Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewieel ja ten wózek widziałam na żywo tylko że praktycznie biały i nie mogłam oczu od niego oderwać. Fajnie się go prowadzi i jest mięciutki jak kaczuszka Szkoda faktycznie że Twoja dr nie pracuje w żadnym szpitalu. Czasem to wiele ułatwia. A i jak widać musisz mocno zaciskać nogi i tylko na weekendy luzować. A tak serio to faktycznie troszkę lipa.
U nas R jest codziennie w domu ale do pracy w jedną stronę jedzie 70 km i często z chłopakami się wymieniają i jeżdżą na zmianę by na paliwie zaoszczędzić. Nawet jakby coś się zaczęło wcześniej to zdana jestem na siebie. No i praktycznie raz w tygodniu jedzie do Niemiec na dwa dni i jest nie osiągalny.
Tyle dobrze że pod domem mam postój taxi -
Moj maz patrzy na mnie z politowaniem jak Meli czytam kryminaly po angielsku uparlam sie jednak, ze bede ja przyzwyczajac do tego jezyka od urodzenia, zboczenie zawodowe niestety Poza tym Melcia ma juz ulubiona muzyke, kopie jak jej puszczam Ennio Moricone soundtrack z Misji, co mnie cieszy, bo grali nam go na wejsciu na naszym slubie
Na szczesfie M sie ugadal z szefowa, ze jak zaczne rodzic to moze sie zwolnic do domu w kazdej chwili, tyle dobrego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2015, 21:55
agatka196 lubi tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Mój R cały czas myśli o przyszłości małej i on by się cieszył gdybym ja wzięła książkę i czytała małej po Angielsku. Tylko ja biorąc książkę od razu zasypiam i strasznie jestem rozkojarzona. Jak już czytałam to po dwa razy rozdział.
-
Dziewczynki nie bójcie się cesarki strach ma wielkie oczy, najważniejsze zdrowie dziecka i oczywiście Wasze. Każdy poród jest inny nawet naturalny i przy nim też są komplikacje ( coś o tym wiem). Uwierzcie na słowo,że lepiej mieć z góry ustalone CC bo można się przygotować odpowiednio nastawić psychicznie niż męczyć 10godz przy SN i na szybko mieć zabieg bo są komplikacje.
Jeden i drugi boli tylko troszeczkę inaczej ale wszystko jest do przeżycia. Powiem Wam,że podstawa to odpowiednie nastawienie i wtedy szybciej się dochodzi do siebie. Ja jak się zaparłam w sobie mimo komplikacji to po 12 godz.jak przyszła pora "pionizacji" położne nie mogły wyjść z podziwu,że latam jak perszing do toalety. Jeżeli się z góry nastawicie na pewny rodzaj bólu będzie Wam dużo łatwiej.
Agatko to sa rzeczy które mi ułatwiły życie po CC:
- wysokie majtki bawełniane ( w nich mi było najwygodniej wiem,że nie powinno się tak robić ale z tego co widziałam praktycznie każda w takich chodziła bo z gołym tyłkiem i podkładem między nogami po CC jest cieżko)
- 1,2 szt.więcej koszul nocnych bo to gdzieś krew zaciapie, to z rany itp.to dzidziuś osika itp.
- tantum rose + dokupiłam w rosmanie taki pojemniczek do psikania i łatwiej mi było przemywać ranę
- octanisept też do psikania rany
- luźniejsze skarpety (bo byłam mega opuchnięta) a było mi strasznie zimno w stopy po samym zabiegu
- chusteczki nawilżane (wtedy kiedy jeszcze leżałam plackiem a czułam że coś mi cieknie to się podmywałam sama na tyle ile dałam radę)
- woda do picia z dziubkiem
Mądrzejsza o rady innych (po fakcie) zabrała bym jeszcze:
- laktator na pobudzenie laktacji (bo po CC i każdym znieczuleniu róznie bywa) za nim się pojawi pokarm może upłynąć kilka dni więc warto mieć nawet wtedy gdy dziecko nie może być dostawione ze względu np. znieczulenia itp.
- prenatal fermatiker
- poduszkę do karmienia
- butelkę medela calma (w razie gdyby dziecko miało problem ssaniem piersi można swoim mlekiem karmić a ta butelke działa jak pierś, dziecko uczy się odpowiedniego ssania bo smoczek działa jak sutek)
- olej kokosowy na obolałe sutki (poranione) najszybciej goiewwiel, vincaminor, agatka196 lubią tę wiadomość
-
Ja się teraz zaczęłam tak w związku z tą cesarką zastanawiać czy to, że po laparoskopii doszłam do siebie tak ekspresowo, że aż pielęgniarki i lekarz na obchodzie byli zdziwieni może mi w jakimś procencie zapewnić w miarę "bezbolesne" dojście do siebie po CC... Oby. W każdym razie też uważam, że nastawienie jest bardzo ważne.
Ewik lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Nastawienie to polowa sukcesu. Ja zamierzam urodzic w 2 godziny i nie ma opcji dluzej
agatka196, gosia86, Eklerka lubią tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Under z całego serca Ci życzę takiego Porodu
Ale fakt nastawienie robi bardzo dużo Myślmy pozytywnie
Ewik dziękuję bardzo za dobre rady.
Właśnie nad laktatorem się zastanawiałam czy brać od razu czy nie. Teraz wiem że wezmę. Na pewno koszule jeszcze z dwie kupię i majtki bawełniane bo mam ale dość płytkie. Tantum rosa mam i octenisept też. Skarpetki to podstawa
Powiedz mi gdzie dostane ten olejek kokosowy?
-
Agatka ostatnio widzialam w biedronce ale na pewno w sklepie meedycznym albo zielarskim.
Aa i jeszcze kochane zaopatrzcie sie w pas poporodowy bardzo przydatny po CC trzyma wszystko brzydko mowiac a kupie miesnie sie nie rozchodza itp. Warto go kupicagatka196 lubi tę wiadomość
-
vincaminor wrote:Ja się teraz zaczęłam tak w związku z tą cesarką zastanawiać czy to, że po laparoskopii doszłam do siebie tak ekspresowo, że aż pielęgniarki i lekarz na obchodzie byli zdziwieni może mi w jakimś procencie zapewnić w miarę "bezbolesne" dojście do siebie po CC... Oby. W każdym razie też uważam, że nastawienie jest bardzo ważne.
Myślę,źe jest duża szansa. Rana z reguły szybko się goi. Psikaj kilka razy dziennie octaniseptem i bedzie ok. Bol nawet nie jest tak silny z samej rany co po samym zabiegu dokucza takie rwanie dosyc silne obkurczajacej sie macicy ale to tez szybko mija. Jak zobaczycie Wasze dzieciaczki to wszystko minie a na wlasnym przykladzie wiem,że mimo wszystko tych emocji,strachu,bólu i calej otoczki szpitalnej wychodzisz do domu i dostajesz powera i robi sie wszystko w tempie ekspreesowym. Mimo,żee tu ciagnie tam coś rwie można kilka dni po jeździć autem, iść na zakupy w tempie torpedy oraz dzwigac dziecko przy kolkach po kilka godz.non stop.agatka196, vincaminor, gosia86 lubią tę wiadomość
-
vincaminor wrote:Cześć
W kwestii wózka intensywnie myślę nad Tako Moonlight albo Baby Heaven - ale to na razie czysto estetyczne wybory, bo nie macałam tych wózków. Niedługo wybieram się na pierwszy rekonesans po sklepach dziecięcych to sobie obejrzę te moje wybory.
Jak tako to koniecznie omega, to jest najnowsza wersja Moonlight. Prowadzi sie rewelacyjnie, jednym palcem, mozesz duzo ustawić amortyzatorami. A cena jak na nowość na rynku, to niziutka ok 1400zl.
Podobne sa Camarelo sevilla i carmela. Tylko maja jeden amortyzator mniej, za to sa duzo lżejsze.vincaminor lubi tę wiadomość
-
rah wrote:Jak tako to koniecznie omega, to jest najnowsza wersja Moonlight. Prowadzi sie rewelacyjnie, jednym palcem, mozesz duzo ustawić amortyzatorami. A cena jak na nowość na rynku, to niziutka ok 1400zl.
Podobne sa Camarelo sevilla i carmela. Tylko maja jeden amortyzator mniej, za to sa duzo lżejsze.
No i cena też kusząca - bo jak mam się zamknąć w 2000 zł razem z dobrej jakości fotelikiem samochodowym to już nie w kij dmuchał. Aczkolwiek kupno wózka zostało już zaklepane - Teściowa ostatnio powiedziała, że mam wybrać jaki mi się podoba "a dziadek zapłaci" (Teściu znaczy się ). No to się kłócić nie będę.
Camarelo też miałam na uwadze, bardzo dużo się tych wózków widzi u nas w mieście, ale jak tak z daleka ostatnio obejrzałam obydwa to jednak Tako jakoś mi bardziej "leży". No ale wszystko się wyjaśni jak zacznę w sklepach się bawić wózkami - niewykluczone, że coś zupełnie innego wybierzemy, tak jak ja miałam ze swoją suknią ślubną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 13:27
rah lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
A ja dzisiaj umowilam sie z polozna srodowiskowa, ma przyjsc we wtorek, takze bede mogla o wszystko wypytac odnosnie porodu w szpitalu, ktory wybralam
agatka196 lubi tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Vinca my za nim wybraliśmy wózek to chyba z 5x JA zmieniałam zdanie. Sama nie wiedziałam co chce. A chciałam uniwersalny bo w planach drugi potomek jak się da
Under fajnie że masz taką możliwość. U nas nie ma tak że ktoś przychodzi. Jedynie co to po porodzie położna środowiskowa do dziecka. -
hej dziewczyny! dołączam do Was. Myślałam, że przed 30tką uda mi się zostać mamą, ale wygląda na to, że mój maluch przyjdzie na świat trzy miesiące po moich urodzinach. Na razie wszystko na to wskazuje, choć mam za sobą złe doświadczenia i dopóki nie zobaczę pikającego serducha, chyba tak naprawdę nie uwierzę.
Eklerka lubi tę wiadomość
-
Magcollect wrote:hej dziewczyny! dołączam do Was. Myślałam, że przed 30tką uda mi się zostać mamą, ale wygląda na to, że mój maluch przyjdzie na świat trzy miesiące po moich urodzinach. Na razie wszystko na to wskazuje, choć mam za sobą złe doświadczenia i dopóki nie zobaczę pikającego serducha, chyba tak naprawdę nie uwierzę.
Wszystko będzie dobrze. Kiedy masz wizyte? -
Magcollect wrote:hej dziewczyny! dołączam do Was. Myślałam, że przed 30tką uda mi się zostać mamą, ale wygląda na to, że mój maluch przyjdzie na świat trzy miesiące po moich urodzinach. Na razie wszystko na to wskazuje, choć mam za sobą złe doświadczenia i dopóki nie zobaczę pikającego serducha, chyba tak naprawdę nie uwierzę.
-
Magcollect wrote:hej dziewczyny! dołączam do Was. Myślałam, że przed 30tką uda mi się zostać mamą, ale wygląda na to, że mój maluch przyjdzie na świat trzy miesiące po moich urodzinach. Na razie wszystko na to wskazuje, choć mam za sobą złe doświadczenia i dopóki nie zobaczę pikającego serducha, chyba tak naprawdę nie uwierzę.
Jak tam mamusie i dzieciaczki się czujecie? U nas strasznie gorąco ale jakoś dajemy rade.
Miłej niedzieli -
Agatka u nas jeszcze pogoda wzgledna. Wczoraj byliśmy z maluszkiem na zakupach ciuchowych obkupiłam go w 5 10 15 mają fajne promocje. Mikuś był zadowolony leżał w wózeczku i się bawił grzechotką.
Agatka już niedlugo wybija Twoja godzina zero:) stresujesz się?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2015, 19:41