Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
We Wrocławiu duchota straszna i nie wiem czy ciągłe pragnienie i zmęczenie to objaw ciąży, czy pogody
Pierwszą wizytę mam już za sobą (5t4d wg owu, 5t0d wg wielkości pęcherzyka) bo leczę się na insulinooporność i mam nieprawidłową budowę macicy i trzeba było sprawdzić, czy pęcherzyk dobrze się umiejscowił. Wygląda na to, że tak. W środku piękne ciałko żółte i teraz czekamy do 13.08 do kolejnej wizyty -
Ja jestem przeraaona nadchodzacymi upalami. Nie wiem jak je wytrzymam, zwlaszcza, ze maz pracuje caly tydzien na popoludnie (co sie wiaze z tym, ze bede musiala biegac z psem wiecej niz 2 razy w ciagu dnia). Wczoraj zlapaly mnie skurcze, pewnie od biegania po schodach. Serio marze juz o porodzie.
Eklerka lubi tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Ewik jeszcze nie dociera to do mnie ale mój R to z kibla juz nie schodzi jest taki zestresowany że ho ho A najlepsze że sam siebie nakręca bo ja nic się nie odzywam mi się śmiać chce.
Mnie pewnie stres dopadnie po ostatniej wizycie 19 sierpnia ale na razie staram się cieszyć życiem z R tylko we dwoje. Wycieczki, wspólne wieczory, spacery itp. Także jest miło.
U nas strasznie gorąco dziś było i juz w domu mam 25 stopni i aż się boje co to będzie do końca tygodnia.
Tez słyszałam o promocjach w tym sklepie ale my juz niunke mamy odkupiona od stóp do głów.
Fajnie ze Mikusiem grzeczny jest
Magcollet wszystko będzie dobrze. Wiadomo to czekanie jest najgorsze i ta nie pewność. Sama wiem co to znaczy i mocno trzymam kciuki.
Ja mam problem z cukrem od początku ciąży i jestem na insulinie. Także dobrze prowadzona cukrzyca nie zagraża Głowa do góry a wszystko będzie dobrze
-
hej
mialam problem z kompem i dzzis nadrabialam chyba z 10 stron
pozdrawiam Was wszystkie odniose się tylko do Agatki z racji wspolnego szpitala, bo wiecej nie pamietam
z doswiadczenia wiem ze jest naprawde malo anestezjologów od 7.30 do 14 jest luz, ale oni ogarniaja dwa oiomy maly i duzy sale operacyjne sa zwykłe na bloku i osobno do cesarek na tym pietrze co porodowki, wiem ze jak moja mama jeszcze pracowała (pielegniarka na oiomie/bloku operacyjnym) to w godzinach dyzurów czyli popoludnia i nocki byl rozpisany 1 anestezjolog (nie umiem powiedziec czy 1 osobno na oiomy i 1 osobno na blok)pielegniarki bynajmniej do cesarek szly te co na bloku akurat mialy zmiane a lekarz jak trzeba to kursuje, choć oczywiscie gdy jest ich duzo a i tak bywa czasami tez w godzinach dyżurów to spokojnie dla kazdego wystarczy anestezjologów wiec planowana cesarka gwarantuje Ci (na tyle na ile w polskim szpitalu mozna mówić o gwarantowaniu czegokolwiek) obecnosc Twojego lekarza i anestezjologa
u nas w szpitalu mozna miec normalnie majtki choc mi ze wzgledu na czeste przecieki lepiej było z tymi wielorazowymi siatkowymi, bo schna mega szybko w przeciwienstwie do normalnych bawelnianych
Agatka jakbys miała jakies konkretne pytania to pisz na priv na fb, bo tam na pewno zajrze a mlody zrobił mi sie mega zajmujący i chwila czasu na odpalenie kompa to rzadkość
no i wrzucę Wam Pawełka 6 mcy oraz my na weselu i poprawinach w ostatni lipcowy weekend
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/79252a2555c2.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/38cf3952db43.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1921fe30f116.jpg
agatka196, ewwiel, Eklerka lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Szpilka
Pawełek juz taki duży i taki słodki,a nie dawno co się urodził a tu już 6 miesięcy . A Ty kochana wyglądasz jakbyś nie była w ciąży. Figura supper!
My dziś troszkę maratonu miałyśmy ale teraz grzecznie odpoczywamy. Pogoda się rozkręca na całego i na samą myśl robi mi się już słabo, zastanawiam się jak wejść do lodówki na te dni bo podejrzewam że wiatrak nie zdziała jakiegoś cudu. No ale cóż jakoś damy radę.szpilka lubi tę wiadomość
-
Wow, Pawelek rosnie jak na drozdzach
A ja dzisiaj dostalam zakaz przebywania w poblizu sklepow z dzieciecymi rzeczami wyszlam na chwile po zakupy na obiad, a wrocilam z cudnym, granatowym futerkiem zimowym dla Meli z tkmaxu nie moglam odpuscic, takie cudne! Maz oficjalnie uznal mnie za szalona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2015, 21:01
agatka196, Ewik, szpilka lubią tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Szpilka wyglądasz cudnie, synuś już taki duży.
Agatko nie zazdroszczę upałów na końcòwce ciąży. Już niedługo i będziecie w 3 cieszcie się ostatnimi chwilami sam na sam.
Under u Ciebie też końcówka tuż tuż... Kobieto nie szalej tak. Chociaż wcale się nie dziwię rzeczy dla maluszkòw są cudne a dla dziewczynek to już wogòle cud miòd.
My dzisiaj korzystalismy z ostatnich podrygów pogody przed upałami chociaż pół dnia maluszek spędził w domu w samym pampersie. Dzisiaj też był wielki dzień jedzenia z łyżeczki próbowaliśmy musu marchewka z jabłkiem. Polecam storonke BebiKlub wszystko fajnie opisane co można podawać.agatka196, szpilka lubią tę wiadomość
-
Ja tez juz kupuje wiekszy rozmiar futerko jest na 68 cm, bedzie na zime tylko co ja zrobie jak sie jednak chlopak urodzi potem bedzie mi wypominal, ze byl ofiara gender.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
under_the_snow wrote:Ja tez juz kupuje wiekszy rozmiar futerko jest na 68 cm, bedzie na zime tylko co ja zrobie jak sie jednak chlopak urodzi potem bedzie mi wypominal, ze byl ofiara gender.
Ewik no już czas czas na łyżeczkę A smakowało mu? Jeżeli tak to najważniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2015, 21:52
-
Under Pola już prawie od miesiąca w 68 śmiga
Ewik ja dla Poli będę robić sama słoiczki:) na razie mam mus brzoskwiniowy zrobiony a w planach jabłka gruszki i śliwki:)
Szpilka Pawełek śliczny i te cudne oczkaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2015, 21:54
agatka196, Ewik, szpilka lubią tę wiadomość
-
agatka196 wrote:Ewik jeszcze nie dociera to do mnie ale mój R to z kibla juz nie schodzi jest taki zestresowany że ho ho A najlepsze że sam siebie nakręca bo ja nic się nie odzywam mi się śmiać chce.
Mnie pewnie stres dopadnie po ostatniej wizycie 19 sierpnia ale na razie staram się cieszyć życiem z R tylko we dwoje. Wycieczki, wspólne wieczory, spacery itp. Także jest miło.
U nas strasznie gorąco dziś było i juz w domu mam 25 stopni i aż się boje co to będzie do końca tygodnia.
Tez słyszałam o promocjach w tym sklepie ale my juz niunke mamy odkupiona od stóp do głów.
Fajnie ze Mikusiem grzeczny jest
Magcollet wszystko będzie dobrze. Wiadomo to czekanie jest najgorsze i ta nie pewność. Sama wiem co to znaczy i mocno trzymam kciuki.
Ja mam problem z cukrem od początku ciąży i jestem na insulinie. Także dobrze prowadzona cukrzyca nie zagraża Głowa do góry a wszystko będzie dobrze
Witam się serdecznie-ja z lutówek 2016 Mam pytanie w kwestii cukrzycy... Może Ty mnie oświecisz? Na pierwszym badaniu krwi glukoza na czczo wyszła 105. Gin dał mi więc skierowanie na badanie z obciążeniem 75 g już w 14 tygodniu. Moje wyniki to:
1-na czczo 81
2-po godzinie 141
3-po dwóch godzinach 143
Myślisz, że wyniki te są OK? I czy to nie dziwne, że w ostatniej próbce glukoza wyszła tak wysoka? Powinna chyba spadać...? Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam i wszystkim tutaj obecnym życzę samych wspaniałości -
niezapominajka_86 wrote:Witam się serdecznie-ja z lutówek 2016 Mam pytanie w kwestii cukrzycy... Może Ty mnie oświecisz? Na pierwszym badaniu krwi glukoza na czczo wyszła 105. Gin dał mi więc skierowanie na badanie z obciążeniem 75 g już w 14 tygodniu. Moje wyniki to:
1-na czczo 81
2-po godzinie 141
3-po dwóch godzinach 143
Myślisz, że wyniki te są OK? I czy to nie dziwne, że w ostatniej próbce glukoza wyszła tak wysoka? Powinna chyba spadać...? Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam i wszystkim tutaj obecnym życzę samych wspaniałości
Moim zdaniem te wyniki są ok ale dobrze by ocenił je lekarz bo oni pracują według swoich norm, czasem starych. Ale skoro raz miałaś 105 naczczo to ja bym co jakiś czas sprawdzała glukometrem poziom cukru tak dla siebie i dzidziusia by ewentualnie działać szybko
pozdrawiamniezapominajka_86 lubi tę wiadomość
-
agatka196 wrote:Moim zdaniem te wyniki są ok ale dobrze by ocenił je lekarz bo oni pracują według swoich norm, czasem starych. Ale skoro raz miałaś 105 naczczo to ja bym co jakiś czas sprawdzała glukometrem poziom cukru tak dla siebie i dzidziusia by ewentualnie działać szybko
pozdrawiam
Dzięki wielkie Człowiek się głupot naczyta w internecie i świruje. Wiem, że lekarz powie mi, czy wszystko OK, ale jakoś mnie uspokoiłaś Wizyta 21.08. więc tyle wytrzymam Dzięki raz jeszcze I trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanieagatka196 lubi tę wiadomość
-
gosia86 wrote:Under Pola już prawie od miesiąca w 68 śmiga
Gosia, Mela jest malutka, przypuszczam, ze bedzie taka jak ja podczas urodzenia (51cm i 2700gr), wiec mysle, ze to 68 bedzie akurat na zime idealne.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
under_the_snow wrote:Gosia, Mela jest malutka, przypuszczam, ze bedzie taka jak ja podczas urodzenia (51cm i 2700gr), wiec mysle, ze to 68 bedzie akurat na zime idealne.
Pola wielkoludem sie nie urodziła 55 cm i 3150 myślałam wtedy co za drobinka a ubranka 3-6 miesięcy zaczęła nosić jak miała 2 a teraz już niektóre za małe -
Gosiu mi na sprobe zrobila tesciowa. Po malutku jakos poszlo zjadl 4 łyzeczki tak jak pediatra nam zalecala,zeby uczyć nowych smakow. Bedziemy probowac nastepnym podejsciem banana i kleeiku albo kaszki dodawac do mleczka.
Oj tak dzieciaczki szybko rosną nawet nie wiedziałam,że aż tak. Moj fakt urodził się miał 57 ale w tym momencie nosi już ubranka na 74 a te z pepco musimy kupowac 80 a robimy już zapasy na zimę 86gosia86 lubi tę wiadomość
-
A nie boisz się podawać słodkiego od razu? Bo ja sie boję że jak Pola pozna smak owoców slodki to potem będzie problem z warzywami i chcę zacząć od warzyw. Ale ja tak myślę że może około 5 miesiąca zacznę jeszcze zapytam pediatry.
A nie wiem czy pisałam że moja mama kupiła ubranko do chrztu na rozmiar 3-6 miesięcy i okazało się że za małe było już dwa tygodnie temu (tym sposobem problem rozwiązał się sam )
Dzisiaj proszę o kciuki bo mamy kontrolę bioderek.Ewik lubi tę wiadomość