Ciężarne '86
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dzisiaj zaczelam w przyspieszonym tempie jednak gromadzic rzeczy do szpitala - kupilam majtki siatkowe, podklady poporodowe, laktator. Musze jeszcze koszule nocna kupic i biustonosze do karmienia.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Under spokojnie
Ja koszule kupowałam na alegro te takie z guziczkami na piersiach i jestem zadowolona plus jedną w pepko, a na stół pójdę w koszulce R takiej dużej. Biustonosze też mam dwa ale nie takie bawełniane tylko troszkę sztywniejsze z firmy Alles Mama i jestem bardzo zadowolona
-
Ewieel tragicznie. Czuje się mega zmęczona po nic nie robieniu. Pot leje mi się po dupie i marze juz o 20 stopniach by móc złapać chociaż normalny oddech.
Jutro miałam iść na sesje zdjęciowe robiona przez koleżankę ale chyba sobie daruje bo puchne i nim dojadę to nie będzie już co fotografować.
O jak ja bym chciała mieć maszynę tez bym coś niunia uszyła a tak np Minky zamawiałam. Ale nie powiem świetne są. -
ewwiel wrote:też nie mam maszyny, ale wierzch to włóczka i druty a od podu minky przyszywany ręcznie
Też marzę o ochłodzeniu już...
Ciekawe to musi być. Jak skończysz to obowiązkowo proszę fotkę bo jeszcze takiej wersji nie widziałam
Mi wczoraj przyszło moje minky i już je kocham i obiecuję że następne tez małej kupie -
Hej hej
U nas masakrujące upały... dziś wieczorem festiwal sztucznych ogni, bardzo fajne widowisko - niby dostałam pozwolenie od mojego lekarza na pójście, ale słabo to widzę, bo na wieczór przewidywana jest temperatura ponad 30 stopni...
Ja będę szyła sama kocyki i inne gadżety z minky - zakochana jestem w tym temacie. Poza tym dla Synusia nie porobię opaseczek, kokardek i innych takich, także muszę swoją potrzebę tworzenia handmade'owych rzeczy dla Dzidziusia zapchać czymś innym.grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Jeszcze nie skończyłam całego, ale jeden róg juz jest, wiec wklejam
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9edb47c393c1.jpg
Może dzisiaj go skończę. Niektórzy krytykują czemu taki kolor dla dziewczynki, ale robiłam kocyk pod kolor do wózka (kolor trochę ciemniejszy niż na fotkach i zbliżony do koloru kocyka )
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cea5f254b631.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 12:34
agatka196, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Ewieel super to wygląda!
A co komu do tego jaki kolor wózka macie. Tak to jest ludzie się nauczyli że różowy dla dziewczynki a niebieski dla chłopca.
My będziemy mieć granatowy tyle że kocyk jest różowy z minky -
Ja mam tez sporo granstowych rzeczy dla Meli, nie trawie rozu (a moja babcia jak na zlosc znosi mi same rozowe rzeczy dla Malej). Rozek na przyklad mam szary w biale kropeczki.matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
Ewwiel bardzo ładny kocyk i nie wiem czemu niebieski miałby do dziewczynki nie pasować - fakt, różowy przy chłopcu to jakoś już mi się nie widzi, ale w drugą stronę przecież ładnie.
Ja dla mojego Synusia planuję dużo zieleni i turkusu - na niebieski się nie rzucam. Wózek chciałabym pistacjowy albo turkusowy własnie - jutro idę te moje wybrane TAKO zobaczyć na żywo, bo są akurat dni otwarte firmy w hurtowni u nas na osiedlu to ocenię, czy "w realu" też mi się tak podobają.grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
No właśnie ten nasz wozek jest turkusowy i do dziewczynki jak najbardziej pasuje. Wloczka niby turkusowa miala być, ale zamawialam prze internet i jednak bardziej w niebieski wpada, ale to nic, bo bardzo mi sie w dotyku podoba
Ja po Nadii mam masę różowych ciuszków, ale tez mam unisexy w różnych kolorach. Ręczniki np mam niebieskie. Wiec wg mnie dziewczynka wcale nie jest skazana na róż.
Vincaminor, dla Nadii miałam seledynowo-bezowy wózek;-) -
U nas różu od groma. Tak szalała moja przyjaciółka za granicą. Nie powiem bo sama tez kupiłam, ale tez mamy niebieskie ciuchy nawet w samochody po siostry synkach i bez wahania je założę Olivi.
Komplet pościeli szary w białe grochy i rożek też bo tu bym nie zniosła różu.
Fakt chłopcu nie przystoi w różu się wozić -
Ja się polewam wodą pod prysznicem mniej więcej co 1,5 godziny, łącznie z włosami i aż mi szkoda naszych kotów, bo biedne leżą rozciągnięte na kafelkach cały dzień. Chciałam je przykryć mokrymi ręcznikami, ale skubańce uciekają.grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*