie wszystko z jej nóżkami będzie ok
Boję się też owinięcia pępowiną ale nawet nie pytam lekarzy o to bo chyba wolę nie wiedzieć
Wczoraj na usg powiedział że przeplywy są bardzo dobre wiec wierzę że nigdzie sie nie zaplątała -
Gosiu, wiem co czujesz. Ja przez tydzień leżałam na przeciwko sali porodowej. Plakalam z bezsilności czemu inne kobiety rodzą a ja nie mogę... W końcu Nadia urodziła się 8 dnia od wejścia do szpitala a 13 dnia po terminie porodu. Trzymam kciuki, żeby u ciebie wszystko szybko ruszylo z kopyta i żebyś już mogla odluczac dni do powrotu do domu.
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Gosia marne pocieszenie ale juz niedlugo. To Ty jestes silna kobietka i dasz rade. Nozkami sie nie martw mysle,ze na pewno wszystko jest ok. Wiadomo ze wszystkiego usg nie wychwyci tak jak u nas nawet ortopeda potwierdzil,ze ta wada jest bardzo czesta u dzieci i nie mozna jej zdiagnozowac w opisie usg bo popriostu dzieciaczki sie zaslaniaja i powstaje ona dopiero ok. 16 tyg.ciazy.
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Gosiu na pewno jest Ci już ciężko ale wieże ze jeszcze tylko troszkę i będziesz tulić Pole.
Tak jak Ewik pisze nie martw się nóżkami malutkiej. Wszystko będzie dobrze.
Dziewczyny jakie wózki polecacie dla maluszków?gosia86 lubi tę wiadomość